Forumowa poradnia stylistyczna

[The-Bigwig]

Macie zdrowie koledzy. 

[dziko]

Panowie, proszę o ocenę w kwestii dopasowania marynarki. Generalnie mam bardzo kiepskie proporcje sylwetki na RTW, więc nie oczekuję cudów - wąskie ramiona (ca 43 cm dla marynarek trzeba) trochę wypukłą klatkę piersiową 93 cm, talię 81 cm, pas 86 cm i dalej dość szerokie biodra i umięśnione uda, oraz przykrótkie ręce (niemal zawsze muszę skracać rękawy koszul/marynarek jakieś 3-4 cm). Kupuję zwykle marynarki 46 w kroju „regularnym”, spodnie 50, wszystko przerabiam

Marynarka to Boggi rozm. 46 z Zalando, dość mięsisty materiał bawełna+len+3%poliamidu, trochę mnący się, co widać na rękawach, ale ogólnie bardzo przyjemny. Z tego co widzę, to oczywiście rękawy do skrócenia (jest niezły zapas dołem, można ze 3 cm) no i dość mocne dopasowanie w talii, tak na styk, za to dobre w ramionach, trochę luzu na plecach w okolicach łopatek, lekkie rozkloszowanie na biodrach.

Jeśli chodzi o wrażenia „z ciała”, to nie ma dyskomfortu (dodam, że sam materiał jest wyraźnie rozciągliwy, jakby miał elastan, choć nie ma), podoba mi się  wysoka pacha. No ale też obiektywnie marynarka jest bardzo blisko ciała, nie miałem jeszcze tak mocno dopasowanej - więc pytanie do Was: czy to wygląda akceptowalnie, przy założeniu też, że marynarka jest z tych najbardziej casualowych, będzie częściej noszona rozpięta?

W kwestii przeróbek, niestety szwy są takie „koszulowe” i chyba nie ma możliwości poszerzenia w talii choćby o 1 cm, zwęzić oczywiście można (np. na plecach), można chyba nieco poszerzyć klapę z tyłu. Rozmiar większy (48) były za szeroki w ramionach i może mieć za mały margines na skrócenie rękawów, więc albo zostawiałbym 46 z jakimiś przeróbkami albo zwracał.

 

[Pan Janusz]

Hmm - musisz chyba wykonać taką dziwną operację, jak zebranie na plecach w klatce i próba puszczenia poniżej talii. Do sprawdzenia przez krawca.

Chociaż ja na Twoim miejscu zrezygnowałbym z tej marynarki przez wyłogi - Tobie ewidentnie potrzebny jest szerszy, nawet szerszy niż ustawowe "szerokość do połowy klapy". Jak chcesz walczyć to trzeba by to próbować zapracować od guzika na większe rozwarcie. 

[mosze]

W ramionach jest dość ładnie.

Mnie się nie podoba:

- bardzo wysokie zapięcie - wpływa to niekorzystnie na proporcje sylwetki (klata robi się krótka, część "biodrowa" - dłuższa i dominująca) i jednocześnie, jak sądzę, przyczynia się do większego rozchylania na dole

- długość, a raczej krótkość - jeśli masz standardową sylwetkę, marynarka powinna być kilka cm dłuższa (z uwagi na ręce trzeba szukać marynarek z imitacjami dziurek)

Szukałbym marynarek dłuższych, z normalnie położonym zapięciem, a w przypadku rozchodzenia się na biodrach rozważył jeden rozporek lub wręcz jego brak. Można spróbować częściowego zaszycia rozporków u góry - powinno nieco zmniejszyć ten efekt.

Edycja: szukałbym również marynarek z konstrukcją, które optycznie poszerzają w barkach. Pamiętaj, że kontrukcja sama w sobie nie oznacza, że będziesz wyglądał jak marszałek Napoleona pod Austerlitz. Ładna linia przy poduszkach jest jak najbardziej możliwa.

Edytowane 20 Lipiec 2016 przez mosze
więcej mądrości

[dziko]

Dzięki wielkie za uwagi, uświadomiliście mi coś, co czułem intuicyjnie, ale nie potrafiłem wyartykułować - faktycznie, największy problem tej marynarki to nie wąską talia, ale właśnie wysokie zapięcie, który też "gryzie" się z moją wypukłą klatką piersiową. Sprawdzałem moje dwie najlepiej leżące marynarki (FB i Boglioli) i one obie są na dwa i pół guzika, ze środkowym wyraźnie niżej niż tutaj - wygląda na to, że to jest zdecydowanie lepszy układ na moją sylwetkę. Marynarka zatem idzie do zwrotu. BTW: model marynarki sam w sobie jest wart uwagi (fajny materiał, mięsisty i taki lekko starzony, możliwość prania w wodzie) - jeśli na kimś by dobrze leżała, to warto się zainteresować.

