Skocz do zawartości

Smoking (tuxedo), frak, surdut, itd. - dyskusje i porady


tadek

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę jednak, że dla miłośnika smokingów i fraków taki opis jest wystarczający: na klapy stosować można albo atłas (satynę), czyli silnie błyszczącą tkaninę jedwabną, albo ryps (grosgrain) mający drobnoprążkowaną fakturę.

Pozwolę sobie dołączyć do dyskusji Szanownych Panów z drobnym pytaniem. Ponieważ jestem w trakcie ustalania szczegółów smokingu z krawcem, a ma to być wersja z kołnierzem szalowym, wykładanym rypsem, proszę o poradę:

1/ Jak ma być skierowany prążkowany deseń rypsu na klapach? Czy prążki mają się układać poziomo, czy też mają mieć niewielki skos zbieżnie do dołu w kierunku styku poł marynarki?

2/ Czy w czarnej kamizelce z podstawowego materiału (czarny, barathea) klapy mają być również z tego samej wełny, czy też rypsu użytego na klapy w marynarce oraz czy mają być na stałe przyszyte do frontu kamizelki...?

Odpowiedzi nie znalazłem dotychczas w dostępnych źródłach :shock:

Wybór rypsu podyktowany jest z jednej strony moją słabością do tej niezwykle eleganckiej tkaniny, a z drugiej prozą życia, ponieważ mam permanentne problemy z szorstką skórą na dłonaich i delikatne jak atłas czy satyna materiały zaciągam od pierwszego dotknięcia... :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.

Smoking z kamizelką i muchą wiązaną na Sylwestra przywdziałem, a obok na balu w stolicy goście w dżinsach i sweterkach pomykali. :P

Taaa... łączę się w bólu z dokładnie takimi samymi doznaniami... :shock:

Tak na marginesie, na drugim zdjęciu ewidentnie koszula do fraka - stojący kołnierzyk, sztywny gors, jeden jubilerski guzik (być może zapinana od tyłu) i pojedynczy mankiet na spinki. Czy jednak w smokingu nie powinna mieć wywijanych mankietów...?

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[To, że muszka nie będzie z takiego samego materiału jak wyłogi, to żaden minus - wręcz przeciwnie.

Podobna sytuacja jest w przypadku poszetki i krawata: powinny być odpowiednio dobrane do siebie kolorystycznie, ale sporym błędem stylistycznym jest, jeśli wykonane są z identycznego materiału.

Nie słyszałem o takiej zasadzie. Moim zdaniem wygląda to bardzo dobrze w przypadku muszki i wyłogów. Krawat i poszetka to zupełnie inna historia.

Pewno, że z kamizelką byłoby lepiej, ale jeśli ma być z innego nieco materiału, to lepiej wcale.

Co do smokingowego pasa (nie są to pasy "hiszpańskie", bo pochodzą z Indii)...

Są dwa rodzaje smokingów: "zabawowe" (szalowy kołnierz, lakierki, pas smokingowy) i "oficjalne" (dwurzędówka, oksfordy).

U Pana rysuje się takie pośrednie rozwiązanie: zamknięte klapy, link-button, bez kamizelki. Nie wiem na jaką okazję ma być ten smoking. Jeśli na bal, to pas może być, wydłuża nogi, dlatego świetnie się w nim wygląda na tanecznym parkiecie, jeśli na elegancką imprezę biznesową w standardzie black-tie, to pas nie będzie stosowny.

A gdzie jednorzędowa marynarka smokingowa z klapami w szpic. Czy do niej można już założyć lakierki? Pytam, bo być może popełniam ogromny błąd stylistyczny... Bardzo proszę nie wprowadzać forumowiczów w błąd, a jak widać sporo osób czyta z wypiekami na twarzy posty autorstwa AG. Za chwilę ten temat zmieni się w: "Pytania do...".

Pozwolę sobie dołączyć do dyskusji Szanownych Panów z drobnym pytaniem. Ponieważ jestem w trakcie ustalania szczegółów smokingu z krawcem, a ma to być wersja z kołnierzem szalowym, wykładanym rypsem, proszę o poradę:

1/ Jak ma być skierowany prążkowany deseń rypsu na klapach? Czy prążki mają się układać poziomo, czy też mają mieć niewielki skos zbieżnie do dołu w kierunku styku poł marynarki?

