proceleusmatyk Napisano 7 Październik 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Październik 2012 Super, gratuluję całej rodzinie! Na fotomaraton znajdziesz foty z biegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert555 Napisano 19 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2012 panowie, ile zajmie mi przygotowanie do biegu w maratonie?? mam co prawda kondycje i wydolnościowo tez jets ok, ale nie chce odpasc przed meta i dobrze sie przygotowac, ale nie wiem za bardzo ile czasu mam na to posiwecic... pomozcie prosze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 19 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2012 Jedni mówią, że 3 miesiące wystarczą, niektóre plany treningowe dla początkujących są na 14 tygodni, inne na 24 tygodnie. Myślę, że żeby porządnie się przygotować, to z rok trzeba pobiegać co najmniej, wystartować najpierw na dychę, potem półmaraton. Bo potem są takie sytuacje, jak w ostatnim poznańskim maratonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek2011 Napisano 19 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2012 Niecały tydzień temu ukończyłem szczęśliwie swój pierwszy. Porwanie się na maraton zajęło mi dwa lata. Poniekąd dlatego, że na początku biegałem dla czystego relaksu i o maratonie nawet nie myślałem. Tak poważniej pomyślałem, że może to zrobię, na wiosnę, po półmaratonie. Od tego czasu starałem się biegać możliwie systematycznie. Po przykrym wydarzeniu tegorocznego maratonu w Poznaniu należy mocno przestrzec przed porywaniem się nań bez odpowiedniego przygotowania. To jednak jest dość męczące http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=30607 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NieMy Napisano 19 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2012 Ja zacząłem w tym roku od przebiegnięcia 2km w kwietniu a skończyłem na maratonie 30 września. Jak widać da się. Nie mniej jednak aby przygotować się do maratonu trzeba biegać dystanse 8-12 km w tygodniu i 15 do 30 km w weekend a to zabiera naprawdę dużo czasu. Trzeba to brać pod uwagę na wstępie. U mnie rodzina powoli zaczynała się tym irytować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 21 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 21 Październik 2012 Uffff dzisiaj przebiegłem moje pierwsze w życiu 10 kilometrów. Nawet nie było najgorzej zacząłem, ze sporą rezerwową i okazało się, że w połowie dystansu mogłem mocno przyspieszyć. Czas 67:10 uznaję za dosyć kiepski, ale nigdy nie byłem dobrym długodystansowym biegaczem. Zdecydowanie wolę biegi < 1km. Tak czy inaczej plan jest taki, że do końca stycznia chciałbym biegać 10km w mniej niż 50:00, a 7km robić poniżej 30:00. Moim absolutnym rekordem życiowym jest przebiegnięcie 7.195km w około 32 minuty na zeszłorocznym Ekidenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SORGE Napisano 24 Październik 2012 Zgłoszenie Share Napisano 24 Październik 2012 Ja biegam od 8 lat. Zwykle 3-4 razy w tygodniu po 10 km. Wiosną tego roku z ciekawości przebiegłem swój pierwszy maraton - poniżej 4h. Było fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 13 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 XXIV Bieg Niepodległości w Warszawie (10 km) 42:19 1 km = 4:13 (śr.) 14.179 km/h (śr.) Poniosło mnie - zawziąłem się i stąd poprawiona życiówka o 1:15 pomimo przeświadczenia o braku formy Na nawrocie miałem 21:49, ale na drugiej piątce się zmobilizowałem - 20:30 Na wiosnę może zbliżę się do 40... Organizacja super, na minus oznaczenia na trasie (rozstrzał 3:25-5:05), ustawienie się wolniejszych zawodników zbyt blisko startu i niemrawi kibice. Sorge, jak Ci poszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SORGE Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Gratulacje! Super wynik! Taki progres w tym tłumie! Mnie poszło słabiej. Ustawiłem się tak jak powinienem czyli na 45 minut. Był straszny tłok. Do tego niestety... kultura biegaczy (zwłaszcza początkujących) jest taka, że stają jak najbliżej startu nie zwracając uwagi na sektory czasowe. W efekcie po starcie najpierw byłem zmuszony iść, następnie truchtać wymijając tłumy maruderów, później biec po krawężniku. W efekcie troszkę mi brakło do założeń. Nic to!... Nie przyjechałem do W-wy łamać życiówki. Pogoda dopisała i Warszawa w słoneczku prezentowała się zacnie. Była sympatyczna atmosfera. Medal mi się podoba - czyli plusy też były. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
