Skocz do zawartości

Humor


Pan Janusz

Rekomendowane odpowiedzi

Niby śmieszne, ale w sumie to bardziej smutna refleksja nad tym co wielu ludzi nazywa "sztuką nowoczesną". A wszystko to zaczęło się od wystawionego 99 lat temu pisuaru...

 

Swoją drogą, w Curitibie jest muzem Oscara Niemeyera. Pomiędzy wieloma naprawę fenomelanymi pracami, w co poniektórych pokojach wystawienniczych stały wystawione - jako dzieło sztuki! - cztery ceowniki położone obok siebie, każdy o długości ok pół metra. Tak więc panowie, proszę się nie obrażać na kolegę. Ja wiem że to specyficzne, ale skoro dzisiaj 4 ceowniki są sztuką wystawianą w renomownaym muzeum... to co nią nie jest????

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czym jest ten cały ceownik? Jak wklepałem w google to wyskoczyły mi jakieś metalowe blachy. Sztuka chyba aż tak nisko nie upadła ?  8-) Swoją drogą przypomina mi się konkurs z plastyki z okolic trzeciej liceum, który wygrał facet z czystą białą kartką i czarnym punktem na jej środku (+ gadka o jego wewnętrznych przeżyciach na widok rzeczonego punktu :geek: ). Kolega to zrobił dla jaj, bo był na ciężkim kacu i nie chciało mu się udzielać, a skończył z 6 z plasty na koniec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Humor kiepski, ale całość - mi się podoba, wysmiewa typowo stadne, bezrefleksyne zachowanie ludzi. Zachwyt nad kiczem, kiczem, ale modnym. Zamienić parę słów nazwami niektórych produktów i zachowań z forum (tego, czy dowolnego) - też by się składało w spójną całość. Taki typowy "syndrom Dyzmy"

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest wątek Ą i Ę. Są lepsze i gorsze dowcipy. Nie wszystkie wszystkich śmieszą. Nie ma chamstwa, prostactwa i pochwały dla idiotów to wrzucać. W telewizji z misją edukacyjną od paru lat puszczają kabarety z dowcipami o pierdzeniu. Wszystko moim zdaniem oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie humor dobry. Wulgaryzmy są użyte w celu porównania wartości domniemanej sztuki i denuncjacji głupoty ludzkiej. Komizm wywodzi się nie z nich samych, tylko z ich wkomponowania w sytuację. Ma to lekko surrealistyczną atmosferę "Ferdynanda wspaniałego" (pewnie znany jedynie starszym forumowiczom). 

 

Dosyć w tym wątku niskowartościowych dowcipów ze skrótami, które się i tak w końcu czyta, a także takich, które burzą podejrzenie o deficyty w dojrzałości i koncentrują się w koło jelita grubego, co samo w sobie ma być śmieszne. 

 

Co do sztuki czy pseudosztuki instalacji to nie oburzałbym się tak. Lepiej to wzięć z humorem. Jak pewiem mały brzdąc zaprowadzony na wystawę sztuki nowoczesnej zobaczył taką instalację, to pomyślał, że tej sztuki tam jeszcze nie ma, bo ją dopiero instalują.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy, szczury lądowe wiecie o wulgaryzmach?

 Raz jedna taka pańcia z interioru nalegał, żeby jej marynarz opowiedział marynarski kawał. Marynarz się wykręca, tłumaczy, że w marynarskich kawałach jest dużo przekleństw, ale pańcia się uparła. W końcu stanęło na tym, że wulgaryzmy zastąpi chrząknięciem. Wyszło:

"Ekhm ekhm ekhm ekhm ekhm dupa"

A ta opowieść marynarską w trosce o co bardziej wrażliwych kolegów ukryłem pod spoilerem:

Byliśmy, k...a, cztery tygodnie, k...a, w rejsie. W końcu, k...a, dopływamy do celu, k...a. Stoimy, k...a, na redzie, k...a, dwa dni. Po tych, k...a, dwóch dniach przypływa, k...a, holownik i nas, k...a, doprowadza do, k...a, nabrzeża. Patrzymy, k...a, a tam na nabrzeżu stoi panienka lekkich obyczajów....

