Jan Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 Jeśli to jest MTM, to ja chętnie wymienię Turbasę na takie MTM. Jeśli szyłeś coś u Turbasy, to wrzuć jakieś zdjęcia do odpowiedniego wątku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 leży na Craigu jak w reklamach Bossa mathu, musisz uwzględnić, że tutaj to nie jest jakiś mega komplement Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 Jeśli to jest MTM, to ja chętnie wymienię Turbasę na takie MTM. Tyle, że MTM Toma Forda jest zapewne 4-5 razy droższe od bespoke Turbasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mathu Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 leży na Craigu jak w reklamach Bossa mathu, musisz uwzględnić, że tutaj to nie jest jakiś mega komplement Heh wiem jak to jest z bossem, ale reklamy mają niesamowite, zawsze się dołuję jak je widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rdk Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 Nie raziły Was odstające kołnierzyki chyba w każdej marynarce Bonda? Rozczarowałem się jeśli chodzi o casual - było go mało a to co było szału nie robiło. Podobał mi się w miarę strój "wiejsko-górski". Niebieski sweter i zielona kurta (Barbour?) wyglądały fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 dużo napisano o bondzie, ale najlepszy garnitur w tym filmie miał Ralph Fiennes. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 29 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Październik 2012 Istotnie, robi świetne wrażenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ŁukaszJ Napisano 30 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2012 Bardzo ciekawie wyglądają zdjęcia, które zamieściliście. Nie jestem fanem Bonda ale wybiorę się do kina zobaczyć jak wyglądają projekty Forda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 30 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2012 Ładnie prezentuje się kurtka myśliwska - ucywilizowana wariacja na temat odzieży typowej dla Barboura, moim zdaniem. Sam Barbour byłby prawdopodobnie zbyt dosłowny jak na entourage Bonda, Craig wyglądałby jak przebrany. W obszerniejszych i bardziej topornych kurtkach tej firmy może chodzić farmer z Yorkshire i brytyjska rodzina królewska, agent MI6 wyglądałby nienaturalnie. Bond jest i zawsze był typem wybitnie miejskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SORGE Napisano 30 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2012 Crockett & Jones Shoes for James Bond SKYFALL http://dapperngent.wordpress.com/2012/10/18/crockett-jones-shoes-for-james-bond-skyfall/# Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej k. Napisano 30 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2012 Ubrania w Skyfall rzeczywiscie przyjemne - i zapewne wkrótce zobaczymy na polskich ulicach ( i na tym forum ) "nowych bondów " ... mam też wrażenie że im bardziej będą oni obarczeni brzuszkiem i tłuszczykiem tym bardziej dopasowane będą ich kurteczki , płaszczyki i garniturki za to skórzany płaszcz Javiera Bardema ze szkockich mokradeł - ooo tak , jestem pod wrażeniem !!!! ... ale mam świadomość że tutaj to " no pasaran " dla zbyt wielu a co do samego filmu - niestety , rozczarował mnie ... -efekty , sceny walki , pościgi - trzymają poziom -Q młodszego od głównej postaci i wyglądającego jak Duduś z "Podróży za jeden uśmiech " jeszcze strawię -"przemianami charakterologicznymi " Bonda się nie przejmowałem nigdy ale -jakoś po dwóch poprzednich filmach w których SAMO ZŁO sprowadzało się do ponadnarodowej korporacji korumpującej i doprowadzającej do ruiny bananowe państewka ( co powodowało mój lekki niepokój po wyjściu z kina bo jest to według mnie wizja bardzo prawdopodobna i na czasie ) -obecna wizja (czytaj : byłego agenta uskuteczniającego prywatną vendettę ) ROZCZAROWUJE no i piosenka - myślałem że nic nie przebije niesławnego kawałka Madonny ... tak bezpłciowego "openera " dawno nie spotkałem ( i mam tu na myśli nie tylko Bondy ) ... jak sobie przypomnę jak to niektóre kawałki dudniły mi w uszach jeszcze długo po wyjściu z kina to łza się w oku ( uchu ) kręci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 30 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 30 Październik 2012 Ja wiem, że Bond nosił już czarne angielki, a właściwie arty... http://thesuitsofjamesbond.com/?p=13 np. http://thesuitsofjamesbond.com/?p=160 ... ale to są ostatnie buty na mojej liście marzeń obuwniczych, nawet krokiety Może jestem uprzedzony i myślę prosto, ale skoro czarne wiedenki są synonimem miejskiego formalizmu, a brązowe angielki uosobieniem wiejskiej beztroski, to czarne angielki są hybrydą - i to dość rzadko spotykaną u współczesnych elegantów o rzadko szarganej reputacji, często za to służą za wzór sieciowych koszmarków. Co ciekawe, zasada ta nie działa w drugą stronę, tzn. brązowe wiedenki często goszczą na stopach znanych i lubianych blogerów. O ile to był świadomy zabieg, może Bond - jako agent działający wbrew zasadom - łamał również te sartorialne? A może za czasów Fleminga i pierwszych ekranizacji Bonda po prostu nosiło się czarne angielki/arty? W każdym razie moim marzeniem są arty-czekoladki lub chukka z cordovanu PS Bond ain't blonde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 31 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2012 Ja wiem, że Bond nosił już czarne angielki, a właściwie arty... http://thesuitsofjamesbond.com/?p=13 np. http://thesuitsofjamesbond.com/?p=160 ... ale to są ostatnie buty na mojej liście marzeń obuwniczych, nawet krokiety Może jestem uprzedzony i myślę prosto, ale skoro czarne wiedenki są synonimem miejskiego formalizmu, a brązowe angielki uosobieniem wiejskiej beztroski, to czarne angielki są hybrydą - i to dość rzadko spotykaną u współczesnych elegantów o rzadko szarganej reputacji, często za to służą za wzór sieciowych koszmarków. Postawiłeś kilka tez z którymi trudno mi się zgodzić. Jesteś uprzedzony A co powiesz na czarne brogi z zamknięta przyszwą i brązowe cap toe z otwartą przyszwą? Śmiem twierdzić, że te pierwsze będa bardziej wiejskie. A te drugie z powodzeniem można nosić do granatowego garnituru. Zamawiając buty u TJa, doradził mi, iż ze względu na budową mojej stopy angielki będą zdecydowanie lepszym (zdrowszym i wygodniejszym) wyborem. I dzięki temu mam ładne angielki z nakłdanym noskiem, bez ażurków. Skądinad to może dobrze, że mam takie rzadko spotykane buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 31 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2012 Czarne wiedenki ażurowane po całości były raczej przesadą, to fakt. Jednak ćwierć lub pół brogue - czemu nie (ćwiartki sam posiadam). Co do brązowych - zgadzam się w pełnej rozciągłości! Nie mam awersji do angielek w ogóle, brązowy kolor do nich pasuje idealnie. Co do wygody - jak mam obtarcia na stopach (po biegu albo aikido), najwygodniej mi się chodzi następnego dnia w angielkach właśnie lub monkach. Po prostu czuję, że kolor czarny + otwarta przyszwa = nie bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rdk Napisano 31 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2012 Ładnie prezentuje się kurtka myśliwska - ucywilizowana wariacja na temat odzieży typowej dla Barboura, moim zdaniem. Sam Barbour byłby prawdopodobnie zbyt dosłowny jak na entourage Bonda, Craig wyglądałby jak przebrany. W obszerniejszych i bardziej topornych kurtkach tej firmy może chodzić farmer z Yorkshire i brytyjska rodzina królewska, agent MI6 wyglądałby nienaturalnie. Bond jest i zawsze był typem wybitnie miejskim.Wygląda na to, że to jednak Barbour. http://www.jamesbondlifestyle.com/produ ... rts-jacket Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 31 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 31 Październik 2012 To tego modelu jeszcze nie widziałem. Fajna kurtka, już mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Petrikauer Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Czuje się świetnie, pełen werwy, odważny, nieco tajemniczy, a przede wszystkim - inny. Dobrze skrojony ciemny garnitur, biała koszula i krawat (jedyny krawat w tej sali) są bezgranicznie obce agresywnej męskości nieformalnych strojów, jakie mają na sobie studenci. A są to przeważnie sportowe buty, białe wełniane skarpetki bez podwiązek, zimą dżinsy, a latem szorty (opinające uda bermudy - wygodniejsze krótkie spodenki uważa się za niezbyt przyzwoite). Jeśli jest naprawdę gorąco, studenci zawijają rękawy, a niektórzy mają wyzywająco porozpinane koszule, odsłaniające owłosioną klatkę piersiową i medalik ze świętym Krzysztofem. Sprawiają wrażenie gotowych w każdej chwili przerzucić się ze studiowana na kopanie rowów albo na porachunki między gangami. Wyglądają trochę jak ulicznicy, zwłaszcza w porównaniu z koleżankami, które już wyrosły z dziewczęcego okresu plażowych spodenek, luźnych koszul i wielkich szop rozczapierzonych włosów. Są teraz dojrzałymi kobietami, przychodzą na zajęcia ubrane jak na najbardziej wytworne przyjęcie. Christopher Isherwood, "Samotny mężczyzna". Akcja książki toczy się w latach 60. na wschodnim wybrzeżu USA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubao Napisano 11 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 11 Listopad 2012 Polecam film na podstawie tej książki, w reżyserii Toma Forda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stormont Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Film jest znacznie lepszy od książki. Bardzo możliwe, że przypadkowo; ale jest naprawdę niezły. Powieść mocno grafomańska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Film jest dobry technicznie i nawet jak na opowieść o utraconej miłości pomysłowy, z tym że pewnie przeszedłby niemal bez echa gdyby nie był o gejach, a w tym filmie w sumie wystarczy przerobić ze dwa dialogi i podstawić kobiety za facetów i nikt by nie zauważył że to był film o gejach, a do tego nic ten film by na tym nie stracił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stormont Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Bo to chyba nie był film o gejach tylko o mężczyźnie, który traci radość życia po stracie ukochanej osoby. Płeć tej osoby ma - jak sam stwierdziłeś - znaczenie drugorzędne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej k. Napisano 14 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2012 Zgadzam się z B.B - gdyby to był film o mężczyźnie którzy traci radość życia po stracie ukochanej kobiety to przeszedłby bez echa . P.S Mówiąc prawdę ten film zmulił mnie porządnie ( mimo całej atrakcyjności wizualnej ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartazz Napisano 14 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2012 Twórcy O'Mast szykują nowy film. http://vimeo.com/52890207 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stormont Napisano 14 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2012 Zgadzam się z B.B - gdyby to był film o mężczyźnie którzy traci radość życia po stracie ukochanej kobiety to przeszedłby bez echa . P.S Mówiąc prawdę ten film zmulił mnie porządnie ( mimo całej atrakcyjności wizualnej ) Ale ja z B.B. nie polemizowałem w kwestii tego, co echo wywołało, tylko o czym film opowiadał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej k. Napisano 14 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2012 Odwiedzających to forum i ten temat na pewno zainteresuje film "Artysta " !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.