Skocz do zawartości

Producenci butów: Berwick


Heathcliff

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, flozbi napisał:

Jeśli buty kupiłeś jako eksponat do muzeum, to kategorycznie wymień na nieskazitelne. Jak ci wpadnie dziwny pomysl do głowy, żeby je włożyć na nogi i jeszcze dziwniejszy żeby się przejść, to zachowaj.

Bardzo zabawne....

Estetyka mnie nie martwi. Z tego powodu bym buta nie zwracał. Zastanawia mnie tylko czy coś takiego może spowodować, że podeszwa się w tym miejscu rozwali. 

Powiem więcej, gdyby się rozwaliła, to sklep może się na mnie wypiąć i to zupełnie zgodnie z prawem. Rękojmia nie uwzględnia wad, o których klient wiedział w momencie zakupu. Ja już wymieniłem ze sklepem na ten temat korespondencję, więc wiem o wadzie. Jeżeli z tego tytułu buty się rozwalą to mogę liczyć tylko i wyłącznie na dobrą wolę sklepu, że reklamację uwzględni. Zgodnie z prawem nie będą mieli takiego obowiązku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, flozbi napisał:

To by się musiała co druga para butów marki Berwick z tego powodu rozwalać. Mam tak na szybko patrząc w 3 parach Berwicków i wątpię żeby powiększyło się to chociaż o 1 mikron.

Trzeba było tak od razu. W sklepie też twierdzili, że to jest "normalne". Tyle, że tak jak powiedziałem mam jeszcze dwie inne pary Berwicków w domu i czegoś takiego nie mam. 

Zastanowię się jeszcze co z tym zrobić. Zależy jak szybko będą mieli nową dostawę w sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Berwicki 3010 w rozmiarze 8, zdawały się być trochę luźne, więc domówiłem 7,5 żeby porównać.

Przy mierzeniu 8 mam wrażenie jakby pięta troszkę latała. Z kolei 7,5 wchodzi bardzo ciężko na nogę (po założeniu ledwo łyżkę do butów wyciągnąłem), ale jak już je wcisnę to nic szczególnie nie uciska, może czuję delikatny nacisk na wysokości języka.

Rozumiem, że nie mam się co zastanawiać, zostawić 7,5 a 8 odesłać, a but jak trochę pochodzę (dotychczas w obu parach w zasadzie stałem + spacer do lustra) i skóra popracuje się lepiej dopasuje?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć. W dobrze dopasowanych, ale nie zasznurowanych butach zawsze powinno być trochę luzu - za piętę powinien wchodzić mały palec. Po zasznurowaniu oczywiście stopa powinna być dobrze i pewnie trzymana (ale ciągle palce powinny mieć nieco luzu). Stopa przy chodzeniu pracuje, przemieszcza się w bucie. Dopasowanie na styk (łyżka jest dość cienka) jest ryzykowne.

Mam jedne buty, w których również bardzo ciężko jest włożyć stopę (i równie ciężko zdjąć), ale po włożeniu jest tak, jak napisałem powyżej.

Efekt "latającej pięty" oczywiście również jest niepożądany. Nie jest wykluczone, że mniejszy buty jest zbyt ciasny, a większy nie trzyma dobrze stopy. Czy pierwszy się rozbije (ew. drugi - ułoży), czy też należy wybrać inne kopyto, tego nie wiem. Jedyne, co mogę poradzić, to delikatne (aby nie narobić zgięć skóry na cholewce) przejście się po dywanie, może to coś rozjaśni.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mogę coś doradzić z własnego choć niewielkiego doświadczenia. 

Berwicki naprawdę się potrafią powiększyć o 0,5 rozmiaru.  Więc jeżeli w rozmiarze  7,5 po założeniu but jest dopasowany ale nigdzie nie ciśnie mocno ( zresztą sam tak piszesz)  - to bym zostawił ten rozmiar.  A że ciasno wchodzą na nogę, to też się za jakiś czas zmieni.  Ważne że nigdzie nie ściskają na nodze.

Rozmiar 8 już jest luźny w pięcie, to po rozbiciu po pewnym czasie będą za luźne i brzydko może się połamać skóra. 

