Skocz do zawartości

Forumowa poradnia stylistyczna


Gość sancho

Rekomendowane odpowiedzi

@yacoob, ja nie mówiłem o szarych spodniach do szarej marynarki, tylko o szaro-granatowych, czyli takim zgaszonym granacie. Ale grafitowe jak najbardziej, choć jest wielu przeciwników takiego rozwiązania (dużo zależy od koszuli oraz odcieni marynarki i spodni).

A spodnie jaśniejsze, jak mówisz, do zaprezentowanej przez Ciebie dwurzędówki nie będą pasować - to znaczy dobranie ich byłoby trudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Miro napisał:

Rzecz w tym, że szara marynarka nie musi być znacznie jaśniejsza od granatowych  czy beżowych/brązowych spodni. Dobrze jest dobrać zbliżone jasności oraz temperaturę kolorystyczną.

A można też iść w ciemniejszą szarą marynarkę i jaśniejsze spodnie  w brązie/beżu.

PS.

Na fotce 2 spodnie powinny być flanelowe i nieco ciemniejsze, bardziej przygaszone - nie chciałem przekopywać szafy.

Spodnie z fotki 3 w realu są nieco ciemniejsze i trochę bardziej beżowe (wyszły prawie szare).

koor 1.jpg

koor 2.jpg

koor 3.jpg

Oczywiście można zestawić, jako wspominaliście, stosunkowo  jasną szarą marynarkę z ciemnymi granatowymi spodniami, lecz to jest trudniejsze i zależy od sylwetki. Ja tak robię, bo jestem b. szczupły, więc jasna marynarka optycznie mnie poszerza, lecz trzeba tu uważać, by nie była  za jasna, bo wtedy szczupłe nogi w kontrastowych ciemnych spodniach wyglądają patykowato :)

Kolorystycznie według mnie to fajnie się komponuje. Gorzej z fakturą. Gładką wełnę czesankową zostawiłbym dla garniturów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światło zafałszowało faktury. Ciemna marynarka to taka zgrzebna matowa czesanka (tak samo jasne spodnie), jaśniejsza marynarka to typowa flanela.

Na żywo to nie przypomina rozkompletowanych garniturów.

Ale spodnie na drugim zdjęciu fakturowo nie pasują, tam powinny być nieco ciemniejsze flanelowe - ale są akurat w przeróbce.

A tu jeszcze jeden przykład koordynacji z szarą marynarką. Flanela w kratkę + zgrzebna przygaszona grubsza  czesanka.

koor 4.jpg

Ja tak koordynuję do pracy - w tym wypadku lubię trochę "oficjalności" w tkaninach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu była dyskusja na temat spójności ubrań - w kontekście tego, czy mają charakter miejski czy wiejski. Zastanawia mnie, do czego można dopasować tę koszulę i gdzie byłaby granica, zwłaszcza jeśli chodzi o krawat.
https://shopmiler.com/pl/koszule-meskie/kolekcja-sezonowa/koszula-w-kratke-ksiecia-walii-fioletowa

Czy założenie jedwabno-wełnianego krawata w zające zaburzyłoby jej miejski charakter? Czy raczej poprzestać na szantungu, grenadynie?
http://www.poszetka.com/product-pol-3546-krawat-w-zajace.html
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, szybka akcja.

Potrzebuje porady jaki krawat wybrać na wesele. Garnitur granat Napoli, kontrastowa kamizelka. Otóż w natłoku zadań zapomniałem wziąć mojego six folda i musze się ratować krawatami -które chyba są starsze ode mnie -znalezionymi w domu. Niestety sklepy dziś zamknięte. 

Wiem ze nie jest dobrze ... :)

edit doszedł jeszcze czarny. Najbardziej się skłaniam do tego granatu

20161111_123606.jpg

1478864655869-29000032.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie krawaty powinno się dobierać w pierwszej kolejności do twarzy (koloru włosów i oczu, karnacji, ewentualnie koloru brody), ale to pogląd na tym forum niepopularny. Abstrahując od tego, mnie najbardziej podoba się krawat bordowy, pierwszy od góry - ale mnie bordo nie pasuje do karnacji, więc zwróć na to uwagę, jeśli masz cerę różowawą.

Durgi w kolejności jest granatowy w białe pasy (to się chyba nazywa regimental stripes), ten na drugim zdjęciu (na pierwszym chyba też jest?).

