Krótkie pytania - krótkie odpowiedzi

[eye_lip]

Kyle, nie empirycznie ale patrzę z przyjemnością na to co oferuje Bartek (Tasso). 

[Velahrn]

Godzinę temu, Kyle napisał:

@Velahrn - może jakaś sugestia - okolice kardiologii nieinwazyjnej, wiem, że nie Twój rewir, ale może się orientujesz). Budżet tak w okolicach  2-3 tysiące złotych,  więc czerwona Guiletta odpada

Bardzo dobrze się orientujesz, bo nie ma takich gadżetów. Crocsy to 300 zł i są praktycznie niezniszczalne (ja mam te same od 13 lat), ciuchy medyczne to jakieś grosze, piórami nikt nie pisze, bo pisadła ciągle się gubi i każdy używa długopisów Bica albo takich z napisem "Bisocard". Najdroższym sprzętem używanym przeze mnie w pracy jest stetoskop Littmana, który kupiłem za 350 zł. Wypasiony Littman Cardiology Master kosztuje 800 zł i jest szczytem obecnych możliwości akustycznych (wyłączając stetoskopy elektroniczne). 

No, jest opcja przenośnej sondy do USG podpinanej do smartfona, ale to kilkanaście tysięcy złotych.

Ja bym sugerował rękawiczki robione na miarę od pana Jamrozińskiego, choć są dużo poniżej budżetu, bo nawet szyte ręcznie, ze skóry renifera albo sarny, to koszt 350 zł.

Uważam też, że super prezentem byłby piękny kaszmirowy szal (a nawet paszmina) z kaszmiru od Johnston of Elgin - na ebayu może wyrwać takie do 200 GBP, choć Brexit trochę skomplikował sprawy. Drake's robi też piękne szale z mieszanki jedwabiu i kaszmiru, drukowane w bajeczne wzory - moim zdaniem są one zdecydowanie dla pań i panów..

[Kyle]

16 minut temu, Velahrn napisał:

Wypasiony Littman Cardiology Master kosztuje 800 zł i jest szczytem obecnych możliwości akustycznych (wyłączając stetoskopy elektroniczne). 

Ja bym sugerował rękawiczki robione na miarę od pana Jamrozińskiego, choć są dużo poniżej budżetu, bo nawet szyte ręcznie, ze skóry renifera albo sarny, to koszt 350 zł.

Uważam też, że super prezentem byłby piękny kaszmirowy szal (a nawet paszmina) z kaszmiru od Johnston of Elgin - na ebayu może wyrwać takie do 200 GBP, choć Brexit trochę skomplikował sprawy. Drake's robi też piękne szale z mieszanki jedwabiu i kaszmiru, drukowane w bajeczne wzory - moim zdaniem są one zdecydowanie dla pań i panów..

Stetoskop ma właśnie taki za 800 zł.

Rękawiczki rzecz za mało pamiątkowa trochę. Ja bym sie ucieszył, ale to tutejsza specyfika.

Szalik fajny pomysł, niestety na gwiazdkę 2019 dostała kobiecego Gralla w postaci LV, więc poniekąd bym się powtórzył, a chciałbym coś wyjątkkowego. Ale w sumie mnie to natchnęło, żeby popatrzeć na gadżety od Hermesa, może budżet na coś wystarczy.

Dziękuję za odpowiedź i czekam na więcej pomysłów..

34 minuty temu, eye_lip napisał:

Kyle, nie empirycznie ale patrzę z przyjemnością na to co oferuje Bartek (Tasso). 

Dzięki Filip, w sumie pierwsze słyszę, ale zadzwonię popytać. Mam rozumieć, że to prowadzi ktoś nam znany, z forum, albo skądinąd?

 

[eye_lip]

Tak, Bartek zna forum, a kiedyś pracował u konkurencji która na pewno znasz. A ubrania to naprawde fajna włoszczyzna. 

[maciato]

Godzinę temu, eye_lip napisał:

Kyle, nie empirycznie ale patrzę z przyjemnością na to co oferuje Bartek (Tasso). 

[me.spoke]

@Kyle Nie myślałeś o biżuterii? Nie chodzi oczywiście o Kruka czy Yes ale o coś rzeczywiście z duszą. Ja mojej żonie kupuję tutaj: https://galeriauadama.pl/

Wiem, że zabytkowa biżuteria nie jest dla każdego, ale to są niepowtarzalne rzeczy z charakterem, a za sklep mogę ręczyć. 

[jugend]

Może obraz? Albo coś innego ładnego, co można oprawić i powiesić w pokoju, gabinecie.

Torebka od Hermesa? nie wiem w sumie, czy 3 tys. wystarczą.

