Skocz do zawartości

Renowacja i naprawa obuwia


jfk

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie, że szkoda - jest to moja pierwsza para porządnego obuwia i chuchałem na nie jak na pisklę. Fatalny stan cholewki nie wynikł z niedbalstwa, a z braku wiedzy i doświadczenia. Po konsultacji z p. Rafałem okazało się, że kremu i pasty kładłem o wiele za dużo- cenna nauczka na przyszłość, oby także dla innych :) Co do usuwania zarysowań - być może zdjęcie tego nie oddaje, ale to boczne było naprawdę głębokie. Skoro i tak zdecydowałem się odsyłać je do profesjonalisty, nie widziałem sensu w zakrywaniu ich "domowymi" środkami, więc buty odesłałem w stanie, w jakim wróciły z haniebnego wyjścia. Ot, cała historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że szkoda - jest to moja pierwsza para porządnego obuwia i chuchałem na nie jak na pisklę. Fatalny stan cholewki nie wynikł z niedbalstwa, a z braku wiedzy i doświadczenia. Po konsultacji z p. Rafałem okazało się, że kremu i pasty kładłem o wiele za dużo- cenna nauczka na przyszłość, oby także dla innych :) Co do usuwania zarysowań - być może zdjęcie tego nie oddaje, ale to boczne było naprawdę głębokie. Skoro i tak zdecydowałem się odsyłać je do profesjonalisty, nie widziałem sensu w zakrywaniu ich "domowymi" środkami, więc buty odesłałem w stanie, w jakim wróciły z haniebnego wyjścia. Ot, cała historia.

 

To przepraszam, zwracam honor. Skórę w Yanko naprawdę trudno doprowadzić do takiego stanu. Nadmiar środków nie wpadł mi do głowy, bo już nie pamiętam kiedy z tego wyrosłem. Choć pamiętam, że też to przechodziłem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dzień dobry wszystkim,

 

jestem w trakcie nierównej walki z "balerinami" marki Gino Rossi mojej dziewczyny i przegrywam z kretesem.

Na początku buty wyglądały tak:

post-7365-0-71346300-1439931512_thumb.jp

 

Zachęcony wcześniejszymi małymi sukcesami z moimi butami przystąpiłem do działania. Głównym celem była eliminacja, bądź ukrycie plam na bokach butów. W ruch poszedł Renomat i mydło Saphir. Po tych zabiegach skóra zrobiła się znacznie ciemniejsza (plamy również). Pomyślałem, że to nic i Pommadier Cream to załatwi, więc położyłem najpierw Renovatour i wymieniony przed chwilą krem. Buty, mimo zmiany koloru, wyglądały nienajgorzej. Problem pojawił się, gdy buty zaczęły "pracować". Na zgięciach i w ich okolicach pojawiło się pełno pęknięć. Pomyślałem więc, że być może została położona zbyt gruba warstwa renowatora i kremu.

Postanowiłem powtórzyć cały proces z małym dodatkiem - odplamiaczem Avel Hussard. Po zabiegach buty wyglądały jak siedem nieszczęść, więc użyłem dodatkowo pigmentu Juvacuir, jednocześnie zmieniając lekko kolor buta. 

Efekt z założonym prawidłem całkiem sympatyczny:

post-7365-0-06817900-1439931880_thumb.jp

 

Ale gdy but zaczyna pracować historia z pęknięciami się powtarza:

post-7365-0-00785600-1439931914_thumb.jppost-7365-0-66722900-1439931923_thumb.jppost-7365-0-93726400-1439931929_thumb.jp

 

Bardzo proszę o radę.

Czy zrobiłem coś źle? Czy może to wina skóry z której zrobiony został but?

Dziękuję i pozdrawiam

 

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że pewnie buty mają wartość sentymentalną (i chcesz się wykazać przed dziewczyną), ale użyte kosmetyki przekroczyły już chyba faktyczną wartość obuwia. W tym sensie xkoziol ma rację, że za dużo. Obawiam się jednak, że jeżeli trzeci raz potraktujesz je Renomatem, niewiele z tej skóry zostanie...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie dużo tego wszystkiego, ale duża ilość kosmetyków wynika z tego że po każdym kolejnym but wyglądał coraz gorzej. Miałem wrażenie, że ta skóra jest sucha jak papier i jakby wchłania Renomat. To co mnie zastanawia to dwie kwestie:

1. Gdzie popełniłem błąd?

2. Czy miałem szansę wygrać tę nierówną walkę :) (czy może skóra jest kiepskiej jakości, bo zachowywała się zupełnie inaczej niż we wszystkich butach z którymi miałem do tej pory do czynienia.

