Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne

[Pi1er]

Cześć, mam pytanie do bardziej doświadczonych użytkowników forum odnośnie pielęgnacji obuwia:). Zakupiłem dziś brogsy Wittchen - https://www.sklep.wittchen.com/product/13793/buty-meskie.html. Jak powinienem o nie dbać - czy należy je pastować tak jak skórzane buty bez dziurkowań, czy ze względu na dziurkowanie wskazana jest jakaś inna metoda pielęgnacji? I jeśli pastowanie, to jaki powinien być kolor pasty? Buty maja delikatnie inny kolor na noskach, i w związku z tym zastanawiam się, czy powinienem stosować dwa różne odcienie pasty, czy lepiej użyć pasty bezbarwnej?

 

Dziękuję z góry za wszelką pomoc:).

[Pi1er]

Czy ktoś mógłby coś doradzić?

[Aron]

Dziurkowanie - ażurowanie nie wpływa na sposób pielęgnacji. Kolor kosmetyków trudno dobrać na podstawie zdjęć sklepowych, ale na pewno powinien być to kolor brązowy. Nie trzeba używać dwóch kolorów.

[Zajac Poziomka]

Ja kiedy nie mam pewności jakiego koloru użyć, wybieram po prostu bezbarwny krem 

[swordfishtrombone]

Czy produkty do impregnacji marki Collonil (w tym te "high tech" z serii Carbon) są godne polecenia?

[Wincenty]

Zakupiłem niedawno czarno-białe martensy i chciałbym używać do nich kremu bezbarwnego do cordovanu. Czy pastowanie bydlęcej skóry takim kremem to dobry pomysł, czy są jakieś obostrzenia np w kwestii ilości kremu lub częstotliwości pastowania?

[gratek]

Chciałbym potraktować cholewkę dubbinem. Na której pozycji powinienem go "umieścić" w procedurze czyszczenie-renowator-krem-pasta/wosk?

Na mój chłopski rozum przed albo po renowatorze, ale prosiłbym o radę.

[Aron]

Zakupiłem niedawno czarno-białe martensy i chciałbym używać do nich kremu bezbarwnego do cordovanu. Czy pastowanie bydlęcej skóry takim kremem to dobry pomysł, czy są jakieś obostrzenia np w kwestii ilości kremu lub częstotliwości pastowania?

 

Skoro buty są ze skóry bydlęcej to dlaczego chcesz używać kremu do cordovanu? Przecież kremy bezbarwne do skóry bydlęcej/cielęcej również istnieją. Lepiej użyć kremu czarnego i bezbarwnego.białego, jeżeli połączenia tych dwóch kolorów skór pozwalają na takie zastosowanie kosmetyków. Generalnie należy nakładać niewielkie ilości kremu. Częstotliwość musisz ocenić sam, bo nie wiadomo w jakich warunkach buty będą użytkowane. Jedyne co mogę powiedzieć, to, że nie trzeba nakładać kremu codziennie, czy po każdym wyjściu.

 

Chciałbym potraktować cholewkę dubbinem. Na której pozycji powinienem go "umieścić" w procedurze czyszczenie-renowator-krem-pasta/wosk?

Na mój chłopski rozum przed albo po renowatorze, ale prosiłbym o radę.

 

Po renowatorze.

[Hargin]

 

Po renowatorze.

 

Ja bym dał dubbin ewentualnie przed, a tak naprawdę to "zamiast"

[Boroda]

Witam

 

Mam pytanie, czy należy natłuścić skórzaną podeszwę przed pierwszym wyjściem? Czy też nową podeszwę nie natłuszczać? Ostatnio przypadkiem natrafiłem na wyjątkowo atrakcyjną ofertę cenową butów Prime Shoes i nurtuje mnie to pytanie. Z góry dziękuję za pomoc!

