Produkty Miler Menswear - opinie i dyskusje forumowiczów

[figo]

W dniu 01/01/2018 o 19:47, Ekscelencja napisał:

Jak na razie mam dwie koszule od Milera.  Z dotychczasowych zakupów leżą na mnie chyba najlepiej. Biały oxford owszem, jest dość grubą tkaniną ale bez przesady, skóry nie zdziera. Druga koszula w granatową vichy jest dla odmiany cieńsza i bardziej miękka (wrażenie potęgują miękki kołnierzyk i mankiety). Tylko jak będziecie chcieli skracać rękawy, przypilnujcie żeby nie skrócili w ten sposób

To jest koszula, do której bym się nieco przyczepił. Mam tą samą. Jest tak miękka, że mankiety i wyłogi kołnierza niesamowicie się gniotą, zwłaszcza pod swetrem. Byłem zdziwiony, bo na podstronie produktu ani słowa o takiej cesze koszuli. Jako jedna z kilku, ta, może taka być, ale jeśli ktoś będzie zamawiał koszulę z myślą o tej pierwszej "dobrej" to tu może się mocno zdziwić. 

[Budrys]

 

Czytając ten wątek mam wrażenie, że  trochę mało tu merytoryki, więc pozwolę sobie uzupełnić moimi (niespełna rocznymi) doświadczeniami z MiMe, która była (jest?) jedną z bardziej lubianych przeze mnie firm odzieżowych.

 

1.) Portfel po niecalym roku na prawdę wygląda jak nowy, co ciekawe również portfel żony, która niezbyt o niego dba wygląda świetnie (np zero rys).

 

2.) To samo tyczy się pasków skórzanych, które mam cztery. Jestem bardzo zadowolony, może poza kolorem koniakowym, który w praktyce jest bardzo jasny, raczej miodowy i raczej dla Pań. Jakość dobra, ładnie wykończone.

 

3.) Koszule. Mam dwie ocbd niebieską i białą. Niebieska jest na prawdę piękna (jedynie ten kołnierzyk dla mnie dość krótki). Zdjęcia tego nie oddają. Koszula na prawdę robi wrażenie, chociaż jest raczej na jesień/ zimę. Nie łykam tej przewiewności przy tej gramaturze. Z białą się nie polubiłem, może jakby była cieńsza...

 

4.) Poszetki. Mam dzika, a jeża odeslalem bo mi się nie podobał. Faktycznie nie jest starannie odszyta (wcześniej nie egzaminowalem jej dokładnie), ale jest bardzo uniwersalna. W cenie promocyjnej 89zl myślę, że warto. Mam jeszcze białą lnianą- jest ok.

 

5.) Teczka skórzana. Zamówiłem koniakową aktowke w "promocyjnej" cenie 400zl. Kolor bardzo jasny, raczej damski (żonie bardzo się podobał). Odszycie raczej niestaranne (np krzywe szwy), ale co ważniejsze praktycznie nic się do niej nie mieściło (był nawet problem z cieniutka teczką A4). Odesłałem i kupiłem gdzie indziej.

 

6.) Kaszkiety. Mam dwa, teraz zamówiłem trzeci, który właśnie doszedl. W promocyjnej cenie 99zl to udany zakup. Generalnie są bardzo ładne i ciepłe. Wg mnie są jednak nieco zbyt płytkie. Wydaje mi się, że ten ostatni jest trochę głębszy, ale jeszcze nie testowalem dłużej.

 

7.) Rękawiczki ze skóry ocieplane kaszmirem. Kupiłem kiedyś na dużej promocji. Są całkiem ok, ale uważam że nie warto. W cenie największych promocji MiMe można kupić takie same  rękawiczki w innych firmach "bez łaski".

 

8.) Sweter v-neck. Ładnie odszyty, kolory przyjemne (mam jasno szary). Odeslalem zielony golf, bo byl bardzo ciemny. Zmorą tych swetrów jest długość, a raczej "krótkość". Być może, jak zawiera opis "dzielą sylwetkę na pół", ale jak się ma powiedzmy 170-175cm. Przy moim, też niezbyt pokaźnym wzroście (ok 183) są po prostu za krótkie. Nie wiem, czy to jakaś oszczędność, czy po prostu niewypał, ale w tej opinii nie jestem osamotniony.

