Forumowa poradnia stylistyczna

[proceleusmatyk]

Jeśli masz możliwość, spróbuj najpierw pochodzić trochę w fularze na próbę, bo nie wszyscy przyzwyczajają się do miziania materiału o gołą klatę Trzymam kciuki!

[Dr Kilroy]

Widzę, że już wszystko zostało powiedziane bez mojej pomocy.

smoking jest smoking i jak założysz do niego pożółkłą koszulę, to przyleci dr. Killroy wielkim bombowcem, wfrunie do kościoła przez witraż rozetowy nad ołtarzem i zbombarduje cały ślub. A tego byś nie chciał, prawda?

Tego nie spodziewalibyście się po mnie, nieprawdaż?

Pozdrawiam, Dr

[pszemau]

Ok, dzięki. Jak będę dysponował większą bazą koszul to dobiorę następne. Zresztą można pomyśleć o kilku uniwersalnych i kombinować między koszulami a fularami.

Szkoda tylko że poszetek jest tak mało, no chyba że brać jakieś jedwabne lub bawełniane.

Gdzie jest mało poszetek?

Ilekroć sprawdzam lniane na poszetka.com, zawsze jest za mało i dziwne, więc zgadzam się z Ingenem

[Ingen175]

Owo "mizianie" mi nie przeszkadza. Kiedyś ze znajomymi bawiłem się w rekonstrukcje historyczne. Halsztuk polowy (z lat 30 - http://www.kawaleriaczarnecki.pl/inne_3 ... ki-52.html ) potrafił nieziemsko drapać jak ktoś nie miał wysoko zapinanej koszuli polowej, tylko zakładał zwykłego t-shirta.

Wybór poszetek jest ogólnie dobry, ale ja wspominałem wyłącznie o lnianych.

Jak będę miał gdzieś pod ręką dobry aparat, to wstawię zdjęcia efektu finalnego. Aczkolwiek zanim zamówienie dojdzie to trochę czasu minie.

[SirThomas]

Witam,

na co dzień nie noszę marynarek ze względu na to, że nie lubię nosić ich rozpiętych a z zapiętą cały dzień trudno wytrzymać

Więc typowy smart casual mianowicie spodnie( nie chinosy bo nieco pogrubiają uda przez trójkątne kieszenie), Blezer -V neck, koszula, boat shoes etc.

Lecz szukam od pewnego czasu coś nowego od tej klasycznej casualowej wersji. I mam kilka pytań związanych właśnie z tym.

Wiecie gdzie znajdę bluzę/sweter z otworem szyjnym na zamek? Czy macie jakieś propozycje ciekawe na urozmaicenie takich setów jakimiś dodatkami lecz by nie wyszło cyrkowo? Niestety ze względów że nie należę do osób bardzo szczupłych ale tez nie grubych-umiarkowanie

co ubrać by optycznie wyglądało "Przyzwoicie " elegancko? ( oczywiscie jasne spodnia chyba odpadają?)

Z góry dzięki,

SirTom

[R50]

Massimo Dutti, mają tam takie różne sweterki na kołki, zamki itp.

Akurat bez marynarki dużego pola manewru z dodatkami nie ma, zwłaszcza jak założysz sweter z wymyślnym kołnierzem.

Co do poprzednika, to być może jest już za późno, ale...

Jeśli jesteś w kancelaryjnej hierarchii jeszcze niżej od aplikantów, to fular i poszetka będą zwyczajnie samobójstwem. Po pierwszym dniu w pracy Twój szef każe Ci to zdjąć, zobaczysz. Zachowaj je sobie na randki albo na pierwsze samodzielne stanowisko.

Dobrze dopasowane dżinsy lub chino, koszula, v-neck lub sztruksowa marynarka, wygodne brązowe brogues. Będziesz dużo jeździł, dlatego musisz czuć się komfortowo. Zrezygnuj ze spinek do mankietów.

[Rdk]

Zrezygnuj ze spinek do mankietów.

Dlaczego? Czy spinki są zbyt ekstrawaganckie?

[R50]

Moim zdaniem koszule z francuskimi mankietami nie pasują do casualowych stylizacji, a tym bardziej takie błyszczące i wielkie jak 5zł spinki.

Niektórzy uważają też spinki za zbyt pretensjonalne - jak mój były szef, który szył koszule na miarę (garnitury zresztą też), ale spinek nigdy w życiu by nie założył

[eightwonder]

Zrezygnuj ze spinek do mankietów.

Dlaczego? Czy spinki są zbyt ekstrawaganckie?

naprawde? student na posylki w fularze, z poszetka i koszula na spinki...?

