Forumowa poradnia stylistyczna

[Blondas]

Mi z kolei jej krótkość nie przeszkadza, bo fajnie dzieli sylwetkę, całość leży ładnie. Rękawy w istocie na styk. Ja bym chwilę ponosił i wydłużył w razie potrzeby. Ale nie mam doświadczenia, czy materiał się na końcu rękawa nie wytrze delikatnie. Szybko się zorientujesz co i jak.

[Manolete]

Jeśli wydłużać, to raczej od razu, bo potem może być problem. Można ponosić dzień i stwierdzić, moim zdaniem nawet teraz warto przedłużyć. Z ciekawości - ile jest w tym lnu? 

[Sirius]

Dzięki za opinie. Patrząc na zdjęcia też mam odczucie, że brakuje jakoś centymetr albo dwa w ogólnej długość i długości rękawów. Z drugiej strony, jak patrzę w lustro to jakoś tego specjalnie nie widzę. Trochę się waham, bo chciałbym żeby jednak wszystko było idealnie. Rękawy da się wydłużyć przy mankiecie? Bez odszywania całych przy ramionach?

@Manolete - skład to 65%len, 35% bawełna, była dostępna podczas ostatniego outletu, teraz już link do produktu mi nie działa.

Swoją drogą, to jest Havana rozmiar 46 i jest trochę za krótka. Jednak objętościowo jest moim zdaniem idealnie i 48 byłaby za duża. Wzrostu mam jakieś 179-180 cm, więc dłuższego rozmiaru nie wezmę. Co w takim razie zrobić żeby trafić idealnie? Wzwyż już nie urosnę, do 48 w planowanej przyszłości też raczej nie planuję dobić

 

 

[mosze]

Ładnie leży, są kształty (w przeciwieństwie do kantów w tamtej).

Natomiast jeśli to pierwsza marynarka, to jednak doradzałbym grubszą wełnę lub mieszankę, która będzie dość uniwersalna. Len z bawełną to typowy "gniecuch" na ciepłe dni. 

[Sirius]

Dzięki. Kompletnie pierwsza marynarka to nie jest Pierwsza od Suit Supply. Mam już bardziej uniwersalne ( i bardziej kanciaste) z Bytomia, a tu chciałem właśnie coś na lato. Po osobistym porównaniu SuSu i rodzimych marek sam widzę różnicę i podejrzewam, że będę teraz niecierpliwie wyglądał na kolejne outlety żeby zrobić wymianę w szafie

[Aras]

Pamiętam, że obsługa sklepu stacjonarnego SuSu twierdziła, iż każda marynarka ma przynajmniej 1-1.5 cm zapasu na wydłużenie rękawów. Co do długości marynarki, to jest jeszcze model Washington - on jest dłuższy o bodajże 3 cm od innych.

[adamW]

22 minuty temu, mosze napisał:

Len z bawełną to typowy "gniecuch" na ciepłe dni. 

Podzielam opinię. Do tego- w większości przypadków- marynarki z bawełną kiepsko się starzeją. Lepiej wybrać jakąś fajną wełnę lub blend wełny i lnu.

[Manolete]

Ekspertem nie jestem, ale jesli nie będziesz czekać, to każdy krawiec sobie poradzi z wydłużeniem rękawów. Od środka jest zapas, ale możesz pobrudzić/trwale zagnieść materiał, jeśli będziesz najpierw długo go nosił bez poprawki. Zobacz tylko, czy dziurki na guziki nie są wycięte (lepiej by było, żeby były tylko obszyte). To moja standardowa procedura przy większości marynarek, również lnianych, a jak już mówiłem ubrania z SuSu mają spory zapas. Fajna marynarka, jeśli dostałeś w dobrej cenie, to bym zostawił. 

[Sirius]

Dzięki za informację o Washingtonie. Nie celowałem w ten krój, bo zniechęcał mnie ten extra slim. Nie chciałem przesadzić w tym zakresie. Ale w takim razie, w przyszłości warto spróbować.

Chwilowo nie mam okazji gdziekolwiek w niej wychodzić, więc jeśli zostanie to pierwsze wyjście czeka ją do krawca. Co do materiału to czuć, że jest delikatny i bardziej podatny niż wełna. Jednak całkiem przyjemny, a myślę, że nie będę jej jakoś bardzo zajeżdżał i np. nosił pod kurtkę, co pewnie jeszcze bardziej dawałoby jej w kość.

[Nawrot]

@Manolete

SuSu ma zawsze działające dziurki.

@Sirius
Wydłuż rękawy i noś, nie wiem nad czym tu się zastanawiać. Koledzy odradzają, bo zazdroszczą gładkich pleców w marynarce z wieszaka Za cenę outletową nic lepszego nie znajdziesz, a długością się nie przejmuj, jeśli Ci to w ogóle nie przeszkadza.

[Sirius]

Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie, ale chyba właśnie tak zrobię. W przyszłości natomiast zainteresuję się Washingtonem. Dzięki za porady!

