Jump to content

Smoking (tuxedo), frak, surdut, itd. - dyskusje i porady


tadek
 Share

Recommended Posts

  • 1 month later...

Na wieczór raczej nie. Bardziej na śniadanie. W końcu "BONJOUR".

 

Białe spodnie na wieczór to no-no w każdej konfiguracji. Na wieczór czarne. Zresztą tyczy się to w sumie nie tylko stroju formalnego, ale zestawów mniej formalnych, także skoordynowanych. Gdy jest ciemno zawsze lepiej ciemniejsze spodnie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wg mnie aksamitna marynarka o kroju smokingowym to taki małoformalny ubiór wieczorowy na kameralną imprezę w małym gronie. Białe spodnie z ciemną marynarka to jedna z wariacji smokingu tropikalnego. Czy to dobry pomysł w połączeniu z aksamitem? Nie wiem, nie widzę za dużo zastosowań.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...
  • 5 months later...
  • 1 month later...

Zastanawiam się nad sprzedażą smokingu, ale nie wiem na ile go wycenić. Kupiony w 2009, Bytom, 100% merino od Zignone, na podszewce wiskozowej. Marynarka, spodnie i pas hiszpański. Użyty raz w dniu ślubu.  Ile taki smoking może być teraz warty?

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
  • 8 years later...
18 minut temu, bondjamesbond napisał:


Z tego, co widzę, są to trzewiki do… żakietu (jaskółki). 🙃

I tak i nie.

Prezentowane tutaj buty to balmorale, czyli buty, gdzie górna część jest wykonana z innego materiału niż dolna, zazwyczaj jest to skóra licowa (dół) i zamsz (góra). Buty są na guziki, co jest typowe dla końcówki XIX lub początku XX wieku - wtedy dynamicznie się to zmieniało, raz popularne były wersje na guziki, raz wiązane. Buty na guziki zanikły zupełnie w okresie międzywojennym.

Do jaskółki zalecane buty to czarne oksfordy (nie trzewiki!), natomiast kiedyś, historycznie, bardzo popularne były ochraniacze na obuwie, zakładane na górę buta, często z jasnej skóry lub płótna. Po angielsku nazywały się one spats:

Claude_Rains_(cropped).jpg

W pewnym momencie szewcy zaczęli łączyć buty ze spatsami, szyjąc trzewiki u dołu ciemne, u góry jasne. I tak powstały balmorale.

Natomiast masz racje co do istoty, balmorale z dżinsami to nienajlepszy pomysł.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, pablocito napisał:

WTF is "jaskółka"? Chodzi po prostu o frak? Jeśli tak to do fraka zakłada się lakierowane pantofle z kokardą, tzw opera pumps
bd54ab3e8464d52489b644f484587ab5.jpg

Jaskółka to jedna z wersji żakietu męskiego, czyli formalnego męskiego ubrania dziennego. Po angielsku to morning dress. Frak to formalny stój wieczorowy.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, pablocito napisał:

No to mamy żakiet, Albert i Streseman. Który z nich to "jaskółka"? Do każdego z nich i tak ubieramy oxfordy bez nakładanego noska.

Polska terminologia dotycząca klasycznej męskiej elegancji jest niespójna, obfituje w "regionalizmy", a obecnie znajduje się pod silnym wpływem terminów angielskich.

Jaskółka to typ żakietu męskiego, konkretnie ten wariant z najbardziej przedłużonym tyłem. Nie wiem, czy istnieje pojedyncze słowo opisujące go angielsku, na pewno nazwanie tego ubioru "morning dress" jest poprawne.

Streseman to była kanalia i pokalożerca, proponuje zapomnieć o jego nazwisku i w ogóle nie używać takiego terminu w polszczyźnie. Nie zasługuje na to.

