Skocz do zawartości

Eleganckie zegarki


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

Odpowiadając ogólnikowo i z doświadczenia - myślę, że 37 - 40mm będzie w sam raz.

te koło 39-40mm to już naprawdę warunkowo (w kontekście profilowania koperty i uszu), Stowa Antea na przykład (39mm nominalnie o ile dobrze pamiętam) wyglądałaby źle (z powodu uszu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caporegime, zegarek świetny uwielbiam prostotę w czasomierzach.

Roland ja mam dokładnie 15,5 cm. Noszę zegarki nawet poniżej 30 mm. Dajmy na to Seiko SNF672. Ale też mam dwa 40 milimetrowce. Tak jak napisał eye_lip trzeba mierzyć przed kupnem.

Kamil ten zegarek jest dobry dla dresa. Ale zapadł mi w pamięć, nosił go ten alfons (to był alfons? Już nie pamiętam) z Pulp Fiction który pomagał tym dwóm zabójcom pozbyć się ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze. Brawo za spostrzegawczość - zegarek pojawia się w kadrze może przez sekundę. A pan Wolf nie byl alfonsem, tylko 'problem solver' :-)

Caporegime, zegarek świetny uwielbiam prostotę w czasomierzach.

Roland ja mam dokładnie 15,5 cm. Noszę zegarki nawet poniżej 30 mm. Dajmy na to Seiko SNF672. Ale też mam dwa 40 milimetrowce. Tak jak napisał eye_lip trzeba mierzyć przed kupnem.

Kamil ten zegarek jest dobry dla dresa. Ale zapadł mi w pamięć, nosił go ten alfons (to był alfons? Już nie pamiętam) z Pulp Fiction który pomagał tym dwóm zabójcom pozbyć się ciała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gccg mi też się dzisiejsza stylistyka Rolexów nie podoba, wielkie sportowe busole, fu! Rolex Cellini to jedyna linia garniturowców jaką mają w ofercie, są bardzo ładne i od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie kupno właśnie jego, mam też w głowie serie Grand Seiko. Ale znając siebie i moje skąpstwo pewnie będę się przykładał do zakupu jeszcze z 10 lat.

Rolex na fotografii jest starej daty o czym zresztą wiesz, piękny, niestety nie wiem ile może kosztować.

Szkoda ze czegos podobnego juz nie produkuja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak poczytałem sobie forum od deski do deski i sporo wiedzy wyniosłem z tych 30 stu stron :)

Jako, że mój nadgarstek nie należy do najmniejszych noszę przeważnie sikory około 40 mm (jeden ma aż 46)

Niestety nie mam w swojej kolekcji żadnych wiekowych zegarków, a kolekcja zaczyna się od kilku zegarków typowo do garnituru, a kończy na tym, co pewnie nie bardzo wam się podoba, bo własnie na nieco grubszych automatach...

Jedna perełka w kolekcji jest nawet na bransolecie - noszona w weekendy i piatki, gdzie mogę iść do pracy w jeansach i marynarce.

Na poprzednich stronach ktoś wklejał skandynawskie zegarki, z dość wysokiej półki.

Jakiś czas temu idąc w centrum handlowym koło witryny zobaczyłem bardzo ładny zegarek dla kobiety, po czym od razu go nabyłem :)

Okazało się, że jest duńskiej firmy Skagen, cena była bardziej niż atrakcyjna, a gwarancja wynosi 3 lata.

Może dla fanów zegarków cienkich jak Patek taka propozycja będzie dobra - cena pewnie koło 500 zł - no ale to quartz ;)

Dołączona grafika

Zupełnie nie mój typ, ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tematem zegarków zainteresowałem się pod koniec tamtego roku. Przejrzałem setki ofert, pomarzyłem o nieosiągalnych i doszedłem do wniosku że pierwszy świadomie wybrany zegarek powinien pasować bardziej do mnie na co dzień niż do garnituru.

