Skocz do zawartości

saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 month later...

Uwaga, wrzucam swój pierwszy film poglądowo - edukacyjny:)

Chciałem zaprezentować, jak ma się kwestia deszczu i cordovanu. Jestem już praktycznie przekonany, że jest zwykły cordovan i ultra tajny cordovan z ostatnich zapasów sprzed wojny, odkładany dla starych znajomych Horween:) Najprawdopodobniej w moich Vassach trafiłem na tę partię:)

Oto jak to wygląda na Vassach po ok. 500 metrach w lekkim deszczu. Nie ma purchli, są plamki. Na koniec efekt minuty lekkiego szczotkowania, bez zbytniego przykładania się;) 

IMG_4587.MOV

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zazdroszczę tego cordovanu.

U mnie w Meerminach na japońskim cordovanie po deszczu miałem identyczne matowe plamki, 

po całkowitym zmoczeniu zrobiły się w całości matowe i mogłem sobie szczotkować ad mortem defaecatam i nic to nie dawało.

Fabryczny taki lekko plastikowy połysk przeszedł całkowicie do historii.

Połysk pojawił się dopiero po pierwszym użyciu kremu Cordovan Saphira, wtedy plamki zniknęły.

Po drugim naniesieniu stały się całkowicie plamko-odporne, nadal aby uzyskać satysfakcjonujący połysk trzeba użyć kremu,

ale efekt nie jest nawet w połowie tak dobry i długotrwały, jak po użyciu pomadiera na normalnej skórze.

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Polerka butów z Cordovanu kością z jelenia. Właściwie to kość do polerowania nie jest z jelenia szlachetnego (Cervus elaphus) tylko z mulaka białoogonowego (Odocoileus virginianus) dawniej nazywanego w Polsce jeleniem wirginijskim, obecnie nazwa "jeleń" w polskim nazewnictwie ssaków jest zarezerwowana dla rodzaju Cervus. Do polerowania butów nadają się trzy rodzaje kości z mulaka: metatarsal, metacarpal i  radius. Najlepsze są kości oczyszczone biologicznie,czyszczone chemicznie lub gotowane tracą sporo właściwości,a niedokładnie oczyszczone się zaśmierdzą. Kości czyszczone są w kontenerach ze specjalnymi robakami "dermestid beetles",robaki takie można kupić na Amazon https://www.amazon.com/Dermestid-Beetle-Larvae-750-count/dp/B0178G0NAK                   .Taki eksperyment -wyciągnąłem z szafy dwie pary starych gunboats z cordovanu Hanover LB Sheppard i Florsheim Imperial  nie używałem tych butów co najmniej 5-6 lat.Tak wyglądają przed czyszczeniem (za kilka dni pokaże efekt końcowy)

PC300013.JPG

PC300012.JPG

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, mayor napisał:

Polerka butów z Cordovanu kością z jelenia. Właściwie to kość do polerowania nie jest z jelenia szlachetnego (Cervus elaphus) tylko z mulaka białoogonowego (Odocoileus virginianus) dawniej nazywanego w Polsce jeleniem wirginijskim, ...

 

Właściwie, to kość nie służy do polerowania, tylko do rozprasowywania kordowanowych załamań i wybrzuszeń. Do polerowania i tak trzeba używać innych środków, np. twardzej szczotki. Kordowan ze względu na strukturę i grubośc skóry łamie się w specyficzny sposób, który niektórym przeszkadza. Osobiście lubię tą cechę butów wykonanych z końskiej skóry, więc zadowalam się kremem i szczotką. Kości używam tylko na butach o większej tęgości,  buty wykonane na węższych kopytach nie wymagają takiej pielengnacji, bo żaden nadmiar skóry nie musi się wybrzuszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kość można także stosować do wygładzania rys i zadrapań i do aplikowania Venetian SC  .Podobno jest też dobra do butów z Chromexcel  Horweena, a John Lobb sprzedaje  kości z jelenia jako środek do pielęgnacji butów ze skór cielęcych https://btsecuresession.com/johnlobbltd.co.uk/product_info.php?products_id=57

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.01.2018 o 20:52, mayor napisał:

Tamte z medalionami tak wyszły(polerowane tylko gnatem bez żadnych maści)

 

Ładnie wygładzone. Osobiście wolę jednak krem. Fałdowania kordowanu mi nie przeszkadzają a mam wrażenie, że aplikując krem oczyszczam skórę. Ciekawa sprawa, ale ze wszystkich butów jakie posiadam najlepszy kordowan mam na najtańszych Meerminach. ;) Jak Horween z najlepszych lat, tylko cieńszy.

cordo.jpg.60cb4ab3f69e07f4861dd7e71ef1618e.jpg

cordo1.jpg.beb1145a1a376dead94a77e1a962dc3f.jpg

  • Like 3
  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Whitesnake napisał:

Ładnie wygładzone. Osobiście wolę jednak krem. Fałdowania kordowanu mi nie przeszkadzają a mam wrażenie, że aplikując krem oczyszczam skórę. Ciekawa sprawa, ale ze wszystkich butów jakie posiadam najlepszy kordowan mam na najtańszych Meerminach. ;) Jak Horween z najlepszych lat, tylko cieńszy.

