Skocz do zawartości

Bartek

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, xkoziol napisał:

Czyżby? 😁

Mam nadzieję, że w piekle jest specjalne miejsce dla producentów "wyjściowego" "obuwia" tego typu. Producent taki musi przez cały czas nosić swoje wyroby (rotując oczywiście, bo po ośmiu wyjściach wyrób jest na podpałkę - ale jest z czego wybierać), a za każdego klienta wmanewrowanego w zakup "najwyższej jakości" "oksfordków" ze "skóry licowej" wyrasta mu jeden bolesny, nieusuwalny odcisk 😈

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku buty Vistula były asumptem do zakupu porządniejszych butów, o których piszemy na forum. Zaczęło się to niecałe 4 lata temu. Buty Vistula  zakupiłem na ślub, wtedy wydawało mi się, że jeśli zapłacę 600 zł za buty to będzie "coś" i było, ale "coś" tragicznego. Buty po ślubie założyłem 3 razy do pracy i się  rozkleiły. Oczywiście je zareklamowałem, ale w między czasie kupiłem pierwsze byty szyte goodyear welted, a mianowicie Patine P002. Od tego czasu na Vistulę nawet nie chciałem patrzeć, skok jakościowy ogromny,  a Patine droższe były chyba coś około 50 zł. Nawet pokusa tego, że jak 2 raz zareklamuję Vistulę, to była szansa na zwrot kasy, nie przekonała mnie do tego żeby się nimi męczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.08.2015 o 20:17, Egonax napisał:

post-6485-0-11392200-1438625425_thumb.jp

post-6485-0-37379900-1438625506_thumb.jp

Miałem takie (lub podobne) tylko w brązie. Co prawda moje zaliczyły znacznie więcej wyjść.

Poprawa ich stanu jest możliwa, ale w mojej ocenie nieopłacalna. Doprowadzenie mojej pary do stanu z drugiego zdjęcia wymagało zakupu renomatu, renovatora, kremu i pasty. Wszystkie produkty były od Patine. Pracy własnej nie liczę, była to moja testowa para poddana renowacji. 

Reasumując, wydasz „trochę” kasy na produkty (oczywiście, można kupić tańsze zamienniki) a buty i tak w końcu wylądują w koszu. Moje, jak na pierwszą renowację i ich pierwotny stan, wyglądały całkiem nieźle. Oczywiście po kilku wyjściach skóra traciła na wyglądzie, a buty wracały na warsztat. W końcu trafiły tam, gdzie ich miejsce, czyli do kontenera. Preparaty zostały do kolejnych, ale juź GYW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Ptaszniko napisał:

Nie widziały. Mimo wszystko chyba ich stan obecny będzie ciężko poprawić. Jeśli już to jak?
Drugie pytanie. Nie w tym roku pewnie ale czy w okolicy 400 - 450 zł które wydałem na Vistule miałbym alternatywę na czarne oksfordy do garnituru?

Pierwsze buty, które warto rozważyć to kwota ok. 700zł i Berwicki.

Zajrzyj do sklepu klasycznebuty.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, flozbi napisał:

Imho 700 zł za Berwicki to już przesada, w dobrym czasie za 800 zł można mieć CS, porządniejszy but.

Jak się czeka na okazję to można i Loake za 320zł w TK Maxx, ale to nie jest droga, którą każdy chce iść.

@Ptaszniko, jeśli będziesz miał już ustalony budżet i podasz swoje wymiary + preferencje to jest na forum kilka osób (w tym ja), który lubią śledzić okazje i na pewno podrzucimy parę propozycji. Sam przechodziłem przez etap klejonych derby z Venezia (o dziwo, konstrukcyjnie wytrzymały niemal 7 lat), ale przychodzi ten czas kiedy trzeba przejść na wyższy poziom jakości i tu zaczyna się milion rozważań, cena, jakość, estetyka, najbardziej uniwersalny kolor itp. Na pewno na tym forum ludzie Ci pomogą, tylko Ty sam musisz bardziej sprecyzować co chcesz.  

