Skocz do zawartości

Trzewiki (Boots), obuwie zimowe - zdjęcia, komentarze, kupno


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

Ja również podzielę się swoją opinią co prawda nie w kwestii butów Yanko i Meermin a Markowski.

 

Po długich poszukiwaniach trzewików z zamkniętą przyszwą w kolorze czekoladowym, pomimo wysokiej ceny na początku grudnia podjąłem decyzję o zakupie trzewików Markowskiego.

Trzewiki otrzymałem po 4 dniach i  były w perfekcyjnym stanie. Dosłownie wyglądały jak z obrazka. Zamówiłem trzewiki w rozm. 7. Niestety okazało się, że są za małe (kopyto jest bardzo wąski) postanowiłem więc wymienić na rozm. 8.

 

Przesyłka zwrotna kosztowała 80 zł i była w Paryżu również po ok. 4 dniach. Niestety jednak nie została odebrana. Po telefonie do sklepu Pan Florian wyjaśnił mi, że akurat w dzień kiedy przesyłka do nich dotarł sklep był czynny do godz. 16. Mimo zapewnień, że paczka zostanie niezwłocznie odebrana z poczty leżała tam około tygodnia ( w międzyczasie interweniowałem kilka raz) Usprawiedliwiam to na korzyść sklepu okresem międzyświątecznym.  Sklep jednak wynagrodził mi czas oczekiwania i wysłał kolejną paczkę za darmo (miałem zapłacić 28 euro)

 

Buty dotarły do mnie również w 4 dni robocze. Rozmiar okazał się idealny. rozm. 7 od 8 nieznacznie różni się długością natomiast jest ok. 1 cm szerszy.

Problem polega na tym, że trzewiki są dalekie od ideału. Mają widoczne "blizny" plamy, na jednym bucie również była delikatna zlewka lakieru, którą usunąłem. Ponadto w obu butach odkleja się wewnętrzna wkładka.

 

Normalnie odesłałbym buty jednak jest połowa zimy i nie chce się z tym użerać do maja. W sklepie Multirenowacja zakupiłem zestaw do pielęgnacji Saphir Medaille D'or i jakoś będę je ratował chociaż blizn, które najbardziej mi przeszkadzają raczej nie usunę.

 

Sam nie wiem czy ja mam jakiegoś pecha czy świat już tak działa, że nawet płacąc za buty blisko 1.800 zł nie można spodziewać się ideału

 

 

 

 

20160106_111227.jpg

 

 

 

 

 

20160106_111354.jpg

 

20160106_111449.jpg

 

20160106_111621.jpg

 

20160106_111637.jpg

 

20160106_111708.jpg

 

20160106_111838.jpg

 

 

 

20160106_111903.jpg

 

20160106_111931.jpg

 

20160106_111953.jpg

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem trzy pary od Markowskiego i zawsze traktowałem te buty jako rozwiązanie budżetowe; 1800 zł nie zapłaciłbym (zresztą bardzo długo zastanawiałbym się nad zapłaceniem za jakiekolwiek buty takiej sumy przed dokładnym obejrzeniem danego egzamplarza, a wszystkie swoje buty kupiłem przez internet). Te buty zwróciłbym lub wnioskował o solidny rabat (to niestety chyba trzeba zrobić w języku francuskim - u Markowskiego co prawda niby mówią po angielsku, ale w takiej sytuacji mogą przestać;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to Prince Jorge, to oznaczałoby, że Markowski przeniósł swoją jakość do tej linii, odpowiednio dostosowując ceny, a w linii podstawowej w starych cenach zaczął produkować obuwie niższej jakości - ktoś potwierdzi/zaprzeczy?

Moje trzewiki od "zwykłego Markowskiego", kupione 5 lat temu za EUR195 (przecena z EUR255) wyglądały lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odesłałbym buty i poszukałbym w Septieme Larguer ( mają wspólne buty z Markowskim).

Do Markowskiego napisałby że jak nie mają rozmiaru to niech zwrócą pieniądze za przesyłki bo wysyłając takie buty w tej cenie po prostu cię obrazili. Nie będziesz ponosił kosztów przesyłki skoro ktoś ci wysyła takie buty. A takie buble niech razem wystawią na ebayu razem ze zdjęciami. Może ktoś zapłaci 140 Euro.

A jak nie masz w czym chodzić to na szybką wysyłkę możesz liczyć z Yanko i bodaj od Herring Shoes.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może, tak jak sugerował lubo69, spróbuj skontaktować się z nimi po francusku a nie po angielsku i trochę bardziej stanowczo zaprotestować przeciwko takiemu traktowaniu. Kolega swordfishtrombone z forum opisał ostatnio sytuację, w której napisał stanowcze pismo z reklamacją usług pralni w Paryżu i to pomogło pomyślnie załatwić sprawę.  

