Skocz do zawartości

Stylowe oprawki, okulary


eye_lip

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś czytałem o różnych zachowaniach konsumentów.

 

Nie pamiętam teraz dokładnie o jaką firmę chodziło, ale sytuacja miała się tak że sprzedawano produkt za 30$ i sprzedaż nie szła i zastosowano zabieg dając cene 300$ nagle sprzedaż drastycznie skoczyła w górę.

 

Trochę mam wrażenie że tak jest z oprawkami i produktami premium musi być drogo żeby szła sprzedaż a klient czuł się wyjątkowo.

 

Z drugiej strony wrażenie że marki premium powoli lecą w kulki szczególnie widoczne to jest w odzieży damskiej gdzie bluzka za 2000zł może być z polyestru albo trencz z którego słynie burberry 100% polyamide. :) Więc oprawki made in poland za 1200 da się pewnie opchnąć za dużo dużo więcej ;) liczy sie bajka którą wciska się konsumentom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mosze - desiqnerskie oprawki to jest rynek dóbr luksusowych i klienci tak jak koledzy piszą oczekują ceny. Jeśli firma chce konkurować z uznanymi i dobrze sprzedającymi się w swoim segmencie markami, to poza dobrym wykonaniem itp. ceny muszą być podobne.Równie dobrze możesz się zżymać, że ktoś kupuje whisky za kilkaset złotych, czy drogi zegarek.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie popatrzyłem na eshop i nie mogę się powstrzymać od komentarza. Co to jest "acetate" - jakiś nowy metal ziem rzadkich, taka platyna z turbodoładowaniem? Ceny od 215 do ponad 300 ojro, chyba musiałbym być psychicznie chory, żeby tyle zapłacić za oprawki (niewątpliwie estetyczne i ładnie wykończone, choć nie wiem, jakbym w nich wyglądał). Co my w zasadzie kupujemy w tej cenie - oprawki, amulet leczący choroby ciała i duszy, inwestycję? Przecież za te pieniądze można kupić masę znacznie bardziej złożonych i ułatwiających życie rzeczy, od dobrych butów, przez rozsądnej jakości tablety/smartfony, do "dużego" AGD (dobrej jakości pralka). A jeśli ktoś nie gardzi używkami, to już może nieźle poszaleć (elektronika, meble itp.). Ojciec kolegi kupił w tej cenie samochód, który mimo słusznego wieku daje radę i w miarę bezawaryjnie wozi go po Polsce! Ile mogą być warte takie oprawki? 50 zł. 100 zł - no dobra, dwie stówy max.

 

 

Mosze, wybacz osobiste pytanie, czy masz może wadę wzroku i korzystasz z okularów na co dzień? Oprawki dla osób, które chodzą w nich non stop, muszą być przynajmniej dobre, a w cenie leży nie tylko design, ale też ergonomia i bezawaryjność. Jak słusznie zauważył kolega Koval, Lidl też daje radę.  Na liście priorytetów bardzo wysoko plasuję i droższe oprawki - z prostej przyczyny: mam je na nosie dłużej i częściej niż jakąkolwiek pojedynczą część garderoby dyskutowaną na Forum. Z mojego punktu widzenia aspekty modowe w przypadku okularów nie grają roli, nie traktuję nich jako gadżetu, to małe coś na prawdę wymaga dobrej inżynierii.

 

I niestety smutny wniosek, że można dyskutować o wysublimowanych aspektach doboru poszetki do gramatury krawata i skrętności wełny garnituru, ale magicznym sposobem okazuje się, że oprawki mogą być za pięć dych. A do dziś żyłem w złudnym przekonaniu, że troska o strój przełoży się na troskę o, dajmy na to, ład przestrzenny. Krew w piach.

 

P.S. Po cichu mam nadzieję, że jednak ironizowałeś.

  • Oceniam pozytywnie 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim forumowym malkontentom życzę zdrowia i dobrych zarobków, które pozwalają spełniać mniejsze i większe zachcianki bez przeliczeń czy za okulary marki XY można kupić dużą pralkę, lodówkę, a nawet szafę...

 

Trzymając się tematu zamieszczam męskie okulary vintage z RÓŻOWYMI szkłami CARTIERA, pozłacane 14K złotem i z zausznikami wykończonymi chińską laką.

