Zakup Aldenów (Indy) lub Wolverine 1000 Mile

[spiryt]

Czy ktoś kupował może takie buty w Europie lub USA?.

Prześledziłem sklepy na Europę i  w szerokim rozmiarze niestety dla siebie nic dostać nie mogę.

Obawiam się, iż ściągniecie ich z USA ( a bardzo często odsyłam buty ze względu na trudność w doborze rozmiaru), może wywindować cenę (przesyłka cło podatki + ewentualne odesłanie) tych w sumie niewyrafinowanych i prostych butów do przyzwoitego bespoke. Może jest ktoś kto am rozeznany temat i podzieli się wiedzą. 

 

[MH_fan]

1000 miles można kupić na zalando: https://www.zalando.pl/mezczyzni/wolverine-online-shop/?sc=false&_q=wolverine.

[gratek]

Wolverine masz na zalando. Nie polecam brać w ciemno, bo buty mają zaniżoną rozmiarówkę i są dosyć szerokie.

[spiryt]

na Zalando są ale tylko normalnej tęgości

[R50]

Holandia:

https://www.fransboonestore.com/search?type=product&q=indy

[Beny23]

Sam myślałem o zakupie Wolverine 1000 mile ale po przeczytaniu reviews w których w co drugiej parze odpada obcas po kilku założeniach mi przeszło. Ciekaw jestem w czym jest problem bo skóra chromexel Horween z których są uszyte jest świetna.

[szewc24]

Wolverine najczęściej mają obcasy mocowane bardziej pośrodku, przez co często są szpary przy ich łączeniach z podeszwą. Jako takiego efektu, żeby obcas zupełnie odpadł nigdy nie zaobserwowałem, z flekami to różnie bywa - zależy jak się wyda dana para, natomiast trzeba zwracać szczególną uwagę na sposób obróbki samych spodów, w szczególności obcasów. Bardzo duża ilość par, ma je źle obrobione. Obcasy są często popodcinane do wewnątrz, lub też występuje takie "jajowate" ich obrobienie.

[spiryt]

10 godzin temu, R50 napisał:

Holandia:

https://www.fransboonestore.com/search?type=product&q=indy

szukałem też i tam, jednak nie było rozmiaru, może da radę sciągnąć na zamówienie zawsze to chyba łatwiejsza procedura niż z USA

[gratek]

12 godzin temu, spiryt napisał:

na Zalando są ale tylko normalnej tęgości

Tym bym się nie przejmował, bo w standardowej tęgości D jest bardzo dużo miejsca.

[spiryt]

17 minut temu, gratek napisał:

Tym bym się nie przejmował, bo w standardowej tęgości D jest bardzo dużo miejsca.

wszystko zależy od tęgości, mam szerokie stopy może nie jak hobbit, ale jednak;. wszystkie fit G są albo na granicy albo ciasne.

[gratek]

Jeśli to Ci pomoże, to moje Wolveriny w tęgości D są szersze od Yanko na kopytach 960, 961 i 962 (wszystko G).

Generalnie rozmiarówka tych butów jest inna niż w klasycznych obuwiu.

Zresztą chyba warto zaryzykować i najpierw sprawdzić na zalando (z ewentualnym darmowym zwrotem) niż ściągać buty np. z USA.

[spiryt]

tak z Zalando  warto spróbować; natomiast kopyta Yanko w G są dla mnie zbyć ciasne.

[Velahrn]

Moim zdaniem w obecnej chwili, ze względu na słabą złotówkę, i bardzo mocnego dolara (dzięki Trump!) zakupy w USA zupełnie się nie opłacają. Z Aldenami i Wolverine'ami to zabawna sprawa. Są to zdecydowanie najpopularniejsze marki butów na anglojęzycznych forach (takich jak reddit Goodyearwelted czy Fedora Lounge), a jednocześnie prawie w ogóle nieznane u nas (na BwB królują Yanko, Berwick, Loake, Meermin).