 

Podsumowując MiMe robi w większości dobre, albo bardzo dobre produkty, które warto kupować, ale raczej w obniżonych cenach.

[gajdowskip]

Potwierdzam opinię @Budrys na temat portfeli. Mam od 1,5 roku i wciąż wygląda jak nowy. Z kolei w etui na klucze użyto moim zdaniem zbyt cienkiej blaszki podtrzymującej guzik, przez co praktycznie przestałem je zapinać (myślę, że gdybym to robił, guzik odpadłby dawno). W efekcie trzymam w nim te mniej ważne klucze, a na te najczęściej używane kupiłem właśnie etui od poszetki. Miałem też torbę, ale praktycznie jej nie używałem, więc nie wiem, jak z trwałością. Wizualnie ładna. Nie wiem, czy są to produkty "najwyższej światowej jakości", jak twierdzi sklep, mam nadzieję, że nie, bo wyobrażam sobie, że są na świecie rzeczy wyższej jakości. Ale jakość przyzwoita w obniżonych cenach - owszem, z tym mogę się zgodzić

[Dan]

W dniu 16.01.2018 o 15:05, Budrys napisał:

Podsumowując MiMe robi w większości dobre, albo bardzo dobre produkty, które warto kupować, ale raczej w obniżonych cenach.

Trochę żartując intrygujące podsumowanie, skoro do 6 na 8 zakupów masz negatywny komentarz... Moja przygoda z MiMe ogranicza się i zarazem ograniczy się do portfela, który jest ciekawie zaprojektowany, ale skóra moim zdaniem jest średnia i niezbyt ładnie się starzeje oraz swetra, który się popruł na szwach. Podsumowując sądzę, że za fajnym pomysłem nie idzie jakość materiałów i wykonania, pomimo wielkich słów marketingowych o luksusie i wyjątkowości.

[figo]

@Budrys Dlaczego mało tu merytoryki? Każdy opisał swoje wrażenia zakupowe, na tym chyba polega sens forum. Jak już wiele razy pisałem, sam mam wiele rzeczy od Milera i z większością jest ok, ale są produkty, z którymi po krótkim okresie użytkowania jest problem. Ja dostałem np. portfel 2 lata temu na urodziny - były na nim rysy od początku. Sweter - skurczył się po 3-4 praniu. Koszule z 25% warto kupić, bo w tej cenie ciężko znaleźć cokolwiek porównywalnego jakościowo. Paski - jak najbardziej ok. Natomiast jak ktoś tutaj napisze, że jego koszula się popruła na szwach albo wyszedł jakiś inny defekt, to czemu mamy to negować? 

Miler ma na pewno bardzo fajną, rozbudowaną ofertę jak żaden inny "mikro brand' w Polsce, ale też musi nauczyć się większego dbania o szczegóły - wtedy będzie mógł pretendować do miana marki luksusowej. 

[Budrys]

@Dan w takim razie niewłaściwie się wyraziłem, albo mnie nie zrozumiałeś. Jestem zadowolony ze zdecydowanej większości produktów. Po prostu uważam, że tej samej klasy produkty można znaleźć taniej bez żadnej promocji (torby, rekawiczki). Ogólnie lubię Milera.

@figo mam na myśli, że jest tu z 8 stron opisu problemów z poszetkami i nieterminowosci (co oczywiście też est ważne), a zaledwie kilka faktycznych opisów produktów i ich jakości (w zasadzie głównie na ostatnich dwóch stronach), jak np swetra, portfela czy koszuli.

Edytowane 18 Styczeń 2018 przez Budrys
Uzupełnienie

[figo]

Garnitury Milera są obecnie przecenione o 40%. Kiedy kupować, jak nie teraz? Czy ktoś z Was miał styczność z tymi garniturami? Szczerze mówiąc nie kupowałem nigdy choćby marynarki przez internet i mam pewne obawy co do rozmiarówki. Głównie interesuje mnie dwurzędowa marynarka Gekko.