 

ps. powiedzmy że mają wartość sentymentalną :)

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle do tego podszedłeś od samego początku. Należało się skupić na miejscach po bokach, na który powstały wytarcia i zabrudzenia. Wystarczyłoby czyszczenie, działanie woskami i powinno być ok. Największe spustoszenie zrobiłeś wg mnie mydłem, gdyż usunąłeś warstwę wykończeniową skóry. Jeżeli już nawet tak się stało, to należałoby buty zabarwić od podstaw i działać troszkę inną chemią, ale to już zabawa z małą przewidywalnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Gdzie popełniłem błąd?

2. Czy miałem szansę wygrać tę nierówną walkę :) (czy może skóra jest kiepskiej jakości, bo zachowywała się zupełnie inaczej niż we wszystkich butach z którymi miałem do tej pory do czynienia.

 

Ad.1. Odpowiedział już szewc24.pl, więc nie mam nic do dodania...

Ad.2. Nie miałeś :) Sam miałem podobne dylematy w kilku parach swoich i swojej damy. Jakość skór w GR jest najczęściej porażająca i nie ma znaczenia, ani jakich kosmetyków używasz, ani jak dbasz o obuwie. Z własnego doświadczenia powiem, że obecnie żałuję wydania pieniędzy, które włożyłem w pielęgnację swoich GR (tylko jedna para, z 6 czy 7, była ich warta) - ani nie spotkałem się z zadowalającym efektem, ani nie nauczyłem odpowiedniej pielęgnacji dobrych butów, o które dba się zupełnie inaczej... Zwyczajnie wyrzucone w błoto pieniądze i zmarnowany czas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się poradzić, ponieważ chyba szykuje się moja pierwsza renowacja. Zarysowałem na czubku moje lotniki Cheaney - rysa jest na tyle głęboka, że początkowo widać było biały fragment skóry. Tymczasowo zaaplikowalem krem do skór i trzy warstwy wosku (kosmetyki Saphir). Teraz sytuacja wygląda jak na zdjęciach. Co sugerujecie w dalszej kolejności? Czy moje działania są wystarczające czy powinienem użyć czegoś poważniejszego - np. wspomnianego renovating cream albo wręcz wysłać do fachowca - np. @szewc24.pl?

Rysa jest w obecnej postaci niewidoczna po założeniu butów i jeżeli nie ma ryzyka ich zniszczenia przy takiej pielęgnacji jaką opisałem, to jestem w stanie z nią żyć. Jednakże ponieważ buty te naprawdę lubię, to bardzo nie chciałbym ich poważniej uszkodzić...

7ffb63b3973651b2d5aaa58c7632ad18.jpg

365dbd4dd03b6c7af63032edc34c165a.jpg

208932e3ddc3c103270d15c8bae06ad5.jpg

f48117d2195fc8fa99b1b90e0b260c72.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blekit, ja bym się tym nie przejmował w ogóle. Jeżeli drobne wgłębienie Ci nie przeszkadza i udało się to za pokryć bezboleśnie kremem który nie odsłania jasnej skóry, to nie ma potrzeby stosowania renovating cream. Jakby chciał tę dziurę wyrównać to saphir/tarrago ma w ofercie "szpachle" do skóry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.

 

 

Ewidentne cięcie, zatem zwroty lub rabat jak najbardziej na miejscu. Gdybyś zostawiał je u siebie, koniecznie po odtłuszczeniu tego miejsca zabezpiecz produktem Saphir Renovating Cream, jak @szewc24 polecił. To koncentrat na bazie żywicy, który działa jak szpachla i przy właściwym zastosowaniu nie wykrusza się. Piekielnie mocny produkt. Miejsce, w którym cholewka specjalnie nie pracuje, ale wbrew pozorom newralgiczne ze względu na bliskość podłoża. Jak skóra w tym miejscu zacznie chłonąć wilgoć może być nieciekawie, dlatego w mojej opinii zabezpieczenie konieczne.

 

Dostrzegam tutaj pewną sprzeczność :) @eye_lip - jaki środek miałeś na myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@blekit

Jest to miejsce nie pracujące w bucie, więc tam możesz nałożyć kilka/kilkanaście warstw renovating cream i powinno być ok. Musisz później uważać na to miejsce i nie trzeć mocno przy nakładaniu pasty. W miejscach zginania cholewki buta, przy głębszych ubytkach, nałożenie zbyt dużo renovating cream spowoduje jego wykruszenie/popękanie. Środek ten bardzo dobrze sprawdza się do powierzchniowego odtworzenia lica, ale nie jest szpachlą. Reklamowana często tzw. "płynna skóra", również nie sprawdza się w miejscach zginania cholewki (przerobiłem chyba wszystkich dostawców). Obecnie pracuję z jednym ze środków typu "własny wynalazek" i jest bardzo obiecujący.

