Skocz do zawartości

Zapachy


Arkadyjczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Warto zainwestować w większą liczbę koszul lepszej jakości, które nie niszczą się po paru praniach, a w przypadku braku czasu na pranie i prasowanie polecam korzystanie z usług pralni. Sam się do pralni przekonałem tym, że nie dość, że oszczędzają czas, to potrafią lepiej wyprać i wyprasować (pod warunkiem oczywiście, że się znajdzie solidną pralnię z perfekcjonistycznym podejściem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mojej skórze dzisiaj gości próbka Parfum d'Empire Ambre Russe. Zapach jest bardzo piękny, elegancki. Jak przystało na dom perfumeryjny Parfum d'Empire kompozycja jest bardzo złożona. Na samym początku dostajemy w nos alkoholowymi akcentami, ale są one przepiękne, nie jak w wielu perfumach, gdzie po psiknięciu po prostu czuć alkohol. Tutaj grają w jednej drużynie szampan i rum/wódka. Potem dochodzą mocniejsze akcenty - skóra, kadziło oraz miód i wanilia. Gdzieś w tle przebija się mocna herbata oraz cynamon. Całość nie do opisania, po prostu magiczna. Dość słodki zapach, ale według mnie w granicach pozwalających używać na co dzień. Zdecydowanie nie na temperatury powyżej 20 stopni.

Będę miał problem na jesień z wyborem między zapachami Parfum d'Empire a Serge Lutens, bo są po prostu niesamowite ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie mam czasu prać codziennie koszuli bo byłoby to głupotą i niszczyło samą koszule. Nie pozostaje nic innego jak wietrzenie koszuli lub używanie perfum" - napisał Kolega

...ale jaja - że się tak kolokwialnie i mało bespoke wyrażę:)

co do zapachów;

polecam;

Donna Karan /ale nie DKNY - bo to słabsza linia/ - Fuel for Men. Problem - w Europie dostępne tylko u Harrodsa, bez możlliwości wysylki, ale za to dość tanio /ok 60 GBP/,

Na wieczór - powszechnie dostępny, ale o walorach pachnidła niszowego - Gucci pour homme.

no i mydło /wtedy nie trzeba się tak intensywnie wietrzyć, a i na pachnidle zaoszczędzimy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie mam czasu prać codziennie koszuli bo byłoby to głupotą i niszczyło samą koszule. Nie pozostaje nic innego jak wietrzenie koszuli lub używanie perfum" - napisał Kolega

...ale jaja - że się tak kolokwialnie i mało bespoke wyrażę:)

co do zapachów;

polecam;

Donna Karan /ale nie DKNY - bo to słabsza linia/ - Fuel for Men. Problem - w Europie dostępne tylko u Harrodsa, bez możlliwości wysylki, ale za to dość tanio /ok 60 GBP/,

Na wieczór - powszechnie dostępny, ale o walorach pachnidła niszowego - Gucci pour homme.

no i mydło /wtedy nie trzeba się tak intensywnie wietrzyć, a i na pachnidle zaoszczędzimy/

jakie jaja i jakie mydło ? Mógłbyś doprecyzować swoją wypowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hermes Terre jest niesamowity!

Niestety, nie na każdej skórze. Ze mną to było tak. Zakup Terre d'Hermes pod wpływem impulsu (pierwsze wrażenie) bez przynajmniej kilkugodzinnego noszenia na ciele (zakup lotniskowy) - błąd. Zakup 100ml EdT - duży(!) błąd.

Konsekwencje błędu nr 1. Zapach, jakkolwiek może uwieść "od pierwszego niucha", jest porażająco (i przerażająco dla mojego niewprawnego nosa) prosty (żeby nie użyć innego słowa), rozwija się liniowo od mieszanki cytrusów do czegoś, co miało(?) uchodzić za zapach ziemi, a (na mnie przynajmniej) kończyło się zapachem zaplecza apteki. Na szczęście Ellena postawił, świadomie czy też nie, na minimalizm na każdym polu, także pod względem trwałości.