2/ Czy w czarnej kamizelce z podstawowego materiału (czarny, barathea) klapy mają być również z tego samej wełny, czy też rypsu użytego na klapy w marynarce oraz czy mają być na stałe przyszyte do frontu kamizelki...?

Odpowiedzi nie znalazłem dotychczas w dostępnych źródłach :shock:

Wybór rypsu podyktowany jest z jednej strony moją słabością do tej niezwykle eleganckiej tkaniny, a z drugiej prozą życia, ponieważ mam permanentne problemy z szorstką skórą na dłonaich i delikatne jak atłas czy satyna materiały zaciągam od pierwszego dotknięcia... :?

1) Nigdy poziomo, spotkałem się zarówno z prążkami układającymi się skośnie zgodnie z kierunkiem zarysowania klap oraz w kierunku zewnętrznych połów marynarki. Nie mam pojęcia jak miałoby to wyglądać w przypadku klap szalowych, bo takiego smokingu nigdy nie widziałem.

2) Znowu, standardowo szyje się kamizelki z satyny, lub wełny. W przypadku rypsowanego jedwabiu możesz pozwolić sobie na taką ekstrawagancję - były już przykłady takich kamizelek na forum. Moim zdaniem wygląda to dobrze.

Tak na marginesie, na drugim zdjęciu ewidentnie koszula do fraka - stojący kołnierzyk, sztywny gors, jeden jubilerski guzik (być może zapinana od tyłu) i pojedynczy mankiet na spinki. Czy jednak w smokingu nie powinna mieć wywijanych mankietów...?

Mam taką samą koszulę i ten gors jest tzw. półsztywnym gorsem (semi-boiled front) wykładanym piką. Jest to jak najbardziej poprawna koszula do smokingu i nie jest to koszula frakowa, która posiada sztywny gors i nie powinna być wykonana z marcelli. Jeżeli chodzi o mankiety, to zgodnie z moją wiedzą zarówno do smokingu, jak i fraka najbardziej poprawny jest mankiet pojedynczy na spinki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowa koszula do fraka może być noszona także do smokingu - wówczas mamy do czynienia z tzw. smokingiem półformalnym. :)

Do takiej koszuli odpowiednie są mankiety pojedyncze. Do koszuli typowo smokingowej, z plisowanym przodem i wykładanym kołnierzykiem stosowane są mankiety podwójne. Do koszuli z przodem pikowym (która w zasadzie nadaje się i do smokingu, i do fraka) standardowe są mankiety pojedyncze.

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją szosą, koszule ze sztywnym gorsem na 1-2 guziki to chyba ciągle rzadkość w Polsce. Czy one w ogóle są u nas dostępne?

Zazwyczaj na 3 guziki. Szukałem ponad pół roku, moim zdaniem nie są one dostępne w Polsce. Do kupienia wysyłkowo w kilku sklepach zagranicznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bardzo będzie to widoczne trudno zgadnąć ale myślę, że ciężko byłoby znaleźć tkaninę identycznie odbijającą światło. Moim zdaniem da to efekt mało atrakcyjnego zestawu składanego na siłę z niepasujących elementów.

Dokladnie. Dobrac dwa rozne czarne kolory do siebie jest niezwykle trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

A z drugiej strony: czy lepsza taka kamizelka czy pas "hiszpański"? Pas też inaczej odbija światło i się odróżnia, a mnie osobiście bardzo się nie podoba (wywołuje u mnie skojarzenia sportowe). Myślę też o U-kamizelce, która jest schowana w całości, a będzie widoczna tylko przy rozpiętej marynarce (jak siedzę). Służy więc tylko za zakrycie talii w kilku momentach.

Podobno też kamizelkę można zrobić z jedwabiu, a to już wygląda inaczej niż materiał marynarki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją szosą, koszule ze sztywnym gorsem na 1-2 guziki to chyba ciągle rzadkość w Polsce. Czy one w ogóle są u nas dostępne?

Zazwyczaj na 3 guziki. Szukałem ponad pół roku, moim zdaniem nie są one dostępne w Polsce. Do kupienia wysyłkowo w kilku sklepach zagranicznych.

