Skocz do zawartości

Producenci butów: Berwick


Heathcliff

Rekomendowane odpowiedzi

Są to na 99 % zszywki montażowe. Mocuje się nimi podpodeszwę do kopyta i potem usuwa. Tutaj dziwnie troszkę to wygląda, bo tak, jakby były wstrzelone od góry, a nie od dołu. Jeżeli widać dwie igiełki w odległości 4 mm od siebie, to robi się trochę problem, bo nie można tego będzie usunąć. Jeżeli jednak jest na podpodeszwie płaski drucik o wspomnianej długości 4mm, to można to umiejętnie podwadzić i wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szewc24.pl

Dokładnie tak...... widać takie jakby igiełki. Jak na razie niby nie przeszkadza to za bardzo ale chyba to nie jest normalne. Jest to powód do reklamacji? Możliwe, że to trefny egzemplarz bo na zewnątrz też wychodzi jeden mały gwoździk (nie widać tego dokładnie na zdjęciu)

20161129_163210.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zewnątrz jak się dobrze przypatrzy, to w wielu butach widać i to o wiele droższych w zakupie, więc tutaj bym był spokojny. Wewnątrz nie powinno ich być, bo może to rodzić określone dolegliwości, w skrajnym przypadku poranić nawet stopę.

Jeżeli w Twoich butach nie jest to bardzo uciążliwe, to myślę, że można temu zaradzić kładąc buta na kopycie i sklepać spód. Te zszywki są dosyć miękkie, więc powinny się schować w podpodeszwie. Jakbyś był w Krośnie, to wpadnij - zaradzimy problemowi. Być może ja też będę w tym tygodniu w Rzeszowie, więc jak chcesz to odezwij się na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do użytkowników Berwicków , jak bardzo potrafią się one "rozbić" na szerokość w trakcie użytkowania?  

Dotarły do mnie trzewiki 242 , rozmiar na długość idealnie z luzem przed palcami  , natomiast ciasno jest w szerokości  właśnie . Wymiana na większy rozmiar  rodzi obawy że mogą być zbyt duże, chodzenie w zbyt wąskich to też nie jest dobra opcja. 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie odnośnie podeszwy Dainite. W butach Loake ma ona inną strukturę niż w trzewikach Berwick. Dodatkowo podczas przypadkowego potarcia o parkiet podeszwa Berwicków zostawia czarne ślady, chociaż jak deklaruje Dainite wszystkie ich podeszwy są non marking. W Loake takiego efektu nie ma. Pytanie czy możliwe jest, że zastosowano jakieś podrabiane podeszwy?  Wracając do butów moje trzewiki 242 również mają wystający metalowy element wewnątrz buta (cos jakby fragment zszywki) jednak cienka skórzana wkładka rozwiązała problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór. Chciałbym poprosić o pomoc bardziej doświadczone osoby, w związku z moim ostatnim zakupem Berwicków. Buty ogólnie spełniają moje wymagania co do stosunku cena / jakość, ale niestety na jednym z nich występują wyraźne przebarwienia skóry w formie poziomych pasów. Czy Waszym zdaniem, kwalifikują się automatycznie do zwrotu? Czy jest możliwe, że w trakcie użytkowania kolor się wyrówna? Z góry dziękuje za rady :)

20161202_225726.jpg

20161202_225815.jpg

20161202_225846.jpg

20161202_225658.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do osób, które posiadają Berwick 242. 

Czy ten model się mocno rozciąga podczas noszenia?

Pytam, ponieważ model 242 w  -rozmiarze 7/5  dobrze mi trzyma piętę, ale mocno opina srudstopie , a w palce ciscie. Opina stopę jak skarpeta.

- natomiast rozmiar 8 - pięty mają luźno, a jedna stopa po zawiazaniu ma trochę  swobody.

Próbuje wybrać mniejsze zło 😊 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje chukka z massimo dutti na tyle się rozeszły że teraz są nawet za luźne. Buty ze skóry zamszowej. Po zakupie były dopasowane na tyle że zastanawiałem się czy je zatrzymać.

Stwierdziłem że buty muszą być dobrze dopasowane a w czasie noszenia trochę się rozejda.

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z moimi Berwickami 242, a konkretnie z nieprawidłowym łamaniem się i kiepskim dopasowaniem prawego buta.

Lewy wygląda tak tak jak na załączonym zdjęciu. Uważam, że idealne się złamał ( tuż nad łączeniem noska, but jest lekko pomarszczony, ale wygląda naturalnie ), a w dodatku jest super wygodny, praktycznie nigdzie nie uwiera, pięta trzyma idealnie. But nieźle opina całą stopę i czuje, że jak chodzę to po prostu dobrze, naturalnie się układa.

Prawy niestety złamał się trochę gorzej i widać to na zdjęciach,  zrobiły się dwa złamania i to idące dużo bardziej wzdłuż, a nie w poprzek buta. Dodatkowo gdy chodzę czuje lekki, punktowy ucisk na pięcie oraz śródstopiu, od góry, tuż przy miejscu gdzie zaczynają się palce. Chodząc czuje jakbym lekko walczył z butem.

