Parmigiano Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Kupienie dobrych a drogich win nie jest specjalnym wyzwaniem ale znalezienie przyzwoitej butelki wina w przedziale cenowym 20-30zł to już sztuka:) Moi obecni ulubieńcy do codziennych posiłków. Cena wina: białe M.T-2,90eu czerwone C.C-4,90eu 7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamil Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Ceny oczywiście w sklepach włoskich? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skalpel Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Cieszę się niezmiernie, że taki temat powstał. Jestem osobą bardzo początkującą w temacie wina, staram się uczyć i poszerzać swoją wiedzę ale nie jest to łatwe w szczególności w przedziale cenowy w granicach jak wyżej. Ze swojej strony szczerze mogę polecić rieslniga z .... żabki A mowa o: Riesling ERBEN Privat. Cena chyba około 18zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szego Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 W Lidlu jest dostępne fajne musujące Prosecco Superior - 24,99 zł. Polecam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hargin Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Hehe Trochę jakbyśmy roztrząsali buty z CCC lub Deichmanna Mi również brakuje argumentów, aby ocenić wina innymi kategoriami niż "dobre"/"niedobre" 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomiW01 Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Dobre/niedobre od zawsze jest najlepszym wyznacznikiem jakim się kieruję przy kupowaniu wina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hargin Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Dobre/niedobre od zawsze jest najlepszym wyznacznikiem jakim się kieruję przy kupowaniu wina Ja najczęściej już po zakupie. Ciężko mi zapamiętać co mi wcześniej smakowało. Generalnie jako italofil, jeśli sam kupuję, wybieram wina z tamtego regionu Europy. Jednak mnogość producentów powoduje zawrót głowy i wieczną ruletkę 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomiW01 Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Czasami wchodzę na strony sommelierów aby zobaczyć co polecają. Jednak stwierdzam, że to co dobre dla jednego niekoniecznie musi tak samo smakować innemu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szego Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Jeśli nie znacie Panowie, to są blogi jak np. za trzy dychy lub też winicjatywa, na których są opisywane co popularniejsze, także jest jakieś odniesienie. Przyznam, że większość polecanych mi smakuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boruta Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Mi akurat z gustami blogerów winiarskich jest zazwyczaj nie po drodze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Machiavelli Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Ja doszedłem do wniosku, że nie ma sensu opierać się na wrażeniach opisywanych przez blogerów winiarskich. Nawet jeśli wina, które doceniają, zasługują na to, to nie zawsze przekłada się to na to, że wino takie będzie smakowało akurat mi. Polecam "degustować" samemu i prowadzić sobie dzienniczek winiarski, w którym zapisujemy osobiste wrażenia z każdej spróbowanej butelki. Ja, jako że wino pijam głównie do potraw, w dzienniczku zapisuję sobie również sugestie, jakie wino do jakich dań mogę podać. Moim zdaniem odpowiednio zestawione danie z winem jest znacznie lepsze niż samo wino (ale ja tam jestem profan w tej dziedzinie). 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomiW01 Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Moim zdaniem odpowiednio zestawione danie z winem jest znacznie lepsze niż samo wino (ale ja tam jestem profan w tej dziedzinie). Ja bardziej stawiam na same, może jakieś słone, kwaśne tapas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
123 Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Hehe Trochę jakbyśmy roztrząsali buty z CCC lub Deichmanna Mi również brakuje argumentów, aby ocenić wina innymi kategoriami niż "dobre"/"niedobre" Nie wiem jak w Żabce ale w Lidlu czy Biedronce można wyhaczyć całkiem dobre wina. W sumie w Rossmannie również. Porównanie do butów z CCC jest raczej błędne. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Fred Franzia kiedyś stwierdził, że żadne wino nie jest warte więcej niż 10 dolarów. Coś w tym jest - ja głównie szukam po regionach w konkretnych krajach, bo często super znana winnica, która sprzedaje swoje wina po parędziesiąt dolarów (oczywiście i więcej czasami) ma jako sąsiadów mniej znane winnice, które oferują swoje wina często w bardzo dobrej cenie. A jednak głównie klimat decyduje o smaku. Mi osobiście najbardziej smakują wina chilijskie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szego Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Ja doszedłem do wniosku, że nie ma sensu opierać się na wrażeniach opisywanych przez blogerów winiarskich. Nawet jeśli wina, które doceniają, zasługują na to, to nie zawsze przekłada się to na to, że wino takie będzie smakowało akurat mi. Polecam "degustować" samemu i prowadzić sobie dzienniczek winiarski, w którym zapisujemy osobiste wrażenia z każdej spróbowanej butelki. Ja, jako że wino pijam głównie do potraw, w dzienniczku zapisuję sobie również sugestie, jakie wino do jakich dań mogę podać. Moim zdaniem odpowiednio zestawione danie z winem jest znacznie lepsze niż samo wino (ale ja tam jestem profan w tej dziedzinie). Wiadomo, nie zawsze może smakować, i nie zawsze można trafić. Ale jak ja zaczynałem, to takie polecane wina zmniejszały szanse na trafienie czegoś naprawdę słabego i tym samym zniechęcenie się. Tym bardziej, że wybór jest przeogromny i czasami można się zgubić w ilości oferowanych win, szczepów, apelacji i tak dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
