Skocz do zawartości

Patynowanie oraz repatynowanie obuwia


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 year later...

@kormox

inspiracje są wokół Ciebie. Zastanów się przede wszystkim do jakich stylizacji będziesz chciał te buty nosić, jakie kolory preferujesz, czy buty mają krzyczeć czy też subtelnie przykuwać wzrok ... itd. Widziałem już patyny inspirowane kolorami owoców, mebli czy ptaków. Możliwości są nieograniczone. Jeżeli koniecznie chcesz pooglądać inne realizacje, można przejrzeć, np. te profile:

https://www.instagram.com/theshine.shoes/

https://www.instagram.com/dandyshoecare/

https://www.instagram.com/jmlegazel/

https://www.instagram.com/manomacchiato/

https://www.instagram.com/mr.patina/

 

Jeżeli nadal nie będziesz zdecydowany, koniecznie skontaktuj się z Majstrem, który będzie usługę realizował. On w takiej sytuacji powinien Cię pokierować, przedstawić możliwości oraz opcje, łącznie z godnymi polecenia przykładami. Udanej zabawy! Koniecznie pochwal się po robocie, bo ciekawość zżera :) 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 2 months later...

Może ktoś wie - czy malowanie półwkładki - rozciągającej się we wnętrza buta, od piety po śródstopie, nie spowoduje, że farba z czasem zacznie barwić stopu, pozostałą część wyściółki? Zamierzam pomalować półwkładkę na kolor ciemny, a wyściółka ma kolor beżowy. Może specyfiki do patynacji w zetknięciu z ciepłem wydzielają chemiczną woń? Zakładam, że nie ma oddzielnych farb do wyściółek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @eye_lip i @pablocito. Czy widzicie jakieś inne rozwiązanie, prócz zlecenia pracowni szewstwa wykonania półwkładki w pożądanym kolorze lub pozostawienia beżowej?

Wtedy (wykonanie w pracowni) mamy skórę barwioną w garbarni. Nawet producenci słabszej jakości obuwia, ale specjalizujący się w liniach patynowanych (np. Undandy) nie malują wewnątrz, a korelację kolorystyczną starają się uzyskiwać poprzez dobór dobór korespondującej  wkładki skórzanej wybarwionej już w garbarni.

Ktoś ma doświadczenia z serwisem włoskich marek - Santoni, Testoni w zakresie obsługi posprzedarzowej? Zgodziliby się wysłać mi wkładkę w innym kolorze niż beżowy? Nawet z innego modelu, większego rozmiaru - resztę szewc dopasowałby. Chodzi o Testoni, który nawet w swych najwyższych liniach potrafi dać półwkładkę beżową, a w casualowych i lekko udziwnionych (choć tańszych) dbać o zgranie kolorystki wnętrza z kolorem cholewki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, eye_lip napisał:

Nie ma najmniejszego problemu aby wykonać wkładkę w pożądanym kolorze z wygarbowanej na dany skóry.

Zgadza się. Wtedy jednak nie ma na niej logo i będzie wyglądała jak dorabiana. Stronię od wszelkich logotypów, lecz skoro na podeszwie (glanek) jest, to niechaj i wewnątrz także. Mi bardziej chodziło, czy support Santoni, Testoni prześle mi wkładki we wskazanym kolorze, by wkleił mi je szewc. Boję się, że może zacząć się tania dyplomacja i zbywanie, że jak to oni dbają o jakość swych produktów, a nieichniejszy szewc może nie zapewnić  najwyższych standardów z jakich ich buty są znane i podobne bla bla bla.

Przypomniałem sobie o pozostawionych na Capri jasno szarych welurowych loafersach, które nieuważny pucybut (a miał typ wypastować obcasy) umazał mi w czarnej paście lub kremie, które miały w sobie na pewno trochę wosku, i kula pięty teraz wygląda ohydnie. Czym zmyję z szarego weluru czarne smugi, grube kreski? Benzyną ekstrakcyjną, zmywaczem do paznokci? Renowatora do skóry licowej nie ma co stosować?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkładka jest widoczna przez 2 x kilkanaście sekund dziennie: przy wyjmowaniu i ponownym wkładaniu prawideł przed założeniem i po zdjęciu obuwia. Rozumiem, że logo wewnątrz musi być, wszak o to chodzi w obuwiu, nie tam jakieś dopasowanie. Czy jednak kolor oryginalnej wkładki z logo aż tak dręczy zmysł wzroku, że nie da się go znieść nawet przez te pół minuty?

  • Like 6
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mayor

Odpowiem, poprę, w sposób najkrótszy możliwy.

Santoni i Testoni przekładają mnie sobie z ręki do ręki, zbywają, nie odpowiadają, choć pisałem do nich w sprawie modelu "wyższego".

Wkładkę z logo starałbym się zdobyć nawet do butów o wiele, wiele gorszych jakościowo. Dlaczego? Wkładka niesygnowana, zobaczona u kogoś w butach, od razu rodzi skojarzenia z wkładką ortopedyczną lub "sztukowaną", bo buty były nieodpowiednio dopasowane - rodzi to odczucie, iż właściciel albo ma stopy szpotawe albo godzi się na niechlujne rozwiązania (bo przecież nie widać :)).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Pyskaty Dandys napisał:

Wkładka niesygnowana, zobaczona u kogoś w butach, od razu rodzi skojarzenia z wkładką ortopedyczną lub "sztukowaną", bo buty były nieodpowiednio dopasowane - rodzi to odczucie, iż właściciel albo ma stopy szpotawe albo godzi się na niechlujne rozwiązania (bo przecież nie widać :)).

@Pyskaty Dandys, Ty tak na serio?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.10.2019 o 06:59, Pyskaty Dandys napisał:

@mayor

Odpowiem, poprę, w sposób najkrótszy możliwy.

Santoni i Testoni przekładają mnie sobie z ręki do ręki, zbywają, nie odpowiadają, choć pisałem do nich w sprawie modelu "wyższego".Wkładkę z logo starałbym się zdobyć nawet do butów o wiele, wiele gorszych jakościowo. Dlaczego? Wkładka niesygnowana, zobaczona u kogoś w butach, od razu rodzi skojarzenia z wkładką ortopedyczną lub "sztukowaną", bo buty były nieodpowiednio dopasowane - rodzi to odczucie, iż właściciel albo ma stopy szpotawe 

 

R..

Edytowane przez mayor
Chamstwo moderatora
  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.