albinos Posted November 30, 2017 Report Share Posted November 30, 2017 Może ktoś miał okazję porównać 1000 Mile (typowe trzewiki) i Iron ranger w tęgości "D". Mam Iron rangery i wolał bym coś szerszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
spiryt Posted November 30, 2017 Author Report Share Posted November 30, 2017 Z dwóch powodów: 1) nie można u nas kupić tęgości szerszej niż D 2) poczytałem o słabej jakości podeszwie, pooglądałem; przyznaje mimo iż nie miałem ich na nogach to ochota przeszła; trochę irracjonalne a jednak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 1, 2017 Report Share Posted December 1, 2017 Red Wingi w szer."D" są bardzo wąskie, alternatywna szerokość w RW to "2E",które są trochę obszerniejsze od Medium, teraz RW robi buty semi dress tylko w dwóch szerokościach D i 2E ,pełna rozmiarówka (A,B,C,D 3E) jest tylko w butach motocyklowych i roboczych.W Wolverine 1K szer."D"jest różna ,gdyż buty te są szyte w wielu zakładach: Seria Original 1914 w Michigan,Serie LTD w Wisconsin przez Allena Edmondsa,a reszta w Meksyku ,na Dominikanie oraz przez "podmioty trzecie" w Azji.Te amerykanskie mają szerokości "D" i "3E",gdzie "D" jest true to size, te z ciepłych krajów są tylko w szer "D",która potrafi się różnić nawet dramatycznie- jedne D da się założyć nawet na szersze stopy,a w innych D mieści się tylko paznokieć dużego palca. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albinos Posted December 1, 2017 Report Share Posted December 1, 2017 Dzięki @ mayor. Z Red Winga przymierzałem tylko Moc i Iron Ranger. Moc zdecydowanie za wąski. Iron Ranger Wydawał się do przyjęcia. Wcześniej przymierzałem też 3E, ale był potworny upał, a ja się spieszyłem :). Zapamiętałem tylko, że pięta miała bardzo dużo luzu, a nawet w D jest dla mnie dośc luźna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 4, 2017 Report Share Posted December 4, 2017 Jak już jesteśmy przy Aldenach, mój czarno-piątkowy nabytek.Nie przepadam za gumowymi podeszwami,ale czasem jak jest okazja można iść na kompromis i trochę nagiąć zasady.Tu jest tzw. "mniejsze zło" -trzecia wersja Commando Aldena-model 1339 C kopyto "Barrie" 5 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted December 4, 2017 Report Share Posted December 4, 2017 23 minuty temu, mayor napisał: Jak już jesteśmy przy Aldenach, mój czarno-piątkowy nabytek.Nie przepadam za gumowymi podeszwami,ale czasem jak jest okazja można iść na kompromis i trochę nagiąć zasady.Tu jest tzw. "mniejsze zło" -trzecia wersja Commando Aldena-model 1339 C kopyto "Barrie" Piękne buty, piękny cordovan. Taka podeszwa IMO łączy najlepsze zalety skórzanej (bo ładnie wygląda) i gumowej (bo zapewnia dobrą przyczepność). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 4, 2017 Report Share Posted December 4, 2017 Jeszcze takie porównanie z Red Wings-obydwie pary w takim samym rozmiarze 11EE. Widać o ile RW są krótsze i węższe od Aldena na Barrie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 8, 2017 Report Share Posted December 8, 2017 Drobna modyfikacja moich Aldenów .Może nie każdemu się spodobać,ale dla mnie wyglądają lepiej po usunięciu farby z obcasów i rantów podeszwy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bartek 00 Posted December 8, 2017 Report Share Posted December 8, 2017 Ważne, że Tobie się podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wuj Posted December 