[solkan]

Kupiłem białą koszulę na spinki w ostatnim preorderze: https://shopmiler.com/pl/koszule-meskie/koszula-na-spinki-formalna-biala

Zaznaczę, że jestem z tych osób, które nie doszukują się dziury w całym i czasem bawią mnie komentarze, że ktoś odsyła z powrotem do sklepu koszulę, bo przy guziku odstaje nitka, albo przeszycie nie jest idealnie równe, jakby miało to w jakiś sposób dyskwalifikować produkt. Akurat z jakości wykonania i użytych materiałów jestem bardzo zadowolony. Ale ze wspomnianą koszulą problem jest nieco inny: ma ona dość dziwne proporcje. Kupiłem koszulę w kroju slim fit, jednak mam wrażenie, że rzeczywiście zwężony jest jedynie tułów i rękawy w przedramionach, natomiast zapomniano o zwężeniu rękawów w okolicy barków i ramion. Co więcej, w przedramionach rękaw koszuli jest bardzo wąski, wręcz opina się na przedramieniu przed nadgarstkiem. Jestem szczupły, ale mam dość proporcjonalne kształty, jednak nawet trudno jest mi wyobrazić sobie osobę, która miałaby do tej koszuli odpowiednio szerokie ramiona, a jednocześnie tak wąskie przedramiona, by rękaw w przedramieniu nie był na nim mocno opięty. Koszuli nie zamierzam odsyłać, ale z pewnością jest to rzecz, na którą sklep przy projektowaniu kolejnych koszul powinien zwrócić uwagę.

[eMZet1979]

Mógłbyś napisać coś więcej o koszulach? Na forum przeczytałem kiedyś, że są bardzo sztywne. Jak oceniasz ich jakość w stosunku do ceny - 300zł?

Mam jedna - sztywna i kiepsko się prasuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[Konrad S.]

Czy ktoś się może orientuje, gdzie Miler szyje koszule? 

Przyszło do mnie zamówienie od Milera. Muszę powiedzieć, że koszule prezentują się bardzo dobrze, jeżeli chodzi o jakość wykonania. W tym przedziale cenowym nie widziałem nic o zbliżonych parametrach. Z chęcią bym je zatrzymał, niestety nie pasują do mojej sylwetki. Nie mam jednocześnie ochoty płacić stawek jakie Miler sobie życzy za MTM, bo 650 PLN to daleko idąca przesada. Stąd też zastanawiałem się, czy może ktoś wie, gdzie Miler szyje, co by nie spróbować u źródła.

[mosze]

Gdzieś pojawiła się nazwa szwalni, ale nie sądzę, żeby chcieli z Tobą rozmawiać (chyba, że zamierzasz uszyć kilkadziesiąt koszul).

Zawsze opcją jest wyszukanie koszuli RTW o innych parametrach i ew. dostosowanie u krawcowej.

[Konrad S.]

42 minuty temu, mosze napisał:

Gdzieś pojawiła się nazwa szwalni, ale nie sądzę, żeby chcieli z Tobą rozmawiać (chyba, że zamierzasz uszyć kilkadziesiąt koszul).

Zawsze opcją jest wyszukanie koszuli RTW o innych parametrach i ew. dostosowanie u krawcowej.

Mam duży problem z odpowiednim rozmiarem koszul. Przy moim 42 w kołnierzu zazwyczaj są za szerokie ramiona. Nie wiem, czy w ogóle da się zwęzić ramiona w koszuli. Nawet jeżeli się da, to pytanie, czy da się to zrobić z dobrym efektem. Jeżeli da się zrobić z dobrym efektem, to jak znam życie w Warszawie taka poprawka będzie mnie kosztować ze 100-150 PLN.

W przypadku Milera ramiona są akceptowalne, ale z kolei koszula jest za mocno wytaliowana. Miler ma absolutnie najbardziej wytaliowane koszule, jakie widziałem chyba na rynku. Nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby jakakolwiek koszula 42 była na mnie w brzuchu za ciasna.... poza Milerem. Stąd moje pytanie. Ostatnio doszedłem do wniosku, że chyba zostaje mi MTM. 

[mosze]

Miler szyje też koszule dla sylwetki klasycznej. Jeśli koszula jest ogólnie większa (a nie po prostu mniej wytaliowana), w przypadku koszul BD można spróbować rozmiar mniejszą.

Osovski ma mniej taliowane koszule (o 2 cm więcej w talii w moim rozmiarze), przy bardzo zbliżonych pozostałych wymiarach. Ma również sylwetkę klasyczną.

Poza tym są polskie sieciówki, szyją na różne sylwetki, a wyższe linie wykorzystują uznane i stosowane przez w/w firmy włoskie materiały.

[Konrad S.]

