Skocz do zawartości

Jakie buty mam dziś na sobie


kamil

Rekomendowane odpowiedzi

 

Planowałem właśnie zamówienia u TJ'a oxfordów z cordovanu (aktualnie chyba tylko on ma dostęp do tych skór), ale szczerze mówiąc, mam teraz wątpliwości.

 

Te buty były tak rozwarte od początku? One były robione na Twoją stopę, czy to but z półki (wybacz jeśli to vous pa :) )?

Przepraszam za takie dopytywanie, ale jeśli nie jest to wynik oczekiwany z Twojej strony, tylko po prostu tak wyszło, to dla mnie jest to mocno zniechęcające.

 

Ale zdajesz sobie sprawę, że Januszkiewicz to tylko ta pierwsza para?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Wygląda to trochę lepiej niż w przypadku Carminy, ale po butach na zamówienie spodziewałbym się dokładnego dopasowania, a nie tylko trochę lepszego niż w przypadku butów kupowanych w ciemno przez internet. Możecie to odebrać jako czepianie się szczegółów, ale po co bawić się w zdejmowanie miary w kilku punktach z obrysem własnej stopy, skoro różnica w dopasowaniu jest zaledwie symboliczna. 

 

Z mojej perspektywy, one są lepsze od Carmin o 5 mm, ale nadal o cały centymetr za wąskie.

Miałbym problem z odbiorem tak zrealizowanego zamówienia. Chyba, że tak miało być, albo w rzeczywistości jest ok, tylko lubisz nosić buty "na luźno".

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to trochę lepiej niż w przypadku Carminy, ale po butach na zamówienie spodziewałbym się dokładnego dopasowania, a nie tylko trochę lepszego niż w przypadku butów kupowanych w ciemno przez internet. Możecie to odebrać jako czepianie się szczegółów, ale po co bawić się w zdejmowanie miary w kilku punktach z obrysem własnej stopy, skoro różnica w dopasowaniu jest zaledwie symboliczna. 

 

Z mojej perspektywy, one są lepsze od Carmin o 5 mm, ale nadal o cały centymetr za wąskie.

Miałbym problem z odbiorem tak zrealizowanego zamówienia. Chyba, że tak miało być, albo w rzeczywistości jest ok, tylko lubisz nosić buty "na luźno".

 

Dużo masz par butów na miarę?

Różnica w dopasowaniu to komfort noszenia, a nie tylko wygląd. Buty od Januszkiewicza są najbardziej komfortowymi jakie posiadam, dzisiaj założyłem je około 7 rano, jest 23, a nie czuję że mam coś na stopach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo masz par butów na miarę?

Różnica w dopasowaniu to komfort noszenia, a nie tylko wygląd. Buty od Januszkiewicza są najbardziej komfortowymi jakie posiadam, dzisiaj założyłem je około 7 rano, jest 23, a nie czuję że mam coś na stopach.

 

Nie jestem wyczynowcem, ale kilka par mam, w tym dwie od TJ. Doceniam jego wiedzę i podziwiam kunszt (no może, z wykluczeniem niektórych zbrodni jego cholewkarza ;) ), ale z drugiej strony uważam, że dopasowanie buta do stopy to jedyny wyróżnik TJ'a. Stąd moje zdziwienie i zaniepokojenie tym co pokazał Kamil. 

 

Kielman w zeszłą sobotę stwierdził, że przez dłuższy czas nie będzie miał dostępu do cordovanu z Horween - podobno jakaś chińska firma wykupiła cały magazyn i jego zamówienie spadło z listy na czas nieokreślony. Nie wiadomo czy nie zrobi się z tego ogólny problem  i stąd pomysł na szybkie zamówienie czegoś u p. Januszkiewicza.

Nie znam jednak tej skóry i nie potrafię ocenić, czy to ona jest tak trudna, że inaczej nie można, czy dla Kamila akurat ten element nie ma znaczenia

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że kwestia jest dość indywidualna. Mieliśmy Klientów, dla których rozchodząca się przyszwa była warunkiem koniecznym przy zakupie. Większość woli, by "V" było jak najmniejsze, ale nie jest tak w 100%.

 

Dla przypomnienia - wątek na ten temat:

http://forum.butwbutonierce.pl/topic/1918-czy-przyszwa-powinna-si%C4%99-schodzi%C4%87/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba też zależy od przeznaczenia. Mam buty, w których lubię idealnie zchodzącą się przyszwę, ale też takie, gdzie noszę przyszwę delikatnie rozwartą - wg mnie w przypadku niektórych butów casualowych nie robi to różnicy, a nawet lepiej wygląda bez "zejścia"

@Whitesnake - a co Ci zrobił cholewkarz? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba też zależy od przeznaczenia. Mam buty, w których lubię idealnie zchodzącą się przyszwę, ale też takie, gdzie noszę przyszwę delikatnie rozwartą - wg mnie w przypadku niektórych butów casualowych nie robi to różnicy, a nawet lepiej wygląda bez "zejścia"

 

 

 

Hmmm, a jakieś bardziej szczegółowe uzasadnienie?

