Gość gccg Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 Bodajże już w XIX wieku zaczęto nosić. Tylko nie marynarki a płaszcze, chyba klasa średnia to zapoczątkowała.Plaszcze z wezowej skory??? Plaszcz skorzany kojarzy mi sie z woznica, bedz tez z tajnym wspolpracownikiem gestapo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkadyjczyk Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 pracownikiem gestapo ale i CzeKa, tudzież NKWD, co oni widzieli w tych płaszczach? Nieodzowny Tyrmand pisząc o tym zjawisku, sugeruje odwołanie się do Freuda . Są jeszcze spodnie skórzane, ale to już strój typowo roboczy. Np.w Lublinie naczelny piwowar browaru Wetterów wylewał bodajże brzeczkę (tego nie jestem pewien dokładnie - nie mniej ciecz piwną w trakcie produkcji), na drewnianą ławę i siadał na nią w skórzanych spodniach, stopień lepkości cieczy pozwalał mu ocenić czy ma się to warzyć dalej, czy można rozpocząć następny etap produkcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz_ Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 To wyżej to nawet plebańsko-plebejskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Falk Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 Są jeszcze spodnie skórzane, ale to już strój typowo roboczy. Albo typowo rockowo - metalowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkadyjczyk Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 Są jeszcze spodnie skórzane, ale to już strój typowo roboczy. Albo typowo rockowo - metalowy NO tak, oczywiście, to akurat zupełnie nie moja bajka więc nawet nie pomyślałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hitokiri Napisano 30 Marzec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 30 Marzec 2011 Hehe Panowie uderzyliście w tony plebańsko-plebejskie. Ja postaram się usystematyzować wnioski. Adamus, fotograf mody miejskiej wygląda na żywcem wyjętego z filmu blaxploitation Gordona Parksa, który zresztą stanowi dla niego inspirację. Wydaje mi się jednak, że moda czarnej ludności Ameryki Północnej choć inspirowana klasyką, stanowi odrębny wzrór kulturowy (jak u nas kurpie). Sam daleki jestem od noszenia kwiatka wpiętego w wielkie rondo kapelusza. Montalbano, oczywiście skórzana marynarka nie będzie efektownie wyglądać na niskim, łysiejącym panu z brzuszkiem i już choćby sam ten fakt świadczy o jej "nieklasyczności", bo klasyczny strój dobrze wygląda na każdym. Dobrze to obrazuje Andy Garcia, który do krzykliwej marynarki dodał równie jaskrawą czerwoną koszulę i pstrokaty krawat. Taka widać moda końca lat 80-tych, ale z klasyczną elegancją ma to niewiele wspólnego. Frankenstein, nie napisałem że skórzana marynarka jest plebejska. Napisałem że ŁĄCZY w sobie cechy materiału ochronnego (wywodzącego się wprost ze zbroi) noszonego przez warstwę plebejską, która z racji wykonywanych czynności musiała się o swoje bezpieczeństwo troszczyć, z krojem wywodzącym się wprost z arystokracji, która tak przyziemnymi sprawami jak własne bezpieczeństwo nie musiała się zajmować. Dlatego jest eklektyczna. Ale celna uwaga odnośnie filmowców, dziennikarzy czy ogólnie artystów. Mnie się z tym środowiskiem kojarzy również kurtka M65 (którą nosił Wajda i słynny reżyser Hochwander w Misiu) która, tak jak trencz, wywodzi się z ubioru wojskowego. W przeciwieństwie jednak do trencza, do klasyki męskiej elegancji jeszcze się nie zalicza - choć ostatnia moda na militaria bardzo ten krój spopularyzowała, można powiedzieć spauperyzowała. Ubiór jednak ewoluuje i być może za jakiś czas do klasycznej męskiej elegancji dołączy. Wracając jednak do skórzanej marynarki, odnoszę wrażenie, że z racji swojego eklektyzmu noszona jest przez bohaterów filmowych bądź osoby chcące takim ubiorem - świadomie lub nie - zamanifestować niezgodę na zastane zasady. Dlatego noszą ją także