Skocz do zawartości

Trzewiki (Boots), obuwie zimowe - zdjęcia, komentarze, kupno


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem buty i na jednym jest ciemniejszy pasek w tym samym kolorze na czubku. Czy można coś z tym zrobić? Czy wyrównanie całych butów ciemniejszym kremem lub balsamem koloryzującym coś da? 
Jeśli nie to chyba jednym wyjściem będzie przyciemnienie czubka lub malowanie całych butów.

 

2016-01.jpg

 

2016-02.jpg

 

Kolejna sprawa czy taka różnica pomiędzy obcasem a podeszwą jest akceptowalna? Różnica to ponad 1cm. Podczas chodzenia w domu nie czuję tego.

 

2016-03.jpg

 

Warto zachować te buty po uprzednim zapytaniu sprzedawcę o rabat ze wzgędu na te mankamenty?

 

Przepraszam za nienajlepszą jakość zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pasek nie jest mocny, ja bym delikatnie spróbował, czy krem to pokrywa, kremując kilka cm kwadratowych na pasku i obok niego. Jakby nie kryło - to bym krem delikatnie zmyl szarym mydłem.

Mam nadzieję, że nie proponuję rozwiązania "nieetycznego" :)

 

Bardziej bym mnie "bolała" ta kołyska, choć też mam podobną w Berwickach na Dainite (swoją drogą widzę, że co rusz ktoś ma wadliwe Berwicki - ja się już raczej rozwodzę z tą marką...), może ciut mniejszą - i nie sprawia to problemu, a stopa zdaje się nie cierpieć, choć nie wiem, co będzie po np. całodniowym chodzeniu, którego dotąd nie doświadczyłem.

 

To są buty Bow-Tie?

 

Hmmm..., ja kupiłem parę dni temu Bow-Tie chukka i podeszwa jest idealna, najmniejszych innych wad też nie ma.

 

Teraz czekam na inne tej marki, też ze skóry i tweedu, oby były proste :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już koledzy wyżej trafnie wytypowali to buty Bow Tie. Zamówiłem również dwa inne modele tego producenta i tam też podeszwa z obcasem nie jest równa. W innych moich butach (G&B Barker) jest równo lub delikatna różnica jednak mniejsza niż w tych Bow Tie. Teraz widzę że mój rozmiar mają jeszcze w sklepie więc spróbuje chyba innej pary, może będzie wolna od wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że to jest nieakceptowalne, ale jakby się to dało zakremować, ja bym walczył o spory rabat i buty zostawił.

 

Jeśli to jest ten model, o którym myślę, to po uzyskaniu dobrego rabatu - cena będzie niezła. Jeśli oczywiście buty są ogólnie dobrej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem dodatkowo zamszowe czuka oraz czarne lotniki ze skóry groszkowanej. Buty sprawiają dobre wrażenie. Bliżej im do jakości Barkerów z innych butów które posiadam. Nie jestem w stanie dokładniej określić, miałem styczność tylko z dwoma modelami Barkera oraz Gordonami. Skóra w trzewikach wg mnie bardzo dobrej jakości. Wykonanie również sprawia pozytywne wrażenie. Kopyto trzewików mi bardzo pasuje. Wygodnie się buty wkłada a po zawiązaniu są dobrze dopasowane.

Najmniej podobają mi się lotniki. Wykonanie wg mojej oceny gorsze niż w pozostałych butach. Kopyto również mało przypadlo mi do gustu.

W przypadku czuka zamówiłem mniejszy rozmiar niz normalnie noszę gdyż mój wykupili. Zamsz zdecydowanie lepszy niż w G&B, miękki i przyjemny w dotyku.

Tak jak z lotnikami i trzewikami trafiłem idealnie w swój rozmiar tak tutaj nawet nie włożyłem buta...
Normalnie noszę rozmiar 45 i tutaj 11,5 a wg europejskiej rozmiarówki 46 są na mnie idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, masz podobne odczucia co do jakości. Pisałem w innym miejscu, że to dobre buty, lepsze od Berwicków itd. A ceny w ostatnich dniach poszły tak na dół, że są naprawdę bardzo dobre. Ciekawe, co piszesz o tych lotnikach. Zdjęcia sugerują, że mają takie samo kopyto jak chukka. A to kopyto chukka bardzo mi się podoba - wziąłem czarne z licowej skóry groszkowej. Może zamszowe wersja jest nieco inna?

