Kokarda Napisano 12 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 12 Październik 2014 To prawda - nie postawiłabym go nikomu bez ostrzeżenia o charakterze tego napoju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wyvern Napisano 14 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 14 Październik 2014 Ja od czasu do czasu lubię. Wszystkie oprócz dosładzanego faro Lindemansy co prawda są to dość ugrzecznione jak na lambiki, ale próbowaliście wersje unblended? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wyvern Napisano 26 Październik 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Październik 2014 Wczoraj piłem świetnego RISa - Mikkeller Black Grand Marnier. Ciężki, słodki, ale słodycz ładnie skontrowana kawą i ciemną czekoladą. Alkohol czuć (chyba nie da się go ukryć przy takim ABV) ale gra z resztą przywodząc na myśl likier. Najmocniejsze piwo, jakie do tej pory piłem Zdecydowanie polecam, tanie nie jest ale warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skalpel Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 A ja mam na dziś wieczór coś czego Wy jeszcze nie macie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 22 Grudzień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2014 Ooo! Napisz, jak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 17 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Marzec 2015 Za oknem piękna, słoneczna pogoda, a ja korzystając z odwołania rozprawy postanowiłem nadrobić zaległości piwne Oczywiście standardowo minibrowar zielonogórski Haust - piwo klasztorne. Nie wiem czemu, ale spodziewałem się typowego pszeniczniaka, a tu niespodzianka. Klasztorne to mieszanka słodów pszenicznych i jęczmiennych o delikatnym, owocowym finiszu. Smakowo lekkie i przyjemnie orzeźwiające. IBU 25, 6,5% alkoholu. Z minusów - zero piany. Piwo tuż po nalaniu wyglądało dokładnie tak jak na zdjęciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 17 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Marzec 2015 U mnie przyjechało trochę rzeczy "na ciężko" Obok tego różne różności z domowego browaru, zależnie od nastroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 16 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Maj 2015 Co prawda nie wiem czy to można jeszcze do piwa zaliczyć ale co mi tam Wybrałem się dzisiaj na małą wycieczkę rowerową do muzeum archeologicznego w Świdnicy i po tych kilkunastu kilometrach poratowałem się tym nowym wynalazkiem od naszej "kochanej" kompanii piwowarskiej. "Piwo" prosto z lodówki zaskakująco przyjemne, orzeźwia i faktycznie czuć wyraźnie nuty limonkowo-miętowe zarówno w smaku jak i zapachu. Nie jest też jakoś wybitnie przesłodzone - w sam raz na dzisiejszą letnią pogodę. Napewno będzie mi się przyjemniej wracało do Zielonej. A i wybaczcie odwrócone zdjęcie - ipad coś świruje przy wstawianiu fotek prosto z tabletu, jak wrócę to poprawię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 16 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Maj 2015 W jakim świecie przyszło nam żyć,by mężczyźni publicznie przyznawali się do wypicia piwa bezalkoholowego Powiedz chociaż ze Cie małżonka zmusiła i cały dzień miałeś konwulsje i wymioty, a ma twarzy pojawiły się ropne blizny 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 16 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Maj 2015 Jestem wolnym strzelcem także niestety tego typu nieusprawiedliwienie odpada A poważnie - jeżeli prowadzę (niezależnie co by to było - rower, wrotki, hulajnoga ) to nie pije "procentówek". ................. A i obróciłem w końcu to zdjęcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 16 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Maj 2015 Przechodząc od Lecha do piwa () mogę polecić Citra IPA z browaru Birbant. Choć odczuwalnie goryczka jest troche mniejsza niż obiecywana przez IBU, to piwo zapewnia przyjemne doznania smakowe. Polecam wszystkim wielbicielom cytrusów i (dość) wysokiej goryczki. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 16 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 16 Maj 2015 Na orzeźwienie polecam to: Piwo grodziskie, jedyny rdzennie polski styl piwa, zarżnięty decyzją koncernów, bo nie pasowało do zglobalizowanego świata, gdzie piwo = eurolager, teraz znowu rozlewane w Grodzisku. Nie jest co prawda pierwszym nowym grodziskim, bo i Pinta, i Olbracht, i Pracownia Piwa, i wiele browarów domowych warzyło, niemniej jednak, jest to znaczący krok dla odtworzenia tego gatunku piwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Na orzeźwienie polecam to: Piwo grodziskie, jedyny rdzennie polski styl piwa, zarżnięty decyzją koncernów, bo nie pasowało do zglobalizowanego świata, gdzie piwo = eurolager, teraz znowu rozlewane w Grodzisku. Nie jest co prawda pierwszym nowym grodziskim, bo i Pinta, i Olbracht, i Pracownia Piwa, i wiele browarów domowych warzyło, niemniej jednak, jest to znaczący krok dla odtworzenia tego gatunku piwa. A jakbyś porównał Piwo z Grodziska do Grodziskiego 2.0 i 3.0 od Pinty? Bo dla mnie były zupełnie niepijalne, czuć było w nich tylko mocno wędzoną kiełbasę. Niby Grodziskie ma mieć takie smaki i aromaty, ale dla mnie ich stężenie kompletnie zepsuło piwo.Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Grodziskie 3.0 miało zupełnie inny charakter wędzonki przez dodatek słodu jęczmiennego wędzonego w zasypie - istotnie bardziej kiełbasiany. Dwójki nie piłem, ale ona miała - tak jak ten tutaj - zasyp w 100% z pszenicy wędzonej dębem. Wg mnie to "nowe" grodziskie z Grodziska od 3.0 i 4.0 Pinty jest mniej wędzone, z wyższą kwasowością, wytrawniejsze i z wyższym wysyceniem - jest dużo bardziej orzeźwiające. Co by nie mówić, świetne piwo na latwo. W temacie piw grodziskich serdecznie polecam jeszcze Sophię z Browaru Olimp uważoną na podstawie zwycięskiej receptury piwowara domowego z Browaru Absztyfikant. Chyba najlepsze grodziskie jakie piłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 A jakbyś porównał Piwo z Grodziska do Grodziskiego 2.0 i 3.0 od Pinty? Bo dla mnie były zupełnie niepijalne, czuć było w nich tylko mocno wędzoną kiełbasę. Niby Grodziskie ma mieć takie smaki i aromaty, ale dla mnie ich stężenie kompletnie zepsuło piwo. Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Porównując grodziskie z Pinty i to z Browaru w Grodzisku Wielkopolskim, pintowe faktycznie było bardziej wędzone. W grodziskim z GW wędzoności prawie nie czuć - jest gazowane, lekko kwaskowate, delikatnie drożdzowo-słodowe. Moja narzeczona uważa to za wadę, nie za zaletę - zależy czy lubisz smak wędzoności. Nie zgadzam się również z tym, że wędzonka = kiełbasa. Jest masa rzeczy o aromacie dymnym, np. herbata (lapsang souchang) i nie oznacza to, że smakują one podrobami. Mój tata pijał grodziskie dwadzieścia lat temu, choć niezbyt je lubił. Opisuje je jako "jak nalałeś, to było 1/3 piany, 1/3 piwa, 1/3 drożdży". Wędzoność nie była dominującym smakiem. Grodziskie z Browaru w Grodzisku jest z grubsza takie , czyli chyba najbardziej zbliżone do historycznego pierwowzoru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Właśnie dla mnie w Grodziskim od Pinty czuć było po prostu kiełbasę, nie była to przyjemna wędzonka. Ale w takim razie warto spróbować Grodziskiego 4.0 i Grodziskiego z GW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Pinta szykuje nowe Grodziskie, a w temacie próbowania grodziskich - w tej chwili w sklepach dostępny jest jeszcze grodzisz z Jana Olbrachta (jeszcze nie otworzyłem, więc więcej o nim nie powiem). Nie zgodzę się, że w grodziskim z GW wędzoności prawie nie czuć - wg mnie jest subtelna, ale