Skocz do zawartości

James Button


pablo102425

Rekomendowane odpowiedzi

Firma dość mocno reklamowana i oceniana przez blogerów, jednak tutaj na forum nie ma za wiele wzmianek o niej. Przynajmniej wyszukiwarka za wiele wyników nie podaje. Czy mógłby ktoś szczerze je ocenić? Bo u blogerów różnie to jest. Na jednym blogu wpierw koszule są zachowane, po kilku miesiącach już nie. Na innym zachwalane są cały czas A w komentarzach wyczytałem że ocena tego blogera jest nie adekwatna do prawdziwego stanu rzeczy ponieważ bloger ten jest jednym z założycieli tej marki. Jak to w końcu jest z jakością tych koszul? http://jamesbutton.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof, znajdź informacje na forum. Ja korzystam z komórki, w wyszukiwarce wyskakują co prawda jakieś wyniki ale tematy mają po 150 stron i więcej. Czytanie całości, gdzie większość to bezsensowna polemika o niczym nie ma sensu. Tematu stricte o tej firmie nie ma. A o wielu innych jest. Dlatego postanowiłem założyć ten temat. Bo tak jak napisałem, blogerzy piszą jedno. W komentarzach widzę co innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznacz w wyszukiwarce opcję "pokazuj wyniki jako posty".

 

Edycja: A streszczając co w tych postach znajdziesz:

 

+ przyzwoity materiał

+ nienajgorszy kołnierzyk

+ niezbyt wysoka cena (w opcji multibuy) 

 

 

- niestaranne wykończenie

- duże rozbieżności pomiędzy tabelą rozmiarów a rzeczywistością

- problemy ze zwrotem pieniędzy

 

Ogólnie to, o ile mieścisz się w rozmiarówkę Wólczanki, lepiej zrobisz rozglądając się za promocyjnymi Lambertami, które często można kupić za około 100 złotych za sztukę.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy wcześniej nie komentował tej marki, ale chyba czas najwyższy. Mam od nich trzy koszule. Pierwszą zakupiłem prawdopodobnie, niedługo po uruchomieniu sklepu. Materiał jest miły (lepszy, niż w pozostałych dwóch. Wykonanie też jest dobre, pomijając fakt, że w obwodzie kołnierz ma więcej, niż powinno byc. Kupiłem ją po starych cenach (chyba 120 zł) i korzystam do dziś. Będąc z niej zadowolonym, po jakimś czasie kupiłem dwie pozostałe. Jedna, z bawełny oxford. Nie polecam bardzoooo. Wystające nitki i koszmarne prasowanie. Po 30 minutach walki z żelazkiem odpuszczam. Ogólnie słaby materiał. Trzecia jest nienaganna, aczkolwiek materiał nie jest tak przyjemny, jak w pierwszej koszuli. Już więcej nie kupię u nich koszul.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaznacz w wyszukiwarce opcję "pokazuj wyniki jako posty".

 

Edycja: A streszczając co w tych postach znajdziesz:

 

+ przyzwoity materiał

+ nienajgorszy kołnierzyk

+ niezbyt wysoka cena (w opcji multibuy) 

 

 

- niestaranne wykończenie

- duże rozbieżności pomiędzy tabelą rozmiarów a rzeczywistością

- problemy ze zwrotem pieniędzy

 

Ogólnie to, o ile mieścisz się w rozmiarówkę Wólczanki, lepiej zrobisz rozglądając się za promocyjnymi Lambertami, które często można kupić za około 100 złotych za sztukę.

 

Miałem dwie, z tweelu i oxfordu. Ani jeden z tych materiałów nie był przyzwoity. Kształt kołnierzyków był ok - co wg mnie było jedynym plusem tych koszul i całej firmy. Jeszcze pudełko dołączane do każdej koszuli ;)

Swoją kilkutygodniową epopeję - obfitująca w mrożące w żyłach zwroty akcji ;) - z tymi koszulami opisałem w wątku koszulowym.