Wybranie czegokolwiek sensownego nie było łatwe przy założonym budżecie ok 1000 zł ( co przy pokazywanych na forum zegarkach za 20 czy 30 tys zł brzmi jak żart ;) ) ale udało mi się wybrać coś wydaje mi się ciekawego.

Z "niskobudżetowych" zegarków o ciekawym projekcie bardzo podobają mi się zegarki Vostok Europe:

http://www.vostok-europe.com/

Ja w końcu postawiłem na "technologiczny" zegarek Casio Oceanus.

Wiem, wiem - Casio w naszym kraju kojarzy się z tanizną za 100-300 zł albo z serią G-Shock - która zresztą jest bezkonkurencyjna, natomiast trudno mówić o elegancji.

Z Oceanusami jest o tyle ciekawie że bardzo trudno je w Europie kupić, więc prawdopodobieństwo spotkania bliźniaka na innym ręku jest bardzo niewielkie.

Polecam temat o Oceanusach tutaj: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/40851 ... czcie-sie/

Jeżeli ktoś szuka niedrogiego, dobrze wykonanego i niepowtarzalnego zegarka to polecam, chociaż przy najnowszych seriach takich jak Oceanus Manta trudno mówić o tanim zegarku przy cenie ponad 1 tys $.

Mnie Oceanus urzekł wyglądem, jakością wykonania ( tytan, szkło szafirowe ) i funkcjonalnością ( waveceptor, ToughSolar ) przyznam że jest to jakaś wygoda kiedy człowiek nie musi się martwić ani o nakręcanie zegarka czy baterię która sama się ładuje światłem słonecznym lub sztucznym, ani o jego dokładność - synchronizuje się bezprzewodowo z zegarami wzorcowymi na całym świecie.

Dołączona grafika

Czy wypada założyć taki zegarek do garnituru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edifice też mi się podobają, szukając modelu trafiłem na te najnowsze za ponad 1000 zł a potem natknąłem się właśnie na Oceanusy w Time Trend które były trochę przecenione do ok 1700 zł, za kilka tygodni z okazji zakończenia handlu tą serią przeceniono je do 1000-1100 zł i wtedy udało mi się upolować jednego.

Ja nie uważam kwarcowych zegarków za coś gorszego czy faux pas przy dobrym garniturze, chociaż bardzo podobają mi się zegarki automatyczne. Kwarc to dla mnie świadomy wybór, nie noszę zegarka codziennie ( praca w domu ) więc dla mnie zakup mechanika wiązałby się od razu z kupieniem rotomatu, co uznałem z zbyt duży wydatek jak na początek. Kwarc jest dużo wygodniejszy w takich sytuacjach.

Pewnie kiedyś kupię ciekawą stowę bądź inne mechaniczne ustrojstwo, ale nie stawiam kwarców niżej niż automatów w cenach do kilku tysięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edifice też mi się podobają, szukając modelu trafiłem na te najnowsze za ponad 1000 zł a potem natknąłem się właśnie na Oceanusy w Time Trend które były trochę przecenione do ok 1700 zł, za kilka tygodni z okazji zakończenia handlu tą serią przeceniono je do 1000-1100 zł i wtedy udało mi się upolować jednego.

Ja nie uważam kwarcowych zegarków za coś gorszego czy faux pas przy dobrym garniturze, chociaż bardzo podobają mi się zegarki automatyczne. Kwarc to dla mnie świadomy wybór, nie noszę zegarka codziennie ( praca w domu ) więc dla mnie zakup mechanika wiązałby się od razu z kupieniem rotomatu, co uznałem z zbyt duży wydatek jak na początek. Kwarc jest dużo wygodniejszy w takich sytuacjach.

Pewnie kiedyś kupię ciekawą stowę bduądź inne mechaniczne ustrojstwo, ale nie stawiam kwarców niżej niż automatów w cenach do kilku tysięcy.