[giacco]

19 godzin temu, Sirius napisał:

Dzięki. (...) będę teraz niecierpliwie wyglądał na kolejne outlety żeby zrobić wymianę w szafie

Oj, to cierpliwość Twa ćwiczona będzie
Nie prowadzę zapisków w kajecie, ale poprzedni outlet (przed tym właśnie zakończonym) był w Polsce...nie chcę skłamać, ale chyba z 4-5 lat temu.
Ale nadzieja jest zawsze, bo ongiś bywały częściej. 

[Sirius]

Markę kojarzyłem, bo pojawia się tu regularnie na forum, ale tematu outletów specjalnie nie śledziłem. No cóż, w takim razie do ceny regularnej przekonać się będzie trzeba.

[Zajac Poziomka]

Jeżeli Ci się nie spieszy, to w cenie regularnej SS możesz znaleźć dużo lepsze jakościowo rzeczy, ja na przykład kupiłem 3 marynarki SS dawno temu i nie jestem z nich zbytnio zadowolony. Dwie oddałem a jedną jeszcze mam ale noszę bardzo rzadko. Szukaj ubrań marek włoskich np. Boglioli, Corneliani, Belvest, Sartoria Partenopea, D’Avenza, Sartoria Castangia, Tombolini. Rzeczy w cenie SS pojawiają się raczej tylko na promocjach i w outletach ale można je spokojnie znaleźć np. Na Yoox czy w sklepie Sartoriale.com. Taką marynarkę ostatnio kupiłem za 300 euro, krój i jakość wykonania nieporównywalnie wyższe niż SS:

[p_b]

Pamietajmy jednak ze SuSu ma rozne linie produktow i najwyzsza jest szyta przez chinsko-wloski joint venture. I wiadomo kto w tym tandemie dal know-how

[Grafa]

Godzinę temu, Zajac Poziomka napisał:

Szukaj ubrań marek włoskich np. Boglioli, Corneliani, Belvest, Sartoria Partenopea, D’Avenza, Sartoria Castangia, Tombolini.

@Zajac Poziomka, możesz coś napisać o rozmiarówce tych firm względem SuSu.

[Zajac Poziomka]

@Grafa Sartoria Partenopea i D’Avenza W moim rozmiarze (38 UK/48 EU) mają podobną rozmiarówkę do SS ale są bardziej klasycznie skrojone (nieco mniej taliowane, guzik trochę niżej, marynarka chyba odrobinę dłuższa). Rękawy są 1-2 cm krótsze niż SS i dziurki nie są przecięte. Najlepiej wejść na stronę Sartoriale, gdzie oferowane jest wiele z tych marek (jak również np. superluksusowe Cesare Attolini, czy Sartoria Chaia) tam mają dla każdej marynarki podaną szerokość w ramionach, długość, klatkę i talię - łatwo porównać z tabelą rozmiarową SS.

@p_b zgadza się, ale marynarki z wyższej linii to już nie jest koszt rzędu 300 euro  

[blekit]

Dla mnie główną zaletą SuSu na rynku RTW jest dostępność (w tym łatwość zwrotów) i rozmiarówka, która nie dyskryminuje osób o wzroście 185cm+. Ja osobiście z oferty SuSu obecnie interesuję się tylko koszulami z wyższych linii (w cenach outletowych to moim zdaniem bardzo dobry value for money). Chociaż czasem niektóre marynarki (krój spodni mi nie odpowiada, więc garnitury odpadają) kuszą - zwłaszcza te bardziej fantazyjne modele. Ale przede wszystkim najpierw musze przewietrzyć szafę i pożegnać się z egzemplarzami, z których już wyrosłem  

Moje doświadczenia z przywoływaną przez @Zajac Poziomka "włoszczyzną" są bardzo pobieżne - jedynie przymierzałem parę marynarek niektórych z wymienionych marek na wakacjach albo w - chyba już niedziałającym - Piazza di Moda. I o ile do jakości tkanin i wykonania nie miałem zastrzeżeń, to niestety wszystkie w były mocno kuse, a wersje "long" nie były oferowane. 

[mosze]

Zgadzam się, konsekwentna rozmiarówka wraz z podawaniem dokładnych wymiarów ubrań jest bardzo dużym atutem SS.

Z dwiema markami wspomnianymi wyżej przez @Zajac Poziomka nie miałem do czynienia, za to mam sporo doświadczeń z Boglioli, Tagliatore, Tombolini i Corneliani - tutaj jest większa losowość, czasami pasuje 48, a innym razem (ta sama marka) w 50 ledwo bym się zmieścił. Marynarki w starszych kolekcjach mogą być znacznie dłuższe, nowsze są kuse. Producenci raczej nie podają dokładnych wymiarów (ja bazuję na pomiarach sprzedawców).