wyraźnie wyczuwalna. Dla kilku znajomych, dla których był to pierwszy kontakt z piwem ze słodów wędzonych był to szok Chyba, że porównamy to do "wzorców" wędzonych piw ze Schlenkerli, to faktycznie - prawie nie czuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Ja po kilku łykach oddałem znajomym do spróbowania, ale finalnie też poszło niestety do zlewu. Nie rozumieli idei picia kiełbasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Amatorzy! Wędzone to jest to piwo: A tak na poważnie - do smaku wędzonki człowiek szybko się przyzwyczaja. Nie jest to też smak szynki czy kiełbasy, raczej działa na zasadzie skojarzeń. W Polsce wędzimy mięso i ryby, więc automatycznie piwo, papryka czy herbata wędzona budzą takie "mięsne" konotacje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Nie tam, TO jest wędzone! A na poważnie - Velahrn ma rację, do wędzonki bardzo szybko się człowiek przyzwyczaja. Pierwsze piwo dziwi i może nawet nie pasować - przy ktorymś kolejnym subtelna wędzonka wręcz umyka i chce się więcej. Zależnie od tego, jakim drewnem jest wędzony słód, budzi nieco inne skojarzenia. Najbardziej "szynkowe", w moim odczuciu, słody wędzone bukiem. Ale to też jest luźne skojarzenie i wcale wodą po kiełbasie nie daje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Mi ogólnie wędzone słody nie przeszkadzają, ba nawet mi odpowiadają - na przykład rauchbocka jako styl cenię i lubię wypić. Chyba po prostu poprzednie Grodziskie Pinty były niezbyt udane Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 A na poważnie - Velahrn ma rację, do wędzonki bardzo szybko się człowiek przyzwyczaja. Pierwsze piwo dziwi i może nawet nie pasować - przy ktorymś kolejnym subtelna wędzonka wręcz umyka i chce się więcej. Zależnie od tego, jakim drewnem jest wędzony słód, budzi nieco inne skojarzenia. Najbardziej "szynkowe", w moim odczuciu, słody wędzone bukiem. Ale to też jest luźne skojarzenie i wcale wodą po kiełbasie nie daje. Zgadzam się - słody wędzone drewnem bukowym są chyba najbardziej "szynkowe", w przypadku użycia do wędzenia dębiny ten efekt jest subtelniejszy. Mi grodziskie z pinty 2.0, 3.0. i 4.0 smakowały (1.0 nie piłem), podobnie udane są interpretacje z Pracowni Piwa (w tym grodziskie na ciemnych słodach - Smoked Cracow by Night - naprawdę znakomite, mimo że to prawdopodobnie jedyne takie piwo na świecie). nie polecam za to fatalnego Piotrka z Bagien z Jana Olbrachta (za to Gród Króla z tego samego browaru jest lepszy)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Abstrahując od wędzonek, a zostając w temacie słodu: mieliście okazję spróbować Vintage Ale, czyli barley wine od Fullersa? Ja po zakupie postanowiłem je leżakować (jak na razie czeka 2 lata), nie wiem tylko kiedy powinien nastąpić moment spróbowania tego piwa. Macie z tym jakieś doświadczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 @Velahrn: to mnie trochę zmroziłeś. Gród Króla był ok i dlatego kupiłem Piotrka z Bagien, który stoi w lodówce. Aż zaczynam się bać Pracownia i grodziskie to faktycznie dobre połączenie. @pawlik: choć wielkim zwolennikiem Fullersowych interpretacji Barleywine nie jestem, powiedziałbym: teraz, lub za chwilę. Ale zależy to mocno od osobistych preferencji - piwa rozwijają się w ciekawy sposób, który można lubić lub nie. Teraz jest IMHO na etapie "fajnie rozwinięte". Potem będzie już wyraźnie utlenione, co może być odbierane na plus lub na minus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawlik Napisano 17 Maj 2015 Zgłoszenie Share Napisano 17 Maj 2015 Żałuję, że nie kupiłem kilku sztuk celem porównywania ich w miarę starzenia. Bo teraz to mogę sobie próbować, a i tak nie mam punktu odniesienia. Tak czy inaczej jak się zdecyduje na degustację, to się podzielę wrażeniami Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.