Jump to content

Smart casual: zmora czy przekleństwo


Dyjamentowski
 Share

Recommended Posts

Problem jest ogólnoświatowy, ale u nas pierwsze było pokolenie X ('60-'83). Zaczęli zarabiać trochę kasy i chcieli przestać się ubierać w byle co. Wobec tego do swoich wytartych jeansów założyli marynarki Vistuli i buty Ecco.

nXPwEVY.jpg

(z lewej słabo, z prawo słabo w lepszych butach)

Jeśli wyróżnić trzy kanony męskiego ubioru: praktyczny, wyrafinowany i artystyczny, to smart casual jest gdzieś pomiędzy i łączy same wady. To jest elegancja bez sznytu, casual bez swobody i dandysizm bez polotu.

Niestety, jest to styl uwielbiany przez celebrytów. A kto by nie chciał wyglądać jak Jezza.

xHefQ42.jpg

I trend się przyjął. Ostatnio smart casual zobaczyłem jako sugerowany strój na zaproszeniu na doroczną galę. W wersji elektronicznej było nawet zdjęcie.

Największą zadrą jest dla mnie marynarka z jeansami. W najlepszym wydaniu, ustawionych zdjęciach i styliście na planie waha się między no ok i nie, dziękuję.

fscEp8u.jpg

35xBbCC.jpg

I tutaj nieśmiało chciałem zapytać, jak videoblogger proszący na koniec materiału o komcie, lajki, subskrypcje i dzwoneczki, czy to jest jakiś mój millenialny albo wręcz idiosynkratyczny uraz czy Was też smart casual razi?

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Ja bym się nie czepiał połączenia dżinsów z koszulą i marynarką. Na przykład ten na pierwszym zdjęciu po prawej jest całkiem poprawny, bo nie przegina z krojem, dopasowanie jest dobre. Większość pozostałych przykładów to albo przedandysowanie przez zbyt eleganckie dodatki i marynarki, albo zupełne niedopasowanie rozmiaru, tudzież niechlujność.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Blondas napisał:

Ja bym się nie czepiał połączenia dżinsów z koszulą i marynarką. Na przykład ten na pierwszym zdjęciu po prawej jest całkiem poprawny, bo nie przegina z krojem, dopasowanie jest dobre. Większość pozostałych przykładów to albo przedandysowanie przez zbyt eleganckie dodatki i marynarki, albo zupełne niedopasowanie rozmiaru, tudzież niechlujność.

Też miałem napisać, że mnie smart casual nie razi, ale rażą mnie przykłady podane na zdjęciach. Bardzo wielu użytkowników tego forum umiejętnie łączy jeansy z casualową i nieprzesadnie wąską marynarką i to się moim zdaniem broni.

Smart casual na wieczorną galę - na pewno nie. Smart casual na konferencję - już bardziej tak, zwłaszcza gdy sam nie prezentuję. Jak to mówił jeden rabin spod Izbicy: "to zależy".

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chodzi ogólnie o smart casual czy o łączenie dżinsów z marynarką?

Co do tego drugiego - to jest fakt. Mnie nie razi, o ile marynarka pasuje do dżinsów i góra nie jest zbyt elegancka. Np. pan na 3-cim zdjęciu w ostatnim rzędzie ewidentnie planował założyć garnitur, ale pewnie spodnie były uwalone błotem i ostatecznie stanęło na dżinsach. Z kolei jego sąsiad z lewej jest ok - dżinsy są ciemne (czy to są w ogóle dżinsy?), całość wygląda spójnie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O smart casual ogólnie, bo prawie zawsze krok w górę albo w dół dałby lepszy wygląd, a marynarkę z jeansami szczególnie, bo to jest najbardziej wyrazisty przykład.

A jaki krok w dół dałby lepszy efekt niż marynarka? Sweter, kamizelka, dres? Marynarka jest wygodna, ma dużo kieszeni, jest bardzo praktyczna.. casualowa marynarka pasuje idealnie do jeansów.

 

  • Like 7
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Dyjamentowski napisał:

z prawo słabo w lepszych butach)

Wg mnie całkiem dobrze, marynarka pasuje, reszta też jest dobrze dobrana i we właściwym rozmiarze, a swoją drogą zestaw na takim poziomie na ulicy dość trudno zobaczyć i dotyczy to nie tylko polskich ulic.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Ernestson napisał:

A ja właśnie doszedłem do tego, że chyba dobrze bym się czuł w zestawie ciemne jeansy + koszula button down + casualowa marynarka.

Przy czym myślę o marynarce praktycznie zupełnie bez konstrukcji i z materiału o wyraźnej fakturze i kolorze innym niż granat czy szarość (np tweed w odcieniach czerwieni). 

Ja tam często noszę w weekend marynarkę do jeansów. I to nawet do koszul innych niż button-down (nie przepadam za nimi) a i marynarki mają czasem jakieś wypełnienie w ramionach (jak np. uszyta przez Ciebie marynarka z plecami one-piece back - bardzo lubię ją w połączeniu z jeansami). Dla mnie kluczowy jest materiał, musi pasować fakturą do grubego i nieformalnego materiału spodni. Nie noszę natomiast nigdy w takim połączeniu krawata. Krawat do jeansów wygląda po prostu źle.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Osobiście bardzo lubię łączyć denim z nieformalną marynarką (aktualnie jest to chyba mój ulubiony zestaw). Dla mnie również najważniejsza jest kwestia tkanin z wyraźną fakturą, przy czym nie mam problemu z krawatem, jeżeli wszystkie elementy do siebie pasują. Tym bardziej, że w ostatnim czasie często noszę wełniane knity, które idealnie łączą się z jeansem ;) 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Mam wrażenie, że zdjęcia w pierwszym poście zostały tak dobrane, żeby potwierdzić punkt widzenia Autora (nie mówiąc już o tym, że są to zdjęcia bliższe forum Samosia.pl niż temu tutaj).

Staram się nie dorabiać filozofii do ubrań, ale zwyczajnie kierować się własną estetyką i wyczuciem. Nie skreślam zestawu marynarka + jeansy z góry, bo moim zdaniem takie połączenie jest udane. Dla kontrastu parę innych zdjęć:

Capture.thumb.JPG.0d01c689db7a16637dd95a75a5bb96ff.JPG28764786_194388441326845_5630952379915436032_n.thumb.jpg.f11f618234189d2d1b7a2c96431a87ec.jpg36715981_471828283242899_6900001270401073152_n.thumb.jpg.a53dd75f6624111a157600db6b80c5a4.jpgimage.thumb.png.53ecad2c3dfdf9b8ddbe4351e90d0be4.png  image.png.532c42688bf8b76691a1cdee3d8b3924.pngimage.thumb.png.837b042bed45ded9fd6cc9e921a479a8.pngimage.thumb.png.8e6539dc4c414297e12433c5d5124f31.png

image.thumb.png.b2a2ca5c0300939333f8a812e6e37cee.png

 

  • Like 3
  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

A tak na poważnie to chciałbym zapytać autora co dokładnie rozumie przez „smart casual”. Jeansy z koszulą, krawatem i marynarka zakładam ze tak, ale np. Chińsku mogą być zamiast jeansów? Bez marynarki, same jeansy z koszula to jeszcze smart casual czy już nie? O ile „krok wyżej” to rozumiem chodzi o garnitur, co natomiast stoi „krok niżej”?

 

Problemem pierwszego zdjęcia jest niechlujność a nie „smart casual”. Ten sam człowiek w garniturze najprawdopodobniej będzie się prezentował równie słabo.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.