Skocz do zawartości

Bartek

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie

Mam dosłownie lekki problem i potrzebuję pomocy mam nowe brogsy w kolorze Tan. Zabezpieczyłem je tak jak nowe buty się powinno czyli Saphire renowateur plus 4 warstwy kremu oraz 8 warstw pasty na same noski dla lekkiego lustra. Po ich założeniu i przejściu około 1km w miejscu gdzie but pracuje krem popękał... i odsłonił kolor skory przez co but w tych miejscach ma kolor gradientowy lekko ( kolor skory oraz sam krem jest lekko ciemniejszy. Wiem moja wina nałożyłem widocznie trochę za grubą warstwę kremu. Czy wystarczy teraz trochę mocniej " poszorować " szmatką z czystej bawełny aby zdjąć nadmiar kremu nałożyć trochę nowego i wypolerować ? Czy muszę dokupić jakiś specyfik aby zdjąć nadmiar kremu ? Dodam, że nie wygląda to tragicznie tylko z bliska widać, że krem po prostu zaczął się wyłamywać w tych miejscach łamania buta. 

 

Z góry dzięki za pomoc, trzymajcie klasę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, eleganter napisał:

Zabezpieczyłem je tak jak nowe buty się powinno czyli Saphire renowateur plus 4 warstwy kremu oraz 8 warstw pasty na same noski dla lekkiego lustra. 

Tak zdecydowanie nie powinno się "zabezpieczać" nowych butów. Wiem, że tak jest napisane w poradniku pisanym bodajże przez @saphir.pl (http://pastadobutow.pl/05_jak-zadbac-o-nowa-pare-butow.html) ale... moim zdaniem to zdecydowana przesada a poradnik wprowadza w błąd. Bardzo cenię fachową wiedzę kolegów z Multirenowacji, na pewno potrafią dbać oni o buty, co widać choćby po zdjęciach Yanków które wrzucają na forum, czy do sklepu Patine.pl ale jak dla mnie ten konkretny poradnik jednak rozmija się z prawdą. Po kolei:

1) Moim zdaniem na nowe buty nie ma potrzeby używać renowatora, no chyba że skóra jest bardzo przesuszona albo wyjątkowo sztywna

2) 4 warsty kremu to zdecydowanie za dużo. Jedna - dwie cieniutkie warstwy kremu wystarczą w zupełności

3) 8 warstw pasty to chyba też duża przesada, chyba że są wyjątkowo cienkie

Do usunięcia kremu dobry będzie renomat lub mydło do skór. Ja wolę używać renomatu, mydłem przy zbyt energicznym pocieraniu gąbką udało mi się kiedyś zniszczyć skórę na bucie i od tego czasu specyfik ten leży sobie nieużywany w pudełku. Renomatu za to używam regularnie i sprawdza się bardzo dobrze.

 

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

8 minut temu, Zajac Poziomka napisał:

Do usunięcia kremu dobry będzie renomat lub mydło do skór. Ja wolę używać renomatu, mydłem przy zbyt energicznym pocieraniu gąbką udało mi się kiedyś zniszczyć skórę na bucie i od tego czasu specyfik ten leży sobie nieużywany w pudełku. Renomatu za to używam regularnie i sprawdza się bardzo dobrze.

 

Cenne rady dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Zajac Poziomka napisał:

[...] mydłem przy zbyt energicznym pocieraniu gąbką udało mi się kiedyś zniszczyć skórę na bucie [...]

Czy masz na myśli uszkodzenie lica, czy przez uszkodzenie rozumiesz fakt, że ze skóry zmyłeś barwnik (farbę) i buty wymagały całkowitego zmycia  farby i ponownej koloryzacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MH_fan uszkodzenie lica, gładka skóra cholewki stała się w miejscu zbyt energicznego pocierania niezbyt przyjemna w dotyku, dosyć szorstka i mocno matowa. Zeszło też trochę koloru, ale nie na tyle, żeby potrzebna była całkowita rekoloryzacja. Przy czym absolutnie nie twierdzę, że mydło do skór jest "be", te uszkodzenia to tylko i wyłącznie moja wina. Po prostu przestałem go używać bo skoro renomat działa i nigdy nie miałem z nim takich przebojów, to nie czuję potrzeby zamiany go na coś innego :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z kolegą Zając Poziomka co do ilości kremu. Nawet sam renovator nieraz wystarczająco "nawilży" nowy but. Trzeba to wyczuć. Skóra ma być mięsista, w żadnym wypadku nie może się kleić. Niemniej, do zdjęcia nadmiaru kremu poleciłbym użyć najpierw rzeczony renovator. Ma on również właściwości czyszczące. Renomat, choć bardzo dobry środek, to już chemia i osoba niewprawiona w jego używaniu może w bucie szkód nim narobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zajac Poziomka, autorem poradnika jest Kirby Allison, ale tu nawet nie o to chodzi. Każdy z nas ma inne doświadczenia, a w grę wchodzi tyle detali, że ciężko będzie stworzyć poradnik uniwersalny, który sprawdzi się zawsze i wszędzie. Porady należy traktować jako wskazówki, a nie sztywne reguły. Najważniejsze według mnie to własne wyczucie i bezpośrednia relacja z butem. Skóra jednej pary wyciąganej z pudełka może być w świetnym stanie, ale zdarzają się i bardzo przesuszone, które wymagają nieco więcej zachodu. 1 warstwa kremu dla jednego użytkownika bywa skrajnie odmienną ilością od 1 warstwy kremu innego użytkownika. Zdarza się, że mniej doświadczeni Klienci próbują natłuszczać syntetyki lub tak mocno korygowane skóry, że mija się to z celem ... sytuacje bywają skrajnie różne, także polecam przede wszystkim obserwować, jak skóra się zachowuje, jak chłonie i myśleć o tym czego, w jakich ilościach w danym momencie but potrzebuje. To wyczucie przychodzi dość szybko. 