No i pamiętajcie, że nie zna życia, kto nie służył w marynarce. Dwurzędowej najlepiej.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z "dowcipem" o sztuce nowoczesnej chyba nie polega na użyciu słów "dupa" i "gówno". Co prawda w internecie nigdy nie wiadomo kto jest kim, ale paru kolegów zna się z realu i jakoś nie wierzę, żeby na forum pod specjalistów od homburgów i skrętności wełny podszywali się sześcioletni chłopcy, bo chyba tylko ich mogłoby gorszyć użycie tych słów. Problem z "dowcipem" o sztuce nowoczesnej polega raczej na tym, że przesuwa on granice dobrego smaku i poczucia humoru w nieznane dotąd rejony.

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda, nie gorszy słowem, tylko działa na wrażliwą (w dobrym sensie) wyobraźnię. Społeczność dzieli się na tych, którzy się z tego śmieją i tych którzy tego nie lubią. Powtórzę, że humor jest dla mnie dobry.Czy tu na forum ma miejsce, jest kwestią umowy. 

 

EDIT: Dla @Boruty plus za spoiler :)

Edytowane przez Midlife-Crisis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dokładnie tak samo jest ze sztuką nowoczesną, czy performance. W skrajnej postaci tam wszystko uchodzi, a szokowanie jest na porządku dziennym. Nagość, przemoc, krew, ekskrementy, niszczenie autorytetów. Co akurat mnie bawi w tym tekście jest to, że kupa została wzięta za środek wyrazu artystycznego i to było NORMALNE. http://rynekisztuka.pl/2014/05/02/8-najbardziej-szokujacych-performanceow/ - operacyjne zmienianie twarzy jako środek wyrazu artystycznego, czy przybijanie własnych jąder?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalne, bis!

 

Tekst, który zamieścił @Johnny to jeden z tekstów niejakiego Karola Mrozińskiego (w sumie to możnaby go nazwać nawet internetowym celebrytą). O ile dobrze się orientuję, autor niedawno usunął swoje konta ze wszystkich mediów społecznościowych, więc świeże treści się nie ukazują - ale zdążył wydać książkę "Razzmatazz" ze zbiorem tekstów w podobnym, ironicznym stylu ze specyficznym poczuciem humoru. Ogólnie polecam, ja osobiście Mrozińskiego bardzo polubiłem.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Midlife-Crisis - może dodaj jakąś legendę dla opornych (ja nie łapię kontekstu...).  :?

Chodzi raczej o uśmiech, aniżeli o wielki śmiech. Dwie stylizacje Próchnika dość poprawne, których mocno opięte i gładkie nogawki przypominają mi takie zdjęcie z sieci (to nie ja na nim!). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dokładnie tak samo jest ze sztuką nowoczesną, czy performance. W skrajnej postaci tam wszystko uchodzi, a szokowanie jest na porządku dziennym. Nagość, przemoc, krew, ekskrementy, niszczenie autorytetów. Co akurat mnie bawi w tym tekście jest to, że kupa została wzięta za środek wyrazu artystycznego i to było NORMALNE. http://rynekisztuka.pl/2014/05/02/8-najbardziej-szokujacych-performanceow/ - operacyjne zmienianie twarzy jako środek wyrazu artystycznego, czy przybijanie własnych jąder?

Owszem, to bardzo skrajne wypadki - i z tego powodu nie mają za wiele wspólnego z rzeczywistym funkcjonowaniem sztuki współczesnej, której absurd żart ma wyśmiewać. Od jakiegoś czasu chodzę co tydzień na różne wystawy i akcje, chociaż to zupełnie nie moja bajka, i trochę zmieniło mi to perspektywę. Dowcip wydaje mi się nieudany nie dlatego, że łączy humor skatologiczny i surrealistyczny (to było właściwie i u wspaniałego Arystofanesa), ale dlatego że udaje inteligentny, a taki w istocie nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • mosze locked this temat
  • mosze unlocked this temat

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.