[Kyle]

8 minut temu, jugend napisał:

Może obraz? Albo coś innego ładnego, co można oprawić i powiesić w pokoju, gabinecie.

Torebka od Hermesa? nie wiem w sumie, czy 3 tys. wystarczą.

Z obrazem mamy taki kłopot, że kiedyś jeden nam się spodobał na wyjeździe, nie kupiliśmy, a teraz żałujemy i żadnego innego nie chcemy nawet oglądać

Torebka od Hermesa - budżet x10

 

Wpadła mi jeszcze myśl, żeby kupić złotą monetę typu krugerrand "na szczęście" (złoto drogie, ale przy tej skali nie chodzi o inwestowanie) plus coś pomniejszego do  użytku osobistego.

[Forto]

Ja zaproponuję:
1. czytnik e-booków
2. Sluchawki do muzyki/audiobookow



Wysłane z mojego SM-A750FN przy użyciu Tapatalka

[Krzysiek_W]

@Kyle a może taki sprzęt od Hermesa?

Pięknie się prezentuje, jak z mozaiki - sam się nad tym nawet zastanawialem, ale w domu dzieciaki stluką, a w pracy różni ludzie przychodzą jak mnie nie ma w biurze

https://www.hermes.com/au/en/product/mosaique-au-24-gold-tea-cup-and-saucer-P026016P/

 

[Kyle]

19 godzin temu, Krzysiek_W napisał:

@Kyle a może taki sprzęt od Hermesa?

Przyyznam, że bardzo ładne. Żona lubi akurat zestawi filiżankowe. Trochę martwi łatwość stłuczenia gadżetu za niemałe pieniądze. Ale kierunek fajny. A ktoś kojarzy ktoś firmę od takich zestawów, która byłaby trochę mniej premium od Hermesa, ale bardziej od Rosethala i podobnej półki?

Z Hermesa biorą pod uwagę jeszcze:

https://www.hermes.com/pl/en/product/tile-weave-muffler-H259069Sv04/

https://www.hermes.com/pl/en/product/mini-constance-belt-buckle-printed-leather-strap-24mm-U_BELT_24pH064545CK05pH081646UAAB070/

https://www.hermes.com/pl/en/product/h-belt-buckle-reversible-leather-strap-32mm-U_BELT_32_HOMMEpH064544CC06pH075394CAAC090/

 

[Krzysiek_W]

Szaliki i paski chyba już żona ma bo tak pisałeś, ale możesz jeszcze pomyśleć o porcelanie z Ćmielowa jeśli żona lubi takie bibeloty - piękne są, mieszczą się w budżecie

[Zajac Poziomka]

@Kyle nie jestem pewien gdzie kupić przez internet, ale może da się znaleźć w google

https://ipm-jsc.com/catalog/cobalt-net-collection/?filter-material=none&author=none&category=46

A jeżeli nie porcelana to może torebka np. Mulberry?

[Koval]

@Kyle, a może (skoro dobry stetoskop już ma) to zamówiłbyś jej do niego spersonalizowane etui u któregoś z naszych forumowych 'skórorobów'?  

[gdynianin]

@Kyle jeśli żona lubi włoski styl (szczególnie renesans) to może coś od Seletti?

https://fabrykaform.pl/seletti-organizer-biurkowy-desktructure

https://fabrykaform.pl/seletti-szklanki-w-zestawie-palace-torre-6-szt

https://www.google.com/search?q=seletti+palazzo&client=ms-android-xiaomi-rev1&prmd=simvn&sxsrf=ALeKk01edL7CwZQvtTkHYtpxPYXYEfMK7w:1612374692989&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwit3sfmo87uAhUCHHcKHardBwEQ_AUoAnoECAIQAg&biw=393&bih=721

 

[Mamrot]

8 godzin temu, Kyle napisał:

Z Hermesa biorą pod uwagę jeszcze:

https://www.hermes.com/pl/en/product/tile-weave-muffler-H259069Sv04/

Skoro bierzesz pod uwagę szalik, to zaproponuję wyroby koleżanki z forum,

do tego pasujący futerał na stetoskop, przykład z jej strony:

 

 

[Kyle]

Panowie, dzięki.

Fajnie, że była jakaś dyskusja, bo ostatnio niemrawo na forum.

Mam jakieś rozeznanie w opcjach.

Odpada etui na stetoskop, bo jest firmowe w komplecie, drugie nie ma sensu.

Cottongrass - musiałbym specjalnie zamawiać, na stronie stoi miesiąc albo dwa oczekiwania.

Mulberry - ciekawy kierunek, przeglądam.