Z tym doborem RTW to wcale tak różowo nie ma. W zeszłym tygodniu odesłałem cełe pudło Lambertów ze względu na za szerokie ramoina. Zresztą Lambert to żaden ehh i ahh. Minimum przyzwoitości. W Osovskim byłem w sklepie jakoś tydzień temu, ale wyprzedali się przed świętami i nie mieli promocji. A koszule Osovskiego w pełnej cenie w mojej opinii nie są warte 300 PLN. Miler się lepiej prezentuje od Osovskiego. Ponadto Osovski generalnie ma ubogą kolekcję wzorów. Profuomo w Van Thornie jest OK, ale już przebrałem co mieli. Na wszelkie Bytomie, Próchniki etc. szkoda mi w ogóle czasu. Marki Peek Cloppenbergowe też już w różnych kombinacjach przerabiałem i generalnie bida z nędzą za 200 PLN plus. Nie wspomnę już na wszech i wobec wychwalanych na tym forum CT i TM Lewin, w których nawet porządnego kołnierzyka uświadczyć nie można.... Kupienie dobrej koszuli RTW wcale nie jest proste.

 

 

 

[Miro]

W dniu 7.02.2018 o 21:10, eMZet1979 napisał:

Mam jedna - sztywna i kiepsko się prasuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

 

Jedna nic nie mówi, bo w różnych modelach są bardzo różne tkaniny o diametralnie odmiennych często właściwościach. W koszulach danej marki można w miarę obiektywnie oceniać tylko szycie, krój, wykończenie itd., ale nie można generalizować oceny tkanin: Ta zasada dotyczy i Milera, i Osovskiego, i Lamberta itd.

[wally]

Trochę merytoryki z mojej strony oraz subiektywnej oceny produktów MiMe. Kryterium, które będę stosował jest dość proste: kupiłbym jeszcze raz (+) oraz nie kupiłbym ponownie (-)

Jeśli chodzi o:

1. Portfel & bilonówkę - posiadam od X 2014 r. i jestem bardzo zadowolony. Ładnie obszyty, szwy wykonane starannie, nic się nie rozpruwa. Skóra ładnie się starzeje, właściwie nie widać po niej wieku. W bilonówce guzik działa bez zarzutu, nie odlatuje, zaciska się poprawnie. Kupiłbym jeszcze raz (+).

2. Kaszkiet: posiadam od XI 2013 r. i też jestem bardzo zadowolony. Znakomita wełna, dobre właściwości termiczne, przydatne nauszniki. Kupiłbym jeszcze raz (+)

3. Koszule. Posiadam 9, z czego 7 prezentuje na zdjęciu poniżej - dwie są lniane i schowane są głęboko w szafie, dlatego nie znalazły się w obiektywie - jest to m.in. ten model:

oraz pierwsza lniana z kołnierzem hidden OCBD, wypuszczona na sprzedaż ok. 2016 r. (?), w tej chwili na szczęście nie jest dostępna w ofercie sklepu. Tego wspomnianego modelu zdecydowanie bym nie polecił (-) z uwagi na: tragiczny materiał, który uwidaczniał wilgoć, nietrafione rozwiązanie konstrukcyjne kołnierza (bez wypełnień), który nie układał się dobrze i za długie rękawy w porównaniu do pozostałych koszul. Nawet po poprawkach krawieckich pozostał niesmak. W sumie cały czas się zastanawiam, czy nie użyć jej kiedyś jako podpałki do grilla. 

Na szczęście w modelu, którego zdjęcie znajduje się powyżej wszystkie błędy zostały naprawione i z niej jestem zadowolony  (kupiłbym jeszcze raz (+), ale szkoda, że jest tam kołnierz włoski, natomiast jest to kwestia przyjętego stylu, a nie wykonania produktu). Dość dobrze się prasuje jak na len, zagniecenia nie są też mocno widoczne. Kołnierz jest sztywny i mocno wypełniony. 

Zanim opiszę pozostałe modele muszę zacząć od pewnego uogólnienia: w koszulach tej marki bardzo pasują mi wykroje rozmiaru, który noszę (39), kołnierzyki i ogólna staranność wykonania (np. brak nitek itp.). Do tego dochodzi cena (z reguły kupuję w preorderach lub w promocji typu 3 w 1). Tych elementów nie będę dalej każdorazowo powtarzał, a skupię się tylko na poszczególnych detalach.