 

A co do Lamberta, ostatnio za 70-75 zł można było dopaść niezłe egzemplarze, a Wólczanki za 35-50. Kupiłem dwie Wólczanki i jednego Lamberta (przecenionego z 300 - bardzo dobra i bardzo przewiewna tkanina o płóciennym splocie)  w tej promocji, każda dużo lepsza od JB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od nich dwie koszule i regularnie z nich korzystam - na początku sztywny kołnierzyk, ciężko się prasowało ale po kilkunastu praniach jest już w miarę ok. Obie się skurczyły przy praniu, oczywiście są wystające nitki itd. Jednak mimo wszystko muszę przyznać że podoba mi się rozłożystość tego kołnierzyka i to jest jeden z większych plusów. 

 

Ale czy ja przekreślam te koszule? Nie, tylko musisz mieć świadomość, że ich realna jakość jest poziomu 80-100 zł. Jeżeli to akceptujesz to ok. Kupuj śmiało i chodź w nich ile wlezie, a po wszystkim zrób sobie z nich bawełniane poszetki ;) nie potrwa to długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O koszulach James Button napisałem pokrótce zaraz po zakupie tutaj. Wymieniłem kilka spostrzeżeń, ale zaznaczyłem, że od oceny powstrzymam się dopóki nie sprawdzę jak koszule będą zachowywały się w praktyce. 

Minęło trochę czasu, w międzyczasie stałem się posiadaczem 3 koszul (w sumie 5 modeli przeszło przez moje ręce).

Każda z  użytkowanych koszul przeszła średnio 10-15 prań ręcznych i tyleż prasowań. 

 

Koszule z oxfordu posiadam dwie - białą i błękitną. Wciąż uważam tkaninę tę za miłą dla ciała i idealną na lato. Natomiast jeśli chodzi o prasowanie, gorszych chyba w swojej garderobie nie mam... Oznaczenie "non-iron" jest na metce zdaje się dla zasady. Po ok. 5 praniach kołnierzyk i mankiety w jednej koszuli straciły nieco formę- są grube ale miękkie i trzeba uważać przy ich prasowaniu, aby nie powstały nigdzie zagniecenia. Najgorzej wygląda to w przypadku mankietów (nawet zaraz po prasowaniu wyglądają jak wygniecione). Druga koszula (z oxfordu) pod tym względem wypada nieco lepiej tzn. materiał też się gniecie, ale kołnierzyk i mankiety wydają się być "wytrzymalsze" i sztywniejsze. 

Nie użytkuję popeliny - raz zamówiłem i szybko odesłałem. Tkanina fatalnie się prezentowała - gorzej od mojej "przypadkowej" wólczanki, której nawet nie zakładam. Cienka, nieprzyjemna w dotyku, niemięsista, przypominała nieco wyrób półsyntetyczny. Zdecydowanie nie polecam koszul JB z tej tkaniny. 

Najlepiej spośród nich wypada twill. Tkanina jest dość gruba, zwarta, przyjemna dla ciała (choć na początku była nieco szorstka), dobrze się prasuje, jak na razie nie występują deformacje kołnierzyka, czy mankietów (choć ma ona za sobą nieco mniej prań niż dwie poprzednie). Podoba mi się wzór w dość szerokie biało-niebieskie pasy. Jeśli gdzieś doszukiwałbym się non-iron to właśnie w tej sztuce, choć wciąż nie jest to takie non-iron jak w koszulach CT (tam po praniu muszę przeprasować tylko karczek, mankiety i kołnierzyk). 

Wersję z twillu zamówiłem z mankietem francuskim - jest on minimalnie węższy niż CT, ale wciąż za szeroki (przynajmniej w moim rozmiarze).

 

Wszystkie koszule, które dostałem są wykończone na tym samym poziomie, o którym już pisałem poprzednio tj. ogrom wystających nitek po stronie wewnętrznej jak i zewnętrznej. Choć żaden guzik jeszcze mi nie odpadł, więc może nie jest tak tragicznie. ;)

 

Z samego kontaktu ze sklepem jestem zadowolony. Kontakt zawsze szybki i rzeczowy, dwie wymiany odbyły się bez najmniejszego problemu (jedna przez zaciągniętą tkaninę, druga przez pomylony rozmiar i wspomnianą jakość popeliny). Zawsze też sklep chętnie przyjmował moje uwagi odnośnie produktów i obiecywał poprawę standardów. 

 

Podsumowując: nie można mówić tu o żadnym standardzie premium, luxury czy podobnym. Koszule są nierówne jakościowo, ale wciąż wszystkie ustępują np. CT, czy niektórym Lambertom. 