8, 2017 Report Share Posted December 8, 2017 Miałem 1000 mile, sprzedałem na Allegro bez żalu. Nie warto kupowac ich za 1200 PLN, w tej cenie można zlapac coś lepszego i bardziej odpornego. PS. I jeszcze dodam, że skóra z Horween chromoexcel jest słaba: widziałem ją w Wolverine, sebago i na kurtce Aero leather. Tzn nie podoba mi się podatność na zadrapania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żorż Ponimirski Posted December 8, 2017 Report Share Posted December 8, 2017 25 minut temu, Wuj napisał: Miałem 1000 mile, sprzedałem na Allegro bez żalu. Nie warto kupowac ich za 1200 PLN, w tej cenie można zlapac coś lepszego i bardziej odpornego. PS. I jeszcze dodam, że skóra z Horween chromoexcel jest słaba: widziałem ją w Wolverine, sebago i na kurtce Aero leather. Tzn nie podoba mi się podatność na zadrapania. Taka jej uroda. W porównaniu do skory licowej jest za to 2-3 razy grubsza. Ja mam 1000 mile od roku i uważam, że są warte max 1000zl, ale widziałem też fabrycznie nowe w outletach za 169$, więc to już jest bardzo atrakcyjna cena. Nie widzę za to sensu kupowania tych butów na skórzanej podeszwie. Ten typ obuwia niepodzelowany nie jest ani wytrzymały i wygodny do chodzenia, ani elegancki co by uzasadniało brak zelówki. Podsumowując: Wolverine 1000 mile tak, ale na gumie i do max 250$. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 8, 2017 Report Share Posted December 8, 2017 Wolvwerine to jest kompania,która rocznie szyje 38 milionów par butów.Jest trochę porządnie uszytych 1K i mnóstwo crapu. Najlepsze są 1K LTD szyte przez Allena Edmondsa,ale kosztują tyle samo co AE,albo nawet więcej.Przy okazji odzyskałem swoje stare Aldeny Indy,facet który kupił na eBay napisał ,że są dla niego o wiele za szerokie i się w tych butach utopił ,zaproponował mi odkupienie za pół wylicytowanej kwoty i koszty wysyłki.Tak ,że niebawem będę miał dwie pary Indy 403 i 405. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted December 10, 2017 Report Share Posted December 10, 2017 W dniu 8.12.2017 o 19:43, Wuj napisał: Miałem 1000 mile, sprzedałem na Allegro bez żalu. Nie warto kupowac ich za 1200 PLN, w tej cenie można zlapac coś lepszego i bardziej odpornego. PS. I jeszcze dodam, że skóra z Horween chromoexcel jest słaba: widziałem ją w Wolverine, sebago i na kurtce Aero leather. Tzn nie podoba mi się podatność na zadrapania. Jest słaba? SŁABA?! Nie mogę tego nazwać inaczej, jak szokującym nieporozumieniem :). Skóra typu pull-up bardzo łatwo się rysuje, to prawda, i jest to cechą tej skóry. Za to, można ją "naprawić" pocierając nawet palcem. Doskonale to widać np. na tym filmie: I przepraszam, ale narzekanie się, że pull-up łatwo się rysuje, to jak czepianie się, że zamsz nie błyszczy. W dniu 8.12.2017 o 21:58, mayor napisał: Wolvwerine to jest kompania,która rocznie szyje 38 milionów par butów.Jest trochę porządnie uszytych 1K i mnóstwo crapu. To prawda, większość Wolverine'ów to chińska masówka, podobnie jak Red Wingsów. Jednak obie te firmy, w przeciwieństwie do Huntera czy Sorela, które zupełnie zeszły na psy, wciąż mają tradycyjne, szyte GYW linie butów, odpowiednio 1000 Mile oraz Heritage, i te można śmiało polecać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 10, 2017 Report Share Posted December 10, 2017 1 godzinę temu, Velahrn napisał: Jest słaba? SŁABA?! Nie mogę tego nazwać inaczej, jak szokującym nieporozumieniem :). Skóra typu pull-up bardzo łatwo się rysuje, to prawda, i jest to cechą tej skóry. Za to, można ją "naprawić" pocierając nawet palcem. Doskonale to widać np. na tym filmie: I przepraszam, ale narzekanie się, że pull-up łatwo się rysuje, to jak czepianie się, że zamsz nie błyszczy. To prawda, większość Wolverine'ów to chińska masówka, podobnie jak Red Wingsów. Jednak obie te firmy, w przeciwieństwie do Huntera czy Sorela, które zupełnie zeszły na psy, wciąż mają tradycyjne, szyte GYW linie butów, odpowiednio 1000 Mile oraz Heritage, i te można śmiało polecać. Tylko te najlepsze tradycyjne linie Wolverine i Red Wings kosztują ponad $300 ,a wtedy cena jest na poziomie Allena Edmondsa. Za cenę AE nie są warte uwagi ,gdyż pod względem jakości nie dorastają Edmonsom do pięt. Jeżeli chodzi o CXL to na pewno nie jest to skora delikatna ani słaba,tylko mocna gruba i ciężka. Mam identyczne buty w takim samym rozmiarze z CXL i Calfskin i te z Chromexcel są ponad funt cięższe od cielęcych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kichanadeta Posted December 10, 2017 Report Share Posted December 10, 2017 W Europie najtańsze trzewiki AE to wydatek ponad 400 Euro i wyżej (nie spotkałem się z niższą ceną). Natomiast Red Wing Ranger, Beckam, Wolverine 1000 Mile, Thorogood 1892, Chippewa Heritage to wydatek rzędu 250-300 Euro. Sam jestem posiadaczem 2 par Red Wing: Iron Ranger 8111 (skóra olejowana, woskowana ?) podatna na rysy i Broque Ranger (skóra licowa), twardsza niż w 8111 i mało podatna na zarysowania. Obydwie pary kupiłem w cenie ok 250 Euro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rumcajs43 Posted December 10, 2017 Report Share Posted December 10, 2017 Mam Chippewy z CXL i na początku irytowała mnie podatność na zarysowania. Teraz wiem, że zrównoważone jest to łatwością przywracania do stanu "pierwotnego". W żadnych innych butach tak łatwo nie walczy się z uszkodzeniami - wystarczy szczotka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wuj Posted December 13, 2017 Report Share Posted December 13, 2017 W dniu 10.12.2017 o 17:39, Velahrn napisał: Jest słaba? SŁABA?! Nie mogę tego nazwać inaczej, jak szokującym nieporozumieniem :). Skóra typu pull-up bardzo łatwo się rysuje, to prawda, i jest to cechą tej skóry. Za to, można ją "naprawić" pocierając nawet palcem. Doskonale to widać np. na tym filmie: I przepraszam, ale narzekanie się, że pull-up łatwo się rysuje, to jak czepianie się, że zamsz nie błyszczy. To prawda, większość Wolverine'ów to chińska masówka, podobnie jak Red Wingsów. Jednak obie te firmy, w przeciwieństwie do Huntera czy Sorela, które zupełnie zeszły na psy, wciąż mają tradycyjne, szyte GYW linie butów, odpowiednio 1000 Mile oraz Heritage, i te można śmiało polecać. I dlatego doprecyzowałem, że nie podoba mi się łatwość, z jaką się rysuje. To, co fajnie wygląda na filmie, na boatshoesach Sebago lub Wolverinach działało trochę inaczej - buty się po prostu rysują i nie daje się ich tak łatwo przywrócić do stanu sprzed rysy - jak na filmie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żorż Ponimirski Posted December 13, 2017 Report Share Posted December 13, 2017 3 godziny temu, Wuj napisał: I dlatego doprecyzowałem, że nie podoba mi się łatwość, z jaką się rysuje. To, co fajnie wygląda na filmie, na boatshoesach Sebago lub Wolverinach działało trochę inaczej - buty się po prostu rysują i nie daje się ich tak łatwo przywrócić do stanu sprzed rysy - jak na filmie. W przypadku skóry w kolorze czarnym jest o Wiele łatwiej doprowadzić ją do stanu niemal nowego dzięki olejom Saphira. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mayor Posted December 13, 2017 Report Share Posted December 13, 2017 Porównanie Indy 403 Chromexcel(czarne sznurówki) i 405 Calf Waxhide (brązowe sznurówki).403 używane kilka tygodni,405 noszone 7 sezonów (wg kodu wyprodukowane w 2007r,) 1 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted December 5, 2022 Report Share Posted December 5, 2022 Ciekawa recenzja Westona Keya Aldenów model "Indy". Jak na kanał Rose Anvil przystało, przeciął je na pół i szczegółowo zbadał. Recenzowany produkt nie wypadł zbyt dobrze - Weston zarzucał m.in, używanie poślednich, tanich zamienników (jak mielonka skórna - leather cardboard - zamiast prawdziwej skóry) w konstrukcji buta. Wzbudziło to tak wielki hejt fanobojów Aldena, że kupił drugi raz te samą parę butów, chyba pierwszy raz w historii kanału (!), tym razem w wersji z cordovanu, i testował nosząc je codziennie przez miesiąc. Oto efekty: ... i nie jest to zbyt zachęcające. Odpadający obcas, rozklejająca się podeszwa, kiepski quality control. Generalnie bardzo słabe dla butów o tej renomie. Na plus zaliczył wygodę noszenia i sprytnie pomyslane kopyto (Trubalance wykorzystuję optyczną iluzję, by wydawać się smuklejsze, niż jest w rzeczywistości). Czyżby kolejna marka zamierzała dołączyć do "chwalebnego" grona Martensów, Soreli, Hunterów i kilku innych marek, które jadą na dawnej renomie i produkują crap za grube pieniądze? 8 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciasteczkowy Posted December 7, 2022 Report Share Posted December 7, 2022 Z jednej strony, dzisiaj marka nakręca sprzedaż, nie jakość czy inne walory.Z drugiej, sensacja nakręca zasięgi w „soszjalach”, wiec film o tym ze dobry but jest dobrze zrobiony nie będzie się tak „monetyzować” jak taki o tym ze „but za milion monet, patrzcie jaki badziew”. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted December 7, 2022 Report Share Posted December 7, 2022 5 godzin temu, ciasteczkowy napisał: Z jednej strony, dzisiaj marka nakręca sprzedaż, nie jakość czy inne walory. Z drugiej, sensacja nakręca zasięgi w „soszjalach”, wiec film o tym ze dobry but jest dobrze zrobiony nie będzie się tak „monetyzować” jak taki o tym ze „but za milion monet, patrzcie jaki badziew”. Akurat autor kanału Rose Anvil bardzo uczciwie ocenia buty, a jego zarzuty są konkretne i merytoryczne (tnie buty na kawałki, mierzy grubość skóry, przebija je, podpala, rozrywa dziurki i patrzy ile wytrzymają, topi w wodzie itd.). Dotyczą takich rzeczy jak jakość skóry, sposób jej wykończenia, rodzaj użytych komponentów itd., wytrzymałość łączeń itd. Jest wiele brandów, które ocenił bardzo pozytywnie. Oczywiście, Weston ma swoje preferencje - na przykład bardzo lubi skóry garbowane roślinnie - ale zawsze przy tym podkreśla, że to jego wybór, a skóry chromowe również mogą być bardzo dobrej jakości. Problem z Aldenami polega na tym, że to buty o jakości wykonania typowych dla marek za 200-300 dolców, a sprzedawane za za 650 dolarów w najtańszej wersji. I jak powiesz o tym fanbojom, to podnosi się wrzask. 