Są dostępne, szyje je J. Dąbrowski w Krakowie. Sam przyznaję, że jeszcze jej nie zamawiałem, ale panie szyją od lat również dla teatrów i produkcji filmowych, mają doświadczenie.

http://www.dabrowski.com.pl/uslugi.html

Dzięki!

A z drugiej strony: czy lepsza taka kamizelka czy pas "hiszpański"? Pas też inaczej odbija światło i się odróżnia, a mnie osobiście bardzo się nie podoba (wywołuje u mnie skojarzenia sportowe). Myślę też o U-kamizelce, która jest schowana w całości, a będzie widoczna tylko przy rozpiętej marynarce (jak siedzę). Służy więc tylko za zakrycie talii w kilku momentach.

Podobno też kamizelkę można zrobić z jedwabiu, a to już wygląda inaczej niż materiał marynarki?

Pas smokingowy uszyty z jedwabiu o półmatowym wykończeniu nie 'blyscy' się i nie daje sportowego efektu, sam uskuteczniam ;) A kamizelkę U-kształtną uważam za bardzo dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno też kamizelkę można zrobić z jedwabiu, a to już wygląda inaczej niż materiał marynarki?

Ale masz wykładane jedwabiem klapy na marynarce, lampasy itd. Ja w Twoim wypadku uszyłbym sobie taką kamizelkę jeżeli musisz już na siłę dobierać inny materiał:

viewtopic.php?f=1&t=2402&start=140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad Otto,

faktycznie, przesadziłem trochę ze sportowym efektem, ale kamizelka znacznie bardziej do mnie przemawia.

Ad Immune,

Wspaniałe! Dziękuję bardzo! :)

Niestety mam smoking bez kamizelki, więc coś muszę zrobić, żeby zakryć talię, a kamizelka wydaje mi się mimo wszystko lepszym rozwiązaniem niż pas. Nawet jeśli ma być inna. Bardzo dziękuję za podpowiedź materiałową :)

EDIT: Coś mi jeszcze do głowy przyszło pod wypływem lektur. A co jeśli ta schowana pod marynarką U-kamizelka byłaby zrobiona z czarnego aksamitu (materiału takiego jak w bonżurce)? Czy to nie byłby ciekawszy pomysł od innej-czarnej wełny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno też kamizelkę można zrobić z jedwabiu

Nie wypowiadam się o poprawności historycznej bo mamy od tego ekspertów ale pomysł z jedwabiem wydaje mi się znacznie lepszy.

a to już wygląda inaczej niż materiał marynarki?

Właśnie znaczna odmienność materiału jest plusem tego rozwiązania. W przypadku nieidentycznej tkaniny wełnianej efekt będzie taki jakbyś próbował złożyć garnitur z granatowych odd trousers i odd jacket z podobnej ale nie tej samej tkaniny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT: Coś mi jeszcze do głowy przyszło pod wypływem lektur. A co jeśli ta schowana pod marynarką U-kamizelka byłaby zrobiona z czarnego aksamitu (materiału takiego jak w bonżurce)? Czy to nie byłby ciekawszy pomysł od innej-czarnej wełny?

Tę kwestię pozostawiam również specjalistom od historii ubioru, ale gdyby miałby to być krotko strzyżony aksamit...., choć osobiście wolałbym mięsisty, matowy ze swej natury (mam na myśli zdecydowane prążki) ryps wraz z muszką. Jak np. tutaj po lewej (tak, wiem, krój całości dość ekstrawagancki):

Dołączona grafika

Ernestson ma rację, tkanina musi się odróżniać, jeśli już nie pasuje do tkaniny samej marynarki, można tez dopasowywać do tkaniny wyłogów, ale to ponownie balansowanie wymagające dużego wyczucia. The Black Tie Guide przewiduje na równych prawach jedwabne kamizelki:

"The body is constructed from the same material as the dinner jacket or is made entirely from silk to match the jacket's facings. Also unique to the evening waistcoat are its shawl-style revers (lapels) which are usually self-faced when the body is silk or match the jacket lapels when the body is wool. Like the waistcoat’s bottom, the revers’ lower edges can be square cut or rounded.