 

Na Allegro koszt 2500 zł, a w Nowym Jorku 1300 baksów. W obu przypadkach oryginały. 

 

http://allegro.pl/okulary-cartier-oryginalne-rozowe-szkla-zobacz-i4114708052.html

 

https://www.depuis1924.com/products-page/accessories/vintage-cartier-santos-medium-sunglasses/

 

post-202-0-06963500-1397243991_thumb.jpg

 

post-202-0-98121200-1397243997_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogie memu sercu forumowiczki i forumowicze,

 

  malkontenctwo malkontenctwem, cena ceną, jakość jakością.

 

Otto napisał:

 
Mosze, wybacz osobiste pytanie, czy masz może wadę wzroku i korzystasz z okularów na co dzień? Oprawki dla osób, które chodzą w nich non stop, muszą być przynajmniej dobre, a w cenie leży nie tylko design, ale też ergonomia i bezawaryjność. Jak słusznie zauważył kolega Koval, Lidl też daje radę.  Na liście priorytetów bardzo wysoko plasuję i droższe oprawki - z prostej przyczyny: mam je na nosie dłużej i częściej niż jakąkolwiek pojedynczą część garderoby dyskutowaną na Forum. Z mojego punktu widzenia aspekty modowe w przypadku okularów nie grają roli, nie traktuję nich jako gadżetu, to małe coś na prawdę wymaga dobrej inżynierii.

 

I niestety smutny wniosek, że można dyskutować o wysublimowanych aspektach doboru poszetki do gramatury krawata i skrętności wełny garnituru, ale magicznym sposobem okazuje się, że oprawki mogą być za pięć dych. A do dziś żyłem w złudnym przekonaniu, że troska o strój przełoży się na troskę o, dajmy na to, ład przestrzenny. Krew w piach.

 

P.S. Po cichu mam nadzieję, że jednak ironizowałeś.

 

 

Całkowicie zgadzam się z powyższym tekstem. O swoich okularach pisałem wcześniej.

 

  Firma „Sillhouette” oficjalnie udziela dożywotniej gwarancji. Jednocześnie przyznaje, że ok. 5% populacji ma taki pot, który niszczy oprawy. Wymieniają bez dyskusji.

  Ja nie mogę nosić srebra, pasków skórzanych i plastikowych do zegarków, odzieży o zawartości powyżej 25% tworzyw (łącznie z tzw. techniczną) - zwłaszcza bielizny.

 

  A propos firmy „MASSADA” - zadzwoniłem do firmy „moko61” z zapytaniem o wybór długości zauszników i gwarancję na korozję i do tej pory czekam na odpowiedź !!! Oprawy są bardzo drogie i dla mnie za małe.

 

Mam bardzo duży kąt widzenia (prawie 180 stopni) i małe  „grube” oprawy mnie rozpraszają. W przypadku tzw. „patentów” (opraw bezramkowych) ograniczeniem jest jedynie średnica wyjściowa soczewki i wytrzymałość materiału. Moje okulary mają przekątną ponad 60 mm, co - dodatkowo biorąc pod uwagę szeroką twarz i duży rozstaw źrenic - daje mi pełny komfort i funkcjonalność przez cały dzień.

 

  Na próby ironizowania odpowiem tak:

 

    „Syty nie zrozumie głodnego”. ;-) :wink: ;-)

 

Okularowo pozdrawiam

 

Tadek

Edytowane przez mosze
Proszę bez kolorów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. 

Zwracam się z prośbą o poradę. Ostatnio wpadły mi w oko okulary przeciwsłoneczne Cole Haan. Kupione w przypływie "zakupowego szału", więc pojawiły się teraz drobne wątpliwości. Mianowicie producent twierdzi, że to model for women, choć krojem oprawek przypomina mi to bardziej klasyki unisex i uważam, że pasują do kształtu mojej twarzy. A z racji tego, że w temacie męskiej elegancji dopiero raczkuję i odwiedzając to zacne forum wyrabiam sobie jakiś gust, byłbym niezmiernie wdzięczny za radę, czy będą one dobrze się prezentowały w casualowych kompozycjach?

dbfce81549266e30med.jpgf334e44fd88c9ee3med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź Sekret. Kształtem oprawek zainspirował mnie model Wayfarer, a ten "bursztynowy" kolor i wkręty z przodu przypomniały mi ilustrację z książki B. Roetzel'a Gentleman:Moda ponadczasowa. Z przodu są czarne, a boki mają taki wzór:

 /fc90ac68fd5df2e2med.jpg

 

Fakt z jednej strony mi się podobają, ale z drugiej nie chciałbym, aby wzbudzały kontrowersje. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet w damskich okularach nie wygląda dobrze.