Jeśli te krawaty wisiały w szafie zawiązane, to lepiej pójdź bez krawata, chyba, że możesz je zawiązać znacznie krócej niż były zawiązane.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Aver napisał:

Jakiś czas temu była dyskusja na temat spójności ubrań - w kontekście tego, czy mają charakter miejski czy wiejski. Zastanawia mnie, do czego można dopasować tę koszulę i gdzie byłaby granica, zwłaszcza jeśli chodzi o krawat.
https://shopmiler.com/pl/koszule-meskie/kolekcja-sezonowa/koszula-w-kratke-ksiecia-walii-fioletowa

Czy założenie jedwabno-wełnianego krawata w zające zaburzyłoby jej miejski charakter? Czy raczej poprzestać na szantungu, grenadynie?
http://www.poszetka.com/product-pol-3546-krawat-w-zajace.html
 

Ta koszula jest stricte biznesowa na piątek i dobrze komponuje się tylko z granatem. Połączenie jej z drugim krawatem to byłoby już bezguscie - szukasz jedwabnego, jednolitego (lub mały wzór) krawatu 

 

Wyższa szkoła jazdy to połączenie jej z beżowym garniturem w kratę, ciemnym krawatem I jakaś wzorzasta kamizelka, ale tutaj łatwo sobie zrobić krzywdę, bo takie zestawy wymagają dopasowanych do siebie wszystkich elementów 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno najlepszy byłby gładki, granatowy krawat - to dla mnie jasne. Zastanawiam się po prostu, czy da się ją wyprowadzić poza biznesowy kontekst do bardziej codziennego, bo kupiłem ją dawno temu pod wrażeniem subtelności kratki, a dopiero później zreflektowałem się, że nie pasuje do większości moich ubrań w stylu raczej uniwersyteckim - no i koszula tak sobie wisi w szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.11.2016 o 14:26, swordfishtrombone napisał:

Hm, to się chyba nazywa: kapitalizm. Nie sądziłem, że tak daleko zabrnęliśmy, żeby zielone smokingi RTW robić

Dla mnie to w ogóle nie jest smoking, to ewentualnie nadaje się na smoking jacket (chociaż tu to chyba kołnierz szalowy?). Mają nawet na stronie taką, aksamit, kołnierz szalowy, ale kolor określony jako pomarańczowy. I też "marynarka smokingowa", chyba na bal celebrytów najwyżej. Gdyby chociaż była bordo albo oberżyna, kupiłbym właśnie jako smoking jacket (dużo palę, więc zawsze się przyda:-), a tak to właściwie do niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do camelowego płaszcza i granatowego garnituru można Waszym zdaniem nosić czarne buty i jasnoszary kapelusz? Czy można nosić kapelusz beżowy (forumowy), jeśli się go od płaszcza "oddzieli" granatowym szalikiem...?

Bo moim zdaniem niestety nie bardzo, ale kolory nie są moją mocną stroną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mario_j_pav

Pierwsze 3 zestawy są jak dla mnie całkiem OK, chociaż krawaty niespecjalnie mi się podobają. Za to ostatni to moim zdaniem trochę pomieszanie z poplątaniem. Z jednej strony biznesowy garnitur, koszula i krawat a z drugiej zupełnie niebiznesowy kwiat w butonierce i jakaś gumowa opaska na nadgarstku. No i marynarka wygląda na zbyt ciasną w talii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mario_j_pav Jak wyżej. Myślę że zestawy są "na tak",  lecz ten kwiat zupełnie nie na miejscu. Mnie osobiście nasuwa się zaraz brzydkie skojarzenie "dobrze ubranych Polskich panów młodych" wtykających sobie w butonierkę wszelkiego rodzaju napotkane zielska, krzaki i inne tego typu wynalazki... I zamiast tej "gumki" z ostatniego zdjęcia, o niebo lepiej wyglądałby na nadgarstku dopełniający stylizację, zegarek. (Pomyśl nad tym ;-))

P.S. Faktycznie ostatnia marynarka trochę chyba "ciśnie" w talii

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie pokazane marynarki kiepsko układają się w ramionach.

Klapy za wąskie.

Chociaż generalnie jest poprawnie, za nic innego nie umiem pochwalić ani zganić (no dobra, za kwiatek i dętkę na nadgarstku, ale rozumiem, że kolega jest wannabe blogerem/instagramistą, więc wybaczam).

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było już trochę o dekompletowaniu "formalnego" garnituru i raczej nie zostaje to uznane za dobry pomysł. Pozwólcie, że jednak zapytam co myślicie o takim połączeniu?

