eye_lip Posted July 15, 2010 Report Share Posted July 15, 2010 Oddajecie swoje buty do podzelowania szewcowi, czy chodzicie tak jak zostały stworzone? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mr.vintage Posted July 18, 2010 Report Share Posted July 18, 2010 Buty wiosenno-letnie oczywiście bez zelowania. Jeśli chodzi o buty jesienno-zimowe, to jeśli ktoś będzie je intesywnie eksploatował na zewnątrz (deszcz, śnieg, sól), to warto rozważyć zelowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted August 19, 2010 Author Report Share Posted August 19, 2010 Mimo iż nie eksploatuje moich butów jakoś bardzo intensywnie zauważyłem, że w jednym miejscu starły mi się już tak mocno, że niedługo szycie na podeszwie może się przetrzeć.. co radzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krakus ;) Posted August 20, 2010 Report Share Posted August 20, 2010 Myślę, że najlepiej skonsultować to z dobrym szewcem - on poradzi. Wie przede wszystkim co się robi i jak i z jakim stopniem zużycia butów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Mam takie pytanie, czy żelowanie zmniejsza "hałas" przy chodzeniu? Zakupiłem wiele miesięcy temu moje ulubione buty czarne golfy na twardej podeszwie. Zależało mi na tym, gdyż idąć trochę taranuje nierówności w chodnikach i w innych butach dość często przez to zdziera mi się skóra na czubku, a w tych nawet zadrapania nie ma. Jednak minusem jest to, że strasznie stukają na twardej posadzce, co trochę mi się średnio podoba. Znacie może jakieś metody "wygłuszenia" takich butów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eye_lip Posted August 21, 2010 Author Report Share Posted August 21, 2010 Zelowanie zdecydowanie zmniejsza hałas - natomiast ja lubię jak buty słychać, nie chciałbym aby były ciche. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wostok Posted August 21, 2010 Report Share Posted August 21, 2010 Za stukanie butów odpowiada najcześciej część spodnia obcasa lub jej niewielki fragment (patrz foto) Gdy obcas sie już wytrze (lub jak nie wytrzymasz to szybciej) wymień startą część u szewca na wykonaną z twardej gumy a nie z plastiku- szybciej sie bedzie scierać ale buty będą ciche. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted February 3, 2011 Report Share Posted February 3, 2011 Witam i pytam - oddałem buty do szewca celem rzeczonego tuningu. Wiem, że część purystów się obruszy, ale podeszwa zużywała się błyskawicznie, zaczęły się przecierać szwy; jednym słowem oddałem i już. Jednak mam wątpliwość - nie robiłem tego jeszcze - jaka powinna być grubość gumy? Wyobrażałem sobie, że w celu zachowania właściwości "trakcyjnych" (obcas i przód podeszwy na jednym poziomie), powinna to być cienka warstwa gumy - powiedzmy, 1 mm. Tymczasem szewc wyjął kawał dość solidnej gumy o grubości na oko 2,5-3mm. Argumentował, że część zostanie zeszlifowana, a jakby była taka cienka, to by się zaraz starła. Dałem się przekonać i buty zostawiłem. Jednak wątpliwość pozostała - jak to powinno wyglądać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted February 3, 2011 Report Share Posted February 3, 2011 Jest ok. Standardowa grubość zelówki to 2 do 3 mm. W zależności od przeznaczenia i formy obuwia efektem końcowym powinien być kawałek gumy o grubości ok. 1,5mm, o ile nie są to buty casual. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 Dzięki za odpowiedź. Jeszcze jedno pytanie - czy w związku z tym należy również podkleić obcas (dla zachowania linii podeszwy w poziomie, inaczej przód buta pójdzie lekko w górę)? Czy nie ma to znaczenia? Buty są eleganckie, przynajmniej tak mi się wydaje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 Buty są eleganckie, przynajmniej tak mi się wydaje Wspominając o butach casual'owych chciałem jedynie zauważyć, że w przypadku butów sportowych zalecana grubość zelówki jest dużo większa z uwagi na cięższe warunki w jakich je użytkujemy. Dla szeroko pojętych eleganckich butów zelówka o grubości 1,5mm jest w zupełności wystarczająca. Ja podzelowuję buty w ten sposób: Oczywiście dużo zależy od kształtu kopyta i obcasa (buty ze zdjęcia mają mocno profilowane kopyto oraz ścięty obcas). W odniesieniu do Twojego pytania o zachowanie linii pomiędzy nosem buta a piętą - powinieneś podzelować obie części. Systematyczność i proporcjonalność procesu ścierania się gumy w dużej mierze zależy od sposobu chodu (przełożenie większej siły na piętę czy kości palców stopy i podbicie) oraz kształtu stopy. Ja np. podklejam buty grubszą warstwą gumy (o ok. 0,5 mm) od strony noska. W ten sposób zelówka ściera się równomiernie i but sprawia wrażenie "dociśniętego do ziemi". Ma to szczególne znaczenie w przypadku butów o podwyższonym rancie i szerokim pasie sztupru, ponieważ przy źle zachowanych proporcjach zelówki uzyskujemy wrażenie wizualnego koturnu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 Jeszcze raz dzięki - zobaczę dziś, jak to wyszło. Pewnie obcasy też w takim razie podkleję. Szewc pytał, czy ma to zrobić (podkleić obcas), ale powinien sam wiedzieć, że to będzie potrzebne. Ostatnie pytanie - ile taka usługa powinna kosztować? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 Powinna około 30-35 zł, ale spotykałem też ceny z kapelusza typu 50-55 zł. Tyle zresztą biorą za podzelowanie butów niektóre komercyjne salony obuwnicze. Nie warto przepłacać, bo i tak gumę wymieniamy co kilkanaście miesięcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted February 10, 2011 Report Share Posted February 10, 2011 Buty odebrałem - wyglądają na podklejone bardzo solidnie (jedyna różnica w stosunku do zdjęcia powyżej to mniejsza liczba wbitych gwoździków), ładnie wyrównane z podeszwą, jest ok. Starszy (bardzo) pan ze starej szkoły - wciąż daje radę. Ale zapłaciłem jak za zboże - 40 zł za podeszwę "właściwą" i dodatkowo 25 zł za obcas. Próba negocjacji ceny się nie udała - jednak, jeśli się okaże, że można taniej, to już do szewca nie wrócę. Zatem mam pytanie - gdzie w Warszawie (najchętniej okolice Marymontu, Żoliborz, ew. Praga lub centrum) można zrobić to dobrze, ale w rozsądnej cenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted February 11, 2011 Report Share Posted February 11, 2011 Buty odebrałem - wyglądają na podklejone bardzo solidnie (jedyna różnica w stosunku do zdjęcia powyżej to mniejsza liczba wbitych gwoździków), ładnie wyrównane z podeszwą, jest ok. Starszy (bardzo) pan ze starej szkoły - wciąż daje radę. Ale zapłaciłem jak za zboże - 40 zł za podeszwę "właściwą" i dodatkowo 25 zł za obcas. Próba negocjacji ceny się nie udała - jednak, jeśli się okaże, że można taniej, to już do szewca nie wrócę. Zatem mam pytanie - gdzie w Warszawie (najchętniej okolice Marymontu, Żoliborz, ew. Praga lub centrum) można zrobić to dobrze, ale w rozsądnej cenie? A wymieniałeś też fleki? Może stąd taka cena. Mam sprawdzonych następujących szewców: 1. Stanisław Katana ul. Hoża 21/23 tel. 22 629-29-25 2. Stanisław Muszyński ul. Marymoncka 55 tel. 22 669-21-46 3. Ryszard Duranc Al. Jerozolimskie 51/22 tel. 506 497 922 4. Janusz Sitnik ul. Perzyńskiego 14 tel. 501 725 117 Za zelówkę + robociznę od 28 zł do 35 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted February 11, 2011 Report Share Posted February 11, 2011 U Pana Janusza Sitnika żelowanie kosztuje 25 zł w przypadku średnio zdartej podeszwy i wymiany części obcasa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted March 14, 2011 Report Share Posted March 14, 2011 Witam, dziękuję za wskazówki. Trafiłem w końcu do p. Sitnika, koszt podlejenia cienką gumą części przedniej, bez obcasa znaczy się - 39 zł. Być może to jakiś podatek od nowego klienta , bo buty były nowe, co chyba upraszcza sprawę. Oczywiście nie chodzi o wyciśnięcie każdej złotówki, ale koszt rzędu 25 zł to byłaby (w Warszawie) doskonała cena. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Nereusz Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 Jako debiutant w dziedzinie obuwia, proszę o poradę, co mam zrobić, aby buty (viewtopic.php?f=1&t=572&start=100) nie ślizgały się na ceramicznych powierzchniach, co jest bardzo popularnym sposobem wykańczania podłóg w różnego rodzaju instytucjach. Czy być może zbyt wiele wymagam i jednak powinienem się ślizgać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 Skórzana podeszwa z czasem ulegnie przetarciu i przestaniesz się ślizgać. Jeżeli efekt chcesz uzyskać "na już" to proponuję ukatrupić buty gumą lub zakupić zelówkę antypoślizgową np. tutaj http://www.flek.pl/szczegoly/191/zelowk ... we_durasol Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ernestson Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 Musisz na nowo nauczyć się chodzić . Trochę praktyki i będzie dobrze. Alternatywą jest chyba podzelowanie butów gumą ale nigdy się na to nie zdecydowałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Nereusz Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 A ja mam butach skórzaną podeszwę? Myślałem że to tworzywo, albo jakaś guma, w końcu niecałe 300zł...Poza tym wyjaśnij kontekst słowa "ukatrupić" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 A ja mam butach skórzaną podeszwę? Myślałem że to tworzywo, albo jakaś guma, w końcu niecałe 300zł...Poza tym wyjaśnij kontekst słowa "ukatrupić" Szczerze mówiąc nawet nie otworzyłem link'a przeczytawszy o typowych problemach charakterystycznych dla osób, które nie są przywykłe do chodzenia w butach ze skórzaną podeszwą. Zrób zdjęcie podeszwy to zobaczymy co tam masz. Sprawdź też czy jest tam wytłoczony taki znaczek (choć nie musi być): Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 jeśli to te buty? podeszwa nie wygląda mi na skórzaną. ponadto ma wbudowaną jakąś listwę 'antypoślizgową'. na Twoim miejscu pochodziłbym w nich trochę po ulicy aż cała podeszwa przetrze się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 Chyba dzisiaj za wcześnie wstałem. Rzeczywiście w wątku jest zdjęcie podeszwy, o które sam zresztą prosiłem kolegę Nereusza.. Ta podeszwa wygląda mi na poliuretan z dodatkiem jakiegoś sztucznego tworzywa. Proponuję porządnie przetrzeć papierem ściernym lub zakupić płytę zelówkową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Nereusz Posted April 14, 2011 Report Share Posted April 14, 2011 Dzięki wielkie za odpowiedzi. Wieczorem poszukam papieru ściernego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.