Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Do stylu biznesowego najlepsze będą spokojne kolory, raczej ciemniejsze. Na pewno pasować będą jednolite i z delikatnymi wzorkami (kropki, paisley, ewentualnie paski) Ogólna zasada jest taka, że im wzór drobniejszy (np. małe kropeczki) tym krawat bardziej formalny. Duże grochy będą mniej formalne. Do typowo biznesowego zastosowania wybieraj też raczej jedwabne krawaty. Wełniane, lniane i mieszanki mogą się dobrze prezentować w stylu biznesowym, ale wymaga to trochę więcej doświadczenia.

Do stylu pół-biznesowego właściwie będą pasować wszystkie pozostałe krawaty. Czyli właśnie różne wzory, odważniejsze kolory, krawaty z wełny i mieszanek oraz knity.

Jeśli, tak jak napisałeś, dopiero się wdrażasz i będą to Twoje pierwsze krawaty proponuję zacząć od granatu i bordo (jednolite lub w delikatne kropki), następnie paisley albo lilie albo niebiesko-białe pasy. Z nieformalnych proponuję jeden wełniany, albo z mieszanki w jakimś jednolitym kolorze (np. zieleń) jeden knit (granat lub bordo) i jeden-dwa odważniejsze wzory (rowery, tukany, skutery, lisy - tu już sam musisz zdecydować co Ci się podoba)

Jeszcze ogólna uwaga. Styl biznes i pół-biznes w różnych branżach i firmach będzie inaczej rozumiany. Znam firmy gdzie casual friday oznacza krawat w stonowanym różowym kolorze i jest to szczyt ekstrawagancji. W innych firmach nawet zwykła marynarka i krawat z myszką miki będą uchodziły za elegancki zestaw.

I na koniec prośba do bardziej doświadczonych kolegów o ewentualne skorygowanie jeśli napisałem jakieś bzdury czy inne herezje. Forum czytam od dłuższego czasu, krawaty noszę też jakiś czas, ale co innego ubrać siebie, a co innego doradzać innym, więc krytyka mile widziana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem idziesz w dobrym kierunku.

Z tych które zaproponowałeś, jeśli miałbym wybierać dla siebie, wątpliwości miałbym jedynie nad jeleniami. Krawat ma dosyć duży wzór i do tego bardzo oryginalny kolor, co oznacza, że będzie mocno rzucał się w oczy. Jeśli lubisz wyróżniać się z tłumu i przyciągać spojrzenia - go for it, jeśli nie jesteś jeszcze tak pewny w noszeniu krawatów lepiej wybierz z pozostałych czterech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomek7

Z krawatów, które wybrałeś, nie mamy obecnie na stanie  paisley, który wróci w styczniu/lutym. Mamy drugi model paisley:

http://republicofties.com/pl/p/Krawat-jedwabny-paisley/49

Ad jeleni, kolega @cichosza ma rację, to mocny krawat jednak warty polecenia, efekt u płci pięknej jest murowany:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mój pierwszy kontakt z krawatami RoT. Bardzo pozytywne wrażenie. Świetnie się wiążą, wełna miła w dotyku. Jedno małe "ale", bordowy okazał się być bardziej fuksjowym, co absolutnie mi nie przeszkadza, fakt pozostaje jednak faktem. Liczę na rozszerzenie oferty wełnianych knitów. Panowie twórcy marki: świetna robota.

 

IMG_20161218_121304.jpg

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@waski

Dziękujemy za miłe słowa, uznanie na BwB dodaje nam zawsze +100 do motywacji!!!

Nad knitami pracowaliśmy długo, ponieważ nie bylismy zadowoleni z jakości próbek jakie otrzymywalismy, dopiero te knity były satysfakcjonjące. Przy tej okazji jeszcze raz podziękowania dla @lubo69, który eksperckim okiem zbadał próbki knitów przed wprowadzeniem ich do naszej oferty! 