[Rdk]

naprawde? student na posylki w fularze, z poszetka i koszula na spinki...?

W takim zestawieniu oczywiście byłoby to groteskowe. Co za dużo to nie zdrowo. Sam fular u młodego człowieka wydaje mi się zbyt pretensjonalny. Ja sam, mając 23/24 lata za nic w świecie bym go nie założył.

[sergiusz]

Odczepcie się od fularów. Mam 20 lat, posiadam jeden i stosunkowo często go noszę.

[eightwonder]

Odczepcie się od fularów. Mam 20 lat, posiadam jeden i stosunkowo często go noszę.

odczepiamy. gdybym od poczatku wiedzial, ile masz lat, ile fularow i jak czesto je nosisz, to bym sie w ogole do nich nie doczepil:)

[White Haven]

Ja w zasadzie praktycznie calkowicie zastapilem krawaty fularami Wydaje mi sie ze do mlodych ludzi pasuja nawet lepiej niz tradycyjne krawaty.

[turbo]

Fulary zawsze mi pasowaly do Georgie'ego Hamiltona. Moze dlatego, ze ma 70 lat, jezdzi Aston Martinem, ma za soba kilka rozwodow, wyglad playboya i dziewczyne mlodsza o 40 lat.

[Breslauer]

Ja tam bym nie chciał mieć dziewczyny młodszej ode mnie o 40 lat.... no chyba, że za jakieś 30 lat.... A co do fulara to z Astonem komponuje się idealnie Mam mieszane uczucia, czy prowadząc starego golfa uda się podobny efekt osiagnąć...

[turbo]

Uda sie. Trzeba tylko posiadac nie wiecej niz jeden fular i stosunkowo czesto go nosic

[SirThomas]

Mam pytanko, bardzo lubię fulary i często je noszę. Nigdy nie zmieniłbym je na uciskający krawat

Jaki rodzaj fularów nosicie? tzn proste typu "szalik" czy te już przygotowane z otworem do przewleczenia?

Czy oba są poprawne?

[Jan]

Sadzę, że dyskusja o fularach moze zostać zakończona w tym miejscu, szczególnie, że zaczyna zmierzac w kierunku nabijania sie z tego akcesorium i jego młodych użytkowników, a nie od tego jest to forum.

[Lucru]

Czy istnieje jakaś zasada dotycząca zależności między noszeniem wełnianego krawatu a porą roku?

Pozdrawiam

Lucru

[Jan]

Czy istnieje jakaś zasada dotycząca zależności między noszeniem wełnianego krawatu a porą roku?

Pozdrawiam

Lucru

Tak, że nosi się go do cięższych tkanin (tweedy,flanele itp.), a więc wtedy kiedy jest zimniej, czyli jesienią, zimą i wczesna wiosną.

Nie traktowałbym tego jednak jako dogmatu, szczególnie łączenia z cięższymi tkaninami - dużo zależy od koloru.

Pamiętajmy, że krawat wełniany jest mniej formalny niż jedwabny.

[Petrikauer]

Dodałbym jeszcze, że wiele zależy od samego krawata. Mam takie, które z powodu ich grubości i szorstkości (jeden jest nawet z tweedu Donegal) nadają się do noszenia tylko zimą, i dlatego niedawno je zrolowałem i schowałem w pudełku w szafie, razem z innymi zimowymi rzeczami. Są też jednak krawaty z wełny niewiele grubszej od jedwabiu. Jeżeli są w kolorach kojarzonych z latem, to nie widzę powodu by nie nosić ich nawet o tej porze roku.

[frankenstein]

Jan ma rację. Cięższe tkaniny. Ale idąc równie słuszną droga Petrikauera należy pamiętać, że ubrania z surówek bawełnianych i lnianych bardzo dobrze współgrają z wełnianymi krawatami.

I liczy sie pragmatyzm przede wszystkim. Gruby materiał okręcający szyję przy 25-30 st. C to nie jest dobry pomysł, wtedy sugeruję krawaty z lnu, bawełny i jedwabiu.

[Lucru]

Dziękuję za porady, już wszystko jasne. Zakładanie wełnianego krawata, kiedy upał i bez niego jest ciężki do zniesienia to rzeczywiście zły pomysł .

Pozdrawiam

Lucru

[maciato]

Czy srebrne guziki z czarną emalią do granatowej marynarki klubowej to duży błąd ?

Uploaded with ImageShack.us

[frankenstein]

Moim zdaniem będą prawidłowe.