A zatem pozostałe koszule to:

Od lewej do prawej:

A. Błękitna OCBD. Pierwsza koszula, którą kupiłem w sklepie (mam ją od 2015 r.). Po pewnym czasie wymieniony został kołnierzyk. Materiał jest super. Prasuje się łatwo, nie zbiera innych tkanin np. z marynarki. Po 3 latach dalej trzyma się dość dobrze. Polecam (+).

B. Półformalna niebieska. W zasadzie sytuacja podobna jak w lit. A. Również wymieniałem kołnierzyk, prasuje się trochę gorzej, ale dalej dobrze. (+). Zastanawiam się nawet nad kupnem białej. 

C. Kratka, OCBD. Dla mnie absolutna rewelacja, zastanawiałem się nawet, czy nie kupić sobie drugiej identycznej. Ahh, zdecydowany (+)!. 

D. Ciemnoniebieska, hidden ODBD. Tu mam mieszane uczucia: z jednej strony naprawdę przyjemny materiał, który łatwo się prasuje, kołnierz bez wypełnień, który odkupił winy tej nieszczęsnej lnianej koszuli, o której wspomniałem powyżej, ale z drugiej strony:po drugim praniu skurczyła się w okolicach szyi oraz w rękawach. W okolicach szyi nie jest to dla mnie problem, ponieważ nie planowałem nigdy nosić jej zapiętej, ale ciut gorzej jest z rękawami, ponieważ po pierwszym praniu dokonałem już skrócenia.... uczciwie przyznaje, mogłem coś sknocić przy tym praniu, więc trochę szkoda. Kupiłbym jeszcze raz, wyprał porządnie i dopiero potem zabrał się za poprawki krawieckie. (+/-)

E. Biała OCBD. No świetna, świetna, tylko nie wiedzieć czemu ta tkanina zbiera mi paproty ze wszystkich marynarek i sweterków, które pod nią ubiorę.... a co tam, kupiłbym jeszcze raz bo royal oxford w takim stylistycznym połączeniu przemawia do mnie. (+)

F. POW, niebieska. Minusy: źle się prasuje, bardzo łatwo się gniecie. Szczególnych plusów poza ogólnymi nie ma, natomiast wzór jest dość ciekawy. Nie potrafię się jednoznacznie określić, czy kupiłbym ją jeszcze raz (może tak w 50%). (+/-)

G. Bengal stripe w ciemnoniebieski prążek (obecnie nie jest w sprzedaży, jest wersja jaśniejsza). 

tj. 

Poza tym, że jakimś dziwnym trafem jest najciaśniejsza w klatce piersiowej (po latach nie potrafię dojść czy tak już było, czy się skurczyła w praniu - bo wszystko inne pozostaje wymiarowe) to z uwagi na wybór stylistyczny brałbym jeszcze raz  nie prasuje się jakoś super, ale tragedii nie ma. (+)

 

Reasumując, jeśli ktoś wstrzelił się w sylwetkę to w tej cenie są to dobre, a niekiedy bardzo dobre koszule, natomiast jak wszędzie możemy mieć pecha i natrafić na słaby produkt. Nie ma co jednak wówczas kruszyć kopii i wylewać żali na forum, a po prostu taką rzecz należy zwrócić/zareklamować. Marki oczywiście nie skreślam, co zresztą najlepiej obrazuje fakt, że pomimo natrafienia na niektóre produkty, które nie spełniły moich oczekiwać - kupuję tam nadal (jeśli wypuszczają coś ciekawego). 

 

 

 

[eMZet1979]

Jedna nic nie mówi, bo w różnych modelach są bardzo różne tkaniny o diametralnie odmiennych często właściwościach. W koszulach danej marki można w miarę obiektywnie oceniać tylko szycie, krój, wykończenie itd., ale nie można generalizować oceny tkanin: Ta zasada dotyczy i Milera, i Osovskiego, i Lamberta itd.

Dobór tkaniny dla mnie też jest konieczną umiejętnością. Odkąd większość koszul mam z Charles Tyrwitt nie mam problemów z tkaninami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[Miro]

@wally - w jaki sposób wymieniłeś kołnierzyki w dwóch wspomnianych koszulach? U Milera Ci doszyli nowe z tej samej tkaniny? Pierwszy raz słyszę o takim zabiegu - rodem z czasów odczepianych kołnierzyków. Ciekawa informacja.