123 Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Mi osobiście najbardziej smakują wina chilijskie Ze mną jest coś nie tak, wszyscy zachwycają się francuskimi winami a mnie np. Bordeaux czy Chardonnay nie kręcą. Poza kilkoma (jak na razie) wyjątkami to również bardziej preferuję Nowy Świat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomiW01 Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Każde, byle wytrawne, ciężkie i czerwone Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Parmigiano Posted May 8, 2016 Author Report Share Posted May 8, 2016 Ceny oczywiście w sklepach włoskich? Tak a dokładnie w sieci Penny Market,sklepy tej marki najbliżej są u naszego zachodniego bądz południowego sąsiada. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Parmigiano Posted May 8, 2016 Author Report Share Posted May 8, 2016 Ja doszedłem do wniosku, że nie ma sensu opierać się na wrażeniach opisywanych przez blogerów winiarskich. Nawet jeśli wina, które doceniają, zasługują na to, to nie zawsze przekłada się to na to, że wino takie będzie smakowało akurat mi. Polecam "degustować" samemu i prowadzić sobie dzienniczek winiarski, w którym zapisujemy osobiste wrażenia z każdej spróbowanej butelki. Ja, jako że wino pijam głównie do potraw, w dzienniczku zapisuję sobie również sugestie, jakie wino do jakich dań mogę podać. Moim zdaniem odpowiednio zestawione danie z winem jest znacznie lepsze niż samo wino (ale ja tam jestem profan w tej dziedzinie). Potwierdzam,że to samo wino podane do innego zestawu jedzenia zawsze troche inaczej smakuje.Najbardziej polecaną metodą aby zneutralizowac kubki smakowe miedzy posilkami to zjeśc kawałek chleba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Parmigiano Posted May 8, 2016 Author Report Share Posted May 8, 2016 Fred Franzia kiedyś stwierdził, że żadne wino nie jest warte więcej niż 10 dolarów. Coś w tym jest - ja głównie szukam po regionach w konkretnych krajach, bo często super znana winnica, która sprzedaje swoje wina po parędziesiąt dolarów (oczywiście i więcej czasami) ma jako sąsiadów mniej znane winnice, które oferują swoje wina często w bardzo dobrej cenie. A jednak głównie klimat decyduje o smaku. Mi osobiście najbardziej smakują wina chilijskie Z wiązku z wykonywaną praca mam dośc częsty kontakt z drogimi winami i powiem szczerze,że osobiście nie widzę różnicy między winami powyżej 50eu ale może moje kubki smakowe nie są dość wysublimowane:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Każde, byle wytrawne, ciężkie i czerwone Tak jest, najlepiej 13.5-14 volt. Polecam kalifornijskie - w Kerfurze są doskonałe wina Turning Leaf w cenie 28 zł. Niezłe są również Sutter Home (24 zł w Oszołomie). Włoskich, francuskich unikam - te, na które trafiałem w Polsce, były do bani. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Według mojego doświadczenia np. Bordeaux za 4,50 EUR i za 7 EUR różnią się nieznacznie, skok jakościowy następuje po znacznym podniesieniu ceny, w okolice 20 EUR. Wszystkim polecam (ze względu na relację między ceną i jakością) z win czerwonych Madiran (z Gaskonii) a z białych - wszystko z Alzacji oraz Quincythe. Nie pamiętam, żebym płacił za wino więcej niż 5-6 EUR, w tej cenie w każdym sklepie we Francji jest gigantyczna oferta. Później jest dziura i wina ok. 2 razy droższe (12-17 EUR, rzekłbym), droższe kupuje się już w wyspecjalizowanych sklepach. Dlaczego francuskich win się nie importuje do Polski w rozsądnych cenach (tylko jakieś paskudne vin de table po 50 PLN), pozostaje dla mnie zagadką. Jako alternatywę polecam wina niemieckie i czeskie. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boruta Posted May 8, 2016 Report Share Posted May 8, 2016 Ze mną jest coś nie tak, wszyscy zachwycają się francuskimi winami a mnie np. Bordeaux czy Chardonnay nie kręcą. Poza kilkoma (jak na razie) wyjątkami to również bardziej preferuję Nowy Świat. Nic nie tak. Francuskie wina to jedne z najgorszych jakie piłem. Albo ocet, albo cukier. Zapewne są jakieś pijalne wyjątki, ale generalnie jestem na nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lupin Posted May 9, 2016 Report Share Posted May 9, 2016 Z pomocą dla szukających win co najmniej dobrej jakości i w dobrej cenie polecam aplikację VIVINO. Już kilku sommerlierów polecało ją mi i moim znajomym Użytkuję ją od kilku miesięcy i mogę stwierdzić, że to bardzo pomocna aplikacja, szczególnie dla początkujących miłośników win. Jak ona działa? Uruchamiany aplikację, robimy zdjęcie etykiety i po chwili dowiadujemy się: o średniej cenie produktu, możemy przeczytać zamieszczone przez innych konsumentów opinie. Dodatkowo możemy tam gromadzić informację o winach, które dotychczas nam smakowały. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NieMy Posted May 9, 2016 Report Share Posted May 9, 2016 Przeczytałem ten wątek i wszystko mi opadło. Brakuje jeszcze pytania gdzie kupić 18-letnie wino na urodziny dla syna Przekładając ten wątek na język forum, po cholerę dopłacać do Yanko jak Gino Rossi robi świetne buty, zawsze tam kupuję i są najlepsze Panowie nic straconego, rynek wina w Polsce prężnie się rozwija, degustacji jest co nie miara. Wystarczy pogadać w jakimś sklepie specjalistycznym i RAZ się wybrać, spróbować kilkunastu - kilkudziesięciu win i zobaczyć czym się różnią. Naprawdę warto. Dużą zaletą tego hobby jest składowanie butelek w piwnicy, żona się nie połapie, że ciągle coś nowego dokupujemy 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.