 

Ech, czyli jednak wyglądają mocno "damsko"? Chyba więc muszę uważniej dobierać okulary... albo chodzić do Tk Maxx'ów z wydzieloną strefą men/woman dla okularów. :D

Dzięki wielkie za wasze zdanie. Przynajmniej nie zdążyłem zrobić z siebie idioty na ulicy.  :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machiavelli,

 

Jak widać zdania są podzielone.

 

Ja bym, na Twoi miejscu zasięgnął jeszcze opinii kilku koleżanek (bez wspominania im o tym, że są to oprawki przez producenta przeznaczone dla kobiet).  

 

Ps. Ciekawe kto by zauważył, że to damskie okulary, gdyby Machiavelli tego sam nie napisał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Dobre rady są jak pocałunki - nie nie kosztują i sprawiają przyjemność.” - mogą jednak zrobić „wodę z mózgu”.

 

Machiavelli,

 

Jak widać zdania są podzielone.

 

Ja bym, na Twoi miejscu zasięgnął jeszcze opinii kilku koleżanek (bez wspominania im o tym, że są to oprawki przez producenta przeznaczone dla kobiet).  

 

Ps. Ciekawe kto by zauważył, że to damskie okulary, gdyby Machiavelli tego sam nie napisał...

 

Całkowicie popieram.

 

Nie wiem, czy są damskie, ale przede wszystkim wydają się być za duże.

 

 

Duże, czy małe - ja wyznaję pogląd, że okulary nie mogą być za małe. Zarówno korekcyjne, jak i przeciwsłoneczne. Jaki sens ma ta ochrona przed słońcem, skoro niewielki skręt głowy i po ochronie, lub - w przypadku korekcyjnych po korekcie.

 

Wspomniałem już o tym - moje „korekty” mają przekątną ponad 60 mm (więcej się nie dało) i „robią” również za przeciwsłoneczne (85 % fotochrom z anty refleksem”.

 

Pozdrawiam

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pytałem się kilku osób i w sumie się podobały, a potem na stwierdzenie, że producent określa je jako damskie padały odpowiedzi: 

"Ja bym takich nie ubrała". 

"Nie wiem, ale takie są teraz modne"

"W sumie dla mnie to bardziej taki unisex"

To były natomiast skierowane pytania do moich rówieśniczek- młodzi ludzie mają nieco luźniejsze podejście do garderoby i myślę, że gdybym ubrał trampki do marynarki też powiedziałyby, że jest "spoko". Ale gdzie tu klasyczna elegancja? ;)

 

Przygotowałem za to zdjęcie centralnie z przodu: 

ca91567f4b5fff77med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bomba. To, że masz szczupłą twarz w niczym nie przeszkadza. Dla mnie całość fajnie koresponduje z nosem i wyrazistym rysunkiem ust. Poza tym dajesz otoczeniu wyraźny sygnał „własnego” stylu. Polacy są narodem konformistów i uwielbiają stereotypy. Nie przejmuj się. Jednak miej świadomość, że możesz mieć „po górkę” i spotykać się ze złośliwymi uwagami. Problem mają Ci, którzy te uwagi formułują.

 

  Wiem coś o tym, mam ponad 60 lat i „pod górkę” miałem wiele razy - i nadal mam. I co - nic. :)

 

 „Le­piej żeby mnie niena­widzi­li ta­kim, ja­ki jes­tem, niż kocha­li ko­goś, kim nig­dy nie będę.” - Kurt Cobain

 

 „Nie wiem ja­ki jes­tem, ale cier­pię, gdy mnie de­for­mują... Wbrew wszys­tkiemu chcę być sobą.” - Witold Gombrowicz

 

:) :) :)

 

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.