Ad koloru, niestety nie mamy teraz na stanie nawet jednego knita żeby sprawdzić, nam wydawał się bordowy, kwestia percepcji:)

Przyjrzymy im się jeszcze dokładnie, gdy wrócą w styczniu (a wraz z nimi kolejne knity z wełny).

 

.   

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Dnia 13.01.2016 o 14:34, Hargin napisał:

Jak ktoś się uczy dopiero, to po co prowadzi bloga i kaleczy (pyt. retoryczne)? Chyba RoT powinno uważniej wybierać partnerów...

Bo mistrzem stajesz się poprzez praktykę. Ten się nie myli, kto nic nie robi. Bloga prowadzę, bo mogę i lubię. 

Na miejscu forumowiczów cieszyłbym się tym, że co raz więcej osób interesuje się tematem. Forum się rozrasta i robi się ciekawiej. 

pozdrawiam wszystkich

PS. mimo wszystko miło, że ktoś w ogóle sobie zadał trud napisania o mnie choćby komentarza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.01.2016 o 15:29, Kyle napisał:

Pączkują te blogi... :-). W sumie macaroni też uczył się razem z czytelnikami, ale to miało swój urok i czasy były pionierskie ;-), a teraz wiemy, że nawet nielubianego na forum windsora też można ładniej zawiązać. Zwłaszcza że autor wpisu twierdzi: "Nie czekajcie na ostatnią chwilę, by zawiązać krawat, bo nie zawsze udaje się to zrobić od razu, a pośpiech tego nie ułatwia."

Teraz wychodzi mi znacznie lepiej :) , a ja w ogóle nie lubię robić czegokolwiek na ostatnią chwilę. 

Czasy były pionierskie, ale to nie znaczy, że teraz należy siedzieć i nic nie robić. Większość tych "wyjadaczy" i ekspertów z pionierskich czasów teraz robi niewiele. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Dnia 7.12.2016 o 21:26, waski napisał:

Czy, a jeśli taki, kiedy można się spodziewać rozszerzenia oferty wełnianych knitów?  

 

Dnia 7.12.2016 o 22:16, Republic of Ties napisał:

Po nowy roku wrócą oba wyprzedane knity a do tego kilka nowych:)

Będą w tym miesiącu ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywołany do tablicy:) informuję, iż wróciły już oba knity jednolite (granat i bordowy) a nowości (granat w białe grochy oraz jednolita czerwień).będa na sklepie za kilka dni robocze, po tym jak otrzymamy zdjęcia. 

Ps. Pokażemy też kilka innych nowych wzorów (poza knitami).

 

Miłego weekendu!

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też myślę, że jak knit, to skarpeta. Knit z rójkątną końcówką wygląda jak nieudolna podróbka.

"Klasycznym" knitem, którego brakuje, jest knit w pasy (poziome, oczywiście), najlepiej granatowo-białe.

Tak w ogóle to ja nigdy nie lubiłem knitów, ale jak te od RoT są tak chwalone i w takiej cenie, to się chyba nie oprę i przetestuję.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, czemu by nie "wydziergać" krawata? :) Są szantungi, ostre grenadyny, jedwabne surówki i inne włochate stwory, to może być knito-krawat.

Niestety knit sam w sobie wygląda jak skarpeta pod szyją. Ta końcówka jest straszna. Z ograniczonych i nie do końca reprezentatywnych oglądów wkoło nie kojarzy się dobrze paniom ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lebowski32 napisał:

E tam, czemu by nie "wydziergać" krawata? :) Są szantungi, ostre grenadyny, jedwabne surówki i inne włochate stwory, to może być knito-krawat.

To zupełnie co innego, wymienione przez Ciebie krawaty są uszyte z tkaniny, a nie wydziergane, to tłumaczy ich kształt. Przy knicie dzierganie tłumaczy inny kształt. Nie bez przyczyny taka forma knita się przyjęła.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.