Co do długości, to jest z tym pewien problem, wynika ona raczej z moich proporcji - mam i krótkie ręce i krótkie nogi, a długi korpus (to jest ponoć "azjatycki" typ sylwetki) - marynarka, która zakrywałaby całe pośladki jednocześnie wychodziłaby za koniec kciuka i bynajmniej nie dzieliła sylwetki na pół, więc tutaj trzeba szukać jakiegoś kompromisu. Generalnie chyba raczej będę szukał marynarek 48 i mocno przerabiał - skracałem już rękawy górą i zwężałem ramiona u Pana Mazura, nie ma z tym jakiegoś problemu, tylko dodatkowy koszt, tylko że w tym przypadku rozjechałby się dość wyraźny wzór, dlatego wolałbym, żeby dało się dołem. Co do bioder, to jedno rozcięcie z tyłu pewnie by pomogło, no ale to kryterium wyklucza 95% sensownych RTW (typu właśnie Boggi, SuitSupply), nieprawdaż?

 

[krc]

Cały czas przymierzam się do koszul CT i nie wiem jaką długość rękawa wybrać. Poniżej zdjęcia dwóch dostępnych w TK MAXX, jeden to 32, a drugi 35.

długość 32, wydaje mi się, że jest za krótka (podnosząc rękę do zrobienia zdjęcia widać jak mocno się podwija, chyba że tak ma być?)

 

 

a tu długość 35:

 

 

Proszę o pomoc w doborze rozmiaru, który będzie lepszy 33 czy 34?

[musa19]

35 zdecydowanie za długi.

[krc]

Teraz, musa19 napisał:

35 zdecydowanie za długi.

a czy 32 nie jest zdecydowanie za krótki?

[musa19]

1 godzinę temu, krc napisał:

a czy 32 nie jest zdecydowanie za krótki?

Ciężko stwierdzić - długość koszuli to też obwód rękawa i mankietów. Powinna tak pracować, żeby było ok nie tylko przy opuszczonych wzdłuż tułowia rękach. Trzeba by sprawdzić jak taki rękaw "współpracuje" z marynarką.

[Pan Janusz]

Sprawdź z marynarką - odpowiednia długość to taka, gdzie mankiet powinien zostać dodatkowo lekko odsłonięty przez rękaw marynarki przy geście przywitania - najlepiej zostawać w tym samym miejscu. Sprawdź też z marynarką, czy jak poruszasz rękami to nie chowa Ci się mankiety się nie chowają - w normalnym użytkowaniu zawsze musi być trochę zapasu, bo przy ruszaniu rękami, materiał się przemieszcza, trochę zagina itp. 

Na oko jednak powiedziałbym, że 1,5cm krótszy od 35 byłby najlepszy. Ale że tego się nie zmieni - spróbować przesunąć guzik na mankiecie by go lekko zwęzić. 

[krc]

Sprawdź z marynarką - odpowiednia długość to taka, gdzie mankiet powinien zostać dodatkowo lekko odsłonięty przez rękaw marynarki przy geście przywitania - najlepiej zostawać w tym samym miejscu. Sprawdź też z marynarką, czy jak poruszasz rękami to nie chowa Ci się mankiety się nie chowają - w normalnym użytkowaniu zawsze musi być trochę zapasu, bo przy ruszaniu rękami, materiał się przemieszcza, trochę zagina itp. 

Na oko jednak powiedziałbym, że 1,5cm krótszy od 35 byłby najlepszy. Ale że tego się nie zmieni - spróbować przesunąć guzik na mankiecie by go lekko zwęzić. 

Zamówiłem 5 koszul 34, mam nadzieje ze bedą Ok

Dzięki!

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Friderik]

Zarejestrowałem się na forum z prostego powodu. Nie jestem w stanie kupić dla siebie koszuli, gdyż wszystkie nie leżą tak jak powinny. Problem wynika z tego, że jestem niski i szczupły. W związku z tym zbyt długie rękawy są normą. Jednakże nie to jest największą udręką. Wyzwanie stanowi leżenie koszuli. Wszystkie robią na moich plecach garba i zwisają z nadmiaru materiału. Nawet włożona w spodnie koszula nie prezentuje się elegancko, gdyż wokół robi się worek. Nie wiem czy jakiekolwiek poprawki krawieckie rozwiążą moje rozterki?