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem,

 

1) to nie jest Markowski, z tej marki już się wycofują, to Prince Jorge, ładne buty jakości Carminy (nie miałem PJ, przymierzałem i uważam, na ile można to ocenić po przymiarce i oględzinach); zgodzę się, że te buty to secondy, co mnie dziwi, bo to chyba ich pierwsza zima w kolekcji, a zimy w tym roku w regionie paryskim nie było, nawet takiej symbolicznej, z czego można by wnosić, że powinni mieć ich sporo w magazynie;

2) w Markowskim mówią po angielsku i nie przestają (tzn. z tego, co słyszałem, szansa, że przestaną mówić po angielsku, jest równa tej, że przestaną mówić po francusku); większość ich sprzedaży idzie za granicę;

3) ja bym te but zwrócił, po prostu. Sprzedawca nie ma obowiązku udzielić ci rabatu na wadliwy towar, ma obowiązek wady usunąć, a jeśli to niemożliwe, jak tutaj, zwrócić Ci pełną kwotę zakupu. To też zaproponowali. Nie ma siły, żeby ich zmusić do obniżenia ceny, tym bardziej, że to z ich punktu widzenia logistycznie skomplikowane (nieskończenie prościej dać kupon rabatowy, którego nie chcesz). Tak mi się wydaje.

 

Spróbuj zadzwonić po prostu i zapytać, zanim zwrócisz :).

 

Tak na szybko niewiele więcej umiem poradzić, ochroną konsumenta zajmuję się bardzo rzadko.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanowię się jeszcze do jutra ale prawdopodobnie zostawię te buty tak czy tak. Nie bardzo mam wyjście, ponieważ jedyną alternatywą jaką dla nich widziałem były czekoladowe Crownhille zamkniętą przyszwą i niestety sprzedały się. Jeśli je oddam to zostanę bez trzewików. Poza tym bardzo mi się podobają i są bardzo wygodne. Tyle tylko, że zakup tych butów planowałem od roku i w zamyśle miały mnie cieszyć a nie martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) w Markowskim mówią po angielsku i nie przestają (tzn. z tego, co słyszałem, szansa, że przestaną mówić po angielsku, jest równa tej, że przestaną mówić po francusku); większość ich sprzedaży idzie za granicę;

Jeszcze kilka lat temu było tak: email po angielsku -> brak reakcji -> drugi email po angielsku -> drugi brak reakcji -> email po francusku, nieco łamanemu z mojej strony -> "Bonjour Monsieur, merci pour votre communication..."

No chyba że "communication" to po angielsku :P

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz napisać po francusku, to odezwij się na PW, spróbuję pomóc.

 

Osobiscie jestem przeciwny używania w handlu internetowym innego języka niż 1) wspólny ojczysty dla obu stron, jeśli istnieje i 2) angielski. Wyrabia to w niektórych handlarzach nieuzasadnione poczucie wyższości nad klientem.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanowię się jeszcze do jutra ale prawdopodobnie zostawię te buty tak czy tak. Nie bardzo mam wyjście, ponieważ jedyną alternatywą jaką dla nich widziałem były czekoladowe Crownhille zamkniętą przyszwą i niestety sprzedały się. Jeśli je oddam to zostanę bez trzewików. Poza tym bardzo mi się podobają i są bardzo wygodne. Tyle tylko, że zakup tych butów planowałem od roku i w zamyśle miały mnie cieszyć a nie martwić.

 

w życiu bym nie zostawił butów z takimi wadami, które miały uchodzić za pełnowartościowe ... nie wspominając nawet o cenie... z takimi butami nie umiałbym się polubić 

 

oferta Meermin'a? https://www.meermin.es/catalogo.php?idFamilia4=5&idFamilia3=1 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meermin nie ma w stałej ofercie butów, jakich szuka Panam (brązowe balmorale, z jednego rodzaju skóry bez faktury i bez/z minimalną ilością zdobień), czasem pojawiały się u nich jako GMTO. Takie buty faktycznie ciężko znaleźć poza Markowskim, kiedyś miała takie Carmina. Tak na szybko udało mi się znaleźć jeszcze

 

http://www.bodileys.com/westminster-dark-brown-calf-balmoral-boot.html - prawdopodobnie robione przez Cheaney

 

http://www.andres-sendra.com/en/collection/boots/12099-jean-brown-5048.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Koledzy. Rzeczywiście trudno się z Wami nie zgodzić - z jednej strony trudno mi będzie znaleźć podobne buty ale z drugiej są pewne zasady i nie po to wydaję się tyle pieniedzy na buty żeby dostać wadliwe. Zaczekam jutro do południa na jakąś informację dot. rabatu, jeśli się nie odezwą to znowu zadzwonię.

 

Jeśli bylibyście na moim miejscu jaki rabat (procentowo) usatysfakcjonowałby Was?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to brzmi mało prawdopodobnie ale nie usatysfakcjonuje mnie niższy rabat niż 50%. Z drugiej strony jeśli nie udzielą rabatu i odeśle je to co z nimi zrobią?

Rozmawiałem z kimś o kim mówili "boss" i powiedział, że plamy to  dla niego nie problem ponieważ łatwo je usunie, a jeśli chodzi o skórę to mam rację, że "nie jest taka jak powinna być" i żebym odesłał to zwrócą pieniądze - ot tak po prostu.

 

Jakiś czas temu opisywałem w tym wątku identyczny problem z Berwickami. Po przygodzie z nimi stwierdziłem, że nie będę się bawił w półśrodki i zamówię co prawda - dwa razy droższe ale przynajmniej takie jak mają byc. No to dostałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.