Karczmarz Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Większość z was pisze który z zaprezentowanych garniturów jest lepszy. Ja nie wiem nie tylko który garnitur kupić, ale czy w ogóle kupować w sklepie czy pójść do krawca. W takim wypadku musiałbym się pospieszyć więc nie za bardzo mam czas na dalsze chodzenie po sklepach. Dlatego prosiłbym któregoś z doświadczonych użytkowników o krótką i prostą odpowiedź na pytanie. Czy któryś z tych garniturów (który) po poprawkach jest dość dobry żeby polecić jego kupno? Odpowiedź negatywna również byłaby bardzo pomocna. Co do szycia u krawca podstawowe pytanie to czy masz na to budżet czy nie? Jesli jestes w stanie przezyc wydanie 2-3x wiecej na garnitur bez zaciagania kredytu czy odbierania dzieciom posilku od ust i naprawde zalezy ci na dobrze wygladajacym garniturze to moim zdaniem krawiec bedzie lepszy. Jesli jednak nie masz na to funduszy, albo ich wydanie znacznie odbiloby sie na innych priorytetach ORAZ garnitur potrzebujesz okazjonalnie i nie jest potrzebny do wywierania wrazenia na klientach, pannach etc. to Vistula wydaje sie akceptowalnym rozwiazaniem, jednak pamietaj ze istnieje ryzyko iz kupisz garnitur z wieszaka za 1500 zl i bedzie lezal w szafie poniewaz zle sie bedziesz w nim czul, bo nie bedzie lezal idealnie... czasem warto zaplacic 2 razy wiecej (odpowiednio odkladajac) za cos w czym bedziesz chodzil, niz zaplacic mniej za cos co bedzie zajmowac tylko miejsce w szafie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ChMR Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Pytałem już o to na pierwszej stronie: ok. 2000 PLN Kraków W Krakowie mogę polecić tylko Turbasę u którego kiedyś sporo szyłem ale tam z takim budżetem uszyjesz spodnie. Przeszukaj forum, widziałem tu sporo mniej znanych pracowni. Mam z drugiej strony pewne wątpliwości czy znajdziesz kogoś naprawdę dobrego a bespoke ma sens tylko wtedy. Widziałem już u znajomych którzy chcieli oszczędzić na "igle" garnitury gorsze od tego co można kupić z wieszaka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 ok. 2000 PLN Kraków Czyli krawiec odpada. Przejrzyj jeszcze sekcję garniturów np. w Peek&Cloppenburg - dużo marek/modeli w jednym miejscu, co upraszcza zadanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beldin2 Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Jeżeli chodzi o krawca to myślałem o Tadeuszu Górce (ul. Kremerowskiej 7)., który mimo stosunkowo niskich cen był polecany na tym forum. Nie wiem czy zaliczycie go do krawców budżetowych u których efekt jest niepewny czy raczej jest to osoba u której ktoś niedoświadczony uszyłby dobry garnitur. Wie ktoś coś o tym krawcu (wątek przeczytałem)? Jeżeli byłaby to swoista ruletka to wolę kupić vistule którą przymierzałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 kup Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beldin2 Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Kupuje vistule. Co z poprawkami? Lepiej od razu na miejscu czy zanieść do innego krawca? Jak wygląda odpowiedzialność krawca i vistuli za wprowadzone poprawki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Lepiej poprawiać u krawca. Edit: przeredagowałem bo było niejednoznaczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beldin2 Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 To już nie wiem. Może jakiś trzeci głos? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Kup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Ernestson odpowiedzial Ci czy lepeij poprawic w salonie vistuli (w rekomendowanym przez nich punkcie) czy tez poprawki robic w porzadnym zakladzie. Tak przynajmniej ja to zrozumialem. jak bedziesz szedl poprawiac to zrob sobie liste tego co chcesz poprawic i skosultuj ja z krawcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beldin2 Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 A jak wygląda odpowiedzialność krawca za poprawki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Kupuje vistule. Co z poprawkami? Lepiej od razu na miejscu czy zanieść do innego krawca? Jak wygląda odpowiedzialność krawca i vistuli za wprowadzone poprawki? Ja proponuję przeróbki robić w Vistuli.: 1. Nic za to nie zapłacisz. Krawiec weźmie minimum 80 zł. 2. Łatwiej będzie domagać się najlepszego z możliwych efektów. Marudzenie u krawców nie jest mile widziane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beldin2 Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Kupuje vistule. Co z poprawkami? Lepiej od razu na miejscu czy zanieść do innego krawca? Jak wygląda odpowiedzialność krawca i vistuli za wprowadzone poprawki? Ja proponuję przeróbki robić w Vistuli.: 1. Nic za to nie zapłacisz. Krawiec weźmie minimum 80 zł. Niestety mylisz się w vistuli życzą sobie 90PLN. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Kupuje vistule. Co z poprawkami? Lepiej od razu na miejscu czy zanieść do innego krawca? Jak wygląda odpowiedzialność krawca i vistuli za wprowadzone poprawki? Ja proponuję przeróbki robić w Vistuli.: 1. Nic za to nie zapłacisz. Krawiec weźmie minimum 80 zł. Niestety mylisz się w vistuli życzą sobie 90PLN. Za poprawki własnego garnituru? Chyba sobie kpią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 A od kiedy to przeróbki w salonach firmowych są płatne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 A jak wygląda odpowiedzialność krawca za poprawki? Głową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 A jak wygląda odpowiedzialność krawca za poprawki? Głową Tak na serio, to krawiec raczej Ci marynarki nie zepsuje. Pewnie najpierw zepnie co nieco szpilkami żebyś zobaczył jak będzie wyglądało po zmianach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Na pewno lepiej będzie, jeśli miarę do poprawek zdejmie krawiec, a nie pani w salonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Nie stawiałbym tutaj tezy "na pewno". Zależy na jakiego krawca się trafi. Decydując się na przeróbkę w salonie Vistuli mamy pewność, że zrobi to ktoś, kto takich przeróbek dokonuje setki. "Pani w salonie" też ma odpowiednie doświadczenie, bo sądzę, że ok. 30-40% sprzedawanych garniturów jest poddawana takim przeróbkom. No i istotne jest też to, że w przypadku niezadowalającego efektu łatwiej będzie nam dochodzić swoich praw w salonie firmowym niż u "pana Kazia", który jak się wkurzy, to trzaśnie drzwiami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Nie stawiałbym tutaj tezy "na pewno". Zależy na jakiego krawca się trafi. Decydując się na przeróbkę w salonie Vistuli mamy pewność, że zrobi to ktoś, kto takich przeróbek dokonuje setki. "Pani w salonie" też ma odpowiednie doświadczenie, bo sądzę, że ok. 30-40% sprzedawanych garniturów jest poddawana takim przeróbkom. No i istotne jest też to, że w przypadku niezadowalającego efektu łatwiej będzie nam dochodzić swoich praw w salonie firmowym niż u "pana Kazia", który jak się wkurzy, to trzaśnie drzwiami. Ma to swoje dobre i złe strony. Jak oddawałem spodnie/marynarki bezpośrednio do krawca to zawsze lepiej sobie radził z poprawkami. W salonach bywało różnie. Jednak jedna z firm postąpiła wręcz wzorowo, szkoda że już ich nie ma w Warszawie. Kupowałem garnitur na wyprzedaży i w związku z tym musiałem zapłacić do poprawki, ponadto dosyć długo na nie czekałem. Zarówno marynarka, jak i spodnie wymagały ponownej poprawy przez złe oznaczenie. W ogóle nie musiałem negocjować, zostałem przeproszony, a poprawki zostały przygotowane błyskawicznie na koszt salonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 30 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Maj 2012 Kupuje vistule. Co z poprawkami? Lepiej od razu na miejscu czy zanieść do innego krawca? Jak wygląda odpowiedzialność krawca i vistuli za wprowadzone poprawki? Ja proponuję przeróbki robić w Vistuli.: 1. Nic za to nie zapłacisz. Krawiec weźmie minimum 80 zł. Niestety mylisz się w vistuli życzą sobie 90PLN.Jeszcze bodaj rok temu przeróbki zawarte były w cenie zakupu, łącznie z modelami przecenionymi. Testowałem, a teraz taka zmiana? Osobiście sprawdziłbym, czy to polityka firmy, czy danego salonu. Życie różne zna przypadki. Z pozdrowieniami Andrew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 31 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 31 Maj 2012 Chodzi o to, aby miarę zdjęła osoba wykonująca poprawki, a nie personel sprzedażowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waski Napisano 31 Maj 2012 Zgłoszenie Share Napisano 31 Maj 2012 Nie wiem jak w Vistuli, ale kiedy 2 albo 3 lata temu kupowałem dwa garnitury w Próchniku, to pierwsza poprawka była gratis, a za resztę trzeba było zapłacić wg cennika, wszystkie zaznaczenia szpilkami, gdzie i ile skrócić dokonywał sprzedawca, krawca na oczy widziałem. Efekt, no cóż, po tym jak zostałem uświadomiony przez Forum, zaniosłem oba garnitury do Pana Mazura i wygląda to znacznie lepiej, choć nie idealnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olli Napisano 4 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2012 Co się bardziej nadaje na (póki co) etatowy garnitur dla studenta? To? Czy może to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 4 Czerwiec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 4 Czerwiec 2012 Patrząc po kroju to żaden, lepiej wyszukać coś w outlecie vistuli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.