Problem polega na tym, że mierzę jedynie 166 cm i ważę 64kg. Mam 76 cm w pasie i 90 w klacie. Przymierzałem wiele koszul i żadna dobrze nie przylegała.

Załączam filmiki, na których widać to jak koszule na mnie leżą.

Pierwszy filmik to koszula Esprit wyłożona luźno, drugi przedstawia tę samą koszulę włożoną do spodni

Trzeci i czwarty prezentuje mnie w koszuli Calvina Kleina luzem i w spodniach.

https://www.youtube.com/watch?v=BgSmIIsNFWg

https://www.youtube.com/watch?v=IkflyEapYzY

https://www.youtube.com/watch?v=DndIVXRrRV0

https://www.youtube.com/watch?v=9plRX-7xdl4

 

Powiedzcie, one leżą okej, czy jednak są zbyt luźne? I czy krawiec może w tym przypadku pomóc?

 

[Aszer]

Co myślicie o długości spodni, zostawić jak jest czy jednak trochę skrócić?

 

[bepe]

Dnia 22.07.2016 o 10:00, Friderik napisał:

Zarejestrowałem się na forum z prostego powodu. Nie jestem w stanie kupić dla siebie koszuli, gdyż wszystkie nie leżą tak jak powinny. Problem wynika z tego, że jestem niski i szczupły. W związku z tym zbyt długie rękawy są normą. Jednakże nie to jest największą udręką. Wyzwanie stanowi leżenie koszuli. Wszystkie robią na moich plecach garba i zwisają z nadmiaru materiału. Nawet włożona w spodnie koszula nie prezentuje się elegancko, gdyż wokół robi się worek. Nie wiem czy jakiekolwiek poprawki krawieckie rozwiążą moje rozterki?

Problem polega na tym, że mierzę jedynie 166 cm i ważę 64kg. Mam 76 cm w pasie i 90 w klacie. Przymierzałem wiele koszul i żadna dobrze nie przylegała.

Załączam filmiki, na których widać to jak koszule na mnie leżą.

Pierwszy filmik to koszula Esprit wyłożona luźno, drugi przedstawia tę samą koszulę włożoną do spodni

Trzeci i czwarty prezentuje mnie w koszuli Calvina Kleina luzem i w spodniach.

https://www.youtube.com/watch?v=BgSmIIsNFWg

https://www.youtube.com/watch?v=IkflyEapYzY

https://www.youtube.com/watch?v=DndIVXRrRV0

https://www.youtube.com/watch?v=9plRX-7xdl4

 

Powiedzcie, one leżą okej, czy jednak są zbyt luźne? I czy krawiec może w tym przypadku pomóc?

 

Oczywiście, że krawiec ogarnie. Kwestia lekkiego zwężenia na wysokości barków i być może poszerzenia w okolicach lędźwi. Wtedy ten balonik z góry powinien się ładnie rozejść i ułożyć na plecach. 

[Friderik]

Wstawiam zdjęcia w koszuli Kleina. Jest okej? Krawiec poradzi sobie z tym?

[Zajac Poziomka]

@Friderik

Sporo za duża na Ciebie ta koszula. Przy Twoich wymiarach spróbowałbym raczej online MTM, bo ciężko Ci będzie znaleźć w sklepie coś co na Ciebie będzie pasować. Za 55/75//110 euro (w zależności od materiału) możesz zamówić idealnie pasujące koszule (sam podajesz wymiary) na http://www.camiceriaolga.it/

[Kewin]

Moim zdaniem szkoda zachodu, koszula jest po prostu za duża. Nogawki również do skrócenia

[Koval]

Dodać należy, iż kolor koszuli (mimo że 'nominalnie' niebieski) jest trudny i niełatwo się komponuje...

[Tadam]

Drodzy, 

Zbliza się wesele na które zostałem zaproszony jako gość,  wiec musze dopasować swój garnitur do obecnych rozmiarów. Tak się złożyło ze sporo schudłem jednak wymiary w barkach wcale się nie zmniejszyły (marzenie ludzi na silowni jednak koszmar odziezowy)

Garnitur susu kupiony w tamtym roku. Planuje włożyć jeszcze kamizelkę pod.