Single-breasted waistcoats typically take three buttons while double-breasted models take four. Buttons are usually covered in satin or grosgrain although on better models they can be replaced by waistcoat studs to match the shirt studs. Both models are completed by two single welt pockets which once served as a convenient holder for a gentleman's pocket watch."

calość tu: http://www.blacktieguide.com/Classic/Classic_Waist.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę ci polecić rozwiazanie, które sam zastosowalem. Ponieważ mam trochę mięśnia piwnego to jak używalem pasa to zawsze miałem problem z tym, ze zsuwal mi sie pod brzuch, albo jak podciagalem to pod pasem wystawal mi bialy kawałek koszuli.

Więc rozwiązaniem była dla mnie tylko kamizelka. Bardzo mi sie spodobała i wykorzystalem jako wzor kamizelka jaka miał Antony Hopkins w filmie Joe Black na przyjęciu pod koniec filmu. Jest to kamizelka typu U. Przy zapietej marynarce smokingowej widać dół. Kamizelke uszyl mi jeden z Warszawskich krawcow z materiału matowego, który razem wybraliśmy. Dodatkowo doszyl mi taka petelke w kamizelce i dodatkowy guzik w wewnetrznej czesci spodni, aby trzymała sie zawsze w dobrym miejscu i od spodu, żeby koszula nie wystawala pomiędzy spodniami a kamizelka.

Jestem z tego rozwiazania super zadowolony.

Edit. Za wcześnie wcisnalem wyślij :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[To, że muszka nie będzie z takiego samego materiału jak wyłogi, to żaden minus - wręcz przeciwnie.

Podobna sytuacja jest w przypadku poszetki i krawata: powinny być odpowiednio dobrane do siebie kolorystycznie, ale sporym błędem stylistycznym jest, jeśli wykonane są z identycznego materiału.

Nie słyszałem o takiej zasadzie. Moim zdaniem wygląda to bardzo dobrze w przypadku muszki i wyłogów. Krawat i poszetka to zupełnie inna historia.

Dobieranie muszki do wyłogów, to ten sam rodzaj elegancji, co dobieranie nieszczęsnego musznika, czy też koszuli do koloru i faktury sukni panny młodej.

Dociekliwi forumowicze spytają: dlaczego? Otóż męska elegancja polega na ignorowaniu wskazówek mody, na demonstracyjnej niezależności i na autonomicznych decyzjach. Poszetka identyczna z krawatem to na pozór nic złego. Sygnalizuje ona jednak, że doboru poszetki do krawata dokonał za nas subiekt sprzedający te dwa elementy garderoby w zestawie.

Podobny sygnał wysyła muszka identyczna materiałowo z wyłogami: te dwa elementy zostały za nas dobrane przez krawca, albo też - co bardziej prawdopodobne - uczyniła to pani obsługująca nas w wypożyczalni smokingów, gdzie z czystej wygody operuje się też zestawami.

Są to oczywiście drobiazgi, ale na drobiazgach polega prawdziwa elegancja, ta od pokoleń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie, na drugim zdjęciu ewidentnie koszula do fraka - stojący kołnierzyk, sztywny gors, jeden jubilerski guzik (być może zapinana od tyłu) i pojedynczy mankiet na spinki. Czy jednak w smokingu nie powinna mieć wywijanych mankietów...?

Mam taką samą koszulę i ten gors jest tzw. półsztywnym gorsem (semi-boiled front) wykładanym piką. Jest to jak najbardziej poprawna koszula do smokingu i nie jest to koszula frakowa, która posiada sztywny gors i nie powinna być wykonana z marcelli. Jeżeli chodzi o mankiety, to zgodnie z moją wiedzą zarówno do smokingu, jak i fraka najbardziej poprawny jest mankiet pojedynczy na spinki.
O rodzaju mankietów koszuli decyduje nie smoking czy frak, tylko rodzaj gorsu.

Jeśli jest to tzw. sztywny przodek, to mankiety muszą być pojedyncze, bo inaczej koszula byłaby niespójna stylistycznie. Do półsztywnego gorsu pasują natomiast mankiety podwójne. Dlaczego tak jest, wyjaśniam w książce "Gentleman. mam zasady'.