Odnośnie Casio, to polecam tego sprzedawcę na Allegro: http://allegro.pl/show_user_auctions.ph ... nge_view=1 . Ta firma bodajże sama sprowadza produkty Casio i ma własny serwis. Towar jest na 99,9% oryginalny, bo w TimeTrendzie proponowali mi przedłużenie gwarancji jak skracałem bransoletę i się mocno zdziwili jak im powiedziałem gdzie kupiłem. Sprzęt przez nich oferowany nie jest z polskiej dystrybucji, więc instrukcje dostarczają mailem. Jednak ich główną zaletą są przede wszystkim duuuużo niższe ceny. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu kwarc miałby być gorszy? Czy pod mankietem widać, że zegarek nie nakręca się sam?

Tzn. też chciałem kupić automat, ale na allegro były jakieś dziwne marki, typu Christian Benoit i podane, że cena sklepowa 700 euro, a koleś sprzedawał za 500 zł, więc nie ufałem jakoś, wolałem coś sprawdzonego.

Widzę, że kolega ma rewolucyjne podejście do tematu. Proponuję nie wygłaszać tutaj w zawoalowany sposób podobnych opinii jeżeli Twoja wiedza dotycząca zegarków jest na tyle ograniczona, na ile mi się wydaje. Dodam tylko, że również jestem w temacie laikiem, ale zrównywanie automatycznych zegarków do kwarców w sferze innej niż sama funkcja odczytu czasu lub design zegarka (jakość, wykończenie) to nieporozumienie. To tak jak porównywać buty szyte ręcznie przez 90 h do nawet najlepszej jakości fabrycznych, których można w tym samym czasie wyprodukować kilkaset egzemplarzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku, nie aż tak :) . Buty szyte ręcznie na zmówienie zawsze będą "lepsze" od fabrycznych, bo lepsze spasowanie do stopy, większa dbałość o detale... Natomiast zegarek mechaniczny pod pewnymi względami jest "gorszy', gdyź po pierwsze jest mniejsza gwarancja dokładnego chodu, a po druge konieczne są miej wiecej co kilka lat przeglądy celem nasmarowania mechanizmu. Oczywiście czynnik 'prestiżu" nakazuje jednak wybrać mechanika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy aby jednak tylko prestiżu? A gdzie cała ta miłość do mechanizmu, dbałości o szczegóły konstrukcji i inhouse'owych werków? Czy precyzja chodu to jedyna wartość zegarka, do której powinniśmy się odnosić w XXI wieku, tylko dlatego że czasomierz z definicji ma jedynie wskazywać czas? Buty to też zawsze będą tylko buty, ale jak widać po zainteresowaniu w wątku NC w dziale Kupię/Sprzedam jednak niektórzy widzą różnice pomiędzy poszczególnymi modelami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie do końca tak jest. Można kupić automatyczne zegarki za kilkaset PLN z prostymi mechanizmami które w ciągu doby potrafią przyspieszyć lub opóźnić o 30 s lub więcej, można nawet za mniejsze pieniądze kupić seiko 5 które jak kolega wcześniej wspomniał nie mają konkurencji w tym pułapie cenowym i jako tanie automaty sprawują się świetnie ale nie są to zegarki warte porównania do ręcznie szytych butów, bo zjeżdżają z taśm produkcyjnych nie wolniej niż kwarce, które zresztą też potrafią kosztować duże pieniądze, także nie każdy automat to dzieło sztuki i nie każdy kwarc to produkt entry level.

Nawet zegarek kwarcowy może być dziełem sztuki ale poziom najlepszych manufaktur jak Patek czy ML to już niebo niedostępne dla drgającego kwarcu jak i zdecydowanej większości śmiertelników.

Założę się że większość z nas fascynuje precyzja wykonania, miniaturyzacja i złożoność mechanizmu zegarków mechanicznych, ilość komplikacji itp. - kwarce tego nie mają, można oczywiście się nimi zachwycać ale już tylko jakością wykonania kopert czy tarczy, bądź technologią ale takie małe mechaniczne prawie perpetum mobile na ręku to jednak zupełnie inne uczucie, za które niestety ( podobnie jak w wypadku butów czy garniturów ) trzeba zapłącić odpowiednio więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.