Zdaje sobie sprawe ze na barkach lezy srednio, ale z tym nic juz nie zrobię. 

Z tego co oglądam to w marynarce można przeszyć guzik bo mocno odstaje na dole i do tego zwezylbym spodnie. Coś jeszcze?

(Spodnie opadły, po włożeniu szelek idą sporo do góry)

Proszę o Wasze wnioski i komentarze.

Dzieki!

[Miro]

Dnia 26.07.2016 o 11:31, Friderik napisał:

Wstawiam zdjęcia w koszuli Kleina. Jest okej? Krawiec poradzi sobie z tym?

Friderik, ja mam w klatce 92, w pasie 78 (czyli niecały rozmiar więcej) i b.dobrze na mnie leżą 37-38 wyszczuplone Wólczanki, Lamberty i Lantiery oraz Osovski (pomijając za szerokie rękawy). Czasem nawet troszkę mogłyby być szersze w pachach.

Więc na Ciebie też powinny pasować, na wzrost 164-170.

Ta niebieska koszula jest drastycznie za duża i za obszerna.

Szukasz widocznie nie tam, gdzie trzeba, i szukasz nieodpowiednich fasonów, bo znowu krańcowo szczupły, lekki oraz niski nie jesteś.

[adwa]

Dnia 29.07.2016 o 16:49, Tadam napisał:

Drodzy, 

Zbliza się wesele na które zostałem zaproszony jako gość,  wiec musze dopasować swój garnitur do obecnych rozmiarów. Tak się złożyło ze sporo schudłem jednak wymiary w barkach wcale się nie zmniejszyły (marzenie ludzi na silowni jednak koszmar odziezowy)

Garnitur susu kupiony w tamtym roku. Planuje włożyć jeszcze kamizelkę pod.

Zdaje sobie sprawe ze na barkach lezy srednio, ale z tym nic juz nie zrobię. 

Z tego co oglądam to w marynarce można przeszyć guzik bo mocno odstaje na dole i do tego zwezylbym spodnie. Coś jeszcze?

(Spodnie opadły, po włożeniu szelek idą sporo do góry)

Proszę o Wasze wnioski i komentarze.

Dzieki!

O guziku zapomnij:) 
Jego naprawde az tak nie widac. To co widac to rekawy, jakas masakra. 

[Tadam]

Też to widze i zastanawiam się na ile to problem garnituru, a na ile koszula ma zbyt szerokie rekawy i jakoś to wypycha.

Jezeli marynarka, to jest o możliwość jakiejś poprawy?

Co do guzika to na drugim zdjęciu dobrze widac, że marynarka na dole się rozjezdza, może staliować?

@adwa dzięki za glos

[Hush]

Panowie, prośba o ocenę. Doszła do mnie dziś marynarka Lantier:

http://vistula.pl/marynarki/marynarka,id-70645

Marynarka byłaby oczywiście do taliowania, długość rękawów do lekkiej korekty, ale zastanawiam się czy ona w ogóle, szczególnie z przodu, nie jest za krótka.

Dzięki

 

[mosze]

Cóż, mnie się nie podoba - ramiona typowo "vistulowe' (niezbyt ładne), ale jeśli pytasz o długość - ja staram się, aby marynarki kończyły się mniej więcej na linii kroku - jeśli jednorzędówka jest ciut krótsza, ale rozchylona, to może przejść, jednak tutaj (podobnie jak w dwurzędówkach) jest wyraźna linia ponad krokiem - w mojej ocenie wygląda to dziwnie i źle.

[Hush]

10 minut temu, mosze napisał:

Cóż, mnie się nie podoba - ramiona typowo "vistulowe' (niezbyt ładne), ale jeśli pytasz o długość - ja staram się, aby marynarki kończyły się mniej więcej na linii kroku - jeśli jednorzędówka jest ciut krótsza, ale rozchylona, to może przejść, jednak tutaj (podobnie jak w dwurzędówkach) jest wyraźna linia ponad krokiem - w mojej ocenie wygląda to dziwnie i źle.

Dlatego nie pytałem o ramiona  Vistula tak często ma i z tym się liczę. Z tyłu w zasadzie zakrywa pośladki a z przodu...no właśnie, stad moje wątpliwości. Aczkolwiek po taliowaniu, marynarka może się cit bardziej rozchylać nad krokiem