Zauważyłem, że prawy but, który gorzej się złamał ma sporą kołyskę (wcześniej nie zwróciłem na to uwagi ) - gdy stawiam obcas "na płasko" to przód podeszwy idzie do góry na około centymetr. Lewy but, który złamał się dobrze idzie do góry niecałe pół centymetra.

Moje pytanie brzmi: czy złe złamanie się buta mogło być spowodowane ową kołyską i czy jest ewentualnie szansa na zareklamowanie buta z tego powodu, czy przyczyna jest inna? Może po prostu mam tak niesymetryczne stopy, albo źle je stawiam ? ;) 

Drugie pytanie dotyczy tego jak bardzo źle wygląda to złamanie, może znów się za bardzo przejmuje? ;) Od razu dodam, że są to moje pierwsze i jak na razie jedyne buty GYW z licowej skóry więc nie mam żadnego porównania czy doświadczenia. Podejrzewam, że jeśli chodzi o uwieranie, to pewnie jest szansa, że but się jeszcze ułoży do stopy? 

 

20161206_183247.jpg

20161206_183216.jpg

20161206_183223.jpg

20161206_183331.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już buty i tak nosisz, to pozostaje się tylko przyzwyczaić. Jak bedziesz kupował następna parę, to będziesz miał już jakiś ogląd, na co zwracać uwagę. 

Pamiętaj, że na zimę musi być jeszcze miejsce n jakaś gruba skarpetę.  Po zdjęciach widać, że w podbiciu/ u góry buty trzymają dobrze, więc mozliwe, że masz druga stopę trochę inna, albo nie twoje kopyto. Chociaż w Berwick nie ma innego wyboru kopyta.

Lepiej się cieszyć z nowych butów-  a jak gdzieś uwiera, to się jesZcze ułoży- przecież to skóra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jeśli chodzi o trzewiki  Berwicka  to  poza modelem 242 ( na kopycie 130 )   jest też model 321 Country Calf na kopycie 207  ... jest ono szersze niż to w modelu 242 ... wiem bo ostatnio testowałem oba i na mojej szerokiej i wysokiej na podbiciu stopie lepiej leży model 321

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie trzewików Berwick 321 Country Calf, od stycznia jestem ich posiadaczem i z chęcią podzielę się wrażeniami.

Kawał buta- to była moja pierwsza myśl jak zobaczyłem je na żywo. Jako, że kupowałem je przez internet i nie widziałem ich na żywo, kierując się wyborem buta, sugerowałem się opiniami i zdjęciami zamieszczonymi w sieci- a te w zdecydowanej większości były bardzo przychylne i sugerowały dobry stosunek jakości do ceny. Na dzień dzisiejszy, cena regularna to 890 zł. Ja kupiłem je w styczniowych wyprzedażach za niecałe 800 zł.  Szukałem butów w miarę uniwersalnych. Tzn, takich, które będą pasować zarówno w stylizacjach formalnych jak i pół formalnych.

Tak jak napisałem na początku, but na pierwszy rzut oka robi wrażenie bardzo solidnego ale też nieco masywnego. Wrażenie potęguje dość gruba i wystająca poza obrys cholewki, podeszwa wykonana metoda GYW. Cholewka wykonana jest z grubej skóry licowej o groszkowej strukturze. Nakładany czubek nosa jest z gładkiej skóry licowej. Takie połączenie daje bardzo ciekawy efekt. Czubek nosa bardzo ładnie się błyszczy, natomiast pozostała część cholewki nieco mniej, z widoczną wyraźną strukturą. Zaznaczam, że z uwagi na groszkową fakturę, but traci na formalności. Także gdyby ktoś chciał kupić trzewiki Berwicka, z myślą, że mają być do stylizacji bardziej formalnych, to jednak proponowałbym w całości wykonane z gładkiej skóry jak w powyższym modelu 242. Dodam jeszcze, że ostatnie cztery oczka na sznurowadła zastąpione są metalowymi noskami i tu wystapiła jedyna kwestia do której można się przyczepić. Z jednej strony noski są bardzo praktyczne. Ale w tym przypadku bardzo szybko porozrywały mi się sznurowadła. Noski mają to do siebie, że dużo szybciej je niszczą, ale tutaj byłem na tyle zdziwiony, że zareklamowałem sznurówki. Trochę mi było głupio, bo nowe kosztują 10-15 zł, ale uznałem, że przy butach, które kosztują nie mało, tak kiepskiej jakości sznurowadła są pomyłką. Na początku odmówiono mi reklamacji, uznając że sznurowadła się po prostu zużywają, ale napisałem kolejnego, nieco bardziej wylewnego maila i sklep przyznał mi rację w tym, że dwa tygodnie to zdecydowanie za szybko.. Także jednocześnie ukłony w stronę sklepu klasyczne buty, za pozytywne rozwiązanie sprawy;) Zwracam zatem uwagę ma to, żeby przy zakupie butów od razu zaopatrzyć się w drugi komplet sznurowadeł- choć moim zdaniem, jeżeli te oryginalne nadal są tak kiepskiej jakości, o zapasową parę powinien zadbać producent / sklep.

