Skocz do zawartości

Forumowa poradnia stylistyczna


Gość sancho

Rekomendowane odpowiedzi

1. koszuli "śmietankowej" strzeż się jak ognia - rzadko wyglada dobrze, tym bardziej na formalną okazję (wygląda z miejsca na znoszoną lub niedopraną)

2. skarpety - na formalną okazję wybierz ciemne - czyli w tym przypadku w kolorze garnituru (choć ja w tej sytuacji zaryzykowałbym z ciemno brązowymi)

3. materiał na kamizelkę fajny, ale do formalnego stroju trochę słabo wypadnie

4. jasnobrązowe buty na wesele? :-)

o ile taki zestaw w nieformalnej sytuacji pewnie się obroni, to na ślub będzie mało poważny (z wyjątkiem koszuli)

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię bardzo formalnego stroju źle się w nim czuję,co do wesela to nie moje wesele tylko wesele kumpla, będzie luźno ze względu na atmosferę i nie chcę się ubierać jakbym był panem młodym :). Powiedziałbym że to ma być pół-formalnie ? :-P

 

Inspirowałem się tym kamizelkę będę mieć taką samą, garnitur ma taki sam kolor tylko buty jaśniejsze  https://instagram.com/p/4grtpWFz1f/?taken-by=menwithclass

 

@ HARGIN śnieżnobiałą też mam także tą ubiorę :) aczkolwiek muszę powiedzieć że ta śmietankowa z Albione jest na prawdę piękna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

r00si

Pisałeś, że chcesz mieć wszystko dopięte na ostatni guzik. Jeśli tak, to problemem nie jest kolor skarpet, ale pozostałe elementy. Weź sobie do serca wszystko co napisał Hargin w pierwszym poście. Jeśli chcesz podkreślić, że znasz się ta temacie, ale trochę zaszaleć, to właśnie skarpetki możesz jakieś fikuśne dobrać. Ale popełniając podstawowe błędy raczej nie osiągniesz dobrego efektu. Ja osobiście od wydziwionych, pseudo eleganckich przebrań (nie strojów) na ślubach, bardziej nie lubię tylko krótkich rękawków i koszul wyciągniętych ze spodni. Pomyśl, że ktoś tam może jednak posiadać podstawową wiedzę i odebrać to jako nieświadomy błąd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossi, jeżeli to Twoje jedyne buty to je załóż. Jeżeli możesz założyć czarne oxfordy to załóż czarne oxfordy. 

 

Wg. mnie nie tędy droga. W ten sposób można uzasadnić każdą wpadkę. O ile ignorancję można wybaczyć, to świadome popełnianie błędu już nie. Są okoliczności i zasady, od których można odstąpić, ale są też te twarde - stanowiące ramy klasyki. Osobiście nie upierałbym się przy czarnych oxfordach - w takich okolicznościach inny fason w czerni lub ciemny brąz są do zaakceptowania. Jasno brązowe oxfordy w mojej ocenie już nie. 

 

 

Ja osobiście od wydziwionych, pseudo eleganckich przebrań (nie strojów) na ślubach, bardziej nie lubię tylko krótkich rękawków i koszul wyciągniętych ze spodni. 

 

 

Ja bym poszedł dalej i takiego "dandy" ustawiłbym w jednym rzędzie z krótkimi rękawami i wyłożonymi koszulami :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do koloru koszuli to ja od pewnego czasu zaczynam mieć wątpliwości. Nie wiem czy uzasadnione, ale .... Otóż mówimy często o koszuli białej w przeciwieństwie do kremowej (ecru/śmietankowej/itd.) pomijając przy tym nieco nawet nie odcienie ale tonacje bieli. Ja bym powiedział o koszuli, że jest biała, jeśli wpada w zimny odcień bieli (w stronę niebieskiego), ale również jeśli wpada w ciepły odcień bieli (w stronę żółtego/kremowego). Nie dałoby się w żadnym wypadku powiedzieć, że jest kremowa, ale nie jest też jak to mówimy śnieżno-biała. Zastanawiam się czy taka biel jest również akceptowalna na uroczyste okazje, czy powinniśmy kierować się w stronę tonacji zimnej. Ciężko poprzeć mój wywód jakimiś zdjęciami, bo różnice, które mam na myśli są tak niewielkie, że nie uchwycę ich żadną miarą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie upierałbym się przy czarnych oxfordach - w takich okolicznościach inny fason w czerni lub ciemny brąz są do zaakceptowania.