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej to byłoby miejscowo uzupełnić ubytek skórą, lekko zeszlifować i pokryć woskiem. Rzeczywiście, nie jest to jakiś dramat, ale musisz podjąć teraz decyzję, czy akceptujesz i pokrywasz to kremem jak radzi Kolega powyżej, czy chcesz "wyszpachlować". Jak pokryjesz teraz kremem, może być trudno coś później w to miejsce wkleić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry wszystkim,
trochę mi aż głupio poświęcać mój pierwszy post na tym forum (które zresztą śledzę pobieżnie od jakiegoś czasu) na taką sprawę, ale jestem pewien, że wiedza i doświadczenie forumowiczów w tym temacie pomoże mi znaleźć najlepsze rozwiązanie mojego problemu.

Otóż jeden z moich Berwicków został ostatnio w tajemniczy sposób podrapany (nie wiem nawet jak i przez co) i wygląda dość nieciekawie. Zadrapania nie wyglądają na głębokie, ale są dość liczne i zastanawiam się, w jaki sposób go uratować. Na załączonym zdjęciu nosek wyczyszczony tylko Universal Cleanerem.


Pytanie moje: jak to naprawić, lepiej zdać się na fachowca, czy da się to załatwić w zadowalający sposób na własną rękę? Jeśli tak, to jakie środki się zaopatrzyć, jak postępować? Bardzo będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skóra jest porysowana, więc bez jej lekkiego szlifowania się nie obejdzie. Potem trzeba odtworzyć lico i odpowiednio dobrać kolor do reszty cholewek butów, nie wykluczone, że konieczna będzie cieniowanie/patyna. Nie należy to do najłatwiejszych zadań. Możesz kupić u @saphir.pl renovating cream, ale bez innych środków, w tym farb raczej się też nie obejdzie.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w dobrym wątku pytam ale..

czy producent butów powinien mi odpowiedzieć czy cholewka jest apreturowana.?

widzialem parę postów, w których takie buty niezbyt ładnie sie starzeją i mają smugi na załamaniach. Nie chciałbym tego w butach za tysiaka. Czy jast jakaś możliwość ustalenia czy taka forma wykończenia jest zastosowana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

13 minut temu, Profumo napisał:

Nie wiem czy w dobrym wątku pytam ale..

czy producent butów powinien mi odpowiedzieć czy cholewka jest apreturowana.?

widzialem parę postów, w których takie buty niezbyt ładnie sie starzeją i mają smugi na załamaniach. Nie chciałbym tego w butach za tysiaka. Czy jast jakaś możliwość ustalenia czy taka forma wykończenia jest zastosowana?

Powinien, ale czy to zrobi? Z doświadczenia wiem, że angielscy i amerykańscy producenci bardzo chętnie odpowiadają na pytania. Na reddicie widziałem post gościa, który do kilkudziesięciu anglosaskich firm wysłał zapytanie, z jakiego materiału jest stalka (tak chyba się tłumaczy "shank") w ich butach - miał prawie sto procent odpowiedzi zwrotnej. Podejrzewam, że z pozostałych nacji, tradycyjnie, Francuzi nie zrozumieją po angielsku, Włosi i Hiszpanie cię oleją, a Polacy będą mieli pretensje.

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Profumo odtwarzanie lica, to trochę taki skrót myślowy. Są to różne czynności, różne używane środki stosowane po to, by stworzyć elastyczną warstwę na mizdrze skóry, czyli mówiąc wprost - lico. 

Jeżeli chodzi o samo apreturowanie, to nie jest to nic złego, pod warunkiem, że użyty środek jest dobrej jakości. Apretura, to po prostu szybkie wykończenie skóry buta, tak, aby klient mógł dokonać zakupu obuwia oczami. W niektórych butach później apretura się wykrusza i łamie, w innych ładnie pracuje na cholewce, a w jeszcze innych z biegiem czasu i wraz z regularnym używaniem środków do pielęgnacji, po prostu się wyciera i zanika.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.