Niemniej jednak, ilość recenzji 1000miles w Internecie jest naprawdę ogromna - na samym Styleforum poświęcony im wątek liczy 517 stron (!). Zdecydowanie większość to pozytywne recenzje, więc pozwolę się tu nie zgodzić z Beny23 co do jakości tych butów. Generalnie, oryginalny model Wolverine 1000miles, wraz z Beckmanem oraz Iron Rangersami od Red Wings, stanowi chyba najbardziej kultowy model amerykańskich boots szytych GYW. O czymś to świadczy.

Co do zamawiających na zalando - jest to fajna opcja, ze względu n a bezproblemową i darmową dostawę oraz zwrot. Obejrzyjcie jednak dokładnie swoje buty. Para, którą ostatnio zamówiłem podczas Black Friday, miała wadę cholewki w lewym bucie, który paskudnie się łamał (IMHO powstałą przez złe przechowywanie zbyt mocno wypchanego buta).

Co do samej skóry użytej w butach - Horween Chromexcel jest chyba najlepiej wyprawioną, jakościową skórą, jaką miałem w ręku. Jest właśnie taka, jak to opisują co poniektórzy w temacie o skórze cielęcej - gruba, mięsista i miękka. Coś cudownego.

22 godziny temu, szewc24.pl napisał:

Wolverine najczęściej mają obcasy mocowane bardziej pośrodku, przez co często są szpary przy ich łączeniach z podeszwą. Jako takiego efektu, żeby obcas zupełnie odpadł nigdy nie zaobserwowałem, z flekami to różnie bywa - zależy jak się wyda dana para, natomiast trzeba zwracać szczególną uwagę na sposób obróbki samych spodów, w szczególności obcasów. Bardzo duża ilość par, ma je źle obrobione. Obcasy są często popodcinane do wewnątrz, lub też występuje takie "jajowate" ich obrobienie.

 

To ciekawe, co piszesz, wygląda na to, że sporo ich widziałeś, a to buty w Polsce właściwie nie spotykane. Czy mówisz tu o Wolverine jako takich, czy o serii 1000 Miles?

 

[szewc24]

Głównie Wolverine 1000 Miles. Trochę mi się ich przewinęło. Moja opinia o butach jest jak najbardziej pozytywna, poza tym co opisałem w poście powyżej. Buty są przez moich Klientów naprawdę katowane, a nie widać po nich  zmęczenia. Skóra cholewek, obojętnie w jakim wariancie, zawsze była w porządku i bardzo dobrej jakości.

[Velahrn]

O, fajnie :). Czy mógłbyś jeszcze wyrazić opinię na temat ich zelowania? Wiem, że sporo osób to robi - domyślna skórzana podeszwa nie jest najlepsza na śliskie dni. Czy dużo zelujesz tego typu buty, a jeśli tak, to czym - zwykłą guma, vibramem?

[Whitesnake]

15 minut temu, Velahrn napisał:

Z Aldenami i Wolverine'ami to zabawna sprawa. Są to zdecydowanie najpopularniejsze marki butów na anglojęzycznych forach (takich jak reddit Goodyearwelted czy Fedora Lounge), a jednocześnie prawie w ogóle nieznane u nas (na BwB królują Yanko, Berwick, Loake, Meermin).

Nie ma w tym nic dziwnego. To buty do dżinsów a w Polsce nosiciele dzinsów nie wydają takich pieniędzy na buty. Statystycznie, nosiciele dżinsów to grupa najliczniejsza, ale popularność o niczym nie świadczy. Przyznam, że dla mnie, aktualnie to jedne z mniej atrakcyjnych butów i dziwi mnie ich popularność. Choć, kiedy miałem 18 lat, włosy sięgające pępka a moim mundurkiem szkolnym była ramoneska, byłyby jedynymi jakie bym założył - oczywiście pod warunkiem, że byłyby czarne. 

Porównywanie tych butów do Yanko, Berwicków, Loake czy Meermina to nieporozumienie. To kompletnie różna stylistyka i inna grupa docelowa.

[Velahrn]

2 minuty temu, Whitesnake napisał:

Nie ma w tym nic dziwnego. To buty do dżinsów a w Polsce nosiciele dzinsów nie wydają takich pieniędzy na buty. Statystycznie, nosiciele dżinsów to grupa najliczniejsza, ale popularność o niczym nie świadczy. Przyznam, że dla mnie, aktualnie to jedne z mniej atrakcyjnych butów i dziwi mnie ich popularność. Choć, kiedy miałem 18 lat, włosy sięgające pępka a moim mundurkiem szkolnym była ramoneska, byłyby jedynymi jakie bym założył - oczywiście pod warunkiem, że byłyby czarne. 