Suits_Navy_Plain_Napoli_P2778_Suitsupply

Posiadam podobny garnitur (tj. gładki ciemny granat) oraz gładką szarą kamizelkę o odcieniu zbliżonym do spodni na zdjęciu. Zastanawiam się, czy zamówić sobie również spodnie z tego materiału. Granat i szarość to oczywiście dobre połączenie, ale czy formalność tkanin dyskwalifikuje taki zestaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem kluczem do dekompletowania garnituru są elementy kontrastowe: wzory i guziki. Marynarkę można nosić z innymi spodniami, jeśli ma wzór lub kontrastowe guziki. Tutaj nie ma ani jednego, ani drugiego, więc całość wygląda źle. Jeśli np. spodnie od garnituru wyzioną ducha, moim zdaniem marynarkę można koordynować z innymi spodniami, pod warunkiem wymiany guzików (metalowe, masa perłowa, beżowe z rogu - co kto lubi).

Krytykowałem już SuSu za oferowanie marynarek wyglądających na ewidentne sieroty po garniturze w rubryce "jackets". Ale na szczęście nie wszystkie takie są (a nawet większość nie jest).

Zaznaczam, że mój pogląd jest dosyć radykalny - często widuję np. podczas kilkudniowych zebrań i konferencji bardzo dobrze ubranych dżentelmenów, którzy np. dwa dni z rzędu mają ten sam garnitur (przecież nie będę zabierać dwóch garniturów na trzy dni...) a trzeciego marynarkę od niego zakładają z innymi spodniami. I nic nie wybucha. Niemniej jednak, jeśli okoliczności nie zmuszają, nie jesteśmy w podróży, radziłbym tego połączenia unikać.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@swordfishtrombone, jak rozumiem, masz na myśli jedynie garnitury bardziej formalne, gładkie? Bo wg mnie np. flanelowy, nawet bez wzoru i kontrastowych guzików dobrze wygląda rozkompletowany.

Czyli nie zestawiałbyś (wymiennie) z sobą marynarek i spodni z garniturów T. Milera Phonix oraz Onyx - bo tkaniny formalne. guziki stonowane, a splot (skóra rekina)  Onyxa nie może być uznany za  wzór?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja, miałem na myśli garnitury z wełny czesankowej. Flanela i np. tweed rozkompletowują się wdzięczniej (może dlatego, że dzięki fakturze często wyglądają tak, jakby miały lekki wzór-melanż).

Jest też wyjątek: moim zdaniem pinstripe, z czegokolwiek by nie był i z jakimikolwiek guzikami, się nie koordynuje i koniec.

Marynarek o których wspominasz nie widziałem. Miałem taki okres, że bardzo lubiłem sharkskin [birdseye] i kupiłem dwa garnitury w tym kolorze w nadziei, że będę je rozkompletowywał. Dzisiaj tego nie robię, źle mi to wygląda. Ale noszę oba jako garnitury i jak spodnie się zmęczą (a sharkskin [birdseye| jest podatny na mechacenie się w kroku), zmienię marynarkom guziki i będę w nich jeszcze śmigał.

Mam też marynarkę w bardzo duży i kontrastowy sharkskin [birdseye], wyglądający niemal jak drobna pepita. Tej marynarki nie noszę wcale, może dlatego, że jest brzydka :D

Edit: pomyliłem się, moje garnitury i marynarka nie są w sharkskin, tylko w birdseye. Myślałem, że to praktycznie to samo. Odpowiedź zostawię, bo myślę, że z punktu widzenia koordynacji birdseye i sharskin można wrzucić do jednego worka...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam mam pytanie co sądzicie o takim płaszczu (zestawy casual), głównie chodzi mi o to jak lepiej wygląda: z paskiem, czy przerobić jak na zdjęciu nr 2 (lekko wytaliować i zlikwidować pasek) ? Na zdjęciach jest lekko za obszerny ale tu przymierzyłem go "na szybko" tylko na t-shirt, a ogólnie chcę aby zmieściła się pod niego marynarka.

IMG_20161115_103437.jpg

IMG_20161115_103629.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem fajny, ale wygląda na trochę zmęczony życiem (zmechacony?).

Jeśli zostawisz z paskiem, to będzie inspiracja trencza, co moim zdaniem jest bez sensu, bo to nie jest przeciwdeszczowy płaszcz. Przy grubej tkaninie trenczowe detale wyglądają kiepsko.

Jeśli chcesz go przerobić, to oprócz wywalenia paska wywaliłbym też inne trenczowe elementy: pagony, storm flap (ten dodatkowy kawałek tkaniny na ramieniu) i imitacje sleeve strapsów. Ewentualnie możesz z tyłu w talii doszyć na stałe (albo dorobić na guziki) taki pół-pasek który zbierze kilka cm tkaniny, przy dłuższych płaszczach ładnie to wygląda. I będzie w miarę klasyczny płaszcz. Tylko nie wiem, czy chce Ci się aż tak bawić.

Problemem pozostaną proporcje - moim zdaniem ostatni guzik wypada tu za nisko, ale może to kwestia zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.