Jeśli chodzi o spodnie, to marki włoskie robią (Boglioli, Tagliatore) mocniejsze slim, ja się nie mieszczę. Opcją jest kupno rozmiaru większego i taliowanie marynarki, a raz udało mi się kupić dekomplet ze spodniami o numer większymi. Po lekkim poszerzeniu nogawek jest dobrze

[25kamil25]

Panowie,

zwracam się do Was z prośbą o ocenę, jak te trzy marynarki na mnie leżą. Szczególnie jeśli chodzi o szerokość w ramionach, bo z tego co wiem, to tego elementu nie zmieni krawcowa...

Pierwsza z nich to SuSu z outletu, rozmiar 48. Mam 182 wzrostu, 100 w klatce i 90 w talii. Mam w niej bardzo swobodny zakres ruchów.

Druga to także SuSu z outletu rozmiar 48, tak jak wyżej.

Trzecia to Lancerto we współpracy z Panem Michałem z obecnej przeceny. Rozmiar 46, mam w nim znacznie mniej swobody ruchu niż w poprzednich.

Tę marynarkę z Lancerto kiedyś mierzyłem w sklepie i zapamiętałem, że dobrze leżała. Jednak teraz po przymierzeniu tych od SuSu mam wątpliwości czy nie jest za ciasna, a może te z SuSu są zbyt workowate? Co o nich myślicie?

[alabuz]

Zdecydowanie najlepiej nr 1. Szerokość w ramionach OK, plecy gładkie, długość marynarki odpowiednia.

Nr 2 pewnie przez swój styl i dlatego, że jest lekko pognieciona to w odbiorze robi gorsze wrażenie, szczególnie plecy gorzej wyglądają,

Nr 3 jest za krótka (zobacz na jakiej wysokości masz palce w stosunku do nr 1 i 2). Górny guzik przez to wypada wyżej i według mnie ta marynarka jest na niższą osobę po prostu.

[25kamil25]

2 hours ago, alabuz said:

Zdecydowanie najlepiej nr 1. Szerokość w ramionach OK, plecy gładkie, długość marynarki odpowiednia.

Nr 2 pewnie przez swój styl i dlatego, że jest lekko pognieciona to w odbiorze robi gorsze wrażenie, szczególnie plecy gorzej wyglądają,

Nr 3 jest za krótka (zobacz na jakiej wysokości masz palce w stosunku do nr 1 i 2). Górny guzik przez to wypada wyżej i według mnie ta marynarka jest na niższą osobę po prostu.

Dziękuję za odpowiedź.

Jeśli chodzi o te marynarki, to jest między nimi tylko 2cm różnicy w długości a między guzikiem 1cm. Niby to tylko 2cm a różnica jest zauważalna. Ale z tego sobie zdaję sprawę. Bardziej chodziło mi o to, jak te marynarki leżą w ramionach i czy nie są zbyt obszerne lub za ciasne.

PS

Co do gniecenia, to niesamowite jest to, że nr 1 to czysty len i gniecie się o wiele mniej niż nr 2, czyli bawełna z lnem..

PS2 

Widzę, że dopisałeś o ramionach, dziękuję

 

[mosze]

Kolorystycznie najbardziej podoba mi się ostatnia. Jednak na ten wzrost jest za krótka i guzik za wysoko.

Swoją drogą, to ja noszę SS48, ale w Lancerto&MrV w rozmiar 48 jest ciasny (dyskomfortowy) w ramionach i wg mnie ciągle za krótki. Dziwi mnie, że mierzysz rozmiar mniejszą. L&MrV są węższe w ramionach i mniej taliowane od SS.

Ostatnia uwaga - jasne marynarki są mało uniwersalne. Zwłaszcza ta druga. Jeśli to pierwszy/jedyny na dłużej zakup, kupiłbym coś bardziej klasycznego.

[25kamil25]

22 minutes ago, mosze said:

Kolorystycznie najbardziej podoba mi się ostatnia. Jednak na ten wzrost jest za krótka i guzik za wysoko.

Swoją drogą, to ja noszę SS48, ale w Lancerto&MrV w rozmiar 48 jest ciasny (dyskomfortowy) w ramionach i wg mnie ciągle za krótki. Dziwi mnie, że mierzysz rozmiar mniejszą. L&MrV są węższe w ramionach i mniej taliowane od SS.

Ostatnia uwaga - jasne marynarki są mało uniwersalne. Zwłaszcza ta druga. Jeśli to pierwszy/jedyny na dłużej zakup, kupiłbym coś bardziej klasycznego.

Dziękuję Mosze.

Zamówiłem rozmiar mniejszą, ponieważ kiedyś taką mierzyłem i wydawała mi się dobrą. Natomiast 48 z SUSU wydawała mi się lekko za luźna (46 jest zbyt opięty w talii). Stąd też to pytanie na forum. Do tego zazwyczaj nosiłem 46 z MD... Nie jest to jedyna marynarka, mam też bardziej formalne (niestety kupowane bez wiedzy z forum) z MD i od Milera. A teraz chciałem kupić coś niezobowiązującego na letnie wieczory (jeszcze mam na nie nadzieję...).

[mosze]

No na wieczory to jednak ciemniejsza