 

Bo w tej chwili brzmi to tak, jakby powiedzieć, że w eleganckich marynarkach odstający kołnierz jest błędem, ale przy casualowych już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jest kwestia gustu. Chyba, że Lobb (zarówno RTW - dwa pierwsze zdjęcia, jak i bespoke - zdjęcie trzecie ze słynnymi znoszonymi oksfordami księcia Karola) nie zna się na produkcji butów:

http://tiny.pl/qfbr7

http://www.acquiremag.com/style/shoes/paul-smith-x-john-lobb.php

http://forum.butwbutonierce.pl/topic/265-ciekawe-buty-fotografie-opisy-itpitd/ (wpis na dole strony)

 

 

mainImage4.jpg

 

lobbsmith.jpg

post-387-13658919646385.jpg

 

 

Hmmm, a jakieś bardziej szczegółowe uzasadnienie?
 
Bo w tej chwili brzmi to tak, jakby powiedzieć, że w eleganckich marynarkach odstający kołnierz jest błędem, ale przy casualowych już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że ażur robiony przez cholewkarza/(y?) TJ-a cechuje czasami to, co po angielsku nazywa się charming imperfection. W przypadku cordovanu, TJ zniechęcił mnie do ażurowania (chodziło tylko o nosek), tłumacząc, że nie jest pewien, czy nie grozi to wypadkiem typu pęknięcie skóry w trakcie szycia.

Może obawiał się o to, czy cholewkarz poradzi sobie z rzadko w końcu spotykanym w polskiej praktyce szewskeiej cordovanem, choć wprost nic takiego nie powiedział.

 

@skar

 

Uniemożliwia mi zamówienie brogsów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ kamil

 

Zaskoczyłeś mnie zdjęciami Lobba, u mnie by to nie przeszło. Skoro jednak ludzie Lobba nie widzą w tym nic złego, to pewnie mają rację.

 

Zgadzam się, że to kwestia indywidualna. Przy moim wzroście i masie czuje się w zbyt wyszczuplonych butach jak nosorożec w baletkach - a takie rozwarcie tylko potęguje to wrażenie. Całe to, bezkrytyczne dążenie do wyszczuplenia buta przez osoby o mojej posturze, nieodparcie kojarzy mi się z tkwieniem kobiet rozpoczynających pielęgnację trzeciej fałdy tłuszczu w przekonaniu, że obcisłe leginsy są sexy. No, ogólnie są ;).

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To chyba też zależy od przeznaczenia. Mam buty, w których lubię idealnie zchodzącą się przyszwę, ale też takie, gdzie noszę przyszwę delikatnie rozwartą - wg mnie w przypadku niektórych butów casualowych nie robi to różnicy, a nawet lepiej wygląda bez "zejścia"

Hmmm, a jakieś bardziej szczegółowe uzasadnienie?

Bo w tej chwili brzmi to tak, jakby powiedzieć, że w eleganckich marynarkach odstający kołnierz jest błędem, ale przy casualowych już nie.

 

Jak rozumiem chcesz uzyskać odpowiedź na pytanie czemu lubię delikatnie rozchodzącą się przyszwę w butach casualowych? "Bo w tej chwili brzmi to tak" jak właśnie powyżej...

 

To, że lubię delikatnie rozchodzącą się przyszwę w np. wiedenkach i lotnikach casualowych (czytaj innych niż czarne :) ) wynika w przeważającej mierze z tego, że te same buty  zawiązane tak, że przyszwa im się schodzi, w porównaniu z lżej zasznurowanymi, z przyszwą rozchyloną o max 30 stopni (zob. obrazy załączone przez Kamila) są IMO bardziej "formalne". Powyższe zostało wielokrotnie przetestowane na czarnych butach, stąd też w przypadku butów, które z założenia nie są do garnituru nie zależy mi na idealnym zejściu się przyszwy, chociaż oczywiście jak chcę to mogę te buty tak zawiązać.

 

@Whitesnake, @Kamil re Cholewkarz u TJ

 

Z tego co wiem, pomimo tego, że dla TJ i swego czasu dla Jana Wielądka robiło momentami kilku cholewkarzy to obydwaj (a co najmniej ten ostatni) pracowali głównie z jednym cholewkarzem, który kiedyś rezydował na Pradze.

 

Swego czasu, tj w marcu br. albo trochę później wspomniany cholewkarz poważnie zachorował. Pamiętam że p. Wielądek pracował w czasie choroby z "zapasowymi" cholewkarzami (z tego co wiem to nie tylko dla niego robili). Wtedy też usłyszałem o co najmniej jednym, że wszystko ok, ale golfów to raczej by nie zrobił. Może to ta sama sytuacja?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że toczą się dwie równolegle dyskusje w temacie schodzenia się przyszwy.