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papiez_ Posted December 7, 2022 Report Share Posted December 7, 2022 6 godzin temu, ciasteczkowy napisał: sensacja nakręca zasięgi w „soszjalach”, wiec film o tym ze dobry but jest dobrze zrobiony nie będzie się tak „monetyzować” jak taki o tym ze „but za milion monet, patrzcie jaki badziew”. Obejrzałem wszystkie 3 materiały z przyjemnością i nie widzę tu taniej sensacji dla zasięgów. Same buty są ocenione jako dobre, ale kpiną jest dawanie mielonki skórzanej w butach za 600$ gdzie moje NPSy za 600zł są mniej oszczędnie uszyte. To nie pierwszy film gdzie pod lupe brane są kultowe modele i dobrze, że takie materiały powstają, bo może komuś to otworzy oczy z czego producenci robią buty i ile to jest faktycznie warte a ile to legenda i marketing. Udało mi się odwieźć narzeczoną od zakupu martensów, bo za podobne pieniądze można kupić Solovairy nadal produkowane w Anglii i lepiej skonstruowane niż tajlandzkie Doci. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
john220 Posted December 27, 2022 Report Share Posted December 27, 2022 W dniu 13.12.2017 o 15:02, Żorż Ponimirski napisał: W przypadku skóry w kolorze czarnym jest o Wiele łatwiej doprowadzić ją do stanu niemal nowego dzięki olejom Saphira. Czarne, brązowe, bordowe. Chromexcel ® jest pod tym względem cudowny. Powiem więcej, do pielęgnacji tego typu skóry polecam nie oleje od Saphira, a najprostszy Creme Universelle od tego samego producenta. Po jednej aplikacji znikają wszystkie zarysowania i płytkie skazy, a ilość twardych wosków jest wystarczająca dla nadania delikatnego połysku. Czytając ten wątek mam nieustanny uśmiech na twarzy, bo ostatnio mam fazę wysokie buty, a dorobiłem się zarówno Alden Indy Boots jak i Wolverine 1000 Mile i jak się wydaje pomijamy pewny ważny szczegół. Chromexcel ® użyty do produkcji Alden Indy jest nieporównywalnie lepszej jakości niż w innych markach dostępnych na rynku. Moje intensywnie użytkowane od 2 lat Aldeny wyglądają o niebo lepiej niż 2 miesięczne Wolveriny (w których btw poluzował mi się obcas, standard). 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Velahrn Posted December 27, 2022 Report Share Posted December 27, 2022 18 godzin temu, john220 napisał: Chromexcel ® użyty do produkcji Alden Indy jest nieporównywalnie lepszej jakości niż w innych markach dostępnych na rynku. Moje intensywnie użytkowane od 2 lat Aldeny wyglądają o niebo lepiej niż 2 miesięczne Wolveriny (w których btw poluzował mi się obcas, standard). Horween produkuje tylko jeden Chromexcel. Jest to jednak produkt bardzo nierówny, bo, w przeciwieństwie do wielu europejskich garbarni, w Chicago (w ogóle to cecha amerykańska) używają skór wołowych, a nie - jak my - cielęcych. Stąd duża ilość niedoskonałości w gotowym produkcie - jednym one przeszkadzają, innym nie. Nick Horween napisał nawet na ten temat notkę na oficjalnym blogu Horweena. Można zapoznać się z tym jako ciekawostką, wiele osób uważa, że zbyt wybiela tu Chromexcel, a część skór ze zdjęć to defekty, które nie powinny wyjść z garbarni, a nie "feature as intended", jak Nick utrzymuje. https://www.horween.com/blog/2016/6/27/on-leather-quality-and-properties Innymi słowy, jak najbardziej jest możliwe, że masz super kawałek chromexcelu w swoich Aldenach i słaby w swoich Wolverine'ach, jednak ja bym to stawiał na po prostu szczęście, a nie quality control (np. QC Aldena przepuścił naprawdę dużą dziurę w podszewce w butach Westona). 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.