Porównywanie tych butów do Yanko, Berwicków, Loake czy Meermina to nieporozumienie. To kompletnie różna stylistyka i inna grupa docelowa.

 

Nie do końca się zrozumieliśmy. Oczywiście, że Indy to buty nieformalne, natomiast większość Aldenów to typowe dress shoes. Po prostu to taka ciekawostka, amerykański odpowiednik naszego forumowicza do garnituru nosi Aldeny, a do dżinów Wolverine'y. Polski zakłada Yanko, a jako casualowe obuwie wybiera trzewiki full broguesy Loake.

[Zajac Poziomka]

Alden po doliczeniu opłat importowych kosztuje więcej niż C&J - nie dziwię się że nie jest u nas popularny. 

[Whitesnake]

2 minuty temu, Velahrn napisał:

Po prostu to taka ciekawostka, amerykański odpowiednik naszego forumowicza do garnituru nosi Aldeny, a do dżinów Wolverine'y. Polski zakłada Yanko, a jako casualowe obuwie wybiera trzewiki full broguesy Loake.

Prawda, też chętniej założyłbym Yanko do dżinsów niż Aldeny do garnituru. Wolverine'ów do garnituru nawet sobie nie wyobrażam. :). 

[szewc24]

Godzinę temu, Velahrn napisał:

O, fajnie :). Czy mógłbyś jeszcze wyrazić opinię na temat ich zelowania? Wiem, że sporo osób to robi - domyślna skórzana podeszwa nie jest najlepsza na śliskie dni. Czy dużo zelujesz tego typu buty, a jeśli tak, to czym - zwykłą guma, vibramem?

Zelować można różnymi rodzajami gumy. Generalnie, te spody nie należą do najdelikatniejszych, więc można zastosować zelówki nieco inne, o wyraźniejszej fakturze, np.. takie jak w przykładach poniżej. Sprawdzają się na butach w 100 %.

 

 

 

co prawda inne buty, ale można zobaczyć jak wygląda komplet zelówka + flek w tym samym wzorze :

[spiryt]

No cóż, faktycznie "wychodzą" drogo, jednak; takich Aldenów chętnie bym poużywał,

Oferowane są w różnych tęgościach, brytyjskie trzewiki mają tylko G, które przeważnie jest ciasnawe.

Na zamówienie trzewików u szewca jakoś nie mogę się zdecydować. Alternatywę stanowią jedne byty Dinkelakera .

W sumie to trochę zabawnie brzmi. "Mam problem z kupieniem trzewików".

Chyba przyatakuję Holendrów. Co do opłacalności: to tam gdzie zaczyna się przyjemność tam kończy się ekonomia.

Jak to mówią . Takie buty.

[swordfishtrombone]

Też się rozglądałem za butami w tym stylu (Wolverine 1000 miles / Red Wings, a przy okazji sporo przeczytałem o i napatrzyłem się na Aldeny) i w końcu zdecydowałem się na Yanko z cordovanu :). Może głupio zrobiłem, ale z oceną poczekajcie, aż je dostanę i zaprezentuję, a za resztę kupię sobie jeszcze jedną parę :).

Edit: wiem, że kolegi spiryta Yanko nie urządza ze względu na tęgość, ale mówię tak in abstracto, gdyby kogoś w przyszłości ten temat interesował.