 

@WoDzU

mydło glicerynowe jak dla mnie jest środkiem mało przewidywalnym, jeżeli chodzi o kontrolę nad tym co robię, w przeciwieństwie do np. renomatu Saphira. Moim zdaniem mydło glicerynowe można stosować na grubej, porządnej, dobrze wybarwionej skórze - wtedy ma to sens, w przeciwnym wypadku można nieodwracalnie zniszczyć wykończenie skóry (ta w GR to wygląda mi na dwoinę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mydło glicerynowe jak dla mnie jest środkiem mało przewidywalnym, jeżeli chodzi o kontrolę nad tym co robię, w przeciwieństwie do np. renomatu Saphira. Moim zdaniem mydło glicerynowe można stosować na grubej, porządnej, dobrze wybarwionej skórze - wtedy ma to sens, w przeciwnym wypadku można nieodwracalnie zniszczyć wykończenie skóry (ta w GR to wygląda mi na dwoinę).

 

Ostatnio po około pół roku używania chciałem zrobić "lekką" renowację czarnych butów Crownhill i brązowych Wittchen. Renomat - mydło - Renovateur - krem - wosk.

Na czarnych oczywiście efekt renowacji był olśniewający, w brązowych po użyciu mydła zeszło wykończenie skóry. Renowacje wykonywałem identycznie w obu przypadkach i po użyciu mydła brązowe Wittcheny były w kolorze mlecznym- brązowym. Pomimo to postanowiłem cały proces pociągnąć dalej. W efekcie po nałożeniu kilku warstw kremu buty wróciły do pierwotnego stanu. Czy pomimo tego powinienem je jeszcze czymś potraktować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...
  • 1 month later...

witam,

Na forum jestem swiezakiem stad prosze o wyrozumialosc jesli zadam jakies pytanie dla reszty forumowiczow oczywiste :). Trafilem na to forum i... przyzam ,ze jestem pod ogromnym wrazeniem. Przejrzalem dokladnie caly ten watek i naprawde jak zobaczylem robote wykonana przez m.in. uzytkownika Saphir.pl to szczena mi opadla. Odzyskalem wiare w istnienie fachowcow w dzisiejszych czasach bo moje dotychczasowe doswiadczenia z  m.in. szewcami byly... hm, przykre. No a teraz do rzeczy- z poczatkiem roku bylem z wizyta u dziadkow, fajnie spedzony czas na spacerach po zielonych okoliach w poblizu ich domu. Na drugi dzien dziadek oswiadczyl mi dumnie, ze wyczyscil mi buty po spacerze.... Poszedelm zobaczyc... i niemal upadlem na plecy ;) Dziadek mial dobre intencje ale doslownie wyszorowal buty jakas szczota i chyba bialym jeleniem... w efekcie buty stracily oryginalny kolor. Sa to jedne z moich ulubionych butow, solidne, noszone juz  5 lat i niemal zero oznak zniszczenia ( do teraz ;)). Pielegnowalem je nakladajac tylko bezbarwna paste/krem (kupowana w sklepach ecco). Czytajac posty tutaj wiem ,ze to zupelnie inna liga produktu niz np. Saphir no ale poporstu nie bylem swiadom czego mozna uzywac :/. Moje pytanie teraz jest takie - czy ktos moze poradzic czego uzyc ( tu cicha prosba do Saphir.pl) lub nawet raczej gdzie udac sie po pomoc by  butom przywrocic ich poprzedni stan. Widzac co wyprawia Saphir.pl wiem ,ze mozna czynic cuda i przywrocic stan lepszy niz fabryczny :). Jestem z Krakowa ale tu niestety nie znalazlem nikogo polecanego , kto moglby sie tego podjac. W gre wchodzi wysylka obuwia do sprawdzonego fachowca. Zalaczam zdjecia by pokazac co sie stalo butom.post-7739-0-82446500-1447178301_thumb.jppost-7739-0-71315400-1447178324_thumb.jppost-7739-0-90608300-1447178347_thumb.jppost-7739-0-15960300-1447178364_thumb.jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe słowo :)

 

Nic strasznego się nie stało, ale jeżeli buty mają wartość sentymentalną, a nie masz żadnego doświadczenia to może faktycznie oddaj buty w ręce fachowca, który je wskrzesi, a sam zacznij ćwiczyć na butach, których Ci nie szkoda - za miesiąc będziesz sam robił takie renowacje :) Kilka inspiracji:

http://multirenowacja.blogspot.com/2013/07/renowacja-butow-crockett-jones.html

http://multirenowacja.pl/uploads/images/juvacuir_renowacja.jpg

http://www.pielegnacjabutow.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=122%3Arenowacja-wykoczenia-skory-w-butach-eleganckich&Itemid=50

 

 

Jeżeli wysyłkowo to polecam ludzi, którzy wiedzą co czynią i mają dostęp do dobrych środków:

https://theshine.pl

http://szewc24.pl

 

Jeżeli Kraków, to zapytać możesz:

 

A.

U Obuwnika:

https://www.facebook.com/ObuwnikAG

 

B.

W Zakładzie Szewskim na Starowiślnej 86

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.