Skocz do zawartości

Partenope


emense

Rekomendowane odpowiedzi

  • 10 months later...

Duży niesmak pozostał mi po ostatnim "zakupie" w Partenope. Kupiłem buty w dziale wyprzedaże na stronie Partenope, zapłaciłem, dostałem wszystkie potwierdzenia zakupu i płatności od sklepu.

Kilka godzin później dostałem automatycznego maila, że moje zamówienie zostało anulowane. Bez żadnych wyjaśnień ze strony sklepu. Kiedy zadzwoniłem do Partenope zostałem poinformowany, że cena na stronie przy tych butach jest błędna i w związku z tym zamówienie jest anulowane. "Przepraszam, nie zrealizuję tego zamówienia", koniec tematu - usłyszałem co najmniej kilka razy przez telefon.

Mimo kilku punktów w Regulaminie sklepu mówiących o tym, że cena przy produkcie jest ceną wiążącą w momencie zakupu i że zawieramy w tym momencie umowę kupna-sprzedaży, Partenope nie widzi niczego dziwnego w anulowaniu sobie zamówienia ot tak, w dowolnym momencie.

Po co więc pisać Regulamin jeśli samemu się go łamie?

Jeśli każdy sprzedawca internetowy mógłby tak sobie manipulować cenami już po dokonaniu transakcji, to wyszedł by z tego niezły burdel.

Tyle odnośnie obsługi klienta i zakupów w Partenope.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży niesmak pozostał mi po ostatnim "zakupie" w Partenope. Kupiłem buty w dziale wyprzedaże na stronie Partenope, zapłaciłem, dostałem wszystkie potwierdzenia zakupu i płatności od sklepu.

Kilka godzin później dostałem automatycznego maila, że moje zamówienie zostało anulowane. Bez żadnych wyjaśnień ze strony sklepu. Kiedy zadzwoniłem do Partenope zostałem poinformowany, że cena na stronie przy tych butach jest błędna i w związku z tym zamówienie jest anulowane. "Przepraszam, nie zrealizuję tego zamówienia", koniec tematu - usłyszałem co najmniej kilka razy przez telefon.

Mimo kilku punktów w Regulaminie sklepu mówiących o tym, że cena przy produkcie jest ceną wiążącą w momencie zakupu i że zawieramy w tym momencie umowę kupna-sprzedaży, Partenope nie widzi niczego dziwnego w anulowaniu sobie zamówienia ot tak, w dowolnym momencie.

Po co więc pisać Regulamin jeśli samemu się go łamie?

Jeśli każdy sprzedawca internetowy mógłby tak sobie manipulować cenami już po dokonaniu transakcji, to wyszedł by z tego niezły burdel.

Tyle odnośnie obsługi klienta i zakupów w Partenope.

 

Skoro nie chcą Twoich pieniędzy to nie bądź nachalny  ;-)  

Z pewnością mają tak ugruntowaną renomę i wierną klientelę, iż przetrwają.  :D

Zainwestuj np. w Yanki (bo warto) i z głowy (wiem że drożej ale warto)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Z wpisów w różnych miejscach (w tym chyba komentarzy firmy pod jednym wpisem na blogu MrVintage) wynika, że Partenope to już od jakiegoś czasu nie jest przebrandowane Otisopse. Oczywiście nie wiem, ile w tym prawdy, kto teraz robi te buty i co to oznacza dla jakości i jej relacji do ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Cześć.

Partenope wprowadziło jakąś droższą linię swoich butów (cena 820 zł). Konstrukcja butów to jakieś "SACCHETTO BOLOGNESE", a w opisie, że szyte blake'iem. 

O co chodzi z tym SACCHETTO BOLOGNESE?

Kupował ktoś buty z tej serii i mógłby się podzielić wrażeniami?

Podobają mi się te monki, przynajmniej na zdjęciach:

https://partenope-shoes.com/pl/glowna/44-monk-shoes-sacchetto-bolognese-cuoio.html

Mam od nich buty, kupione ok 8 miesięcy. Skóra jest słabej jakości i są toporne, ale i tak w nich często chodzę, bo są mega wygodne. Zastanawiam się czy coś się u nich polepszyło? Ponoć już nie współpracują z Otisopse.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brązowe oxfordy Partenope ze skóry licowej były pierwszymi "klasycznymi" które kupiłem. Do tej pory chodziłem w butach rodzimych producentów jak Wojas czy Kazar.

Mam wolną chwilę, także postanowiłem podzielić się wrażeniami z użytkowania.

Kupione niecałe 2 lata temu za ok 600 zł. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Porównując z Wojasami, miały klasyczny kształt kopyta, lepszą skórę, skórzaną podeszwę. Podeszwa blake nie wymagała długiego rozchodzenia, także od pierwszego założenia były bardzo wygodne. Skóra nie należy do najgrubszych i nie zdarzyła się sytuacja, żeby buty mnie obtarły czy gdzieś ugniatały. Dla porównania G&B rozchodziłem ok dwa tygodnie.