 

To groszkowe chukka ma na 99% identyczną skórę co te lotniki. Źle oceniasz tę skórę? Mnie się zdaje dobrej jakości. I co jeszcze nie tak z tymi lotnikami? Bo też nad nimi myślalem, a teraz z kuponem zeszły do ok. 400 zł. Co prawda wyprzedane, ale ze zwrotów się jeszcze pojawiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@roelegant 

Tego paska na 99 % nie zniwelujesz kremem, również inne działania nie przyniosą zadowalającego efektu. Jedyne co, to wg mnie farbowanie, przy czym też może to być proces złożony. Może udałoby się tylko czubki, jak nie to całościowo buty - wtedy możesz się pobawić w fajne efekty przy okazji. Kluczem do sukcesu jest to, czy uzyskasz satysfakcjonujący rabat, czy też zwrócą Ci całość, bo sama wadliwość jest bezsporna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem je na żywo. Kopyto raczej nie jest zbyt dynamiczne, a sama jakość skóry nie powala, wydawała mi się dość papierowa. Jeżeli chodzi o podeszwę, to "LIVETECH" jest faktycznie bardzo lekka, wręcz piankowa - co według mnie jest to wadą, jeżeli chodzi o buty zimowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Koledzy, ostatnio pogoda nareszcie zaczęła przypominać zimę dlatego od pewnego czasu coraz częściej chodzę w trzewikach. Obecnie mam dwie pary trzewików, Yanko 525Y Cuero ( http://patine.pl/yanko-style-525-trzewiki-jasny-braz.html) oraz balmorale Meermin Dark Brown Lama Calf ( https://www.meermin.es/articulo.php?idArt=4482 ). Obie pary kupiłem na jesieni 2014, w bardzo zbliżonych cenach (Yanko po rabacie). Buty były użytkowane ubiegłej zimy oraz jesieni i trochę na jesieni tego roku, obu par używałem z podobną częstotliwością. Postanowiłem się z Wami podzielić kilkoma przemyśleniami o tym jak wypada porównanie butów po nieco ponad roku użytkowania. Na początek kilka zdjęć:

 

attachicon.gifIMG_1912.JPGattachicon.gifIMG_1921.JPG

attachicon.gifIMG_1920.JPGattachicon.gifIMG_1923.JPG

 

​Rozmiar

​Meerminy są w rozmiarze 7,5 na kopycie Hiro, a Yanko w rozmiarze 7 na kopycie 960. Pomimo tego, że Yanko są o pół rozmiaru mniejsze, są tylko minimalnie krótsze a dużo szersze. Mam w nich dużo więcej luzu niż w Meerminach.

 

Wygląd

Obie pary mają naprawdę ładny kolor, zdjęcia nie oddają tego w pełni (najbliżej jest chyba pierwsze). Zarówno czekoladowy kolor Meerminów jak i przypominające nieco miedź Cuero Yanków bardzo mi się podobają. Yanko jak wspominałem wyżej są szersze i widać to też w wyglądzie butów. Probówałem im parę razy zrobić do "Jakie buty mam dziś na sobie" zdjęcie "z góry" i za każdym razem wychodziły trochę jak bezkształtne kloce. Nie znaczy to, że są brzydkie. Na nodze prezentują się dobrze, po prostu przez tę szerokość buty patrząc od góry nie wyglądają najkorzystniej (ten, kto próbował kiedyś robić zdjęcia rozmaitych chukka na pewno wie o czym piszę) i są w kształcie bardzo casualowe (co zgrywa się dobrze z jasnym kolorem i otwartą przyszwą). Meerminy są smuklejsze, z zamkniętą przyszwą i w ciemniejszym kolorze, przez co są bardziej eleganckie. Według mnie obie pary butów są równie ładne, po prostu mają trochę inny charakter.

