pirat Napisano 24 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 24 Maj 2011 A ja mam pytanie - czy w Polsce da się kupić marynarkę/spodnie z takiej tropikalnej wełny, ewentualnie sam materiał? Jeśli tak, to czy koledzy moglibyście się podzielić adresami ?Zobacz wcześniej w tym wątku, Vislav podawał kilka adresów: viewtopic.php?f=1&t=693&start=80. Trzeba uważać na skład tropiku o czym też było. Ja ponadto dzwoniłem do biruny (link był). Oni mają jeszcze jakieś pozostałości po zakładach Emilia czy Emilka, które przejęli. Tropik dałoby się nabyć ale raczej osobiście w dziale sprzedaży w zakładzie. Ponadto mam w domu próbkę od Johna Fostera: 75% Super 120's Wool 25% Summer Kid Mohair, gramatura 210/230, lekki, cienki, "przezroczysty". Spodnie bałbym się z tego zrobić ale może kiedyś zaeksperymentuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 24 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 24 Maj 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz_ Napisano 24 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 24 Maj 2011 Espadryle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 24 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 24 Maj 2011 a co Panowie sądzicie o tych butach na lato? http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/s ... ACE-UP%27S To jest jakas wariacja na temat espadryli, a espadryle sa klasycznymi butami. Noszenie ich do chinosów, lnianych spodni, marynarek, czyli tak jak boat shoes nie stanowi dla mnie problemu. W kazdym razie bym ich nie przekreslał. Nie podoba mi sie tylko ta gumowa podeszwa, ale rozumiem, ze sa przez to trwalsze. Ja bym w kazdym razie wybrał klasyczne espadryle. Jestem pewien ze widzialem gdzies zdjecia tego typu obuwia z lat 30 i kilka prac L. Fellowes'a gdzie mezczyzni mieli takie buty, ale teraz szukam i nie moge ich znalezc. Tu krótki wpis Willa z ASW. Tu jest duzy wybór, ale ceny juz nie sa tak kuszace http://www.espadrillesetc.com/web.php?action=men . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 25 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 2011 Sam noszę espadryle ale głównie w zestawach szorty + lniana koszula, rzadziej chinosy czy długie lniane spodnie. Moim zdaniem to bardzo wygodne i świetnie wyglądające obuwie, ale cena 159zł to jakaś totalna pomyłka. Moje są z M&S za ok 50zł (nie mówiąc o damskich które można kupić już za kilka złotych). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 25 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Maj 2011 Witam No właśnie, lato to nie non stop 25 stopni, ale w lipcu i sierpniu przeważa więcej niż 25 stopni (tak było w zeszłym roku). Natomiast wieczorem temperatura spada poniżej stopni 20, wtedy jest do wytrzymania. Zestaw Vislava bardzo mi się podoba, zwłaszcza ta łososiowa marynarka, natomiast ubrałbym się tak raczej późną jesienią/wczesną zimą, gdy temperatury nie spadają jeszcze poniżej -5. Jakbym przy 25 stopniach zobaczył kogoś tak ubranego, to by mi się go żal zrobiło. Ale muszę przetestować te tropiki i lny w końcu. Jednocześnie muszę przyznać, że gdyby Vislavovi w tych zestawach było gorąco, to nie miałby tak zadowolonego wyrazu twarzy na każdym zdjęciu Wczoraj było w granicach 18-20*C, przy bryzie od morza. W tym zestawie po prostu było chłodnawo, czuło się każdy podmuch wiatru. Dobrze to wróży na ewentualne upały. Wiadomo jest, że przy 25*C w słońcu, bez wiatru i w marynarce nie jest luksusowo. Jednak bywają okoliczności, gdy wypada po prostu wyglądać, jako człowiek hołdujący pewnym zasadom. Chętnie zobaczyłbym kontrpropozycje na lato. Oczywiście krótkie spodnie, koszula na wierzch i espadryle odpadają Przy okazji - ten zestaw nie nadaje się absolutnie na temperatury poniżej 10-15*C. pozdr.Vslv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 26 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 26 Maj 2011 Jakie buty na lato? A choćby takie - blisko 60 letnie wentylowane plecionki-caponki ze skóry strusia od Edwin'a Clapp'a. Zapewniają niezbędną wentylację stopom i wyglądają wprost obłędnie. Dostępne tutaj za jedyne 500 USD (NOS). # Notka - zakład Edwina Clapp'a istniał do końca lat 80-ch w Bostonie, w stanie Massachussets i był przez wielu uważany za głównego i jedynego równoważnego konkurenta dla marki Alden of Carmel w Stanach Zjednoczonych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 27 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2011 Jakie buty na lato? A choćby takie - blisko 60 letnie wentylowane plecionki-caponki ze skóry strusia od Edwin'a Clapp'a. Zapewniają niezbędną wentylację stopom i wyglądają wprost obłędnie. Dostępne tutaj za jedyne 500 USD (NOS). # Notka - zakład Edwina Clapp'a istniał do końca lat 80-ch w Bostonie, w stanie Massachussets i był przez wielu uważany za głównego i jedynego równoważnego konkurenta dla marki Alden of Carmel w Stanach Zjednoczonych. [...] piękne nie pogniewałbym się na taki prezent - wprost przeciwnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Vislav Napisano 27 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 27 Maj 2011 Czasami można znaleźć rzeczywiście ciekawe buty. Tym razem (o zgrozo!) sneakersy! Do garnituru z pewnością nie. Natomiast do letniej marynarki w swobodnym stylu - dlaczego nie. Wierzch i futrówka z naturalnej skóry. Wkładka w całości ze skóry. Podeszwa sztuczna. Bufallo Sneaker Braun pozdr.Vslv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MBWB Napisano 2 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 2 Czerwiec 2011 OK, +Immune+, bardzo ładne. A jakie buty polecisz do garnituru do pracy? Choć muszę przyznać, że w oxfordach nie jest najgorzej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Naprawdę macie panowie taki problem z garniturami i marynarkami w lecie - ja nawet w przypadku 30-stopniowego upału wybieram wełny o niskiej gramaturze i lekkie konstrukcje , a czasami zakładam również krawat i nie mam żadnego problemu aby w takim stroju spędzić nawet kilka godzin na zewnątrz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Chodzę w garniturach cały rok (instytucje finansowe mają konserwatywny DC - nie skarżę się, wręcz popieram! ) i choć jestem zimnolubny, to nie mam problemu nawet w upały. Dobra, przewiewna wełna w marynarce plus brak pośpiechu w dojściu do i z samochodu i jest OK. Mój next level to będzie marynarka z jedwabną podszewką, a jeszcze następny - jedwabne podkoszulki, jeśli w końcu uda mi się je kupić. A taki ultimate level to jedwabne koszule MTM lub bespoke, ale na razie pokornie noszę bawełniane... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Ja, chociaż konserwatysta w ubiorze, aktualnie też chodzę bez marynarki, w samej koszuli i o zgrozo z podwiniętymi rękawami. Cóż, nie zdążyłem uszyć ultra letniej marynarki bez podszewki, a niestety lniana z poliestrową podszewką też już nie wyrabia w przypadku większych upałów. Przynajmniej budżet w tym roku będzie w lepszym stanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Naprawdę macie panowie taki problem z garniturami i marynarkami w lecie - ja nawet w przypadku 30-stopniowego upału wybieram wełny o niskiej gramaturze i lekkie konstrukcje , a czasami zakładam również krawat i nie mam żadnego problemu aby w takim stroju spędzić nawet kilka godzin na zewnątrz? to kwestia indywidualnej tolerancji na temperaturę dodajmy, że nie wszyscy mają w pracy klimatyzację ja od dwóch-trzech tygodni krawat noszę złożony w teczce na wszelki wypadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Dokładnie - jeżdżę do pracy dusznymi autobusami, w tłoku dość niemile pachnących współpasażerów i mam zajęcia w nieklimatyzowanych pomieszczeniach. Ciężko wtedy wytrzymać w garniturze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Naprawdę macie panowie taki problem z garniturami i marynarkami w lecie - ja nawet w przypadku 30-stopniowego upału wybieram wełny o niskiej gramaturze i lekkie konstrukcje , a czasami zakładam również krawat i nie mam żadnego problemu aby w takim stroju spędzić nawet kilka godzin na zewnątrz?Przy 30 stopniach to ja się pocę siedząc w gaciach przed komputerem, co dopiero jakbym się ubrał tak, jak mówisz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krakus ;) Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Myślę, że to jest kwestia braku odpowiedniej garderoby. Lekkie marynarki, odpowiednie koszule i można pomykać. A jeli letnia marynarka w pl oznacza bawełnę/len na poliestrowej podszewce - no to nic dziwnego. Niestety to są koszty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Myślę, że to jest kwestia braku odpowiedniej garderoby. Lekkie marynarki, odpowiednie koszule i można pomykać. A jeli letnia marynarka w pl oznacza bawełnę/len na poliestrowej podszewce - no to nic dziwnego. Niestety to są koszty... jasne. A jak ktoś napisze, że jest za niski, żeby chodzić w dwurzędówce, to ja odpowiem, że jakby więcej jadł, to by urósł, niestety jedzenie to są koszty... Z genami nie wygrasz. Jak się pocę nawet będąc w szortach i T-shircie, to tym bardziej będzie mi gorąco w nawet lekkiej marynarce i koszuli za to zimą rzadko kiedy jest mi zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 No zimą jak gdzieś wejdę, to też czasem nie mogę usiedzieć w marynarce i koszuli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 14 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 14 Czerwiec 2011 Dobry i odpowiednio dobrany materiał naprawdę wiele zmienia. Dużo w tej kwestii wyjaśniał już na forum Vislav. Myślę, że ciekawie dokonać porównania - duża część z Was byłaby zapewne pozytywnie zaskoczona wynikami takiego eksperymentu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dsc Napisano 15 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2011 Ja sie jednak bede upieral, ze duzo zalezy od osobistych zdolnosci do znoszenia upalow. Tak jak saint benji ja w upale poce sie bez zadnych ubran, wiec okrycie jakiekolwiek raczej malo da. Jesli ktos znosi cieplo dosc dobrze, to wtedy faktycznie mozna dyskutowac o odpowiednim doborze materialow. Pozdrawiam, dsc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 15 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2011 Pocicie się w upale bez ubrania właśnie przez to, że nie macie nic na sobie. Kilka osób przywoływało już tutaj berberów i inne autochtoniczne plemiona zamieszkujące najgorętsze regiony świata. Ubiór ma nam dawać ciepło, ale również schładzać oraz zapewniać izolację termiczną. Proponuję empiryczne doświadczenie, bo jeżeli ktoś nigdy nie próbował to ciężko raczej przekonać się do odmiennego zdania. Oczywiście zgadzam się z tym, że tolerancja dla wysokich i niskich temperatur ma i powinna mieć znaczenie w przypadku doboru strojów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 15 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2011 mogę się zgodzić, że odpowiedni ubiór może chronić przed bezpośrednią ekspozycją na działanie słońca, ale jak siedzę w pomieszczeniu to wg mnie nie jest argument zresztą mnie najbardziej męczy wilgotność, a nie temperatura. Ostatnie lata są bardzo burzowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 15 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2011 Jako, że wiatrówki to temat bardzo letni, zamieszczam tutaj wiatrówki znalezione w katalogu Johna Lobba: Dodatkowo też zaprezentowane przez +Immune+ plecionki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal. Napisano 15 Czerwiec 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Czerwiec 2011 Pocicie się w upale bez ubrania właśnie przez to, że nie macie nic na sobie. Kilka osób przywoływało już tutaj berberów i inne autochtoniczne plemiona zamieszkujące najgorętsze regiony świata. Tylko tu jest jedno "ale". Ubrania chroniące przed ciepłem (nie mówię tu o ochronie przed słońcem) mają sens jedynie jeśli temp. powietrza przekracza temp. ciała, czyli ok 37 stopni C. Działa tu najprostsza fizyka. Ciepło przechodzi od obiektu o wyższej temp. do obiektu o niższej. Dlatego ubieranie w celu ochrony przed wysoką temp. kiedy wynosi ona poniżej ok 37 zupełnie mija się z celem. Natomiast inną kwestią jest ubieranie się w lekką przewiewną odzież w celu ochrony przed słońcem i bezpośrednim nagrzewaniem przez nie skóry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.