Po podwyższeniu cen, uważam, że można wybrać lepiej i jeśli standard został zachowany, można je sobie darować na rzecz oferty multibuy u jednego z brytyjskich producentów. 

 

Sam natomiast zamierzam zamówić jeszcze jedną koszulę z nadchodzącej kolekcji, aby przekonać się, czy obietnice poprawy standardu nie były puste. Jeśli producentowi udało się znaleźć alternatywne, lepsze jakościowo tkaniny i popracowali nad wykończeniem, może zrewiduję obecne poglądy, ponieważ samemu krojowi (wyłączając szerokie mankiety francuskie) tych koszul nie mam nic do zarzucenia - kołnierzyki mają ładny kształt i odpowiednio szerokie wyłogi, mankiety na guziki mają przydatną regulację, a i sama tabela rozmiarowa jest szeroka (w stosunku do większości polskich producentów). 

 

Na koniec dorzucę jeszcze garść zdjęć z tymi koszulami (zaznaczam jednak, że pochodzą one z różnego okresu użytkowania koszul). 

(Edit; Poprawione Piracie ;) ). 

post-4478-0-28059000-1458467799_thumb.jp

post-4478-0-35147100-1458468004_thumb.jp

post-4478-0-60286400-1458468464_thumb.jp

post-4478-0-31527900-1458468553_thumb.jp

post-4478-0-67216400-1458468558_thumb.jp

  • Oceniam pozytywnie 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczowa recenzja. Nie zamierzałem popełniać tego eksperymentu i utwierdziła mnie ona w tym przekonaniu.

Ps.

Przy podwyższeniu cen, uważam, że jest teraz dla nich dość sporo alternatyw i jeśli standard został zachowany, można je sobie darować na rzecz oferty multibuy u jednego z brytyjskich producentów.

Alternatywa może być tylko jedna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machiavelli pisze:

 

 

"Podsumowując: nie można mówić tu o żadnym standardzie premium, luxury czy podobnym. Koszule są nierówne jakościowo, ale wciąż wszystkie ustępują np. CT, czy niektórym Lambertom. "

 

Zaskakujące stwierdzenie. Wszak z recenzji Machiavellego wynika, że te koszule są bardzo słabe - a ja mam wrażenie, że kolega doszukuje się nieco na siłę plusów - w tym kontekście uznanie, że JB ustępuje niektórym Lambertom jest nieadekwatne. Wg mnie nie można nawet porównywać JB do Lamberta - całkiem inny poziom. Lambertów uzytkowałem i użytkuję kilkanaście i tylko trzy miałem na tyle słabe (tkanina, nie wykończenie), że tylko o jeden poziom przewyższają JB (twill i oxford, popeliny nie znam), pozostałe to bardzo dobre koszule, których nie da się żadną miarą zestawiać z JB, których wartość wg mnie to może 20-30 zł (uwzględniając promocyjne ceny Lamberta, Wólczanki czy CT).

Swoją drogą uważam (ze swego doświadczenia), że Lamberty z bawełny od Getzner, T. Mason czy Albini są wyraźnie lepsze niż CT.

 

To oczywiście tylko moja opinia, a wspomniane Lamberty mam z tych droższych - 300-350 zł w cenie regularnej.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...co oczywiście jest ceną absurdalną

... ale na wyprzedaży osiąga pułap 150-180 zł. Podejrzewam że Miro miał na myśli że kupuje Lamberty które przed wyprzedażą były za 350 zł, a nie 250 zł. A że grupa Vistula jest nastawiona na wieczne wyprzedaże to długo się nie czeka. Z tego co widzę generalnie tańsze Lamberty (koło 250 zł regularna cena) nie chwalą się producentem tkaniny, droższe (kolo 350 zł regularna) tak. Czy jest między nimi różnica nie wiem, podejrzewam że tak, osobiście mam tylko te drugie i na następnej chyba jeszcze coś casualowego dobiorę - z oxfordu Masona jestem bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miro: No właśnie ja mam nieco mniej pochlebną opinię o Lambertach. Osobiście nie użytkuję, ale członek rodziny ma z 5-6 modeli, z czego dwa z tkanin Getzner i to mi przypada zaszczyt prasowania ich. Podobnie jak w przypadku JB jakość Lambertów nie jest jednakowa. Tkaniny Getzner są naprawdę przyjemne i uważam, że przebijają posiadane przeze mnie CT, ale pomijając tkaninę - te koszule (Lambert) mają bardzo miękkie kołnierzyki i mankiety oraz podobnie jak JB nie są pozbawione wystających nitek i dość luźno wszytych guzików (które jednak póki co nie odpadają). 