 

Wykonanie

Obie pary są wykonane starannie, nie zauważyłem żadnych plamek itp. usterek, które często pojawia się w butach hiszpańskich marek (ale też nie oglądam butów pod lupą). Zarówno Yanko jak i Meermin mają podeszwę typu York (guma+skóra), która wygląda praktycznie tak samo w obu parach ale różnica w użytkowaniu jest zauważalna. Podeszwa Meerminów jest dosyć sztywna, podczas gdy Yanko ma lepszą, bardziej "sprężystą" podeszwę, która podczas chodzenia wywoływała u mnie skojarzenie z podeszwą Dainite. Obie pary mają również haczyki i tutaj z kolei wygrywa Meermin. W Yankach, są one wykonane z miękkiego metalu przez co zdarza im się odgiąć, czy przygiąć co czasem powoduje trudności z zasznurowaniem lub rozsznurowaniem buta. Haczyki w Meerminach są lepszej jakości, są sztywniejsze i się nie zginają. Yanko są bardzo szerokie w okolicy kostki, przez co skóra łamie się tam bardzo mocno i zauważalnie. Dyskutowaliśmy kiedyś o tym na forum, niektórym to nie przeszkadza, mi to się nie podoba. I na koniec jeszcze drobiazg, według mnie bardzo łatwy i równocześnie wart poprawienia w Yanko - fabryczne sznurowadła są po prostu brzydkie. Jestem leniwy i wciąż ich nie zmieniłem, ale za każdym razem kiedy wiążę buty przechodzi mi przez głowę myśl "kto do tej klasy butów dał tak brzydkie sznurowadła...".

 

Skóra

Obie skóry są według mojej oceny laika dobrej jakości, bardzo dobrze przyjmują kosmetyki. Skóra Meerminów jest trochę grubsza, bardziej mięsista i w mojej opinii ładniej się starzeje, ale z kolei do momentu rozchodzenia była sporo sztywniejsza (o czym za chwilę), obecnie jest już mięciutka i przyjemna. Nie jest to zwykła, gorsza od używanej w Yanko, skóra której Meermin używa do oxfordów z kolekcji Classic. W dodatku bardzo podoba mi się jej faktura. Tutaj według mnie Meerminy są trochę lepsze. 

 

Wygoda
Gdybym miał oceniać buty w pierwszym miesiącu od zakupu Yanko wygrałyby zdecydowanie! Przez pierwsze kilka wyjść coś tam delikatnie uwierało, ale nigdy nie obtarły mnie mocno i bardzo szybko stały się bardzo komfortowe. Z kolei pierwszy miesiąc z Meerminami był ciężki i bolesny. Teraz wygoda obu par jest porównywalna, ale wciąż wygrywają Yanko z powodu przyjemniejszej podeszwy o której pisałem wcześniej.
 
Podsumowanie
Obie pary są warte swojej ceny i nie żałuję ich zakupu, ale należy też mieć świadomość że zarówno Yanko jak i Meermin nie są idealne i mają wady. Według mnie buty są porównywalnej jakości, obu parom postawiłbym w skali szkolnej solidną czwórkę. Piątki dla Meerminów nie będzie z powodu nie najlepszej podeszwy i bolesnego procesu rozchodzenia. Z kolei Yanko traci punkty za kiepskie haczyki, za szeroką cholewkę w okolicach kostki oraz (w mojej opinii) troszkę gorszą skórę. Gdybym miał kupować w cenach regularnych, wziąłbym Meerminy bo są 30% tańsze, a gorsze nie są. Wyszedł w sumie bardzo długi post, ale może przyda się komuś, kto zastanawia się nad kupnem trzewików którejś z tych firm.

Czy używasz do nich jakiś wkładek? Czy po prostu gruba skarpetka i hej?;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yanki wg. mnie mają nadmiar skóry powyżej kostek i możliwe, że dzięki temu lepiej się gną i nie uciskają podczas jazdy samochodem.

Druga sprawa, że pomimo masywnej łydki, ciężko mi ściągnąć je idealnie (w górnej części płaty skóry z haczykami praktycznie nachodzą na siebie) i paradoksalnie to też może poprawiać komfort podczas jazdy.

I tak jak koledzy w Yankach nie żalą się, tak Twoje Meerminy mogą być bardziej dopasowane w łydce i kostce.

Problemem może być to, że jeszcze ich nie złamałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na "manualu" też się jeździ normalnie, a i podeszwa się nie zdziera :)

nie pisałem o ździeraniu, a dyskomforcie wynikającym z używania butów opinających kostkę - w automacie efekt może być połowiczny, bo nie ma konieczności duszenia sprzęgła - ergo lewa noga wypoczywa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Sezon na trzewiki się kończy, ale znalazłem taką ciekawostkę od renomowanego producenta kurtek:

http://www.aeroleatherclothing.com/product-detail.php?id=1928

Co prawda "cordovan" to w tym przypadku tylko kolor, ale skóra z Horween, wykonanie w Northampton, cena uczciwa...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.