Porcelanę też rozważam, przeglądam co ma Ćmielów.

 

[dziko]

7 godzin temu, Kyle napisał:

 

Porcelanę też rozważam, przeglądam co ma Ćmielów.

 

W Warszawie możesz zobaczyć na żywo i zamówić (też co nieco dostępne od ręki) świetną porcelanę Tettau czy Vista Alegre. Cenowo różnie, poziom plus-minus Rosenthala, acz są i modele podchodzące pod Hermesa. 

[Mamrot]

Z porcelany na poziomie Rosenthala jest dostępny w sklepach:

Villeroy & Boch

Wedgwood  tu można do ich najbardziej rozpoznawalnego produktu, czyli niebieskiej kamionki z jaspisem 

dobrać vintagową biżuterię czy spinki do mankietów.

 

 

[pablocito]

[mention]Kyle [/mention] właśnie pokazałem Twój post mojej żonie i zrobiła wieeeeelkie oczy: „a dlaczego niby nie biżuteria?! Że jak to nie ta okazja? Przecież dziewczyna, jak dostanie coś ładnego w takim dniu, to będzie to z radością nosić jako pamiątkę, a nie jakiś talerzyk czy kolejna szmata. Nie ta okazja na biżuterię?! Co za absurd!” Tak że ten...

[Krzysiek_W]

13 minut temu, pablocito napisał:

[mention]Kyle [/mention] właśnie pokazałem Twój post mojej żonie i zrobiła wieeeeelkie oczy: „a dlaczego niby nie biżuteria?! Że jak to nie ta okazja? Przecież dziewczyna, jak dostanie coś ładnego w takim dniu, to będzie to z radością nosić jako pamiątkę, a nie jakiś talerzyk czy kolejna szmata. Nie ta okazja na biżuterię?! Co za absurd!” Tak że ten...

co żona to inny problem życiowy

 

[Kyle]

@pablocito zdrada, wpuściłeś tu żonę. W rewanżu dowie się, ile kosztowały wszystkie Twoje buty

Serio, nie widzę biżuterii damskiej z okazji osiągnięcia naukowego. Pierścionek, kolczyki, naszyjnik? - nie bardzo. Jeśli już, to dopuściłbym broszkę, i najlepiej jakąś nawiązującą tematycznie, ale żona nie nosi takowych. Nie neguję, że lubi świecidełka, i pewnie by się nawet ucieszyła, ale mi to pasuje jako prezent z okazji ściśle osobistych

[pablocito]

@pablocito zdrada, wpuściłeś tu żonę. W rewanżu dowie się, ile kosztowały wszystkie Twoje buty
Serio, nie widzę biżuterii damskiej z okazji osiągnięcia naukowego. Pierścionek, kolczyki, naszyjnik? - nie bardzo. Jeśli już, to dopuściłbym broszkę, i najlepiej jakąś nawiązującą tematycznie, ale żona nie nosi takowych. Nie neguję, że lubi świecidełka, i pewnie by się nawet ucieszyła, ale mi to pasuje jako prezent z okazji ściśle osobistych

No i co gorsze pewnie dowie się w końcu ile ich na prawdę mam.
Pierścionek, kolczyki - jeśli nosi, to czemu nie bardzo? A szalik, czy porcelana nawiązują tematycznie? Myślę, że obrona doktoratu to dla niej osobiste osiągniecie i skoro, jak twierdzisz pewnie by się ucieszyła, to czemu nie? Ja bym pewnie pomyślał od tej strony:
Nie co by było dobre z okazji obrony doktoratu, tylko co by jej sprawiło największą radość i czego by najchętniej używała/nosiła.
I pamiętajmy: “Diamonds are a girl’s best friend”

[Kyle]

Ech, to forumowe przekonanie, że wiem lepiej i później ktoś, kto chciał założyć na ślub prawilny smoking, zostaje z uniwersalnym granatowym garniturem, którego i tak nie założy, bo nie licząc ślubu zawsze chodzi w bluzie z kapturem...

Ale natchnąłeś mnie, właśnie sprawdzam, że pewien pomysł jest możliwy do realizacji, bo mam 10 dni

 

[Krzysiek_W]

Godzinę temu, Kyle napisał:

Ech, to forumowe przekonanie, że wiem lepiej i później ktoś, kto chciał założyć na ślub prawilny smoking, zostaje z uniwersalnym granatowym garniturem, którego i tak nie założy, bo nie licząc ślubu zawsze chodzi w bluzie z kapturem...

Ale natchnąłeś mnie, właśnie sprawdzam, że pewien pomysł jest możliwy do realizacji, bo mam 10 dni

 

już po wszystkim pokaż co kupiłeś