Rozsznuruj mocno te 7,5  przy zakładaniu, a po założeniu postój w nich z 10 minut na dywanie( żeby nie porysowac ) i zobacz wtedy twoje odczucia. 

Mam nadzieję że coś pomoglem. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Sushi napisał:

Kupiłem Berwicki 3010 w rozmiarze 8, zdawały się być trochę luźne, więc domówiłem 7,5 żeby porównać.

Przy mierzeniu 8 mam wrażenie jakby pięta troszkę latała. Z kolei 7,5 wchodzi bardzo ciężko na nogę (po założeniu ledwo łyżkę do butów wyciągnąłem), ale jak już je wcisnę to nic szczególnie nie uciska, może czuję delikatny nacisk na wysokości języka.

Rozumiem, że nie mam się co zastanawiać, zostawić 7,5 a 8 odesłać, a but jak trochę pochodzę (dotychczas w obu parach w zasadzie stałem + spacer do lustra) i skóra popracuje się lepiej dopasuje?

Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!

Mierzyłeś buty rano, czy wieczorem? Jeżeli 7,5 są tak ciasne z samego rana, to po całym dniu chodzenia, kiedy stopa trochę spuchnie będą po prostu niewygodne. Ja bym raczej nie brał tak ciasnych butów. Być może powinieneś brać rozmiar 8, ale skoro pięta lata to po prostu kopyto tych butów nie jest dopasowane do Twojej stopy i musisz poszukać butów na innym kopycie, ewentualnie ratować się zapiętkami/wkładkami. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, co osoba to inna opinia. Jak żyć?

@Zajac Poziomka - poprzednio opisane przeze mnie odczucia to buty przymierzane pod wieczór. Dzisiaj przed południem założyłem na jedną nogę 8, na drugą 7,5, i posiedziałem na kanapie z nogami na podłodze z 15 minut. Odczucia? W 8 stopa odrywa się w bucie kiedy ten jest na ziemi, w 7,5 delikatny nacisk na wysokości języka. Wychodzi na to, że przy spuchniętych stopach komfort jest podobny, a wpływa to jedynie na wygodę zakładania i zdejmowania.

Próbowałem też paluchy wpychać do założonego buta. W 8 z boku pięty mogę spokojnie wsadzić palec środkowy i wskazujący, w 7,5 wchodzi tylko mały palec - o ile jest to jakikolwiek wyznacznik i pomoże Wam mi pomóc.

Skłaniam się co raz mocniej jednak do 7,5. Pisaliście, że powinny się rozbić i jeśli będą wtedy minimalnie większe, to będzie idealnie. 8 już teraz ze względu na luz wydaje mi się mało komfortowa, jak się porozciągają to może się skończyć tym, że mi w końcu but spadnie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Sushi napisał:

Heh, co osoba to inna opinia. Jak żyć?

@Zajac Poziomka - poprzednio opisane przeze mnie odczucia to buty przymierzane pod wieczór. Dzisiaj przed południem założyłem na jedną nogę 8, na drugą 7,5, i posiedziałem na kanapie z nogami na podłodze z 15 minut. Odczucia? W 8 stopa odrywa się w bucie kiedy ten jest na ziemi, w 7,5 delikatny nacisk na wysokości języka. Wychodzi na to, że przy spuchniętych stopach komfort jest podobny, a wpływa to jedynie na wygodę zakładania i zdejmowania.

Próbowałem też paluchy wpychać do założonego buta. W 8 z boku pięty mogę spokojnie wsadzić palec środkowy i wskazujący, w 7,5 wchodzi tylko mały palec - o ile jest to jakikolwiek wyznacznik i pomoże Wam mi pomóc.