 

1. O tym, co się lubi.

2. O tym, jaki produkt powinien zrobić szewc w przypadku braku konkretnych życzeń klienta.

 

Tylko adwersarzy brak... :D

 

Jakiś czas temu zleciłem uszycie butów. Przy odbiorze zamówienia zwróciłem uwagę, że przyszwa się rozchodzi. Szewc przyznał, że tak nie powinno być. Sam zaproponował zwrot zadatku. Zamówienie zostało anulowane.

 

Edit

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ kamil

 

Zaskoczyłeś mnie zdjęciami Lobba, u mnie by to nie przeszło. Skoro jednak ludzie Lobba nie widzą w tym nic złego, to pewnie mają rację.

 

 

Nie podpierajmy się takimi argumentami. Pierwsze dwa modele to RTW, więc to klienci decydują czy im takie rozwarcie odpowiada, a "ludzie Lobba" tego nie widzą. Wystarczy spojrzeć jak pokazują oxfordy na swojej stronie internetowej - na każdym zdjęciu przyszwa idealnie się schodzi.

 

Jeśli chodzi o zdjęcie Księcia Karola, to też nie wyciągałbym tak daleko idących wniosków. Na zdjęciu widać śnieg, więc może założył grube skarpety wełniane albo noga mu spuchła. Wystarczy to porównać z innymi zdjęciami, gdzie ma na nogach Lobb'a:

 

http://redingote.fr/wp-content/uploads/2011/05/shoes-prince-charles-vintage-lobb.jpg

http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2009/05/21/article-1186234-050B9654000005DC-621_468x702.jpg

http://www.claymoorslist.com/wp-content/uploads/blogger/-izRwlbaPBjM/TwrajH5w0RI/AAAAAAAABTM/AMWGqhwHiRY/s1600/Capturesdgsg.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dokładnie jesteś w stanie określić na podstawie zdjęcia nr 1 i 3? Jakość zdjęć jest, jaka jest, rozmiar również.... Przy dużym powiększeniu zdjęcia nr 3 widać coś co wg mnie wygląda na rozwarcie przyszwy (casualowe dodam), przy zdjęciu nr 1 widoczna jest raptem jedna "belka" a nie wiem czy można powiedzieć, że przyszwa idzie równolegle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skar

Wtedy też usłyszałem o co najmniej jednym, że wszystko ok, ale golfów to raczej by nie zrobił. Może to ta sama sytuacja?

Ja tego niestety doswiadczylem. Ażur rzadko mieszczący się w centrum przeszycia, niedokladne wykonanie (brak symetrii), łuki w przeszyciach robione chyba na oko zamiast z szablonem, czy krzywikiem (kazdy jest niepowtarzalny) uszkodzona powierzchnia skory - tego wszystkiego doswiadczylem na zaledwie dwoch parach. Z RTW zbieralbym to doświadczenie przez 20 lat.

Nie jestem przekonany, ze to nieodzowne elementy recznie wykonanywanych butow. Nie chcialby wywoływać dyskusji porównawczych, ale Kielmanowi to się nie zdarza, przynajmniej w moim przypadku. Na zdjeciach butow wykonanych przez zagranicznych rzemieslnikow tez tego nie widze. Dla mnie to wady, a nie "charming imperfections". Dlaczego mialbym zachwycać się czymś, co w przypadku RTW wywolaloby natychmiastową reklamacje?

Nauczylem sie korzystac z geniuszu p. Januszkiewicza i planuje zamawiac jedynie mało zdobione buty :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zamawiałeś? Bo to może być przyczyną.

 

Przy ca. 10 parach od JW robionych jak się domyślam u tego samego cholewkarza (z tego co pamiętam cholewkarz ten obsługiwał Wielądka i Januszkiewicza oraz chyba jeszcze Kamińskiego), nie mam żadnych problemów ze zdobieniem, a wszystkie pary poza 2 mają jakieś ażurowanie (moje buty to głównie wariacje na temat halfbrogues i lotników, przy czym większość ma ażurowanie w któryms miejscu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zamawiałeś? Bo to może być przyczyną.

 

Przy ca. 10 parach od JW robionych jak się domyślam u tego samego cholewkarza (z tego co pamiętam cholewkarz ten obsługiwał Wielądka i Januszkiewicza oraz chyba jeszcze Kamińskiego), nie mam żadnych problemów ze zdobieniem, a wszystkie pary poza 2 mają jakieś ażurowanie (moje buty to głównie wariacje na temat halfbrogues i lotników, przy czym większość ma ażurowanie w któryms miejscu)

W zeszlym roku, ostatnie odbieralem w pazdzierniku. Prostota poplaca, ale i tak w tej drugiej parze zdarzylo sie uszkodzenie skóry, dziwna plama (to chyba wada skory) i kilka niedokladności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba mamy odpowiedź - wtedy zaczął ten "główny" cholewkarz chorować.

 

Co do wady skóry, to niektóre są nie do wykrycia przed nałożeniem na kopyto - mam buty, w których skóra była idealna (seen it) "luzem", a po zrobieniu z niej buta na kopycie wyskoczyła jakaś taka dziwna plama/zniekształcenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.