Skocz do zawartości

Eleganckie zegarki


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy te subforum będzie właściwym dla mojego pytania, rzecz o eleganckich zegarkach:), ale chciałbym jako laik prosić o poradę, wskazówki w sprawi zakupu zegarka. Szukam zegarka (biała koperta, czarny pasek, datownik), rzecz jasna do zestawu garniturowego, w cenie 1000-1500 zł. Mam dość chudy (wąski) nadgarstek o obwodzie 19 cm.

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19cm to jest gruby nadgarstek, spokojnie możesz szukać czegoś do 44mm średnicy.

Nawet nie wiedziałem :) , zawsze uważałem że ma chude i cienkie dłonie. Zauważyłem, że kol. eye_lip bardzo fajnie na swoim forum opisał wybór Seiko. Co mnie jeszcze bardzie przekonało, że powinienem szukać dobrego modelu tej firmy, bowiem patrzę na ich zegarki od kilku ładnych lat, ale do tej pory były poza moim zasięgiem finansowym. Dziś jak widzę niestety nie ma takich klasycznych modeli w ich ofercie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie mogłem znaleźć na szybko jaki ten Junghans ma mechanizm, ale z tego co pamiętam to jest to porządna marka.

Polecam forum Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków: zegarkiclub.pl/forum To od niego zaczęło się moje zainteresowanie zegarkami mechanicznymi - wiele cennych informacji można tam znaleźć. Ja sam mam Eposa 3369. Dość duży jak na mój nadgarstek, chyba ciężko o nim powiedzieć, żeby był klasycznie elegancki ;) ale uwielbiam go.

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam się, że większość eleganckich mechaników Seiko będzie ciut mała na nadgarstek 19cm, ponieważ większość z nich ma 37mm średnicy

z kolei do 44mm średnicy to torchę za dużo - z reguły taki zegarek będzie też grubszy i niekoniecznie makniet koszuli będzie się dobrze układał

ja bym proponował coś w okolicy 39-40mm, a jeżeli chodzi o markę to bezpiecznie Tissota LeLocle lub Visodate (chyba z naciskiem na tego drugiego) albo Stowa Antea, jeżeli podpasuje klimat bauhaus. Być może uda się w tej cenie nabyć jakiegoś Hamiltona Jazzmastera, ale trzeba naszukać się okazji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym proponował coś w okolicy 39-40mm, a jeżeli chodzi o markę to bezpiecznie Tissota LeLocle lub Visodate (chyba z naciskiem na tego drugiego) albo Stowa Antea, jeżeli podpasuje klimat bauhaus. Być może uda się w tej cenie nabyć jakiegoś Hamiltona Jazzmastera, ale trzeba naszukać się okazji

Dziękuję za wskazówki, jak popatrzyłem na te modele, to doszedłem do wniosku że najbliższy memu wyobrażeniu i subiektywnie najładniejszym (tarcza) jest Le Locle i ceny też bardzo przyzwoite

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian, myślę, że samo wklejanie obrazków bez słowa wyjaśnienia na tym forum niewiele da. Napisz, że to jest Patek Philippe World Time, z interesującym werkiem (microrotor), zegarek ten ma ciekawą historię, można co nieco dodać :)

dzisiaj stawiam tylko na doznania estetyczne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zegarki to nie "moja bajka" ale jezeli bylbym zmuszony do jego noszenia, to kupilbym rosyjski zegarek mechaniczny.

Znajomemu z pracy, ktory lubi zegarki doradzilem zakup Poljota i robi nim furore wsrod swoich znajomych. Wyglada na ogromnie solidny i drogi a jest tylko solidny (nie wiem czy dal za niego wiecej jak 150 euro ... a jezeli juz to nie wiecej jak 200). Poza tym odnosze wrazenie (a chcialbym sie mylic), ze zegarki "zeszly na psy" odkad przestaly byc rzeczywiscie ekskluzywne, gdyz staly sie (niestety) sztandarem parweniuszy pragnacych udowodnic, ze nimi nie sa. To troche podobnie jak z torbami Louis Vuitton. Siedzialem w samolocie do ktorego weszla druzyna Feyenoord Rotterdam. Lecieli tym samym samolotem co i ja. Pasazerowie zaczeli im machac, wymieniac ich nazwiska, usmiechac sie do nich ... traktowali ich - moim zdaniem - jak malpy (albo celebrytow ...a to czesto jedno i to samo). Moja uwage zwrocilo co innego: Im czarniejszy byl kolor skory pilkarza, tym wieksza torbe Louis Vuitton z soba taszczyl. Gdybym przypadkiem mial cos podobnego , to wychodzac z samolotu schowalbym ja najprawdopodobniej do jakiejs plastikowej reklamowki (jakby mi sie te ostatnia udalo zdobyc) A propos Murzynow ... troche innej kategorii anizeli pilkarze ... to czesc z nich nalezy do grona najlepiej i najbardziej klasycznie ubranych mezczyzn jakich widze na ulicy. Bialego ubranego z taka klasa ciezko spotkac.

