Skocz do zawartości

Marynarka - dyskusje i porady


eye_lip

Rekomendowane odpowiedzi

krawcowej pewnie nie płacą 100% kwoty płaconej przez klienta za poprawki.

Właśnie. Ciekawe czy krawcowe mają stałą umowę i wynagrodzenie, a brak poprawek jest dla salonu stratą w postaci niewykorzystanego pracownika?

Krawcowe współpracujące z salonami Vistuli nie są ich pracownikami etatowymi. W zdecydowanej większości przypadków są to osoby prowadzące małe pracownie krawieckie, więc co miesiąc wystawiają Vistuli fakturę vat lub rachunek zależny od ilości przeróbek w danym miesiącu.

Nie znam sieciówek, które zatrudniałyby na stałe krawcową. Kiedyś tak działał Sunset Suits, ale ta "krawcowa" była jednocześnie sprzedawcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Jestem zrozpaczony, po pralni mam wrażenie, że flizelina w mojej ukochanej marynarce jest tak jakby trochę "napuchnięta" (miało być pranie chemiczne). W dotyku i układaniu się marynarki to nie jest zdecydowanie to samo, co w salonie. Dodatkowo w 2-3 miejscach na tkaninie pod kątem widać coś zbliżonego do małych pęcherzyków.

Czy można coś z tym zrobić, aby przywrócić marynarce dawny blask? Zdążyłem się nią nacieszyć raptem raz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zrozpaczony, po pralni mam wrażenie, że flizelina w mojej ukochanej marynarce jest tak jakby trochę "napuchnięta" (miało być pranie chemiczne). W dotyku i układaniu się marynarki to nie jest zdecydowanie to samo, co w salonie. Dodatkowo w 2-3 miejscach na tkaninie pod kątem widać coś zbliżonego do małych pęcherzyków.

Czy można coś z tym zrobić, aby przywrócić marynarce dawny blask? Zdążyłem się nią nacieszyć raptem raz...

Z tego co wiem się nie da. Porządne prasowanie może pomóc na jakiś czas ale jak już odeszła to sytuacja się powtórzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaki: marynarka Rage Age. Odwiedziłem pralnię ponownie. Okazało się, że osoba prasująca po czyszczeniu ewidentnie się nie popisała. Nie użyła żelazka a - nazwę to - myjki parowej (tak to się nazywa?)... Szczęśliwie tym razem trafiłem na pracowniczkę już "w pewnym wieku", która naprawdę potrafi prasować i co ważne wie również czym. Marynarka wygląda jak nowa, dobrze się układa, materiał ma przyjemną fakturę w dotyku (lekka wełna 110). Oby nie był to efekt chwilowy. Od tej wizyty będę chciał prasowania tylko w wykonaniu tej pani!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm sprawa jest o tyle ciekawa ze Kolega nacieszyl sie marynarka raz, zakladam ze raz mial ja na grzbiecie. Owszem zdarzaja sie wypadki losowe ale marynarka to nie koszula czy majtki i po kazdym uzyciu nie trzeba jej prac. Para plus szczotka wystarcza na dlugo moim skromnym zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pirat: jeden pan zazdrośnik - nie będę wnikał w szczegóły - na pewnym luźniejszym przyjęciu próbował mi "przyłożyć", biedaczysko sam siebie uszkodził niestety plamiąc marynarkę - profesjonalna pomoc niezbędna, nie chciałem ryzykować. Normalnie oczywiście nie piorę marynarki co użycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Z drugiej strony marynarka leży od 2 lat w szafie i w końcu wyląduje w pojemniku na używaną odzież, więc cóż mi szkodzi spróbować?

Dobre podejście. Działaj i koniecznie to udokumentuj. Albo przekonamy się że można albo wyjdzie spektakularna klęska i już nikt więcej nie będzie miał wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się - niedawno sprzedawczyni w sieciówce próbowała mi wmówić, że "sleeve lining" na metce odnosi się do strzępu materiału zszywającego części marynarki:

Dołączona grafika

Inna była święcie przekonana, że marynarek się nie zapina w ogóle i nosi rozpięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, znacie może firmę Luis Trenker? Posiadłem fajną marynarkę tej firmy (zrobię zdjęcia jak ją wyprasuję), może na sobie ;)

Podobna do tej: http://shop.luistrenker.com/en/online-s ... 9-430.html

Ale całość wykonana z szarej wełny dziewiczej i wbrew fotkom ze strony producenta po rozpakowaniu mają normalnie "zakrzywione" klapy, więc jest to kurtko-marynarka. Nie pytam więc o dizajn a raczej o jakość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

"Marynarka może mieć z tyłu zero, jedno, albo dwa rozcięcia (jeśli będziemy jej używać do dziwnych rzeczy, to być może i więcej niż dwa). Każde z nich wiąże się z trochę innym stylem i użytecznością.

(...)

Pozostaje jeszcze trzecia opcja, czyli jedno rozcięcie. O ile jest rozpowszechniona i pewnie każdy mężczyzna ma ją w szafie, o tyle nie jest szczególnie warta uwagi, gdyż niewiele oferuje. Dodaje tylko trochę przy swobodzie ruchu w porównaniu do braku szliców. Jednocześnie nie poprawia wyglądu przy siadaniu, ani tym bardziej przy sięganiu ręką do kieszeni. Pod tym względem jest nawet gorsza od braku szliców, ponieważ gdy sięgniemy do kieszeni, szlic się otworzy i ujawni to, co nie powinno być pokazywane przez eleganckiego Pana (pośladki)."

 

 

http://mrmlody.blogspot.com/2013/05/ile-rozciec-z-tyu-marynarki.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.