Konsekwencje błędu nr 2. Terre chyba źle znosi upływ czasu - po ok. trzyletnim staniu w szafce i raczej rzadkim (z wymienionych wyżej względów) używaniu kompozycja stała się jeszcze bardziej nieznośna i zaczęła powodować miejscowe uczulenie(!) - skończyła jako drogi dezodorant do pomieszczeń stosowany przed dłuższymi wyjazdami...

Mi brakuje w Terre d'Hermes wielu cech. Daleko im do przytłaczającej potęgi i trwałości zapachów Creeda, do złożoności choćby zwykłego Burberry London, czy też (po co szukać daleko - ten sam dom, cytrusowa nuta głowy lecz inny perfumiarz) unisexowego Concentre d'Orange Verte.

Ogólnie zatem - co kto lubi. Zapachu nie odradzam, na skórze o innych cechach (lub dla innego nosa) może być świetny. Ja mam nauczkę (niestety, mało opłacalną finansowo): pierwsza buteleczka nowego zapachu - najwyżej trzydziestka.

Ostatnio, testując i dając sobie odpocząć od wytrawnych zapachów, noszę YSL M7 Fresh, wspomniany wieczorno-zimowy Gucci Pour Homme i kompletnie niezobowiązujący, szepcząco-biurowo-mydlany D2 He Wood w wersji podstawowej.

PS Czy ktoś może ma sprawdzone źródło próbek perfum? Chodzi mi konkretnie o Tabac Blond Carona. Nawiasem mówiąc perfumy o bardzo interesującej historii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

precyzuję...:)

wyobraziłem sobie jak Kolega po dniu pracy zdejmuje koszulę i w trosce o jej "niezniszczenie", a także z powodu "braku czasu" - wystawia ją na balkon, taras, do ogrodu /w zależności od rodzaju posiadanej nieruchomości/.

Koszulka się wietrzy i nabiera świeżej bryzy...

Potem pozostaje już tylko wdziać garniak bespoke i ponownie zadawać szyku na salonach /może nawet stołecznych:)/.

Ee tam - tak mi się śmiesznie pomyślało :) - bespoke - po prostu :). Casual :)

o zapachach pomyślałem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi Terre d'Hermes 'podjezdza' zdecydowanie kadzidlem, zapach mocny, zbyt mocny jak dla mnie. Po kilku minutach przygasa i jest znosniejszy, ale nie tego spodziewalem sie po owocowym zapachu, chociaz to pewnie wina Clinique Happy, do ktorego przywyklem.

Wczoraj probowalem Chanel Pour Homme - zabija slodycza;) dosc przyjemny, ale dopiero po godzinie od uzycia, zupelnie nie na lato wedlug mnie, dostalbym chyba mdlosci w upale.

Pozostajac w kregu nieniszowcow, probowal ktos Z by Zegna?

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys spróbowałem ale to były lata temu i gusta inne,jakoś mi nie podszedł..moze dzis odczucia byłyby inne..natomiast bardzo na tak jest Essenza di Zegna,sam mam na wykonczeniu Intenso i jestem mile zaskoczony ,zapach na poczatku intensywny i mocny po chwili łagodnieje ,trzyma sie skóry ..nie ma tzw.ogona , na wiosne polecam..kiedys miałem Vetiver od Guerlaina na lato i pewnie teraz tez go kupie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frapin...

bardzo głęboka i fajna nisza.

Dla mnie za slodki.

Lubię Cuir /dawniej Cuir de Russie/ - LT Piver. Oczywiście we Francji taniej niż w Missali /ale maja chyba monopol u nas/

z rzeczy prostych trwałych i wyrazistych polecic mogę Carolinę Herrera for Men /na rynku już tylko w necie, Sephora i Douglas wycofały a niszowe nie sprzedają marki/.

Zawsze - zielone Polo RL.

no...wiele jest ciekawych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Floris 89, ulubiony zapach Ian'a Fleminga, którego z oczywistych względów używał słynny agent Jej Królewskiej Mości.

No89. powstał w 1955 roku a jego nazwa pochodzi od adresu butiku Floris: 89, Jermyn Street. Niezwykle popularny, No 89 jest odzwierciedleniem elegancji dżentelmenów z czasów arystokratycznej dzielnicy St James’s.

