Skocz do zawartości

Piwa dla dżentelmena


Fingor

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...

Wczoraj piłem świetnego RISa - Mikkeller Black Grand Marnier. Ciężki, słodki, ale słodycz ładnie skontrowana kawą i ciemną czekoladą. Alkohol czuć (chyba nie da się go ukryć przy takim ABV) ale gra z resztą przywodząc na myśl likier. Najmocniejsze piwo, jakie do tej pory piłem ;) Zdecydowanie polecam, tanie nie jest ale warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 months later...

Za oknem piękna, słoneczna pogoda, a ja korzystając z odwołania rozprawy postanowiłem nadrobić zaległości piwne ;)

Oczywiście standardowo minibrowar zielonogórski Haust - piwo klasztorne.

Nie wiem czemu, ale spodziewałem się typowego pszeniczniaka, a tu niespodzianka. Klasztorne to mieszanka słodów pszenicznych i jęczmiennych o delikatnym, owocowym finiszu. Smakowo lekkie i przyjemnie orzeźwiające. IBU 25, 6,5% alkoholu. Z minusów - zero piany. Piwo tuż po nalaniu wyglądało dokładnie tak jak na zdjęciu.

post-563-0-98356300-1426596109_thumb.jpg

post-563-0-92347800-1426596178_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Co prawda nie wiem czy to można jeszcze do piwa zaliczyć ale co mi tam ;)

Wybrałem się dzisiaj na małą wycieczkę rowerową do muzeum archeologicznego w Świdnicy i po tych kilkunastu kilometrach poratowałem się tym nowym wynalazkiem od naszej "kochanej" kompanii piwowarskiej. "Piwo" prosto z lodówki zaskakująco przyjemne, orzeźwia i faktycznie czuć wyraźnie nuty limonkowo-miętowe zarówno w smaku jak i zapachu. Nie jest też jakoś wybitnie przesłodzone - w sam raz na dzisiejszą letnią pogodę. Napewno będzie mi się przyjemniej wracało do Zielonej. ;) A i wybaczcie odwrócone zdjęcie - ipad coś świruje przy wstawianiu fotek prosto z tabletu, jak wrócę to poprawię.

post-563-0-69402800-1431806336_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodząc od Lecha do piwa (:P) mogę polecić Citra IPA z browaru Birbant. Choć odczuwalnie goryczka jest troche mniejsza niż obiecywana przez IBU, to piwo zapewnia przyjemne doznania smakowe. Polecam wszystkim wielbicielom cytrusów i (dość) wysokiej goryczki.

9fb2436d012795d10decc839d22c5d8c.jpg

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na orzeźwienie polecam to:

 

grodziskie.jpg

 

 

Piwo grodziskie, jedyny rdzennie polski styl piwa, zarżnięty decyzją koncernów, bo nie pasowało do zglobalizowanego świata, gdzie piwo = eurolager, teraz znowu rozlewane w Grodzisku. Nie jest co prawda pierwszym nowym grodziskim, bo i Pinta, i Olbracht, i Pracownia Piwa, i wiele browarów domowych warzyło, niemniej jednak, jest to znaczący krok dla odtworzenia tego gatunku piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na orzeźwienie polecam to:

grodziskie.jpg

Piwo grodziskie, jedyny rdzennie polski styl piwa, zarżnięty decyzją koncernów, bo nie pasowało do zglobalizowanego świata, gdzie piwo = eurolager, teraz znowu rozlewane w Grodzisku. Nie jest co prawda pierwszym nowym grodziskim, bo i Pinta, i Olbracht, i Pracownia Piwa, i wiele browarów domowych warzyło, niemniej jednak, jest to znaczący krok dla odtworzenia tego gatunku piwa.

A jakbyś porównał Piwo z Grodziska do Grodziskiego 2.0 i 3.0 od Pinty? Bo dla mnie były zupełnie niepijalne, czuć było w nich tylko mocno wędzoną kiełbasę. Niby Grodziskie ma mieć takie smaki i aromaty, ale dla mnie ich stężenie kompletnie zepsuło piwo.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodziskie 3.0 miało zupełnie inny charakter wędzonki przez dodatek słodu jęczmiennego wędzonego w zasypie - istotnie bardziej kiełbasiany. Dwójki nie piłem, ale ona miała - tak jak ten tutaj - zasyp w 100% z pszenicy wędzonej dębem.

 

Wg mnie to "nowe" grodziskie z Grodziska od 3.0 i 4.0 Pinty jest mniej wędzone, z wyższą kwasowością, wytrawniejsze i z wyższym wysyceniem - jest dużo bardziej orzeźwiające. Co by nie mówić, świetne piwo na latwo.

 

W temacie piw grodziskich serdecznie polecam jeszcze Sophię z Browaru Olimp uważoną na podstawie zwycięskiej receptury piwowara domowego z Browaru Absztyfikant. Chyba najlepsze grodziskie jakie piłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakbyś porównał Piwo z Grodziska do Grodziskiego 2.0 i 3.0 od Pinty? Bo dla mnie były zupełnie niepijalne, czuć było w nich tylko mocno wędzoną kiełbasę. Niby Grodziskie ma mieć takie smaki i aromaty, ale dla mnie ich stężenie kompletnie zepsuło piwo.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

 

Porównując grodziskie z Pinty i to z Browaru w Grodzisku Wielkopolskim, pintowe faktycznie było bardziej wędzone. W grodziskim z GW wędzoności prawie nie czuć - jest gazowane, lekko kwaskowate, delikatnie drożdzowo-słodowe. Moja narzeczona uważa to za wadę, nie za zaletę - zależy czy lubisz smak wędzoności. Nie zgadzam się również z tym, że wędzonka = kiełbasa. Jest masa rzeczy o aromacie dymnym, np. herbata (lapsang souchang) i nie oznacza to, że smakują one podrobami.

