Skocz do zawartości

Poszetka (chusteczka w kieszonce) - dyskusje i porady


Gość egon

Rekomendowane odpowiedzi

57 respondentów. wyniki ujednolicone, co oznacza, że wielu z Was myśli podobnie. bardzo cenne uwagi za co dziękuję podwójnie! osoby, które jeszcze nie pochwaliły się wypełnieniem ankiety, proszę o e-maila z nickiem, który posłuży mi przy weryfikacji do zniżki.

mój adres to jgodziek@bezslow.com

oczywiście będę informowała na bieżąco o postępach. na przełomie stycznia-lutego planuję "polowanie na tkaniny" we Włoszech. potem produkcja, która jak wiadomo pochłania trochę czasu (szycie ręczne). stąd termin marcowy przyjmuję za realny. umieszczę posta z zaproszeniem jak oferta będzie dostępna.

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu nabyłem dosyć dużo skrawków różnego rodzaju tkanin, od lnu po jedwab, mając zamiar przemienić część z nich w poszetki poszerzając tym samym domową kolekcję. Jako, że znalazłem trochę czasu pomiędzy wizytami na grobach i herbatką u licznych cioć i wujków, udało mi się stworzyć coś takiego:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Jeżeli chodzi o szew to był on robiony przeze mnie na maszynie. Założyłem materiał podwójnie, rolując dwa paski o szerokości około 0,8 cm. W wyniku zakładek uzyskałem poszetki o boku około 30 cm (przeważnie jest to 30,5 cm ponieważ materiał po wycięciu i przed założeniem mierzył 32 cm). Czarno-biała krata to polski len, a dwa pozostałe wzory to delikatna i cieniutka bawełna.

Byłbym wdzięczny gdybyście krytycznie ocenili efekty. Zostało jeszcze sporo materiału i gdybym nabrał trochę wprawy to myślę, że mógłbym robić część poszetek samemu na własne potrzeby. Jeżeli chodzi o szycie ręczne to W przypadku bawełnianych poszetek zszywałem ręcznie jedną z krawędzi na próbę. Wychodzi mi to na razie słabo jeżeli chodzi o czas szycia, ale rzeczywiście wygląda dużo lepiej.

P.S. Jeżeli chodzi o pozostałe nadwyżki nitki to nie zdążyłem ich jeszcze usunąć przed wrzuceniem zdjęć, a więc na pewno tak nie zostanie i będzie równo. :)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lniania wygląda fanastycznie - idealna do jesiennej marynarki i krawatu!

Co do bawełnianych, to mnie podoba się ta w kratę (zresztą od razu miałbym do czego ją dopasować), a ta prążkowana już nie - po prostu nie cierpię tego "pasiakowego" wzoru.

Zszycie rogów wydaje się ok. Pytanie jednak, czy 30cm to nie za dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lniania wygląda fanastycznie - idealna do jesiennej marynarki i krawatu!

Co do bawełnianych, to mnie podoba się ta w kratę (zresztą od razu miałbym do czego ją dopasować), a ta prążkowana już nie - po prostu nie cierpię tego "pasiakowego" wzoru.

Zszycie rogów wydaje się ok. Pytanie jednak, czy 30cm to nie za dużo?

Chyba indywidualne preferencje biorą tutaj górę. Spotyka się poszetki dochodzące nawet do 40 cm, a więc wielkością przypominające już nieco chustki do nosa. Najczęściej spotykane długości to pomiędzy 25, a 30 cm. Mi 30 cm jak najbardziej odpowiada, mniejsze czasami wpadają do środka kiedy składam je w "pointy". Oczywiście, że jeżeli jest to zwykły puff czy TV Fold to rozmiar ma już mniejsze znaczenie. Pozostaje też kwestia szerokości brustaszy, a tutaj niestety również jedna drugiej nierówna.

Jeżeli chodzi o lniany wzór to zrobiłem 3 identyczne poszetki, więc 2 mam na zbyciu. ;)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czy nie byłoby dla Ciebie problemem napisać jaki był koszt bawełnianego materiału (kratka). Przyznam szczerze, że od kilku tygodni chodzi za mną samodzielne uszycie poszetki, więc przy chwili wolnego czasu chętnie spróbuję:)

P.S Lniana i bawełniana w kratkę bardzo mi się podobają, ta lniana szczególnie ciekawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy nie byłoby dla Ciebie problemem napisać jaki był koszt bawełnianego materiału (kratka).

Zapłaciłem niecałe 8 zł za 150x40 cm materiału.

Przyznam szczerze, że od kilku tygodni chodzi za mną samodzielne uszycie poszetki, więc przy chwili wolnego czasu chętnie spróbuję:)

Fajna sprawa tylko na początku trochę irytuje brak jakiejkolwiek wprawy. Ja dodatkowo mam problem ze sprzętem, bo maszynę (już bardzo wiekową) mam po babci, a nie widzę sensu w inwestowaniu w nową. Myślę, że dobrym pomysłem jest nauczenie się jakiegoś prostego i zarazem dobrze trzymającego szwu ręcznego. W każdym razie, powodzenia.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna sprawa tylko na początku trochę irytuje brak jakiejkolwiek wprawy. Ja dodatkowo mam problem ze sprzętem, bo maszynę (już bardzo wiekową) mam po babci, a nie widzę sensu w inwestowaniu w nową. Myślę, że dobrym pomysłem jest nauczenie się jakiegoś prostego i zarazem dobrze trzymającego szwu ręcznego. W każdym razie, powodzenia.. ;)

Dzięki za informacje.