Nuty głowy: Bergamotka, Pomarańcza, Geranium, Gałka Muszkatołowa, Przyprawy Korzenne

Nuty serca: Jaśmin, Kwiaty Pomarańczy, Róża

Nuty głębi: Drzewo Cedrowe, Drzewo Sandałowe, Wetyweria, Mech Dębowy, Piżmo

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mój ulubiony temat spadł daleko w czeluści forum... nie może tak być ;)

Dołączona grafika

Amouage Jubilation Men

Wystarczy przeczytać co te perfumy w sobie mają, żeby się zachwycić - w nucie głowy między innymi pomarańcza, czarna porzeczka i kolendra. Nuty serca - miód, liść laurowy, cynamon, orchidea, goździki. Nuty bazy - paczula, opoponaks, mirra, drzewo cedrowe, piżmo, mech, ambra. Jednym słowem bogactwo. Ale to co czuć to naprawdę wspaniała kombinacja tych wszystkich składników. Zapach bardzo elegancki, ale im dłużej się z nim oswajam tym bardziej mam wrażenie, że jest w nim coś z zapachów fougere. Przynajmniej na mojej skórze. Niby typowy zapach na jesienne i zimowe dni, ale jakoś u mnie rozwija się w fajny świeży sposób.

Moje zachwyty oczywiście traktujcie z przymrużeniem oka, bo jestem ogromnym fanem zapachów Amouage. Po pierwsze bardzo trafiają w mój gust, po drugie na mojej skórze genialnie się utrzymują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simon masz cala butelke tego Amouage, czy probke? Jesli to drugie to mozna spytac skad? rzucilem okiem na strone producenta i fakt, maja zestaw 6 probek, ale placic 45euro za 12ml mi sie nie usmiecha (zakladam, ze probki sa 2ml).

Pozdrawiam,

dsc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem cały czas wierny perfumerii Quality Missala ;)www.missala.pl

Jeśli chodzi o zestaw 6 próbek, to wydaje mi się, że są to większe pojemności niż 2ml, ale nie jestem pewien. Z drugiej strony zestaw miniaturek, 6x7,5ml kosztuje 755zł :o Więc bardzo prawdopodobne, że próbki to jakieś 2,5ml-3,5ml. Prawda jest według mnie taka, że w tej cenie płacisz niestety więcej za samo ozdobne opakowanie, niż za perfumy. A że Amouage pozycjonuje się na markę luksusową, to ani im w głowie to zmieniać.

Ja sam na początku miałem próbkę. Potem, przy okazji konkursu na stronie Perfumerii Quality Missala, udało mi się dostać wyróżnienie i zgarnąć 30ml właśnie Amouage Jubilation, z czego jestem piekielnie szczęśliwy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simon masz cala butelke tego Amouage, czy probke? Jesli to drugie to mozna spytac skad? rzucilem okiem na strone producenta i fakt, maja zestaw 6 probek, ale placic 45euro za 12ml mi sie nie usmiecha (zakladam, ze probki sa 2ml).

Pozdrawiam,

dsc.

Na stronie Quality jest informacja dotycząca zamawiania próbek:

http://www.missala.pl/zamawianie-probek/

i tej konkretnej:

http://www.missala.pl/index.php?id=3&pr ... -edp-100ml

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Witam,

Moje TOP10 to,

1. Kipling Parfumus Weil

2.Tempore Uomo - Laura Biagotti

3.Hermes - Terre d'hermes

4.L'instant de Guerlain

5.Gucci pour Homme ( brązowe)

6.Ferragamo pour homme

7. Opium YSL

8. Baldessarini ( klasyczne kolońskie)

9.Angel - Mugler

10. Olejek z Arabii Saudyjskiej ( niestety nie znam nazwy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy znacie perfumerię 4man? Obserwuję od kilku dni i widzę, ze mają ciekawe promocje. Ceny normalne też są konkurencyjne ..

http://4man.pl/

Po pobieżnym przejrzeniu wygląda na dużo droższe miejsce niż np.: http://modnezapachy.pl/ (czasami różnica cen jest aż zastanawiająca)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.