[Hush]

Witam

 

Mam pytanie, czy należy natłuścić skórzaną podeszwę przed pierwszym wyjściem? Czy też nową podeszwę nie natłuszczać? Ostatnio przypadkiem natrafiłem na wyjątkowo atrakcyjną ofertę cenową butów Prime Shoes i nurtuje mnie to pytanie. Z góry dziękuję za pomoc!

 

Nie, po pierwszym, najpóźniej drugim wyjściu. Chodzi o to, żeby środek wniknął w skórę podeszwy, musi być więc choć trochę przetarta. Zresztą natłuszczając przed pierwszym wyjściem ryzyko efektownego poślizgu znacząco rośnie.

[White Haven]

Ale generalnie nasuwa mi się pytanie - po co? Mam 30 par butów, z czego ok. 15 na skórzanej podeszwie. Nigdy żadnej z nich nie natłuszczałem i jakoś to się trzyma kupy  

[Hargin]

Ja swoje "15" staram się kilka razy w sezonie natłuścić - organoleptycznie stwierdzam, że tempo ścierania jest mniejsze. Trudno jednak mi jest jednoznacznie wytłumaczyć z czego się to bierze. Być może natłuszczona skóra mniej ściera się przy tarciu o chodniki i w mniejszym stopniu chłonie wilgoć z podłoża.

[Jarek]

Panowie, wiem że było, ale dawno i nie wiem jak znaleźć. Jakim środkiem można pielęgnować buty od wewnątrz? Ktoś tak kiedyś pisał, wystarczy coś ogólnego przeznaczenia, zależy mi tylko na odżywieniu skóry... Chyba chodziło o jakiś balsam, tylko nie wiem który.

Mam, znalazłem, chodziło o Creme Uniwersalle, przepraszam za niepotrzebny post

[Boroda]

Nie, po pierwszym, najpóźniej drugim wyjściu. Chodzi o to, żeby środek wniknął w skórę podeszwy, musi być więc choć trochę przetarta. Zresztą natłuszczając przed pierwszym wyjściem ryzyko efektownego poślizgu znacząco rośnie.

Dziękuję za pomoc! Czytając opinie na forum zastanawiam się czy faktycznie różnego rodzaju środki do pielęgnacji obuwia tak bardzo przedłużają jego żywotność. Gdyż widzę, że jest spory podział na "sympatyków pielęgnacji" (w sensie więcej niż jeden środek) i "przeciwników". Szczerzę mówiąc łatwiej by było gdyby była jedna rzecz - pasta czy krem i problem z głowy! No i tu również dylemat - to pasta, czy krem?...

[VonOrlock]

Jeżeli przez pastę masz na myśli wosk, to mając do wyboru tylko jedno postawiłbym na krem. Wosk zasadniczo tylko nadaje połysk (i do pewnego stopnia uodparnia na rysy), a krem  przede wszystkim odżywia skórę i odnawia kolor  (i nadaje delikatnego połysku) a to jest najbardziej potrzebne.

[blekit]

Jedyne watpliwości dotyczą natluszczania podeszwy. Co do stosowania kremu i wosku z tego co widzę panuje konsensus

[Wincenty]

Jakie preparaty znacie/polecacie do skóry licowej z membraną paroprzepuszczalną? Kupiłem wojskowe buty Demar 933 MON i chciałbym aby zachowały swoje walory oddychalności skóry i żebym mógł pastować je na błysk.

[lubo69]

http://www.tarrago.com/img/PDF/TGO22.pdf

?

[Hush]

Dziękuję za pomoc! Czytając opinie na forum zastanawiam się czy faktycznie różnego rodzaju środki do pielęgnacji obuwia tak bardzo przedłużają jego żywotność. Gdyż widzę, że jest spory podział na "sympatyków pielęgnacji" (w sensie więcej niż jeden środek) i "przeciwników". Szczerzę mówiąc łatwiej by było gdyby była jedna rzecz - pasta czy krem i problem z głowy! No i tu również dylemat - to pasta, czy krem?...