[wally]

@Miro kołnierzyki miały przetarcia na kącikach i materiał się wypruwał. Wszystkie nowe koszule są już szyte w tym miejscu trochę inaczej (tj. nie ma w kącikach nadmiaru materiału, swego rodzaju "guzika"), ale w starych tak było. W ramach dbałości o klienta i zgłoszonej reklamacji - koszule odesłałem, a firma doszyła mi nowe. Tkanina jest teoretycznie ta sama, ale z innej partii materiału, co widać tylko po dokładnym przyjrzeniu się.

Dodam tylko, że wymiana miała miejsce w stosunku do modeli z tradycyjnej kolekcji. W koszuli bengal stripe problem mam podobny, ale tam kołnierza nie wymieniono, a zaproponowano inną formę rekompensaty. O szczegółach pisać nie będę, gdyż sprawę załatwiliśmy dyskretnie i satysfakcjonująco  zatem ja z customer service jestem bardzo zadowolony.

[mosze]

W dniu 11.02.2018 o 01:17, wally napisał:

Trochę merytoryki z mojej strony oraz subiektywnej oceny produktów MiMe. Kryterium, które będę stosował jest dość proste: kupiłbym jeszcze raz (+) oraz nie kupiłbym ponownie (-)

Mam bądź miałem 3 koszule Milera:

1. bengals stripe (z poprzedniej kolekcji) - dla mnie materiał był fatalny w odbiorze, bardzo nieprzyjemnie drapał/drażnił skórę. Na początku zakładałem ją na 2-3 godziny i do prania. Po 7-8 praniach nieprzyjemny efekt ustąpił. Dodam, że mam dość wrażliwą skórę, ale - z drugiej strony - bez przesady, tego typu efekty bardzo rzadko się zdarzają.

2. biała ocbd - materiał ok, tzn. ani nie jest szczególnie przyjemny, ani szczególnie nieprzyjemny. Mam koszule z oksfordu znacznie przyjemniejszego w dotyku, ale mierzyłem też ocbd z serii Osovski/Mr Vintage, w której nie byłbym w stanie chodzić (odczucie: worek pokutny).

3. niebieska flanela z kołnierzem włoskim - rewelacja. Materiał jak muślin, koszula lekka i zwiewna, w ogóle nie czuję, że mam ją na sobie.

Wszystkie w/w koszule są ładnie wykonane i dobrze w nich wyglądam - zarówno dobrze pasują ja moją sylwetkę, jak i sprawiają wrażenie "dobrej koszuli".

[mosze]

Godzinę temu, ciasteczkowy napisał:

Dostałem informacje że wkrótce ruszy przedsprzedaż garnituru Phoenix za 999 PLN. Czy to ten sam garnitur który do tej pory można było nabyć za 2,5kPLN?

http://milersuit.com/preorder/

https://shopmiler.com/pl/garnitury/garnitur-granatowy-phoenix

Trza biec i łapać

[W.N.]

Ktoś naprawdę myślał o kupowaniu Phoenixa za 2,5k? 
W preorderze kosztował bodajże 1,5k, w promocji był swego czasu jeszcze tańszy. Za taką cenę i tak bym wybrał SuSu z racji większego wyboru rozmiarów i (zazwyczaj) szybszej realizacji.
Za 1k to faktycznie robi się ciekawa oferta na garnitur, pod warunkiem, że nic się nie zmieniło w materiałach czy konstrukcji. Sam chętnie bym się dowiedział od właściciela lub któregoś z jego pracowników, gdyż rozważam zakup.

[mosze]

Dysjusję z T. Milerem i jego ogłoszenie przeniosłem do wątku https://forum.butwbutonierce.pl/topic/3621-miler-spirits-style/. Zmieniłem tytuł wątku bieżącego. Jeśli ktoś uważa, że coś jeszcze trzeba przenieść, proszę o info.

[Katullus]

Dobrze widzę, że w sumie to te same szelki - tyle że z logo Milera kosztują trzy razy więcej?

https://shopmiler.com/pl/akcesoria/szelki/szelki-biale
https://modini.pl/biale-szelki-do-spodni-na-guziki-z-bialymi-skorkami-753

https://shopmiler.com/pl/akcesoria/szelki/szelki-bordowe-w-kropki
https://modini.pl/bordowe-szelki-na-guziki-w-biale-kropki-g37-1486

[Xune]

@Katullus A to jakaś nowość by była?