Ale wracajac do zegarkow, to odwaze sie stwierdzic, ze znane marki takie jak Rolex, Mont Blanc, Phillipe Patek, Breitling etc sa rodzajem torby Louis Vuitton na rece pilkarza z Zanzibaru.

Poza tym ... od czasu, kiedy szwajcarskie zegarki sa do dostania na przyslowiowym kazdym rogu ulicy przestaly byc ekskluzywnymi w przeciwienstwie do rosyjskich, ktorych nabycie wymaga zachodu. Nie mysle tutaj o zegarkach zamawianych na specjalne zyczenie w cenie charakteryzujacej sie baaaardzo duza iloscia zer, lecz o produktach dostepnych dla w miare (a nawet wiecej niz w miare) zamoznego smiertelnika.

Gdybym zatem zostal zmuszony do noszenia zegarka, to najprawdopodobniej wzialbym cos takieg (Poljot):

Dołączona grafika

do kupienia tutaj za 329 euro http://www.vostok-watches.com/start.php?poljot.php

Badz cos takiego Dołączona grafika

Kupic mozna tutaj za 749 euro http://www.ruwatch.com/cgi-bin/shop/car ... t_nr=P1275

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracajac do zegarkow, to odwaze sie stwierdzic, ze znane marki takie jak Rolex, Mont Blanc, Phillipe Patek, Breitling etc sa rodzajem torby Louis Vuitton na rece pilkarza z Zanzibaru.

Poza tym ... od czasu, kiedy szwajcarskie zegarki sa do dostania na przyslowiowym kazdym rogu ulicy przestaly byc ekskluzywnymi w przeciwienstwie do rosyjskich, ktorych nabycie wymaga zachodu.

Ciekawa próba generalizacji - ale myślę, że nieudana. Oczywiście, że jest dużo marek niszowych i nieznanych ogółowi, ale nie znaczy to, że noszenie dobrych uznanych marek jest analogią do opisanej przez Ciebie LV. Wszystko zależy od kontekstu - można spotkać nuworyszy z dobrymi zegarkami (najczęściej nie mają pojęcia co noszą i od czego służy), ale jest też duża grupa osób która nosi dobre zegarki, ze względu na ich piękno, kunszt i ciekawe mechanizmy.

A z zegarkami rosyjskimi to trafiłeś kulą w płot, przynajmniej w Polsce, bo modele które wkleiłeś są ogólnodostępne w galeriach handlowych, w wielu dużych miastach Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracajac do zegarkow, to odwaze sie stwierdzic, ze znane marki takie jak Rolex, Mont Blanc, Phillipe Patek, Breitling etc sa rodzajem torby Louis Vuitton na rece pilkarza z Zanzibaru.

Poza tym ... od czasu, kiedy szwajcarskie zegarki sa do dostania na przyslowiowym kazdym rogu ulicy przestaly byc ekskluzywnymi w przeciwienstwie do rosyjskich, ktorych nabycie wymaga zachodu.

Ciekawa próba generalizacji - ale myślę, że nieudana. Oczywiście, że jest dużo marek niszowych i nieznanych ogółowi, ale nie znaczy to, że noszenie dobrych uznanych marek jest analogią do opisanej przez Ciebie LV. Wszystko zależy od kontekstu - można spotkać nuworyszy z dobrymi zegarkami (najczęściej nie mają pojęcia co noszą i od czego służy), ale jest też duża grupa osób która nosi dobre zegarki, ze względu na ich piękno, kunszt i ciekawe mechanizmy.

A z zegarkami rosyjskimi to trafiłeś kulą w płot, przynajmniej w Polsce, bo modele które wkleiłeś są ogólnodostępne w galeriach handlowych, w wielu dużych miastach Polski.

Najprawdopodobniej masz racje. Pisze to z tutejszej perspektywy, gdzie Breitlinga w przyslowiowej wiekszej wiosce mozna kupic, natomiast zegarek rosyjski jest czyms o wiele bardziej ekskluzywnym pod wzgledem osiagalnosci jak znane szwajcarskie marki.

Odnosnie zas mej generalizacji, to odnosze nieodparte wrazenie, ze zegarki przestaly byc "gadzetem" koneserow ... co nie oznacza, ze ci ostatni wygineli jak dinozaury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "rusków" to mają one b. dobra relację ceny do jakości. A jak coś się zepsuje to każdy zegarmistrz zreperuje za symboliczne pieniądze (tzn. poza Warszawą). Sam zaczynałem od rosyjskich zegarków z 15 lat temu. W dobrej cenie można kupić rosyjskie marki np. na Ukrainie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "rusków" to mają one b. dobra relację ceny do jakości. A jak coś się zepsuje to każdy zegarmistrz zreperuje za symboliczne pieniądze (tzn. poza Warszawą). Sam zaczynałem od rosyjskich zegarków z 15 lat temu. W dobrej cenie można kupić rosyjskie marki np. na Ukrainie.

Jestem zegarkowym ignorantem ...ale rosyjskie zegarki mi sie podobaja. Poza tym ...to, co napisales to prawda i chyba dotyczy nie tylko Polski. Jezeli zepsuje ci sie Patek, to najprawdopodobniej odesla go do naprawy do producenta (tak mi sie przynajmniej wydaje)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.