Czyli lepiej wypadną (czyt: są znacznie bardziej formalne na np. ślub) czarne oxfordy w wersji brogue (foto) niż ciemnobrązowe derby (foto) bez żadnych zdobień? (fotki przykładowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Klapouch - Wydaje mi się, że odcieniami bieli nie warto eksperymentować przy doborze koszuli. Subiektywizm w postrzeganiu barwy białej (tak jak odcieni szarości) jest najbardziej wyraźny - tak jesteśmy stworzeni. Dlatego im wyższa temperatura bieli (zimniejszy odcień) tym bezpieczniej. 

 

@djmakus

Może nie takie jak pokazałeś. 

 

Jako gość wolałbym wybrać te:

Herring-Herring%20Baldwin%20II-Burgundy%

niż te:

Herring-Herring%20Carnaby-Black%20Calf-4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i dziwię się coraj bardziej - brązowe derby są bardziej odpowiednie na ślub, niż czarne oksfordy, chcociaż z dziurkami?

 

Zarówno kolor (brąz), jak i styl (derby) dyskwalifikują te buty na uroczystą okazję, natomiast w drugim przypadku buty mają jedynie obniżoną formalność poprzez dziurkowanie.

  • Oceniam pozytywnie 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mosze - klasyczne zasady są jednoznaczne i jeśli chcemy się ich trzymać, to to dziurkowanie (full brogue) wywodzi się historycznie z pieszych wycieczek na wsi - wówczas zarówno fason, jak i kolor mają drugorzędne znaczenie. Osobiście, i tak łamiąc zasady wybrałbym brązowe derby bez zdobień. Jednak to już dyskusja na zasadzie wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Najlepiej jest się trzymać reguł i ich nie łamać, jak się ma ku temu możliwości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mosze - tak, ja mam po prostu inne kryterium kolejności łamania zasad :) Można by długo rozprawiać: czarne monki, czarne tassel loafers, ciemnobrązowe lotniki etc.

 

(to moje osobiste zdanie): Pomijam kwestię, że chodzenie na uroczystości religijne nie wywołuje u mnie mentalnie ekstraordynaryjnej potrzeby formalności (w charakterze proszonego gościa z trzeciego szeregu). Jeśli byśmy rozważali wizytę na "gali" w Belwederze, to chyba obyłoby się bez dyskusji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym dobrać krawt knit do koszuli button down i kardiganu. Czy może mi ktoś powiedzieć jak kolorystycznie powinien knit wyglądać, aby być jak najbardziej uniwersalny? I czy polecacie eleganckipan.com.pl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i dziwię się coraj bardziej - brązowe derby są bardziej odpowiednie na ślub, niż czarne oksfordy, chcociaż z dziurkami?

Właśnie dlatego zadałem to pytanie, bo nurtuje mnie, czy ważniejszy jest kolor czy styl. Przecież i tak nikt nie będzie klękał przede mną i spoglądał na to czy mam dziurkowania na nosku czy też nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granatowy czy ciemnozielony pójdzie ze wszystkim.

Z jedwabnych granatowych  na eleganckipan.com.pl jest tylko taki.

Lepiej brać taki czy też raczej gładki ale już nie jedwabny? Czy wszelkiego rodzaju surówki są uniwersalne czy już raczej nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dlatego zadałem to pytanie, bo nurtuje mnie, czy ważniejszy jest kolor czy styl. Przecież i tak nikt nie będzie klękał przede mną i spoglądał na to czy mam dziurkowania na nosku czy też nie....

To nie tak, że coś jest nadrzędne, ponieważ przede wszystkim musi się to trzymać kupy i być dobrane rozsądnie. Bo czarne moksyny driving mocs nie są bardziej formalne od brązowych oxfordów :) I tak dalej i tak dalej.

Według Flussera, najpier kolor, potem fason. Podawał nawet przykład wyboru czarnych brogues oxfordów przed czarnymi derby i czarnych monków przed brązowymi oxfordami. Choć zdobienia nie równe zdobieniom. Składowych jest dużo i trzeba analizować poszczególne przypadki każdorazowo. I pewnie nie ma jednoznacznej i bezbłędnej zasady. To w tym wszystkim jest najfajniejsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że dopóki błąd nie jest bardzo rażący, można go zaakceptować. Choćby z braku tymczasowo innych rozwiązań. Jasny brąz na ślubie, nawet u gościa -mnie osobiście by raził, ale ciemnobrązowe derby czy monki już mniej.

Kluczem IMO jest teza mojego przedmówcy. Jeśli całość jest spójna, drobne niedostosowanie do okoliczności można wybaczyć. Wolę takie rozwiązanie, niż panów ubranych zgodnie z dress code'm, w "za dużym wszystkim" i w butach borsukach. Ale czarnych. No i wypastowanych!

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.