 

Jedna rzecz - mając na myśli pielęgnację podeszwy miałem na myśli ten środek:

http://www.sklep.klasycznebuty.pl/253,burgol-olej-do-podeszw.html

a nie uniwersalny tłuszcz do skór.Gwoli precyzji. Ja mam za sobą dopiero pierwsze olejowanie  - 8 warstw (wiem, z rozpedu przesadziłem powinno być 6:), potem już po 1 - myślę, ze przy kruponach bardzo dobrej jakości (mam nadzieję, że na Santosach się nie zawiodę) gra jest warta świeczki. 

 

Pasta również utwardza skórę, uodparnia trochę na warunki atmosferyczne i uszkodzenia mechaniczne. Bardzo dobrej firmy kosztuje 20 parę zł, naprawdę szkoda Ci tych 2 dych, żeby cieszyć się dłużej w dobrej kondycji butami za kilkaset zł? Tym bardziej, że kremu używa się zazwyczaj rzadziej niż pasty; bardziej w kontekście odświeżenia koloru, przykryciu drobnych rys, ubytków. 

[Koval]

...Tym bardziej, że kremu używa się zazwyczaj rzadziej niż pasty; bardziej w kontekście odświeżenia koloru, przykryciu drobnych rys, ubytków. 

 

[szewc24]

@Hush - wiele osób przy pielęgnacji butów, kieruje się sugestiami innych Forumowiczów, dlatego dla dobra ogółu, edytuj proszę swój wpis i napisz, że są to tylko i wyłącznie Twoje subiektywne przemyślenia, albo po prostu napisz "żartowałem".

[Hush]

Chodziło mi po prostu o to, że krem, lepiej niż pasta pokrywa mikrouzary, małe "skaleczenia" na skórze, które przecież powstają w trakcie użytkowania butów. Krem zawiara również więcej pigmentu, zatem lepiej odświeża kolor niż pasta/wosk. Pastę stosuje się trochę częściej niż krem i to nie tylko moje zdanie. Być może nie wyraziłem się precyzyjnie, natomiast chciałem poradzić w dobrej wierze. Jeśli gdzieś jest błąd to proszę o stosowne, merytoryczne sprostowanie. Tyle. Bez żartów.

[White Haven]

Hmm Rafał, być może samemu błądzę, ale summa summarum używam pasty częściej niż kremu. Krem służy mi co prawda do pielęgnacji całego buta, a pastę stosuje wyłącznie na elementy nieruchome (czubek, pięty + kilka innych fragmentów), ale kremu używam raz na kilka miesięcy (inna sprawa, że z danej pary butów korzystam góra raz w tygodniu), kiedy but sprawia wrażenie przesuszonego, a pasty używam co 2-3 wyjścia do zamaskowania obić i odnowienia lustra. Coś robię niepoprawnie? 

[szewc24]

Zgadzam się z Tobą, że świadomy użytkownik butów może w pewnych sytuacjach korzystać z wosku częściej niż z kremu. Ale to robią osoby, które są świadome co to jest krem i co to jest wosk, tak jak Ty i wielu innych Kolegów, którzy mają wiele par butów. Niemniej jednak pasta/wosk to jest opcja przy pielęgnacji butów, natomiast krem jest bezwględnie wymagany i niezastąpiony.

Jeżeli masz nałożony wosk na czubki i powstały np. małe otarcia, to nie musisz nakładać od razu wosku, najczęściej położenie kremu na cholewkach i mocniejsze wypolerowanie czubków pozwala na błyskawiczne przywrócenie ładnego efektu i zachowanie lustra. Używanie kremu raz na kilka miesięcy, nawet jak butów nie używasz, to moim zdaniem trochę za rzadko. 

 

Z @Hush zupełnie nie zgadzam się co do sposobu używania środków, a także zasadności np. natłuszczania podeszew dlatego tak odpowiedziałem. Jest to w pewnym sensie z mojej strony bardzo uproszczone, ale nie chciałbym, aby ktoś początkujący czytając taki wpis wyrobił sobie złe nawyki (moim zdaniem).