karol_babinski Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Dobre, ale już nam Kolega się nie obraża; już się przyzwyczaił, że spece od jam wylotowych są lepsiejszymi lekarzami niż spece od jam wlotowych. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodzixon Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 3 godziny temu, karol_babinski napisał: Jeszcze jedna rada z dentystycznego obowiązku - po spożyciu cukrów nie pędzimy od razu szczotkować zębów, ale płuczemy usta kilkukrotnie wodą. Szczotkowanie odkładamy o jakieś 40 minut. Kwestię świeżości oddechu załatwiamy miętową gumą do żucia. Dlaczego nie można szczotkować zębów zaraz po spożyciu cukrów, tylko należy odczekać 40 min? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pepo Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Tu chyba chodzi ogólnie o szczotkowanie po jakimkolwiek jedzeniu. Nie chce tutaj udawać że wiem dlaczego, bo zaraz pewnie kolega dentysta wyjaśni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol_babinski Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 10 minut temu, bodzixon napisał: Dlaczego nie można szczotkować zębów zaraz po spożyciu cukrów, tylko należy odczekać 40 min? Obecne w ustach bakterie momentalnie przyswajają cukry i wytwarzają z nich m.in. kwasy. Wzrost stężenia kwasów powoduje spadek pH (jak w reklamie gumy Orbit) i niestabilność hydroksyapatatu (minerału budującego szkliwo). Wylej kwas na maskę samochodu a potem wyszczotkuj i zobacz co się stanie. Żucie gumy zwiększa produkcję śliny, buforowanie kwasów i przywrócenie pH do neutralnego stanu. Mam nadzieję, że pomogłem. Kilka lat temu opiekowałem się pewnym jegomościem, który dzięki "diecie grejpfrutowej" (4 duże grejpfruty dziennie) fantastycznie schudł, ale jednocześnie dosłownie zrujnował sobie zęby. Takie rujnowanie jest bardzo drogie w obsłudze dentystycznej, o ile poziom tej obsługi jest sensowny (mówimy o dziesiątkach tysięcy monet). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodzixon Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 53 minuty temu, karol_babinski napisał: Obecne w ustach bakterie momentalnie przyswajają cukry i wytwarzają z nich m.in. kwasy. Wzrost stężenia kwasów powoduje spadek pH (jak w reklamie gumy Orbit) i niestabilność hydroksyapatatu (minerału budującego szkliwo). Wylej kwas na maskę samochodu a potem wyszczotkuj i zobacz co się stanie. Żucie gumy zwiększa produkcję śliny, buforowanie kwasów i przywrócenie pH do neutralnego stanu. Mam nadzieję, że pomogłem. Dziękuję. Nie wiedziałem o tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BrotherM Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 @karol_babinski Skoro mamy dentystę to się zapytam, bo podobno jestem ewenementem jeśli o stan uzębienia idzie. Przynajmniej tak twierdził dentysta. Otóż. Rocznikowo stuknie mi 26 lat. U dentysty byłem raz w życiu, bodajże w lutym 2013 r., trochę na siłę wysłany przez rodziców, bo niby będzie co leczyć. Nie było. Do dentysty nie mogło dotrzeć, czy to nie żart, że 22 latek bez żadnych śladów leczenia, a stan uzębienia perfekcyjny. W sumie tylko na zabiegu kosmetycznym się skończyło. Na który ponownie od roku się wybieram To normalne? Często się trafia? A może tylko do czasu? Trochę się zacząłem zastanawiać czy na przegląd i czyszczenie się nie wybrać, ale jakoś potrzeby nie mam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Pijesz mleko, to masz :). Zapewne do czasu -- mnie też pierwszy ząb się zepsuł w wieku lat 25, wcześniej byłem jak Ty, za to ten zepsuty trochę zignorowałem i już jest martwy. Od tamtej pory staram się profilaktycznie chodzić chociaż raz w roku na usuwanie kamienia (czy jest co usuwać, czy nie, tego nie wiem, ale za usługę płacę :D). Mnie z kolei ciekawi, czy ten osławiony "oil pulling", czyli płukanie zębów olejem (głównie kokosowym, ale są warianty np. z