 

Mój tata pijał grodziskie dwadzieścia lat temu, choć niezbyt je lubił. Opisuje je jako "jak nalałeś, to było 1/3 piany, 1/3 piwa, 1/3 drożdży". Wędzoność nie była dominującym smakiem. Grodziskie z Browaru w Grodzisku jest z grubsza takie :), czyli chyba najbardziej zbliżone do historycznego pierwowzoru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinta szykuje nowe Grodziskie, a w temacie próbowania grodziskich - w tej chwili w sklepach dostępny jest jeszcze grodzisz z Jana Olbrachta (jeszcze nie otworzyłem, więc więcej o nim nie powiem).

 

Nie zgodzę się, że w grodziskim z GW wędzoności prawie nie czuć - wg mnie jest subtelna, ale wyraźnie wyczuwalna. Dla kilku znajomych, dla których był to pierwszy kontakt z piwem ze słodów wędzonych był to szok :) Chyba, że porównamy to do "wzorców" wędzonych piw ze Schlenkerli, to faktycznie - prawie nie czuć. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amatorzy! Wędzone to jest to piwo:

 

Aecht-Schlenkerla-Rauchbier-Maerzen-Flas

 

A tak na poważnie - do smaku wędzonki człowiek szybko się przyzwyczaja. Nie jest to też smak szynki czy kiełbasy, raczej działa na zasadzie skojarzeń. W Polsce wędzimy mięso i ryby, więc automatycznie piwo, papryka czy herbata wędzona budzą takie "mięsne" konotacje.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tam, TO jest wędzone!

 

f4044f8291f507968e53d00f46cb1518.jpg

:D 

 

A na poważnie - Velahrn ma rację, do wędzonki bardzo szybko się człowiek przyzwyczaja. Pierwsze piwo dziwi i może nawet nie pasować - przy ktorymś kolejnym subtelna wędzonka wręcz umyka i chce się więcej. Zależnie od tego, jakim drewnem jest wędzony słód, budzi nieco inne skojarzenia. Najbardziej "szynkowe", w moim odczuciu, słody wędzone bukiem. Ale to też jest luźne skojarzenie i wcale wodą po kiełbasie nie daje. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ogólnie wędzone słody nie przeszkadzają, ba nawet mi odpowiadają - na przykład rauchbocka jako styl cenię i lubię wypić. Chyba po prostu poprzednie Grodziskie Pinty były niezbyt udane :)

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A na poważnie - Velahrn ma rację, do wędzonki bardzo szybko się człowiek przyzwyczaja. Pierwsze piwo dziwi i może nawet nie pasować - przy ktorymś kolejnym subtelna wędzonka wręcz umyka i chce się więcej. Zależnie od tego, jakim drewnem jest wędzony słód, budzi nieco inne skojarzenia. Najbardziej "szynkowe", w moim odczuciu, słody wędzone bukiem. Ale to też jest luźne skojarzenie i wcale wodą po kiełbasie nie daje. :)

 

Zgadzam się - słody wędzone drewnem bukowym są chyba najbardziej "szynkowe", w przypadku użycia do wędzenia dębiny ten efekt jest subtelniejszy. 

 

Mi grodziskie z pinty 2.0, 3.0. i 4.0 smakowały (1.0 nie piłem), podobnie udane są interpretacje z Pracowni Piwa (w tym grodziskie na ciemnych słodach - Smoked Cracow by Night - naprawdę znakomite, mimo że to prawdopodobnie jedyne takie piwo na świecie). nie polecam za to fatalnego Piotrka z Bagien z Jana Olbrachta (za to Gród Króla z tego samego browaru jest lepszy)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od wędzonek, a zostając w temacie słodu: mieliście okazję spróbować Vintage Ale, czyli barley wine od Fullersa? Ja po zakupie postanowiłem je leżakować (jak na razie czeka 2 lata), nie wiem tylko kiedy powinien nastąpić moment spróbowania tego piwa. Macie z tym jakieś doświadczenie?

81451dc8ee85853f2ea251cea8070c25.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Velahrn: to mnie trochę zmroziłeś. Gród Króla był ok i dlatego kupiłem Piotrka z Bagien, który stoi w lodówce. Aż zaczynam się bać :)

Pracownia i grodziskie to faktycznie dobre połączenie.

 

@pawlik: choć wielkim zwolennikiem Fullersowych interpretacji Barleywine nie jestem, powiedziałbym: teraz, lub za chwilę. Ale zależy to mocno od osobistych preferencji - piwa rozwijają się w ciekawy sposób, który można lubić lub nie. Teraz jest IMHO na etapie "fajnie rozwinięte". Potem będzie już wyraźnie utlenione, co może być odbierane na plus lub na minus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję, że nie kupiłem kilku sztuk celem porównywania ich w miarę starzenia. Bo teraz to mogę sobie próbować, a i tak nie mam punktu odniesienia. Tak czy inaczej jak się zdecyduje na degustację, to się podzielę wrażeniami :)

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.