Generalnie koszule ze sztywnym przodkiem nosi się tylko do fraka, choćby z "technicznych" względów (upchanie sztywnego gorsu pod zapinanym smokingiem jest problematyczne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[To, że muszka nie będzie z takiego samego materiału jak wyłogi, to żaden minus - wręcz przeciwnie.

Podobna sytuacja jest w przypadku poszetki i krawata: powinny być odpowiednio dobrane do siebie kolorystycznie, ale sporym błędem stylistycznym jest, jeśli wykonane są z identycznego materiału.

Nie słyszałem o takiej zasadzie. Moim zdaniem wygląda to bardzo dobrze w przypadku muszki i wyłogów. Krawat i poszetka to zupełnie inna historia.

Dobieranie muszki do wyłogów, to ten sam rodzaj elegancji, co dobieranie nieszczęsnego musznika, czy też koszuli do koloru i faktury sukni panny młodej.

Dociekliwi forumowicze spytają: dlaczego? Otóż męska elegancja polega na ignorowaniu wskazówek mody, na demonstracyjnej niezależności i na autonomicznych decyzjach. Poszetka identyczna z krawatem to na pozór nic złego. Sygnalizuje ona jednak, że doboru poszetki do krawata dokonał za nas subiekt sprzedający te dwa elementy garderoby w zestawie.

Podobny sygnał wysyła muszka identyczna materiałowo z wyłogami: te dwa elementy zostały za nas dobrane przez krawca, albo też - co bardziej prawdopodobne - uczyniła to pani obsługująca nas w wypożyczalni smokingów, gdzie z czystej wygody operuje się też zestawami.

Są to oczywiście drobiazgi, ale na drobiazgach polega prawdziwa elegancja, ta od pokoleń.

Znajdź Pan dzisiaj zestaw smoking + mucha z tego samego materiału w sklepie. Ha!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy dobieranie elementów stroju przez subiekta, krawca czy panią z wypożyczalni różni się czymś od tej samej czynności wykonywanej przez stylistę czy kamerdynera?

Nie będę już czepiał się tego dopasowywania rodzajów jedwabiu (bo w końcu jestem niezależny i podejmuję autonomiczne decyzje, a wszystkie elementy jedwabne z tej samej tkaniny wyglądają moim zdaniem lepiej niż misz-masz), ale proszę opisać stosunek mody do męskiej elegancji. Wszak to, że w ogóle nosimy dziś marynarki, fraki itp., a nie kaftany, szustokory czy habity, jest zasługą sankiulockiej mody w Europie u schyłku XVIII wieku. Sporo ogólnie akceptowanych aspektów dzisiejszego smokingu (np. jego tropikalna wersja, koszule z wykładanym kołnierzykiem, ciemnogranatowy kolor, itd.) wygląda dobrze, więc podręczniki etykiety zaakceptowały je i dorobiono do nich szlachetne uzasadnienia użycia; nie powstały one jednak razem ze strojem, a wynikły z naśladowania pewnych mód czy trendów.

Pozdrawiam, Dr

PS Dziękuję za wzmiankę o podwójnych mankietach do półsztywnego gorsu, przyda się. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

a czym różni się koszula ze sztywnym przodkiem od tej z półsztywnym?

Co do koszul do ubrań formalnych i półformalnych mam takie wyobrażenie, że stanowią one jeden z najistotniejszych, bo najbardziej rzucających się w oczy, elementów tego stroju. Gotowa biała mucha czy niedociągnięcia w uszyciu fraka mogą być niedostrzeżone, jeśli tylko na piersi dumnie będzie się prężyć "kartonowa" koszula. Nie ma tego efektu przy założeniu np. pospolitych koszul smokingowych, które nie mają usztywnionego gorsu, a zamiast niego 6-7 guzików jubilerskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, co powie Pan G., ale koszula ze sztywnym przodem ma ten przód wykonany z krochmalonej warstwy bawełny, lnu lub piki, a koszula z półsztywnym przodem to z tego co wiem nieformalna koszula smokingowa (ta z kołnierzem wykładanym i podwójnymi mankietami) z gorsem lekko krochmalonym, a więc nie tak "kartonowym". ;)

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.