sezamowym) ma jakikolwiek sens. Bo praktykuję regularnie od ponad roku i jeszcze mi nie zaszkodziło :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pi_senny Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Godzinę temu, BrotherM napisał: @karol_babinski Skoro mamy dentystę to się zapytam, bo podobno jestem ewenementem jeśli o stan uzębienia idzie. Przynajmniej tak twierdził dentysta. Otóż. Rocznikowo stuknie mi 26 lat. U dentysty byłem raz w życiu, bodajże w lutym 2013 r., trochę na siłę wysłany przez rodziców, bo niby będzie co leczyć. Nie było. Do dentysty nie mogło dotrzeć, czy to nie żart, że 22 latek bez żadnych śladów leczenia, a stan uzębienia perfekcyjny. W sumie tylko na zabiegu kosmetycznym się skończyło. Na który ponownie od roku się wybieram To normalne? Często się trafia? A może tylko do czasu? Trochę się zacząłem zastanawiać czy na przegląd i czyszczenie się nie wybrać, ale jakoś potrzeby nie mam. Robiłeś kiedykolwiek panoramiczny rentgen uzębienia? Pytam, bo u mnie było podobnie dopóki zdjęcie pokazało, że wcale tak kolorowo nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Święta... Zgadnijcie, co sie stało z naszymi dietami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artisan Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Diabli wzięli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BrotherM Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 @swordfishtrombone W ogóle nie piję mleka. Uczulenie mam. Po 10 dniach wysypkach, swąd i inne takie. Przez większość życia dla niemowląt w proszku, od jakiegoś czasu przerzuciłem na sojowe niesłodzone. Póki co ok. A przez bardzo długi czas o zęby raczej nie dbałem, ot dużo słodyczy, krótkie szczotkowanie (skądinąd masakruję stale wszystkie szczoteczki, nie mam pojecia z czego to wynika), co też dziwilo dentystę jak ja się przy takim podejściu uchowałem. @pi_senny Nope, wiesz jak jest, jak nie ma potrzeby... @Clovis Jak u kogo, ja przyjechałem na 4 dni, fakt faktem, trochę słodyczy (ciasta doszło), ale w sobotę siłownia, a dzisiaj 3,5h na boisku (szkoda tylko, że wszystko mnie boli, głównie abs, ot uroki powroty do gry po 6 miesiącach). Nie wiem ile spaliłem, ale pomimo 3 normalnych posiłków, ciągle głodny jestem. Organizm domaga się cukru. Zaraz czas kolacji, może się to uspokoi Tak więc, 4-dniowy cheat day, mi nic nie zepsuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol_babinski Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 2 godziny temu, BrotherM napisał: @karol_babinski Skoro mamy dentystę to się zapytam, bo podobno jestem ewenementem jeśli o stan uzębienia idzie. Przynajmniej tak twierdził dentysta. Otóż. Rocznikowo stuknie mi 26 lat. U dentysty byłem raz w życiu, bodajże w lutym 2013 r., trochę na siłę wysłany przez rodziców, bo niby będzie co leczyć. Nie było. Do dentysty nie mogło dotrzeć, czy to nie żart, że 22 latek bez żadnych śladów leczenia, a stan uzębienia perfekcyjny. W sumie tylko na zabiegu kosmetycznym się skończyło. Na który ponownie od roku się wybieram To normalne? Często się trafia? A może tylko do czasu? Trochę się zacząłem zastanawiać czy na przegląd i czyszczenie się nie wybrać, ale jakoś potrzeby nie mam. Taka sytuacja faktycznie nieczęsto ma miejsce. Ja mam 34 lata i póki co również żyję bez żadnego leczenia stomatologicznego (także masz jeszcze do czego równać, hehe ), a w swojej pracy spotkałem dotychczas ze 4 osoby powyżej 20 roku życia i bez potrzeb dentystycznych. Rekordziście robiłem pierwsze wypełnienie w wieku 43 lat (to było 3 lata temu i, póki co, jest to jego jedyna plomba). Ale, jak już zaznaczyłem, takie sytuacje w dzisiejszym świecie to rzadkość. Kolega @pi_senny słusznie jednak zauważył - samo badanie "wewnątrzustne" niewiele daje bez aktualnego zdjęcia panoramicznego i wypada je raz na jakiś czas robić. Również wizyty higienizacyjne są bardzo ważne - doświadczona higienistka, która wykonuje taki zabieg przez ok. 1-1.5 godziny (szczególnie jeżeli pracuje w lupach powiększających obraz), zwykle obejrzy zęby znacznie dokładniej, niż dentysta podczas rutynowego przeglądu. 