Nie pisałem jedynie w kontekście tkanin lecz całościowo. Pod względem jakości wykonania stawiam jednak CT wyżej Lambertów. JB z twillu postawiłbym na tym samym poziomie co większość Lambertów, które mam w domu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miro: No właśnie ja mam nieco mniej pochlebną opinię o Lambertach. Osobiście nie użytkuję, ale członek rodziny ma z 5-6 modeli, z czego dwa z tkanin Getzner i to mi przypada zaszczyt prasowania ich. Podobnie jak w przypadku JB jakość Lambertów nie jest jednakowa. Tkaniny Getzner są naprawdę przyjemne i uważam, że przebijają posiadane przeze mnie CT, ale pomijając tkaninę - te koszule (Lambert) mają bardzo miękkie kołnierzyki i mankiety oraz podobnie jak JB (jednak w mniejszej ilości) nie są pozbawione wystających nitek i dość luźno wszytych guzików (które jednak póki co nie odpadają). 

Nie pisałem jedynie w kontekście tkanin lecz całościowo. Pod względem jakości wykonania stawiam jednak CT wyżej Lambertów. JB z twillu postawiłbym na tym samym poziomie co większość Lambertów, które mam w domu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale na wyprzedaży osiąga pułap 150-180 zł. Podejrzewam że Miro miał na myśli że kupuje Lamberty które przed wyprzedażą były za 350 zł, a nie 250 zł. A że grupa Vistula jest nastawiona na wieczne wyprzedaże to długo się nie czeka. Z tego co widzę generalnie tańsze Lamberty (koło 250 zł regularna cena) nie chwalą się producentem tkaniny, droższe (kolo 350 zł regularna) tak. Czy jest między nimi różnica nie wiem, podejrzewam że tak, osobiście mam tylko te drugie i na następnej chyba jeszcze coś casualowego dobiorę - z oxfordu Masona jestem bardzo zadowolony.

 

Oczywiście, kupuję te, co w cenie regularnej są za 300-350 zł. Ale kupuję je nie za 150-180, tylko za 70-100, maks za 130 - parę razy w roku są takie przeceny, a ja wejdę w kołnierzyk 37 (po ewentualnym przeszyciu guzika) - więc często coś ciekawego upoluję, bo ten rozmiar z reguły najpóźniej schodzi :)

Te za 300-350 są OK lub bardzo OK, dwie mi się trafiły słabsze. Z kolei te za 249-279 są zazwyczaj słabsze, choć trafią się i całkiem OK - lecz tych z tańszych linii unikam, bo już parę razy odesłałem.

Zważam też na kołnierzyki, żeby wyłogi miały minimum 7 cm, a stójki minimum 3.5 cm.

Ale w żadnym Lambercie nie spotkałem źle przyszytych guzików, odstających nitek (poza naprawdę sporadycznymi, pojedynczymi), żaden się też jeszcze nie zużył, a najstarsze mają kilkadziesiąt prań za sobą (najniższe wyżymanie, proszek Biały Jeleń, 40 stopni).

Upieram się, że JB to inna kategoria jakościowa. Nie wiem, może mam jakieś szczęście.

 

Co do porównania z CT - miałem tylko dwie, "wykonaniowo" były jak lepsze Lamberty (choć kołnierzyki jak dla mnie niewygodne i sztywne), tkaniny miały słabsze niż posiadane przeze mnie Lamberty Getzner. Dwie sztuki to jednak za mały materiał do porównań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo nam przykro, że moderatorzy kasują wszystkie nasze wypowiedzi nawet te, które wcześniej sami zatwierdzili. Chcieliśmy jedynie wypowiedzieć się w wątku poświęconym stricte naszej marce. Mamy nadzieje że uda nam się dojść do porozumienia z zarządzającymi forum i będziemy mogli jeszcze raz podziękować Panom za wszystkie opinie.

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.