 

 

Generalnie lubię fałdy/rolki na cordovanie na wszystkich butach oprócz wingtips-medaliony, ząbki,ornamenty na przyszwach wystarczą.Jak wingtips są mocno pofałdowane wtedy za dużo się dzieje na butach.Rolki ciekawie wyglądają na butach z przeszyciami apron 

PB290005.JPG

  • Like 2
  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem właśnie kość i szczotkę z końskiego włosia, ale miękką. Na razie jestem zawiedziony - tzn. szczotka strasznie matuje (twarda jest idealna), a kość... Hmmm... Sam nie wiem - na Yanko miałem wrażenie, że zostawia smugi słynnych tłuszczów z kości:) Na Vassach nic nie robi, a nawet zostawia małe zadrapania. Spróbuję ją podgrzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Wuj napisał:

Ja kupiłem właśnie kość i szczotkę z końskiego włosia, ale miękką. Na razie jestem zawiedziony - tzn. szczotka strasznie matuje (twarda jest idealna), a kość... Hmmm... Sam nie wiem - na Yanko miałem wrażenie, że zostawia smugi słynnych tłuszczów z kości:) Na Vassach nic nie robi, a nawet zostawia małe zadrapania. Spróbuję ją podgrzać.

Kość kości nie równa,jak jest wygotowana,albo czyszczona chemicznie to jest pozbawiona "słynnych tłuszczów",najlepsze są kości oczyszczone biologicznie .Szczotki z włosia końskiego także są różnej jakości,ostatnio produkują coraz miększe i rzadsze .Najlepsza szczotka jaką kiedykolwiek miałem - US Marine Corps Personal Item#264 .Takie szczotki dostawali rekruci USMC przed rozpoczęciem 12 tygodniowego Boot Camp, razem z butami ze skóry rough out i pastą Lincoln parade gloss ,przed przysięgą buty musiały być wypolerowane na lustro.       "Shoe shine like a Marine" 

P1090002.JPG

P1090003.JPG

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mayor napisał:

Kość kości nie równa,jak jest wygotowana,albo czyszczona chemicznie to jest pozbawiona "słynnych tłuszczów",najlepsze są kości oczyszczone biologicznie .

 

Kupując, najlepiej wybierać węchem. Dobra musi śmierdzieć. Najlepiej tak, żeby do jej używania bez rękawiczek, konieczne było owinięcie końcówek taśmą klejącą. A... i trzeba ją trzymać w szczelnym woreczku foliowym.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Wuj napisał:

@mayor szacunek za wiedzę. Kość mam z shoepassion, podobnie szczotkę. Kość nie śmierdzi:) Jeśli masz namiary na dostawcę śmierdzącej, to daj znac:)

Właściwie to taka kość nie śmierdzi w takim sensie jak rozkładającą się padlina,tylko ma intensywną woń łoju, tłuszczu zwierzęcego. Można ten zapach porównać do źle przyprawionej baraniny lub jagnięciny .Ja dostałem reklamówkę pełną kości od klienta,który był szefem administracji w rezerwacie Crow Nation w Montanie.Teraz awansował i szefuje w rezerwacie Navajo four corners (340 tys. Indian).Nie wiem czy Navajo się tym zajmują ,w sensie polowaniami i preparowaniem tego rodzaju artefaktów. Zapytam jak będę się z klientem widział.    

  • Like 1
  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
W dniu 11.12.2017 o 04:18, Wuj napisał:

 

Chciałem zaprezentować, jak ma się kwestia deszczu i cordovanu. Jestem już praktycznie przekonany, że jest zwykły cordovan i ultra tajny cordovan z ostatnich zapasów sprzed wojny, odkładany dla starych znajomych Horween:) 

 

Nie tyle chodzi o ultra tajny cordovan ile o zabezpieczenie nowych butów przed deszczem.W starszych wysezonowanych butach problem plam i purchli po deszczu nie występuje ,tak samo jak bardzo rzadko zdarza się w Aldenach.,Buty Aldena z cordovanu są fabrycznie impregnowane,ale czasami nowy właściciel wypastuje buty przed pierwszym użyciem i usunie impregnat.Ale nawet niealdenowskie buty z cordovanu ,albo buty z usuniętym impregnatem można w bardzo prosty sposób zabezpieczyć przed deszczem.Wystarczy po wypolerowaniu butów zaaplikować "Leather Defender" od Aldena i problem purchli i plam deszczowych mamy "z głowy" .

P3060004.JPG

P3060005.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 5 years later...

Odkopuję, żeby zrecenzować środek Alden Leather Defender, przeznaczony przede wszystkim do cordovanu. Stosowany zgodnie z instrukcją (nanieść na szmatkę, rozprowadzić na butach, zabezpieczając je w ten sposób) - nie działa. Natomiast pomaga po pojawieniu się purchli/plam - spryskać buty, nie szmatkę, wytrzeć do sucha; plamy znikają lub znacznie się zmniejszają.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.