2 godziny temu, swordfishtrombone napisał: Od tamtej pory staram się profilaktycznie chodzić chociaż raz w roku na usuwanie kamienia (czy jest co usuwać, czy nie, tego nie wiem, ale za usługę płacę :D). Bardzo dobrze robisz. Regularne usuwanie osadów daje ogromne benefity po latach. 2 godziny temu, swordfishtrombone napisał: Mnie z kolei ciekawi, czy ten osławiony "oil pulling", czyli płukanie zębów olejem (głównie kokosowym, ale są warianty np. z sezamowym) ma jakikolwiek sens. Bo praktykuję regularnie od ponad roku i jeszcze mi nie zaszkodziło :). Mam do tego ambiwalentne podejście. Moim zdaniem ważne jest samo oczyszczanie, natomiast czy jest to woda, czy olej... według mnie ma to drugorzędne znaczenie. Kilka osób spośród tych pod moją opieką stosuje takie zabiegi, ale nie mogę powiedzieć, żeby jakoś wyróżniali się na tle innych. To, co według mnie robi faktyczną różnice, to szczoteczka soniczna. Każdemu polecam, bo regularnie i prawidłowo używana robi robotę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodzixon Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 2 godziny temu, karol_babinski napisał: Każdemu polecam, bo regularnie i prawidłowo używana robi robotę. Prawidłowo? Proszę rozwiń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol_babinski Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 1 minutę temu, bodzixon napisał: Prawidłowo? Proszę rozwiń. Tą szczotką nie należy zębów "szorować" (może to powodować odsłanianie szyjek zębowych); powinna być biernie przesuwana w kolejne miejsca, a zakres ewentualnych ruchów reciprokalnych powinien być niewielki. Panowie, wróćmy do tematów dietetycznych. Ja o stomatologii mogę bez końca, ale nie psujmy wątku autorowi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bodzixon Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 2 minuty temu, karol_babinski napisał: Tą szczotką nie należy zębów "szorować" (może to powodować odsłanianie szyjek zębowych); powinna być biernie przesuwana w kolejne miejsca, a zakres ewentualnych ruchów reciprokalnych powinien być niewielki. Panowie, wróćmy do tematów dietetycznych. Ja o stomatologii mogę bez końca, ale nie psujmy wątku autorowi. Dziękuję. Kurczę, to muszę zrewidować trochę swój sposób szczotkowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vit Napisano 17 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 17 Kwiecień 2017 Ale się stomatologicznie tutaj zrobiło;) Proponuję wyodrębnić ten temat jako np. uzębienie/higiena jamy ustnej. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 11 godzin temu, karol_babinski napisał: To, co według mnie robi faktyczną różnice, to szczoteczka soniczna. Każdemu polecam, bo regularnie i prawidłowo używana robi robotę. Do tego nić dentystyczna (w końcu to forum m.in. o szyciu) i jesteśmy w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swordfishtrombone Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 9 godzin temu, Vit napisał: Ale się stomatologicznie tutaj zrobiło;) Proponuję wyodrębnić ten temat jako np. uzębienie/higiena jamy ustnej. To dobry pomysł, wszak dżentelmen powinien mieć zadbane zęby. Idę o zakład, że gdyby to było amerykańskie forum, to temat o zębach byłby chronologicznie pierwszym i jednym z najpopularniejszych w sali klubowej, coś jak nasz "Humor" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol_babinski Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 23 minuty temu, swordfishtrombone napisał: To dobry pomysł, wszak dżentelmen powinien mieć zadbane zęby. Zęby to jedna z najbardziej podstawowych kwestii, na które ludzie na poziomie zwracają uwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 Ja po świętach 1 kg w dół. Dodatkowo spotkałem się z dobrym kumplem, któremu 3 miesiące temu rozpisałem treningi i dałem prawidła dietetyczne - 12 kg w dół. Kto jest jak Wezuwiusz?!?! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NieMy Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 10 minut temu, Wuj napisał: dałem prawidła dietetyczne - 12 kg w dół. Kto jest jak Wezuwiusz?!?! Nie bądź taki tajemniczy. Podziel się prawidłami (nomen omen) z kolegami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 36 minut temu, Wuj napisał: Ja po świętach 1 kg w dół. Dodatkowo spotkałem się z dobrym kumplem, któremu 3 miesiące temu rozpisałem treningi i dałem prawidła dietetyczne - 12 kg w dół. Kto jest jak Wezuwiusz?!?! Ja wolę nie wchodzić na wagę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 Zero tajnej filozofii - więcej zależało od kolegi. Miałem łatwiej, bo kolega nie chodził nigdy na siłownię, sporo pił i jadł (taka praca), i tylko biegał od czasu do czasu, więc efekty treningu oraz zmiany żywienia pojawiły się szybko. Sukces tkwi w tym, że się uparł i nie odpuszcza. Dieta: 1) odstawiamy pieczywo, biały makaron, ryż, soki, gazowane, winogrona, słodycze - ogólnie mąkę i cukry. 2) dużo warzyw, owoców, nabiału, chudego mięsa. 3) nie ma piwa (tzn 3 kasztelanów do meczyku) 4) alko - jedna lampka czerwonego wieczorem, odstępstwo raz w tygodniu - może dać w palnik (taka praca;)) 5) jeden dzień luźniejszy (pizze, słodycze, itp), ale po dobrym treningu 6) 3-4 posiłki dziennie, normalne, bez żadnych łupin kokosa z dwunastnicy pawiana. Jajecznica/omlet lub twaróg z warzywami lub owsianka, jeśli mu się chciało, sałatka/banan na drugie śniadanie, normalny obiad na obiad:) - dobre flaki, ziemniaki gotowane, pierś z kurczaka bez panierki z patelni - czemu nie? Jak miał możliwość, to tatary, steki z warzywami itp. Burger bez frytek, górnej bułki i połowy słoika sosu - ok. Kolacja - makrela, łosoś, kuskus, ciemny makaron z warzywami i mięsem. Na koniec nagroda - szklanka wina, kawałek czekolady, itd - do wyboru:) Nagrody są ważne. 7) po treningu kefir Trening: 1) co drugi dzień jogging 30 min, co drugi dzień trening obwodowy z ciężarem własnego ciała - przysiady z wyskokiem, pompki, mountain climb, burpees, trusters z hantlami, ćwiczenia na tzw core - ogólnie łapanie równowagi na piłce, planki. 10 min rozgrzewki, 25 minut ćwiczeń, 5 min rozciągania. Krótkie przerwy, szybko, ale dokładnie. Ma się lać. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zajac Poziomka Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 8 minut temu, Wuj napisał: 1) co drugi dzień jogging 30 min, co drugi dzień trening obwodowy z ciężarem własnego ciała - przysiady z wyskokiem, pompki, mountain climb, burpees, trusters z hantlami, ćwiczenia na tzw core - ogólnie łapanie równowagi na piłce, planki. 10 min rozgrzewki, 25 minut ćwiczeń, 5 min rozciągania. Krótkie przerwy, szybko, ale dokładnie. Ma się lać. Ze wszystkim co napisałeś się zgadzam - czyli ruch i dieta, ale rozsądnie bez "kulturystycznej pokuty" i z małymi odstępstwami, ale dlaczego wśród ćwiczeń nie ma podciągania na drążku? Świetne ćwiczenie i dodatkowo chyba jedno z najlepiej "modelujących" (szerokie plecy, większy biceps) sylwetkę. Acha - przy robieniu ciężkich interwałów z wysoką intensywnością zamiast joggingu można sobie pozwolić na więcej "nagród" niż kawałek czekolady, a efekty nadal będą zadowalające 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wuj Napisano 18 Kwiecień 2017 Zgłoszenie Share Napisano 18 Kwiecień 2017 Nie zapomniałem. Kolega po prostu na razie nie jest w stanie wykonać jednego prawidłowego podciągnięcia. 3 miesiące temu ledwo robił 4 pompki. Teraz doszedł do 3x10. W sobotę męczyłem go na drążku z asystą, ale to na razie bez sensu - jeszcze się pozrywa. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.