el-biczel Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Gratulacje panowie! Chciałbym się zbliżyć do takich czasów niedługo. Zauważyłem, że na świeżym powietrzu biegam znacznie szybciej niż na bieżni. Czy możecie polecić jakieś urządzenie, które by mierzyło przebyty dystans? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigbadwoof Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Gratulacje panowie! Chciałbym się zbliżyć do takich czasów niedługo. Zauważyłem, że na świerzym powietrzu biegam znacznie szybciej niż na bieżni. Czy możecie polecić jakieś urządzenie, które by mierzyło przebyty dystans? Spróbuj na świeżym, może być jeszcze szybciej Ja używam zegarka nike+ i jestem zadowolony. Ma trochę mniej funkcji niż sprzęcior dla zawodowców, ale jest dość ergonomiczny i na amatorskie potrzeby w zupełności wystarcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SORGE Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Gratulacje panowie! Chciałbym się zbliżyć do takich czasów niedługo. Zauważyłem, że na świerzym powietrzu biegam znacznie szybciej niż na bieżni. Czy możecie polecić jakieś urządzenie, które by mierzyło przebyty dystans? Biegając na świeżym powietrzu zyskujesz podwójnie. Po pierwsze lepiej dotleniasz organizm. Po drugie bardziej się męczysz (inne opory biegu np. wiatr) więc trening przynosi lepszy efekt. Jako bonus - hartujesz organizm i charakter, gdy nie ma sprzyjającej pogody... Urządzenie... Każdy pulsometr z GPS lub z foot pad'em załatwi sprawę. Ja używam Garmin'a 405 z GPS-em. Taki sprzęt nie jest jednak niezbędny. Jeśli się biega po stałych trasach można je obmierzyć rowerem (z licznikiem km) lub wymierzyć korzystając z map satelitarnych googla lub darmowego programu Run-log.com. To drugie rozwiązanie pozwala też robić notatki z treningów w kalendarzu co dodatkowo działa mobilizująco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek2011 Napisano 13 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 13 Listopad 2012 Gratulacje panowie! Chciałbym się zbliżyć do takich czasów niedługo. Zauważyłem, że na świeżym powietrzu biegam znacznie szybciej niż na bieżni. Czy możecie polecić jakieś urządzenie, które by mierzyło przebyty dystans? Jakbym siebie czytał dwa lata temu. Też kiedyś bieżnia wydawała mi się być całkiem fajna, a teraz... wolę w deszczu czy przy -10 wyjść pobiegać na dwór, niż nawet pomyśleć o tym okropnym wynalazku. Na dworze i szybciej i zdrowiej i ciekawiej. Urządzeń do mierzenia dystansu mnóstwo. Ja biegam z Garminem, ktoś tam z Nike (całkiem ładne to), ciekawym rozwiązaniem jest Motorola MOTOACTV http://www.motorola.com/us/consumers/8GB-or-16GB-MOTOACTV/79070,en_US,pd.html, ale też znam wielu biegaczy, którzy biegają korzystając z oprogramowania na telefony i też są zadowoleni. Istotna uwaga -pomiar z GPS, jakkolwiek zbliżony do faktycznego, nie jest 100% zgodny z faktycznym, ale nie są to jakieś szokująco duże przekłamania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NieMy Napisano 14 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2012 Na telefon z androidem polecam darmowe Endomondo (za grosze można dokupić wersję PRO). Pomiar GPS zależy od sprzętu/telefonu jaki posiadasz. Telefony HTC, które używam od kilku lat radzą sobie z tym bardzo dobrze. Na tegorocznym Maratonie Warszawskim miałem różnicę 324 metrów spowodowaną głównie zbyt szybkim włączeniem sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 14 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 14 Listopad 2012 Mam telefon z Bada, wybór aplikacji jest ograniczony, a urządzenie albo program potrafią nieźle namieszać. Początkowo biegałem z programem RunnerPP, który pokazywał, że robiona przeze mnie runda ma mniej więcej 2,5 km, zatem przed Biegnij Warszawo zrobiłem cztery rundy, żeby sprawdzić, czy dam radę. Później zainstalowałem program iMapMyRun, i tenże pokazał, że runda ta ma 3,3 km. Po sprawdzeniu samochodem okazało się, że to drugie wskazanie jest bliższe prawdy (również podczas samego Biegnij Warszawo iMap pokazał prawidłowo pokonaną odległość), więc nieświadomie robiłem przez jakiś czas wiecej km niż myślałem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slavo Napisano 16 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2012 Z tego co się orientuję to najpopularniejsze aplikacje biegowe na telefon to właśnie Endomodo i Sports Tracker - ja w zeszłym tygodniu po raz pierwszy właśnie z ST skorzystałem. Oczywiście najbardziej zachwyca mnie to, że GPS zapisuje nakłada trasę na mapę Googla i wylicza dystans, średnie tempo, itp.Dokładność, przynajmniej w Wwie dobra - choć może mój dystans 4,4 km w dwóch pętlach jest zbyt krótki by wychwycić ewent. błąd pomiaru. S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 16 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2012 1. Dzięki Sorge, trochę kluczyłem między zawodnikami. Ustawiłem się zgodnie z planem, a wyprzedziłem ok. 600 osób :-/ Do tego nie miałem jakoś strasznie wyśrubowanej życiówki i pogoda dopisała (dla mnie ma to duże znaczenie). Teraz będzie trudno to poprawić No ale po to jest zima, żeby formę zbudować. 