Maszynę też mam starą, ale nie aż tak:) Jak tylko coś stworzę, umieszczę zdjęcie na forum.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych kolegow, wlasnie dokonalem rejestracji na forum i krotko powiem, jestem zagorzalym fanem poszetek. Nie chce sie chwalic, mam ich 31 sztuk ;) nie wiem czy to duzo czy malo, ale nadal mam zamiar je kolekcjonowac. Im wieksze gabarytowo i bardziej odjazdowy wzor na tkaninie tym lepiej. Mozecie zaproponowac jakies konkretne miejsca gdzie moglbym sie za takimi rozgladac? Te, ktore posiadam kupilem za mojej bytnosci w USA i przez internet.

Moja pani zszyje cos tam na maszynie, ale poszetki preferuje tylko szyte recznie waleczkiem, nic innego nie wchodzzi w gre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych kolegow, wlasnie dokonalem rejestracji na forum i krotko powiem, jestem zagorzalym fanem poszetek. Nie chce sie chwalic, mam ich 31 sztuk ;) nie wiem czy to duzo czy malo, ale nadal mam zamiar je kolekcjonowac. Im wieksze gabarytowo i bardziej odjazdowy wzor na tkaninie tym lepiej.

Zuch! Może jakieś fotki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie znajdziesz czego szukasz, ale trzeba poczekać do marca... odjazdowych z pewnością będzie sporo, ponieważ również jestem fanką mocnych akcentów. na ręczne szycie i tzw. wałeczek też możesz liczyć:)

a propos gabarytów- opinie na temat wielkości poszetki różnią się. próbowałam znaleźć złoty środek i chyba mam. do moich poszetek (planuję brzegi ok. 30 cm.) będę dodawała cienki "kwadracik" wypełniający kieszonkę w razie gdyby poszetka wpadała do środka. projekt tego wkładu jeszcze przede mną, na razie myślę o eleganckim plastikowym kwadracie z moim logo rzecz jasna:) plastik nie kojarzy się z elegancją, ale nie mam pomysłu na inne trwałe rozwiązanie... jakieś sugestie?

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę o takich wynalazkach jak opisany "kwadracik". To pomysł własny?

Jeśli chodzi o gabaryty, to skoro są takie rozbieżności, to może warto mieć w ofercie co najmniej 2 wielkości?

Osobiście uważam, że 30 cm to za mało. W ostatnich miesiącach eksperymentowałem z różnymi wielkościami (szyłem u krawca) od 25 cm do 45 cm i uważam, że najlepszy format to 40x40 cm. Zresztą większość światowych marek szyje właśnie w tym rozmiarze. Proponuję zerknąć tutaj i przejrzeć wymiary:

http://www.tiedeals.com/pocketsquares/pocketsquares.htm

http://www.samhober.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mr. vintag ma rację przede wszystkim w tym, że potrzebne są różne wielkości poszetek. Każdy ma swoje preferencje to raz, dwa, że każda tkanina inaczej się układa i "wypełnia" kieszonkę, trzy, że przy ręcznym wykonaniu to chyba nie jest duża przeszkoda technologiczna ;) Z czasem można przy rozmiarach które będą zamawiane nieczęsto, zastrzec możliwe opóźnienie w realizacji.

Z drugiej też strony ciekaw jestem pomysłu trumpett - nieraz zdarza się mieć unikatowy egzemplarz, lub pamiątkowy. Proszę wrzuć zdjęcie i schemat w jaki sposób ma działać twój kwadracik. Co do pomysłu na tworzywo to pierwsza nasunęła mi się masa perłowa, oczywiście jako najbardziej ekskluzywny materiał (są z niej wykonywane np. paski usztywniające kołnierzyk). Nie rozumiem do końca sposobu w jaki ma działać ten patent, więc trudno oceniś wymaganą sztywność "kwadracika". Ew. może skóra odpowiedniej grubości? Cieńka deseczka... możliwości jest na pewno wiele.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak najbardziej jest to pomysł własny. chciałabym uniknąć zamieszania jakie wprowadzą dwie wielkości. projekt wrzucę niebawem. plastik ma ten plus,że jest najtańszy, a ja chciałam dodawać wkład jako gratis. ew. jeśli patent się sprawdzi można będzie pomyśleć o masie perłowej, jako produkt do kupna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nie rozumiem jaką rolę ma spełniać ów "plastikowy wkład". Chyba wszyscy tutaj nosimy poszetki i nie wiem jak Wy, ale ja nie mam problemów z wpadającą do brustaszy chustką jeżeli rozmiar jest dobrze dobrany, ale co ważniejsze - poszetka jest złożona w odpowiedni sposób. O ile nie gra się w marynarce w piłkę lub co chwilę nie zakłada się i zdejmuje płaszcza/kurtki to z poszetką nie powinno się dziać nic złego. Za chwilę dojdziemy do takiego absurdu, że ręcznie obszywane chustki będą wyglądały tak:

Dołączona grafika

Bo przecież komfort, że poszetka jest idealnie na właściwym miejscu jest najważniejszy. Można też wszyć ją na stałe do kieszeni marynarki. :?

Tak jak sugerowali koledzy powyżej, myślę że warto skupić się przede wszystkim na dywersyfikacji wymiarów oraz materiałów, z których wykonywane będą chustki, aniżeli dodatkach i udziwnieniach proponowanych trochę "na siłę".

Pozdrawiam

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za krytykę. nie popadajmy w skrajności (patrz zdjęcie powyżej). jeszcze sprawę przemyślę, ale chyba rzeczywiście ów "kwadracik" może źle się kojarzyć.

jeśli chodzi o rozmiary to logiczne jest, że poszetka jedwabna będzie większa od wełnianej. może niejasno się wyraziłam w poprzednich postach. chodzi o to, że Panowie mają różne upodobania. dla jednych 30 cm jedwabiu to za dużo, dla innych 35 cm to za mało. nie będę już bardziej drążyć tematu. po prostu poszukam złotego środka:)

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.