muzycy, artyści i inne niepokorne dusze o dzikim sercu. Padł tu przykład wypadu na wieś jako dobra okazja do jej założenia. Czy faktycznie skórzana marynarka nie nadaje się do stonowanej koszuli jako element casualowej mody miejskiej? Jak np. tu: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Witam, co sądzicie o takim kształcie nosków butów? Ja jestem raczej na tak, co wynika pewnie z tego, ze zawsze wolalem smuklejsze obuwie, ktore przedluza nieco stope. Ze swojej strony wrzucam zapytanie nastepujace: Czego wynikiem jest odstawanie marynarki w okolicach kolnierza? Zbyt waskie ramiona/plecy? Czy da rade to naprawic u krawca? Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_b Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 ^ Błędy konstrucyjne. W RTW dochodzi jeszcze zapewne zbyt duża marynarka i zmiana wysokości guzików. Jedyny sposób poprawy jaki mi przychodzi do głowy to przesunięcie punktu zapięcia guzików w dół (o ile nie jest on już maksymalnie obniżony), a jeśli to nie pomoże to nie wydaje mi się żeby cokolwiek można z tym zrobić, choć mogę się mylić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Witam, ^ Błędy konstrucyjne. W RTW dochodzi jeszcze zapewne zbyt duża marynarka i zmiana wysokości guzików. p_b wiesz może jakie błędy? czy chodzi o coś nie tak z ramionami, czy może plecami? mówimy tutaj o RTW, po całości marynarka leży świetnie (Charles Tyrwhitt), tylko ten cholerny kołnierzyk lekko odstaje. Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Ja ze swojej strony mogę jedynie spekulować nie widząc marynarki, o której rozmawiamy ale wydaje mi się że kołnierz został wszyty za głęboko, a więc za linią ramion w stronę pleców. Miałem kiedyś podobny problem z dwoma marynarkami od Karola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Witam, nie mam niestety tej marynarki, mierzyłem w sklepie i nie kupiłem mając wyryte w pamięci 'jak kołnierz odstaje to jest źle';) Mierzyłem dwa kolory, w jedym kołnierz odstawał tylko z jednej strony, ok. 1cm, w drugiej już niestety z obu stron. Miałem nadzieje, że to jednostronne odstawanie to wada, ale chyba tak nie jest. Immune udało się coś zrobić z tymi problematycznymi marynarkami? Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Immune udało się coś zrobić z tymi problematycznymi marynarkami?W obu przypadkach próbowałem ratować się całkowitą "przebudową" linii ramion, która miała zostać minimalnie cofnięta do tyłu względem środka ciężkości. Efekt był taki, że jedna marynarka jest teraz moją ulubioną, a drugą musiałem wyrzucić bo zupełnie straciła swój kształt i formę. Odnoszę jednak wrażenie, że z tego co piszesz to w Twoim przypadku klapy kołnierza odchodziły na boki a nie do tyłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_b Napisano 11 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 11 Kwiecień 2011 Moje uwagi dotyczyły właśnie kołnierza, w którym luz jest po bokach. Co do błędów - mogą być to ramiona, mogą być plecy, a może być sam kołnierz. Cieżko powiedziec jednoznacznie nie mając zdjęcia. Tak jak pisałem - najmniej inwazyjną próbą poprawy jest przesunięcie guzika w dół lub ewentualnie w lewo. Tylko trzeba mieć wówczas na uwadze ogólną estetykę marynarki i ocenić czy można sobie na taki zabieg pozwolić czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek Napisano 12 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Kwiecień 2011 Moje uwagi dotyczyły właśnie kołnierza, w którym luz jest po bokach. Co do błędów - mogą być to ramiona, mogą być plecy, a może być sam kołnierz. Cieżko powiedziec jednoznacznie nie mając zdjęcia. Nie wiem, czy jest sens kwalifikować odstający kołnierz jako błąd konstrukcyjny, po prostu marynarka była zrobiona pod inny rozmiar kołnierzyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
