Skocz do zawartości

Zelówki/Płyty, Podklejanie, Zelowanie Skórzanej Podeszwy, Gumowe Fleki


eye_lip

Rekomendowane odpowiedzi

Na Hożej niedaleko Marszałkowskiej jest zakład, który kiedyś prowadził p. Katana. Sporo osób (w tym i ja) dokonywało w tym zakładzie napraw i innych operacji tego typu.

 

To taki zakład z logo TOP nad drzwiami? Też  z niego korzystam przy wymianie fleków. Ostatnio zelowałem skórzane podeszwy. Nie zainteresowałem się, jakich dokładnie maszyn/materiałów używają, ale jestem zadowolony z efektu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szewc24.pl - bynajmniej nie zgadzam się z tym co napisałeś. Mam szewca, do którego chodzę od wielu lat, wykonywałem u niego wiele różnych napraw w tym zelowanie, i uwierz mi że są szewcy którzy pracują na najwyższej jakości sprzęcie (kiedyś ucięliśmy sobie 30 minutową rozmowę na temat tego na czym ów rzemieślnik pracuje - dokładnych nazw ani modeli nie podam bo było to dosyć dawno), i którym opłaca się za 30zł przykleić skąd inąd chyba dobrą zelówkę TOPY, na prasie, za 30zł. :) Ogólnie rzecz biorąc facet pod względem stosunku jakości i ceny tego co robi, jest zawalony tak że na odebranie butów czeka się średnio 4-5 dni roboczych od dnia zlecenia usługi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szewc24.pl - bynajmniej nie zgadzam się z tym co napisałeś. Mam szewca, do którego chodzę od wielu lat, wykonywałem u niego wiele różnych napraw w tym zelowanie, i uwierz mi że są szewcy którzy pracują na najwyższej jakości sprzęcie (kiedyś ucięliśmy sobie 30 minutową rozmowę na temat tego na czym ów rzemieślnik pracuje - dokładnych nazw ani modeli nie podam bo było to dosyć dawno), i którym opłaca się za 30zł przykleić skąd inąd chyba dobrą zelówkę TOPY, na prasie, za 30zł. :) Ogólnie rzecz biorąc facet pod względem stosunku jakości i ceny tego co robi, jest zawalony tak że na odebranie butów czeka się średnio 4-5 dni roboczych od dnia zlecenia usługi. :)

Wszystko się zgadza do pewnego magcznego momentu... ;) A mianowicie, awarii sprzętu, wymiany poduszki skórzanej, lub innych czynności serwisowych. Podejście do tematu może być dwojakie, jak z samochodami. Albo kupuje się starsze auto, ciągle coś naprawia przy nim, akceptuje jego niedoskonałości związane z wiekiem, albo kupuje się nowe auto, 3 lata amortyzuje, po tym sprzedaż i kupno kolejnego nowego. Profesjonalne podejście do tematu wg mnie jest następujące : kupuję nowy sprzęt, który po paru latach ma się zwrócić, a ja po tych paru latach jestem w stanie kupić kolejny nowy zestaw. Oczywiście jedną z kluczowych składowych ceny jest też lokalizacja. Sam klej użyty do wykonania zelówek można kupić za 15 zł/litr, lub 42 zł za 0,8 litra, to kolejna różnica. Ale jak się chce to pewnie, że się da :) Grunt, że jesteś zadowolony, bo o to w dzisiejszych czasach najtrudniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...

Skoro jesteśmy przy klejach... Szewc24 czy możesz polecić mi dobry klej do łączenia skór naturalnych ale taki nieśmierdzący i najlepiej bez toluenu? Do tej pory stosowałem Boterm GTA i nie mogę na niego zego słowa powiedzieć jeżeli chodzi o zastosowanie, jednak mam małe dziecko w domu i wolałbym uniknąć żeby wdychało to świństwo (mimo stoswania tylko w garażu czuć to w połowie domu) Coś, kiedyś słyszałem, o jakimś kleju wodnym do skór, chyba z Kendy jakiś SAR) ale nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć. 

 

Dzień dobry,

 

ja używam klej introligatorski CR - najlepiej z Boryszewa. Można rozcieńczać wodą - nawet jak zgęstnieje. Im starszy, tym dłużej schnie, ale działa.

Oczywiście nie do gumy. Lico dobrze jest zetrzeć, mocno docisnąć i poczekać. W ostateczności można zamoczyć w wodzie na dłużej, wtedy da się rozdzielić.

 

Pozdrawiam

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z was robił zelówki, ale tylko na czubki butów? Jak takie rozwiązanie sprawdza się w użytkowaniu? Ostatnio szewc dość intensywnie mnie na nie namawia jak alternatywę dla "normalnych" zelówek.

Jeżeli będzie prawidłowo wykonane, to czemu nie. Jednakże musi to zrobić ktoś, kto ma duże doświadczenie w klejeniu, bo inaczej więcej szkody niż pożytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Dzień Dobry,

 

Tadek - wszystko fajnie tylko nie napisałeś do czego używasz kleju introligatorskiego?