Prince Albert coat to po polsku będzie chyba surdut? Ubiór historyczny, domena grup rekonstrukcyjnych, a nie klasycznej męskiej elegancji.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, pablocito napisał:

No to mamy żakiet, Albert i Streseman. Który z nich to "jaskółka"? Do każdego z nich i tak ubieramy oxfordy bez nakładanego noska.

Jeśli omawiamy nazewnictwo, to niedaleko już do poprawności językowej - zatem oksfordy zakładamy (wkładamy, nakładamy), podobnie jak kurtkę i inne elementy garderoby;)

 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, eye_lip napisał:

Jeśli omawiamy nazewnictwo, to niedaleko już do poprawności językowej - zatem oksfordy zakładamy (wkładamy, nakładamy), podobnie jak kurtkę i inne elementy garderoby;)

 

Generalnie masz rację, choć "ubierać buty" to małopolski regionalizm. Ciekawa dyskusja tutaj:

https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Buty-ubrac-wlozyc-czy-zalozyc;6822.html

Buty ubrać, włożyć czy założyć?
Witam,
Nigdy nie zwracałem na to uwagi i zawsze mówiłem ubierz buty, ubierz kurtkę, czapkę itd., itd. Być może jest to gwara z Rzeszowa i okolic, ale w Warszawie jest to niedopuszczalne. Szczególnie mi na to zwróciła uwagę moja dziewczyna. W jej oczach jestem debilem skoro używam takiej polszczyzny…
Uparłem się i chcę jej udowodnić, że to też jest poprawnie. Ona twierdzi, że tylko załóż buty jest poprawnie i nie inaczej :)
Pozdrawiam,
MB

Czytelnik
Odpowiedź eksperta
prof. dr hab. Mirosław Bańko
Uniwersytet Warszawski
prof. dr hab. Mirosław Bańko
Najbardziej zastanowiło mnie w Pana liście, że Pana dziewczyna uważa Pana za debila z tak błahego powodu. Chciałbym, żeby to był tylko wyraz językowej przesady. Podobno kobiety są bardziej spontaniczne w wyrażaniu emocji i czynią to w sposób bardziej zróżnicowany niż mężczyźni.
Przechodząc zaś do meritum, powiem tak: ubrać buty (kurtkę, sweter) to południowopolski regionalizm, w standardowej polszczyźnie wymienione części odzieży należy włożyć. Wiele osób woli je załozyć, co słowniki poprawnej polszczyzny oceniają jako błąd, gdyż czynią subtelną i nie zawsze widoczną różnicę znaczeniową między wkładaniem czegoś na siebie a zakładaniem. Osobiście nie przywiązuję do tej różnicy większej wagi, natomiast ubieranie butów kojarzy mi się nieodparcie z ubieraniem choinki, dlatego wolę konstrukcję ogólnopolską.
Przykro mi, że nie dostarczyłem Panu silnych argumentów w sporze z Pana sympatią, ale może i lepiej, bo po co się spierać? Jest teraz moda na regionalizm, „małe ojczyzny”, proszę więc sprawdzić, czy od tej strony nie da się podejść dziewczyny, aby zaakceptowała formę regionalną choćby w rozmowach prywatnych.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jestem z Krakowa i wychodzę na pole, ubieram buty, których posiadam co najmniej czydziesci czy pary i jestem z tego dumny, ale o jaskółce nie słyszałem, chociaż właśnie oglądnąłem film na Netflixie. No chyba, że o takim ptaku, ale pewnie jestem debilem. Serio myślałem, chodzi o frak.

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, pablocito napisał:

Jestem z Krakowa i wychodzę na pole, ubieram buty, których posiadam co najmniej czydziesci czy pary i jestem z tego dumnyemoji4.png, ale o jaskółce nie słyszałem, chociaż właśnie oglądnąłem film na Netflixieemoji1787.png. No chyba, że o takim ptaku, ale pewnie jestem debilememoji6.png. Serio myślałem, chodzi o frak.

Kumpel z Katowic też ubiera i ma czydzieści czy;) - także nie tylko Kraków, nie tylko!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.