Buty mają szerokie kopyto i po założeniu są dosyć obszerne. Producent podaje tęgość G. Od niedawna posiadam monki Berwicka, które mimo tego samego oznaczenia tęgości, z uwagi na węższe kopyto mają w środku mniej luzu. Buty za kostkę z założenia traktuję jako obuwie zimowe, i ich obszerność mi nie przeszkadza. Ponieważ, nie mają ocieplenia, po zastosowaniu wełnianej wkładki i grubszych zimowych skarpet w butach jest bardzo ciepło i jednocześnie nie za ciasno. Jednego  mroźnego dnia podobny patent chciałem zastosować w brogsach G&B także o tęgości G. Wkładka weszła, ale z grubą skarpetą było już za ciasno.

Buty dość długo łapią patynę. I na dzień dzisiejszy, po 11-stu miesiącach i kilkunastu pasowaniach, nosek buta złapał już głębie koloru i bardzo ładnie się błyszczy, natomiast nad cholewką jeszcze trochę muszę popracować. Jednak tak jak pisałem wcześniej, cholewka jest ze skóry z wyraźną fakturą, także nigdy nie złapie takiego połysku jak gładka skóra licowa.

 Sklep KB zaproponował mi do nich pastę Farmaco. Do tej pory na butach stosowałem kosmetyki Saphyr. Różnica jest taka, że Farmaco stosuje więcej wosków miękkich, dzięki czemu lepiej nawilża skórę, natomiast  Saphyr ma więcej wosków twardych, które po wypolerowaniu buta dają lepszy połysk. Także na nosek nakładam Saphyr, a na pozostałą część cholewki Farmaco.  Raz całego buta wypastowałem Saphyrem ale okazało się, że w miejscu załamania ( tuż pod przyszwą ), but tak jak by oddawał pastę (robił się taki matowy nalot). Przy Farmaco problem nie występuje.

Podsumowując, trochę ciężko mi porównać ten model z innymi butami, ponieważ na chwilę obecną są to jedyne trzewiki, które posiadam. Natomiast porównując z innymi butami na podeszfie GYW zwracam uwagę na to, że buty, dość szybko dały się rozchodzić i z tego co pamiętam to ani razu mnie nie obtarły. Skóra mimo że gruba, jest dość miękka a metalowe noski bardzo ułatwiają zakładanie i ściąganie butów. Gumowa część podeszwy ma 5 mm i sądząc po jej obecnym stanie starczy jeszcze na kilka sezonów. Kupując te buty, warto zwrócić uwagę na tęgość, ponieważ są obszerne, także z zewnątrz sprawiają wrażenie dość masywnych i szerokich.

Tak jak pisałem na początku, kawał buta wartego swojej ceny.

 

 

Plusy:

-gruba skóra, ogólne dobre wykonanie

-wygodne, szybo dają się rozchodzić

-noski do sznurowadeł- przyśpieszają zakładanie / ściąganie obuwie

-świetnie się komponują w stylizacjach casualowych oraz smart casualowych z dżnsami, chonosami, spodniami z grubszej wełny

 

Minusy:

-słabej jakości sznurowadła, bardzo szybko niszczące się

-wizualnie są dość masywne, przez co nie pasują do niektórych spodni z cieńszych, bardziej formalnych tkanin

-brak możliwości doboru tęgości obuwia, a te w rozmiarówce G są dość obszerne ( w moim przypadku nie był to problem, ale zakładam, że nie każdy będzie chciał wkładać dodatkową wkładkę )

 

 

 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, adaś1234 napisał:

 Cholewka wykonana jest z grubej skóry licowej o groszkowej strukturze. Nakładany czubek nosa jest z gładkiej skóry licowej.

 

 

 

Chciałem zaznaczyć, że popełniłem mały błąd, skóra z której buty są wykonane to skóra cielęca tłoczona, zwana także groszkową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elvis185 - właśnie problem polega na tym, że nie do końca wiem jakie wnioski wysnuć na przyszłość - buty po przymierzeniu były tak samo dopasowane (moim zdaniem bardzo dobrze), lekko sztywne i troszeczkę uwierały, ale wiadomo nówki tak mają :) Przy czym lewy ułożył się do stopy pięknie i to dość szybko, a prawy tak sobie. Pocieszam się tym, że w rzeczywistości to złamanie wygląda lepiej niż na zdjęciach...

@Dapi - włożyłem przed chwilą po prostu całą wkładkę, może coś pomoże

Dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę na jedną rzecz. Jeżeli nie masz jednej nogi krótszej od drugiej, to stosując wkładkę tylko w jednym bucie, co prawda poprawiasz efekt wizualny układania się buta na stopie, ale możesz nabawić się poważnych problemów zdrowotnych. Wymuszasz nienaturalny chód, co ma bezpośrednie przełożenie na stawy biodrowe i kręgosłup.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.