 

xkoziol”

 

Co prowda, to prowda :)

 

Przede wszystkim do papieru.  A dalej:

 

- naprawa naderwanego lica skóry

- sklejanie ze sobą dwóch kawałków skóry, materiału, drewna, tapety do podłoża, etc..

- wzmacnianie szwów, można też strzykawką zapodać między zeszyte elementy

- naprawa i wzmacnianie kapeluszy PANAMA (wymagane doswiadczenie, albo skłonność do ryzyka - to zresztą można odnieść nawet do przysłowiowego wychodzenia z domu).

 

Mam wymieniać dalej - to kwestia wyobraźni, cierpliwości, itd..

 

Po wyschnięciu jest przezroczysty. Nawet jeżeli zamoknie i zbieleje, to po wyschnięciu wraca do „transparencji”.

 

„Idzie klej i po kolei napotkane rzeczy klei” :) :) :)

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

To nie jest żart - wczoraj podkleiłem obcas do podeszwy (skóra do skóry, nie na całej powierzchni.). Robię tak od wielu lat, to jest bardzo dobry klej pod warunkiem, że się myśli podczas całej „operacji”. Byłem nieprecyzyjny w swojej wypowiedzi - nie miałem na myśli klejenia cholewki do podeszwy. To nie jest szybka naprawa.

 

Przepraszam

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już zdecydowanie lepiej :) Niemniej jednak dalej twierdzę, że nawet klejenie obcasa może powodować nieodwracalne, fatalne skutki. W żadnym wypadku NIGDY nie wolno kleić cholewki do spodu. Po użyciu takiego kleju przez klienta w większości przypadków odmawiam jakiejkolwiek pracy przy butach jeżeli chodzi o ich klejenie, bo jak np. można malować ścianę, kiedy wcześniej pokryło się ja np. olejem. Nieodwracalnie zniszczona powierzchnia, czy to skóry, czy spodu, powoduje, że dalsze klejenie jest praktycznie niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Podeszwy. Napisano już o nich w kilku postach. Wady i zalety podeszew skórzanych/gumowych są znane.

Prosiłbym jednak o waszą opinię na temat:

podeszwa skórzana i podzelowana a gumowa w czarnych oxfordach.

Np.

podeszwa skórzana jeszcze nie podzelowana

http://patine.pl/media/products/eedc6280edfe064980526703549479f7/images/thumbnail/big_dsc_0183.jpg?lm=1373382941

 

podeszwa gumowa

http://patine.pl/media/products/dd2f8caed517d2c3a778c98703dee9a0/images/thumbnail/big_dsc_0225.jpg?lm=1373362579

 

 

Jeżeli temat ten był poruszany proszę o nakierowanie mnie na niego.

Nie wiem czy mogę wstawić skopiowane zdjęcia ze strony patine.pl do których wstawiłem linki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

zgadzam się z użytkownikiem Constantin.

 

Według mnie czarne oxfordy idą w parze tylko ze skórzaną podeszwą tworząc harmonijne połączenie.

Proszę również pamiętać, że oxfordy przez wielu uważane są za jedne z najbardziej eleganckich i formalnych butów męskich. Natomiast gumowa podeszwa obniża stopień formalności obuwia. Jak dla mnie trochę się to gryzie ze sobą.

Oczywiście istotne jest również w jakim celu buty będą użytkowane... Ale proszę się podwójnie zastanowić przed podjęciem decyzji :)

 

Pozdrawiam,

Oliwia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Dłuższą żywotność. Rendenbach to marka.

 

 

Nie lepiej zwykłą podeszwę i podzelować?

 

Co Wy macie z tym zelowaniem?

Kojarzy mi się to z nieodklejaniem folii na ekranie nowego telefonu.

Kupić buty za 700zł (dla przeciętnego konsumenta to kwota niewyobrażalna) i zelować je jakimś kondomem za 5zł, bo "szkoda". Dość groteskowe.

 

Przecież to jest normalne, że podeszwy skórzane się zużywają. Buty się zużywają.

Jak się zużyją, to się je wyrzuca i kupuje nowe, ewentualnie wymienia podeszwy (zaleta szycia ramowego).

Proste jak włos eskimosa.

  • Oceniam pozytywnie 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zeluję, bo zimą skórzana podeszwa na śniegu ślizga się lapiej niż łyżwa, a o każdej porze roku ślizga się także na kafelkach i posadzkach w miejscach publicznych. Chodzi się w tym po prostu niewygodnie.

Na "szorstkiej" nawierzchni nie ma oczywiście problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień zelówki nie byłby najgłupszy (są gorsze) a tak zawsze to jakaś okazja na forumowy 'zlot' ;)

Na lato mam niczym nie okrytą skórkę i nie narzekam - nie rozumiem zelowania. Teraz szukam gumowej podeszwy bardziej ze względu na deszcz.

Gdy się czeka w deszczu 15min na autobus na warszawskich chodnikach, w skórzanych podeszwach robi się po prostu nieprzyjemnie w stopy... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.