Po dwóch tygodniach przyszło pierwsze zdziwienie. Naprawdę nie chodzę dużo: dom-samochód-biuro, kilkuminutowy spacer po mieście- biuro-samochód-dom, w między czasie podstawowe zakupy. Po pracy chodzę w brogsach. Po dwóch tygodniach krupon był starty do tego stopnia, że delikatnie przetarłem kilka szwów. Niedawno zauważyłem, że w jednym miejscu podeszwa zaczęła się delikatnie rozwarstwiać zastanawiam się co z tym zrobić. Szewc zasugerował, że  częściowo winę za to mogła ponosić impregnacja tłuszczem. Według jego opinii tłuszcz bardzo dobrze impregnuje, ale jednocześnie zmiękcza skórę, przez co jest bardziej podatna na ścieranie. W zamian zaproponował impregnacje olejem.Trochę mi było żal, że tak szybko musiałem buty podzelować. Ale nie wypłynęło to na komfort użytkowania, także szybko o tym zapomniałem. Bardziej zdenerwowałem się, po około miesiącu, gdy skóra zdążyła się już połamać, jedno z załamań wyszło na nakładanym nosku. Po tym widać jak cienka i delikatna jest skóra w tych butach. Dla porównania w Berwikach, ciężko by było siłą zagiąć but na nakładanym nosku. Nawet po porządnym nakremowaniu i wypastowaniu, w miejscu zagięcia cholewki ( pomiędzy przyszwą a noskiem) skóra bardzo szybko traci blask i matowieje. Po kilku dniach użytkowania cholewka wygląda źle ( jak wymiętolona kartka papieru). Żeby buty zawsze wyglądały dobrze, praktycznie przed każdym ich założeniem nakładam niewielka ilość kremu i pasty. W innych markach taki efekt nie występuje. Nawet w Gordonach, po kilku dniach bez pastowania buty nadal ładnie się błyszczą.

Na plus oceniam wygodę. Tak jak pisałem na początku, od pierwszego założenia buty były wygodne i tak jest do tej pory. Porównując je z Gordonami i Berwickami podeszwa jest bardziej elastyczna (zaleta podeszwy blake), ma się wrażenie, że pod wkładką jest cieniutka gąbka, bo w butach jest po prostu miękko. Także skóra cholewki jest mniej sztywna, przez co but sprawia wrażenie bardzo lekkiego. Ale zaznaczam, że skóra w G&B czy Berwickach jest sporo grubsza a podeszwy, w przeciwieństwie do Partenope to GYW. Także pod kątem trwałości P. wypadają dużo słabiej.

Po dwóch latach od kiedy załapałem bakcyla na klasyczne buty, mam łącznie pięć par (Partenope, G&B, Berwick). Wszystkie poza Partenope to konstrukcja GYW.

Także porównując Partenope z innymi butami przede wszystkim biorę pod uwagę stosunek jakości do ceny. Jedynie gordony kupiłem taniej- 550zł  (i w takim rankingu uważam je za zwycięzce- te buty są po prostu pancerne;) Pozostałe kosztowały 650-750zł

Gdyby P. kosztowały w cenie regularnej 400-500 zł, nie było by się do czego przyczepić i były by świetną alternatywą dla polskich koszmarków. Aktualnie cena regularna to 619 zł. W mojej opinii te pieniądze można lepiej wydać lepiej. Oczywiście czasami będzie trzeba dołożyć 10%-15% ale z własnego doświadczenia powiem, że warto, jednak jeżeli nie potrzebujemy butów na gwałt, co chwila pojawiają się różne promocje, w których buty pierwotnie kosztujące 700 zł można kupić 10-20 % taniej od ceny wyjściowej (czyli w regularnej cenie Partenope).

Podsumowując

Uważam, że buty nie są brzydkie. Wiele osób przytaczało nieładny kształt kopyta- mnie się akurat podoba. Są dość minimalistyczne. Porównując z Berwickami czy gordonami buty sprawiają wrażenie lżejszych wizualnie, nie są tak masywne jak G&B. Z uwagi na rodzaj konstrukcji podeszwy, jest ona cieńsza i delikatniejsza niż GYW. Ale nadal wygląda dużo lepiej w porównaniu do Polskich butów.

Jeżeli ktoś chce kupić oxfordy z założeniem, że będzie w nich chodził stosunkowo rzadko, z uwagi na wygodę nie będą złym wyjściem bo tak jak napisałem na początku są bardzo wygodne. Natomiast jeżeli buty będą intensywnie użytkowane raczej odradzam, ponieważ szybko widać na nich ślady zmęczenia. I nie starzeją się tak ładnie jak pozostałe buty które posiadam.