[mayor]

Przypadkowo znalazłem ten temat i ośmielę się go nieco odświeżyć i przy okazji sprostować kilka stwierdzeń mijających się z prawdą. Na pewno tytuł tego wątku(Aldeny Indy- lub Wolverine 1000 mile) jest niewłaściwy,powinno być Aldeny Indy -lub dwie pary Wolvwerine 1000 mile takie są proporcje w cenach -1000 mile na Amazon można kupić od $200 w sklepach stacjonarnych od $250,kiedy za Aldeny Indy trzeba zapłacić ok $540 w sklepie, a najtaniej na Amazon $500.Porównywanie butów Aldena do Yanko, Berwicków, Loake czy Meermina to  rzeczywiście nieporozumienie to zupełnie inna liga Berwick,Loake Meermin to entry level , Yanko można porównać do A Edmondsa,ale Alden to już inna liga -może ustępuje kilku producentom z UK .Sam model Alden 403/405 też trudno uznać za wyjątkowo drogi moim zdaniem cena jest fair i są to jedne z najlepszych trzewików typu semi dress jakie można dostać za 500 dolarów,cena za Indy jest lepsza niż za podobne buty konkurencji Viberg Service Boots($700) Wesco Foot Patrol ($750),.Czy Indy są niewystarczająco formalne i nie pasują do garnituru? Moim zdaniem nowe niezniszczone są wystarczająco formalne, starsze ubite tylko do jeansów..Zelować czy nie zelować? Nie ma takiej potrzeby,buty są dostępne na co najmniej 3 rodzajach podeszwy: Krupon,Commando i NeoCork. Zamiast zelować lepiej kupić na odpowiedniej podeszwie. Jeżeli ktoś mało chodzi i jest przygotowany na koszt wymiany podeszwy skórzanej to Krupon,jak chodzi dużo w terenie po błocie ,śniegu to wtedy guma Commando, jeżeli komuś przeszkadza "traktorowy" wygląd Commando ,a jednocześnie chce mieć podeszwy trwałe i z dobrą trakcją na śniegu to najlepsze będą NeoCork-dwa razy trwalsze od Dainite czy Commando. Największą zaletą Indy Boots jest wygoda, nie spotkałem innych tak wygodnych trzewików są tak wygodne jak kapcie od początku bez konieczności rozchodzenia. Jeżeli ktoś dużo chodzi, korzysta z komunikacji,jest w pracy cały dzień na nogach to te buty nie mają żadnej konkurencji.Jak jeździ lub jest wożony ,a w pracy siedzi za biurkiem to szkoda pieniędzy.Rozmiary są praktycznie na każdą stopę tu jest najmniej obaw przy zakupie on line-większość Indy jest robiona na kopycie Trubalance ,które jest najszerszym kopytem Aldena- trzeba odliczyć pół rozmiaru -tęgość D będzie zdecydowanie szersza niż Medium bliżej średniej jest C,jak ktoś ma wąskie stopy to powinny pasować B,buty te są oferowane na Combo Last np C/E -wąska pieta/szeroki przód,niektóre są robione na kopycie Plaza,które jest dosyć mocno  wąskie.Nie ma praktycznie możliwości żeby w Indy nie było rozmiaru na jakikolwiek typ stopy,chyba że ktoś ma rozmiar US size 21 jak Shaq  O'Neil. Dodatkowo buty te są bardzo trwałe -zadbane będą służyć kilkanaście,może nawet kilkadziesiąt lat, niezadbane tak samo długo tylko będą gorzej wyglądać.Wady -najgorzej wkurzające są haczyki Speed Hooks ,które zaczepiają się wewnątrz spodni garniturowych ,druga rzecz to sznurówki ze skórzanego rzemienia ,które po 2 dniach się urwały.Ja katuje drugą parę Indy 403 Chromexcel na podeszwie z Neoprenu i korka pierwsze #405 miałem ze zwykłej skóry full grain ,po 7 latach wyglądały trochę niewyjściowo i sprzedałem na eBay(niemal za równowartość nowych 1000 mile),teraz żałuję bo mogłem zostawić na i  śnieg .    

[spiryt]

Fajne te Indy, wyleczyłem się z 1000 Miles i Red Wingsów, przypadkowo nabyłem Chippewa; ale te Indy kupię sobie na pewno czekam tylko okazji

[Żorż Ponimirski]

8 godzin temu, spiryt napisał:

Fajne te Indy, wyleczyłem się z 1000 Miles i Red Wingsów, przypadkowo nabyłem Chippewa; ale te Indy kupię sobie na pewno czekam tylko okazji

Z ciekawości zapytam, dlaczego wyleczyłeś się z 1000 mile ?