Skocz do zawartości

Piwa dla dżentelmena


Fingor

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Olgierd

Nie ma smaku jarzyn. Tylko aromat. Nie jestem w stanie tego stwierdzić bo nie mam tego piwa pod ręką a szukać mi się nie chce, ale to prawdopodobnie DMS czujesz. Czyli poważna wada.

 

Zważywszy, że zmysł smaku i powonienia to prawie to samo -- mogło mi się nałożyć.

 

A piwo jest -- moim skromnym zdaniem -- jedną wielką wadą. Aczkolwiek komuś może taka berbelucha smakować; dałbym radę, jakbym musiał, nawet Warce Strong nie mówiąc o Żywcu -- a przy tym Miłosławie się po prostu poddałem po pierwszym starciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się może poskarżę, że przedwczoraj nabyłem i spróbowałem spożyć Miłosław Niefiltrowane. Niestety, zachowałem się nie jak dżentelmen, ponieważ -- po próbie przekonania Małżonki, że "to prawie jak lubisz najbardziej" -- wylałem 4/5 butelki do zlewu. W sumie dziwne, bo chociaż "naturalnie mętne" nie jest moją ulubioną bajką, niezwykle rzadko się zdarza, żebym nie poradził sobie z jakimś piwem (w życiu zdarzyło się tak może 5 razy, głównie wówczas, gdy badałem dokonania najtańszych bander). Nie wiem czym to zostało wywołane: na pewno kompletnym brakiem smaku (przynajmniej tak jak ja -- miłośnik lekkich, gorzkawych pilsów -- postrzegam pojęcie "smak piwa") oraz dziwnym zapachem jarzyn na maśle... (a może to był jego smak? jarzyny na maśle?)...

 

A ja się nie zgodzę - piwko bardzo przyjemne w smaku - aromat lekki, jakby kwiatowy. W smaku przypomina mi moje ulubione Lubuskie jasne. Tak swoją drogą to kupiłem w Żabie zestaw czterech różnych piw z tego browaru. Właśnie testuję Mirosław Pilzner - więcej gazu w porównaniu do "niefiltrowanego", smak dalej z nutką kwiatową, ale z goryczkowym, chmielowym wykopem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Nie wiem, ja się nie znam na nazwach, ale piwo dobre.

BTW Zgodnie z sugestią:

http://thebeervault.blogspot.com/2013/11/bitwa-o-polske.html#more

sprawdziłem market z płazem i są, w cenie 8 i 9zł.. więc poszedłem do innego sklepu i kupiłem powyższe pinty, ale zamierzam sprawdzić w przyszłości, jak ktoś ma blisko żabę to pewnie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym te fullersy ocenił niżej (nie ocenię bo to trzeba na świeżo), ale z tego, co pamiętam to byłem zawiedziony. Nie tylko ja. Spróbować oczywiście warto, w porównaniu do koncernówek to niebo a ziemia. Zawód wynika z tego, że po klasycznym IPA i bitterze spodziewałem się więcej.

 

EDIT: Co do nazwy stylu to IPA znaczy India Pale Ale. Jak coś może być jednocześnie pale i black?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.