 

Gdybym miał wypunktować plusy i minusy:

Minusy

-słabej jakości skórzana podeszwa, którą należy niemal natychmiast podzelować,

-słabej jakości skóra, mocno łamiąca się w miejscu zgięcia cholewki, szybko tracąca blask

-przy dużej intensywności użytkowania buty wymagają bardzo częstych zabiegów pielęgnacyjnych

-zbyt wysoka cena do ogólnej jakości butów

 

Plusy

-buty nie wymagają długiego czasu rozchodzenia, są bardzo wygodne

-dobre dla osoby która potrzebuje "na już", buty na imprezę z tańcami ( może się to wydać śmieszne, ale nie wyobrażam sobie dzisiaj kupić butów Gordonów czy Berwicków i w sobotę tańczyć w takich butach,  w Partenope dokladnie tak było - buty otrzymałem na początku tygodnia, w sobotę byłem w nich u kolegi na weselu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Witam,

planuje zakupić takie buty https://partenope-shoes.com/pl/glowna/81-brogue-boots-skora-cieleca-cognac.html Uważacie że to dobry wybór? Buty będą mocno używane w zimie (nawet ze 4 km chodzenia po ulicy) więc dlatego gumowa podeszwa. Wydaje mi się, że za 500 zł nic lepszego nie znajdę z wysokich butów. Jedynym minusem jaki widzę w tych butach to masywna podeszwa, która spowoduje że but będzie wyglądał na wielki, chociaż ma być noszony w zimie więc może to nawet lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydało by się żebyś napisał, do jakiego zestawu ubrań będziesz je zakładał.

Jeżeli chodzi o wielkość butów, ważne jest żebyś dobrał do nich odpowiednie spodnie, tj. materiał i szerokość nogawki. Zimą z założenia nosimy grubsze tkaniny ( jak np.tweed, gruba bawełna, dżins ) i przy takich spodniach buty powinny być ok. Ważne żeby nogawki nie były zbyt wąskie. Jeżeli tak jak mówisz buty w okresie zimowym będą mocno eksploatowane, gruba podeszwa jest zaletą. Natomiast dla mnie kluczowym pytaniem jest jej ścieralność. Wizualnie buty nie są złe i 500 zł jest moim zdaniem uczciwą ceną, bo rzeczywiście trudno będzie znaleźć inne buty w tej cenie. Aczkolwiek jeżeli masz jeszcze parę stówek w zanadrzu to ja bym polecał np. coś takiego:  https://sklep.klasycznebuty.pl/784,berwick-266-castano.html   Berwicki moim zdaniem są zdecydowanie zgrabniejsze. Cholewka jest wyższa, co zimą wcale nie jest bez znaczenia. Mam inny model trzewików od Berwicka, przelatałem w nich drugi sezon i jestem bardzo zadowolony z jakości tych butów.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Szanowni,

szukam klasycznych, czarnych oxfordów bez udziwnień. Wiem jednak, że będę je zakładał rzadko (nie więcej niż kilka razy do roku), więc nie chcę na nie wydać majątku (mam już czarne half-brogues, które noszę do garnituru, pieniądze wolę oszczędzić na porządne brązowe brogsy). 

Skłaniam się ku zakupowi tego modelu: https://partenope-shoes.com/pl/oxford/12-oxford-skora-cieleca-czarne.html - kusi mnie cena niższa niż u konkurencji (Meermin, Crownhill) oraz opcja taniego zwrotu, gdybym nie trafił z rozmiarem. Bardzo proszę o opinie, czy te buty wytrzymają kilka sezonów i są warte swojej ceny, przy założeniu, że będę je zakładał jedynie od święta (wesela i tym podobne okazje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Witam,

jakie Panowie macie zdanie co do mokasynów z partenope? Wpadłem na ich stronie na taki model: https://partenope-shoes.com/pl/loafers-mocs/106-mokasyny-driver-skora-cieleca-cuoio.html

Jakoś super bardzo się nie znam, wyglądają jednak całkiem przyjemnie. Co prawda ponad 500 zł na "drivery" od nich wydaje się lekko wygórowaną ceną, zwłaszcza, że podeszwa z gumowymi wypustkami za długo pewnie nie pożyje.. Nie wiem niestety jak wypada marka (raczej po komentarzach w temacie oceniam, że ogólnie średnio) jeśli chodzi o mokasyny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinii o tej marce jest na forum niewiele.

Co do ceny - wg mnie bez sensu jest wydawać ponad 500 zł na buty, które są z natury bardzo delikatne i szybko się zniszczą. Ja polecam Massimo Dutti - na (krańcowej) wyprzedaży kupiłem podobne, tylko wiązane, za 160 zł (ale na pewno w okolicach 200 się uda).

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, mosze napisał:

Opinii o tej marce jest na forum niewiele.

Co do ceny - wg mnie bez sensu jest wydawać ponad 500 zł na buty, które są z natury bardzo delikatne i szybko się zniszczą. Ja polecam Massimo Dutti - na (krańcowej) wyprzedaży kupiłem podobne, tylko wiązane, za 160 zł (ale na pewno w okolicach 200 się uda).

Jak mawiał mój szwagier, który kupował Tod'sy po tysiaku za parę: "Te buty rozwalają się na samą wzmiankę o deszczu". Także nie polecam przepłacać za driving mocs. Często bywają w TK Maxxie ładnie wyglądające modele mniej znanych firm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.