Skłaniam się co raz mocniej jednak do 7,5. Pisaliście, że powinny się rozbić i jeśli będą wtedy minimalnie większe, to będzie idealnie. 8 już teraz ze względu na luz wydaje mi się mało komfortowa, jak się porozciągają to może się skończyć tym, że mi w końcu but spadnie ;)

 

Uważam, że skórZane buty powinny być jako nowe dopasowane - pewnie trzymac stopę i piętę. Wtedy jak się rozejdą, to będą super wygodne. Gdyby jednak się bardzo rozbiły to i tak jeszcze jak kalosZe. A skórzane buty zawsze się ułoży, dopasuje. Myślę że podjoles słuszna decyzje. A jednocześnie za jakiś czas, sam wyrobisz sobie zdanie😊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą odebrałem od kuriera trzewiki Berwick zamówione w Klasyczne Buty. Trzewiki ładne, niestety na taśma na której jest szew, na lewym bucie jest w miarę, na prawym, w miejscu gdzie łączą się jej brzegi złączona dość niestarannie, przez co wygląda jakby kawałek skóry był wyrwany (dołączam zdjęcia obu butów). Czy jest to Waszym zdaniem specyfika szycia ramowego, czy jednak od butów za 850 zł mam prawo wymagać większej estetyki i odesłać?

20161121_181606.jpg

20161121_181618.jpg

20161121_181631.jpg

20161121_181157.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawiłem sobie Brewicki (z których póki co jestem zadowolony) i stąd dwie kwestie:

1. Rozmiar dobierany oczywiście przez internet, ale raczej trafiłem (44,5). Jedynie co mi się nie podoba, to nieco luzu na zewnątrz stóp przy kostce, robi się przerwa między cholewką, a stopą, bardziej dotyczy prawej. Potencjalne miejsce marszczenia się skóry. Ale chyba z tym nic nie zrobię, schodzenie o 0,5 rozmiaru nie ma sensu.

 

2. Kwestia podeszwy. Jestem świadom, że piękna nowej skórzanej nie zachowam (a i jakie śliskie to :D), ale trzeba już podjąć pewne działania. Póki co to raczej buty wizytowe, więc będa mniej eksploatowane, ale to zapewne w przeciągu paru tygodni się zmieni (na niemal codzienne użytkowanie). Dużo chodzę, więc ulica swoje zrobi.

Już żelować, czy póki co tylko natłuszczać? Póki co skłaniałbym sie do tego drugiego, chcę zobaczyć, jak podeszwa będzie się zachowywać, a jak się podniszczy, do pewnie to podżelowania. Waszym zdaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BrotherM

Ad1. Możesz spróbować wkładki,  zawsze będzie ciasnej,  ja użytkuję i polecam np. te https://www.pielegnacjaobuwia.pl/pl/p/Wkladki-Silver-Tex-na-Nadmierna-potliwosc-Stop/2031 Pewnie z tych 0,5 rozmiaru za miesiąc będzie 1 rozmiar.

Ad 2. Nie zelowalbym, jak się dba i nie katuje butów to może nawet i rok przetrwają spody średniej klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Zagiel napisał:

Planuje zakup modelu 3010 (kopyto 156). W związku z tym czy przy długości 27 i 27,6cm oraz szerokości/obwodzie około 26 cm stóp rozmiar 42 będzie ok?

Z góry dzięki za odpowiedź

Stronę wcześniej są moje rozterki odnośnie 3010, ich rozmiaru oraz kilka porad od innych osób, zerknij sobie.

W skrócie: przy stopie pośredniej między 7,5 i 8 (rozmiarówka se strony sklepu Milera) i przymierzeniu obu par ja zostałem przy 7,5, które są dobrze dopasowane i teraz pozostaje tylko trzymać kciuki, że jak skóra trochę popracuje, to będą idealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22 października 2016 o 12:07, Diabel200 napisał:

Witam,

Panowie, przyszły buty Berwick 3010, bardzo ładne buty ALE, właśnie są dwa.

2. Dodatkowo co mnie najbardziej nie pokoi w lewej jak i w prawej podeszwie wystają tak jakby łepki od gwoździ /zszywek  ? Zdjęcia poniżej, w lewym jest to wyczuwalne pod palcem natomiast w prawym, wyciągając nogę z buta tak jak by zahaczył o skarpetę stąd sprawdziłem co jest grane. Obawiam się że jak zacznę w nich chodzi to będą rwać skarpetę. Jak możecie prośba sprawdźcie jak jest u was.

Prawy.JPG

Tak się składa, ze właśnie mam ten sam problem, a że kolega Diabeł nie dostał odpowiedzi to pozwolę sobie poruszyć tą sprawę jeszcze raz. Dodam, że w moim przypadku w jednym bucie takie gwoździkiem wystają w dwóch miejscach. Czy to jest normalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.