2. Jeśli ktoś planuje start w Półaratonie Warszawskim na wiosnę, radzę się pospieszyć - ledwo ruszyły zapisy i w 5 h zniknęło 1000 numerów startowych Po dwóch dniach już nie ma 3k, limit to 9k. http://www.polmaratonwarszawski.pl/ 3. Co do dystansów - ja w ogóle nie korzystam z GPS. Najlepiej biegać po sprawdzonych trasach. Najczęściej biegam po Parku Skaryszewskim - tam jest roztaszowana trasa Praskiej Dychy (atestowana) i wiem od organizatora, że jedno okrążenie ma dokładnie 1758 m (mierzyli dystansometrem kołowym). Wpisuję tę liczbę do kalkulatora http://www.kb-rebus.pl/kalkulatory/kalk ... tempa.html i wpisując orientacyjny czas pokonania jednego okrążenia metodą prób i błędów dochodzę do oczekiwanego tempa, które chcę osiągnąć podczas treningu. I tak np. moje tempo na OWB1 to ok. 9:20 na okrążenie, a na rytmy 7:00 na okrążenie. Na długie wybieganie wybieram trasę 25 km wzdłuż Wała http://goo.gl/maps/w7Poc Tu dokładność nie jest tak istotna. Raczej krajobraz, żeby się zmieniał, bo 14 kółek w Skaryszaku to bym z nudów padł... Są też ścieżki biegowe, np. tu: http://www.sciezki-biegowe.pl/gdzie-biegamy/ EDIT: PS I jeszcze fajna relacja z Biegu Niepodległości. Mariusz rządzi! http://vimeo.com/53277841 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 17 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2012 Ustawiłem się zgodnie z planem, a wyprzedziłem ok. 600 osób :-/ Liczyłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 17 Listopad 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 17 Listopad 2012 Tak wynika z międzyczasów (miejsce): 2,5 km - 709. 5 km - 696. 7,5 km - 549. 10 km - 476. Podejrzewam, że na pierwszych 2,5 km wyprzedziłem z 300 osób, potem trochę zwolniłem, a po 5. km dałem w palnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fikaczynski Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Niedługo zamiast wspólnego polerowania butów będziemy się umawiać na wspólne bieganie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Na razie to przez jakieś 2-3 minuty oglądałbym plecy proc'a, a później zniknąłby mi z pola widzenia i tyle byłoby wspólnego biegania . Niemniej jakieś postępy są, na treningach po 7-10 km łamię coraz wyraźniej 6 minut na kilometr, pomimo niesprzyjających warunków (popołudnie-wieczór, a więc z jakimś tam bagażem jedzenia, choć oczywiście nie biegam krótko po posiłku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fikaczynski Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Eeee tam krótko czy nie krótko... Po 9 latach profesjonalnego pływania uważam to za bzdurę Nie raz pływało się bezpośrednio po obfitym obiedzie i nie było słynnych "kolek". Osobiście nie lubię biegać rano - zbyt dużo wrażen związanych z wyjściem na mróz z ciepłego łóżka Kyle nie ważny wynik ważny udział jeśli się nie jest zawodowcem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kyle Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Nie chodzi o kolkę, po prostu czuję się ociężały. Jednak bieganie rano odpada, z powodów takich samych jak podałeś , w ogóle ranek to nie pora dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koval Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Niedługo zamiast wspólnego polerowania butów będziemy się umawiać na wspólne bieganie To może wspólne 'bieganie na polerowanie'? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mbs Napisano 20 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 20 Listopad 2012 Po 9 latach profesjonalnego pływania uważam to za bzdurę Nie raz pływało się bezpośrednio po obfitym obiedzie i nie było słynnych "kolek".Też tak robiłem. Z tymże przy bieganiu cierpi przepona, która musi utrzymać narządy wewnętrzne przy każdym kroku, jeżeli są one pełne, to jest ona bardziej obciążana. Przy pływaniu nie ma tego efektu, bo nie podskakuje się co chwilę. Też mogłem iść na trening 15 minut po sutym obiedzie. Na bieganie muszę poczekać ze 2 godziny najmniej, a optymalnie 4, jeżeli nie zgłodnieję do tego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.