p_b Napisano 12 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Kwiecień 2011 Także jest to możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 12 Kwiecień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 12 Kwiecień 2011 Nie wiem, czy jest sens kwalifikować odstający kołnierz jako błąd konstrukcyjny, po prostu marynarka była zrobiona pod inny rozmiar kołnierzyka.W większości marynarek RTW wielkość kołnierzyka jest standardowa dla kilku rozmiarów. Bardzo rzadko spotyka się marynarki w rozmiarach 48/50 lub 52/54, których wymiary istotnie się różnią (mam na myśli proporcje i wymiary kołnierza). Dla mnie to raczej błąd konstrukcyjny, podobnie jak zdefasonowane klapy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko Napisano 8 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2011 Idąc w zapiętej marynarce powinno się mieć odpięty ostatni guzik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 8 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2011 Idąc w zapiętej marynarce powinno się mieć odpięty ostatni guzik? Wystarczy ze nie siedzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 8 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2011 Idąc w zapiętej marynarce powinno się mieć odpięty ostatni guzik? To zależy w jakiej marynarce. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko Napisano 8 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2011 Klapy otwarte,2 guziki. ja chodzę w zapiętej na jeden guzik. Ale nie pamiętam już czy tak jest poprawnie czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 8 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 8 Maj 2011 Jeżeli górny (lub z resztą dolny) guzik leży na linii talii, zapina się go, gdy się stoi i można (ale nie trzeba, a nawet nie powinno, gdy nie ma się na sobie kamizelki) rozpiąć go przy siadaniu. Jeżeli jeden guzik leży powyżej linii talii, a drugi poniżej, poprawne będzie zapięcie obu guzików. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
montalbano Napisano 9 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Maj 2011 Jeżeli górny (lub z resztą dolny) guzik leży na linii talii, zapina się go, gdy się stoi i można (ale nie trzeba, a nawet nie powinno, gdy nie ma się na sobie kamizelki) rozpiąć go przy siadaniu. Jeżeli jeden guzik leży powyżej linii talii, a drugi poniżej, poprawne będzie zapięcie obu guzików. Pozdrawiam, Dr Hm - zalecasz, by nie rozpinać marynarki przy siadaniu? Czy cos źle zrozumiałem? pzdr montalb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dr Kilroy Napisano 9 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 9 Maj 2011 Jeżeli górny (lub z resztą dolny) guzik leży na linii talii, zapina się go, gdy się stoi i można (ale nie trzeba, a nawet nie powinno, gdy nie ma się na sobie kamizelki) rozpiąć go przy siadaniu. Jeżeli jeden guzik leży powyżej linii talii, a drugi poniżej, poprawne będzie zapięcie obu guzików. Pozdrawiam, Dr Hm - zalecasz, by nie rozpinać marynarki przy siadaniu? Czy cos źle zrozumiałem? pzdr montalb Chodzi mi tylko o to, aby kiedy masz garnitur bez kamizelki i siadasz, to jeżeli ten zapięty guzik marynarki nie przeszkadza Ci bardzo, to lepiej tak go zostawić. Pozdrawiam, Dr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kset Napisano 4 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2011 mam następujący problem: kupiłem piękną włoską wełnę na garnitur, ale jak to włoska, jest bardzo cienka. i krawiec twierdzi, że jak zrobimy tak jak chciałem, czyli kamela+włosianka, to będzie niefajnie, bo wkład będzie grubszy od materiału i będzie to powodowało marszczenie, a gdybym np. przełożył marynarkę przez ramię, czy coś, to zostaną zagięcia. pokazywał marynarkę od Turbasy, którą teraz poprawia i marszczenia, które się na niej pojawiły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.