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egonax te ze zdjęcia to model Lincoln? Dziękuję wszystkim za pomoc i wyrażenie opinii w mojej sprawie. Gdybym kiedyś kupował jeszcze oksfordy zgłoszę się tutaj chociaż przy mizernych zarobkach na peryferiach Polski Wasze propozycje przyprawiają o zawrót głowy. Nie sądzę by doszło do tego bym kupował buty droższe niż 450 zł to jakaś taka bariera.😉 Sprawdziłem pobieżnie stronę Loake i mówicie że w TK Maxxie za 320 zł? Ale oksfordy? To jak za pół darmo. Jak ktoś będzie o mnie pamiętał i coś wyczai tj. czarny oksford r. 43 to proszę na prywatną wiadomość. Preferowane sklepy internetowe ze względu na sporą odległość do najbliższego większego miasta Krakowa ok. 150 km.
Dobra na koniec powiedzcie mi jaki zamiennik pasty z górnej półki kupić do zakamuflowania tych pęknięć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ptaszniko napisał:

Dobra na koniec powiedzcie mi jaki zamiennik pasty z górnej półki kupić do zakamuflowania tych pęknięć?

Ech...

Wyobraź sobie ścianę, w której ktoś zaszpachlował pęknięcie. A teraz wyobraź sobie, że ta ściana nie stoi spokojnie, tylko w miejscu tego pęknięcia co sekundę zgina się o kilkadziesiąt stopni. Ile sekund wytrzyma ta szpachlówka?

Jeżeli musisz robić z tymi butami cokolwiek innego niż przespacerować się do najbliższego kontenera PCK, pasty Tarrago mają dobre opinie i dobre ceny. To jednak nie ma większego znaczenia, bo bonded leather z której wykonano te buty może po prostu nie przyjmować żadnej pasty - czyli masz ścianę, która nie tylko się rusza, ale jeszcze gips się na niej nie trzyma:-) Jeśli chcesz tanio leczyć sumienie, kup Kiwi w supermarkecie; pełno w niej silikonu, ale tym butom nie zaszkodzi; inna sprawa (i to naprawdę nie złośliwie) że również nie pomoże...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Egonax said:

Reasumując, wydasz „trochę” kasy na produkty (oczywiście, można kupić tańsze zamienniki) a buty i tak w końcu wylądują w koszu. Moje, jak na pierwszą renowację i ich pierwotny stan, wyglądały całkiem nieźle. Oczywiście po kilku wyjściach skóra traciła na wyglądzie, a buty wracały na warsztat. W końcu trafiły tam, gdzie ich miejsce, czyli do kontenera. Preparaty zostały do kolejnych, ale juź GYW.

Próbować zawsze można. Nawet jak butów uratować się nie uda i trzeba będzie kupić nową parę, kosmetyki tak czy inaczej trzeba będzie do nich kupić. A Tarrago (które będzie odpowiednie do butów z tej półki*) raczej budżetu nie zrujnuje.

* "nie znam się to się wypowiem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam,

Zwracam się z prośbą o pomoc. Kupiłem buty Geox za komiczną cenę. Problem z nimi taki, że prawy but jest jaśniejszy (prawdopodobnie powystawowy). Problem jest widoczny w umiarkowanym oświetleniu. Czy mogę coś na to poradzić nie ingerując mocno w strukturę skóry? Jest szansa, że z czasem barwa się wyrówna?

 

Pozdrawiam

geoxxx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę o poradę. Wykukałem ta eBayu takie ASy dla Brooks Brothers w cenie 59.99$. Chciałbym zrobić z nimi coś jak Kirby Allison w 50$ eBay challenge czyli: Renomat-renovateur-krem-wosk-nowe sznurówki i pewnie ostatecznie jeśli efekt będzie mi się podobał to zelówki. Buty maja minimalne ślady używania wewnątrz, ale...albo ktoś się bawił w "patynowanie" i teraz ciemny wosk złazi (co jest moją wygraną, bo zwalczę to renomatem), albo, co mnie martwi to oryginalny kolor złazi po potraktowaniu jakaś chemią, bo kolor oryginalny był oznaczony jako espresso. W przypadku jeśli renomat tego nie weźmie na małym skrawku z tyłu oddam buty do sprzedawcy.

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.