Skocz do zawartości

Producenci, marki butów: Carlos Santos


proki1971

Rekomendowane odpowiedzi

Aż trudno uwierzyć, żeby w/w sklepy (angielskie i szwedzkie) pomyliły się w kwestii jakości butów CS wprowadzając je do swojej oferty.  Póki co to pojedynczy przypadek i nie ma co bić na alarm, że z  tymi butami jest coś nie tak. @Hagrin pisałeś już w tej sprawie do sklepu? Daj znać co powiedzieli. Sam zastanawiam się nad  zakupem tych monków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jakości butów, a sposobu i jakości wykończenia powierzchniowego skóry.

 

Myślałem, że uznaje się to za składową ogólnej jakości. Bo sądzę, że w/w angażując nie małe środki finansowe biorą pod wzgląd każdy aspekt jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo sądzę, że w/w angażując nie małe środki finansowe biorą pod wzgląd każdy aspekt jakości.

Jakby firmy brałyby pod uwagę każdy aspekt jakości, to nie stosowałyby najtańszych obcasów mazonitowych w butach za ponad tysiąc złotych, nie nakładałyby natryskowo słabej jakości apretury koloryzującej, nie "patynowałyby" np. czubków butów woskami które pękają, stosowałyby prawdziwej jakości mieszankę korkową, a nie płytę z korka którą daje się pod panele, itp., itp.

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szewc24

Odnosząc się merytorycznie do Twojego stwierdzenia, że produkty, które są dostępne na rynku jako zmywacze do skór nie zmiękczają skóry.

Porównaj sobie proszę składy n/w produktów z karty charakterystyki dostępnych np. na stronie multirenowacji jako załączniki do produktów.

Zarówno Conditioner Tarrago jak i SHOE STRETCH SPRAY Tarrago (użyty przez Hargina) zawierają w swoim składzie:

Poly(Oxy-1,2-Ethanediyl), Alpha-Tridecyl-Omega-Hydroxy

oraz

Propan-2-ol

Condtioner dodatkowo zawiera Aceton jako substancję powierzchniowo czynną. To jest jedyna różnica między tymi produktami.

 

Druga sprawa. Mój wpis dotyczył środków jakie niektórzy stosują na buty i tego, że jest to bardzo agresywna chemia, która najczęściej uszkodzi buty w taki czy inny sposób.

Nie zawsze winę za to ponosi producent butów, bo nawet najlepsza skóra i najlepsze dostępne barwniki mają swoje granice wytrzymałości.

Dlatego nie zgadzam się do końca z Twoim stwierdzeniem, że to wina producenta.

 

Krem na bazie rozpuszczalnika? Co to takiego? Brzmi jak oksymoron.

 

@Hargin

Jak zwykle uszczypliwie i napastliwie, ale rozumiem, że taki masz charakter i styl, że Twoje musi być na wierzchu. Czytającym pozostawiam ocenę, kto o czym pisze i do czego się odnosi.

Ty masz swoje emocje i rozgorycznie, że zniszczyłeś sobie buty za jak piszesz „niemałe pieniądze”. Ja mam swoje obserwacje dotyczące tego jak i czym traktujesz buty i że można tego było uniknąć przy odrobinie chęci i na to chciałem Ci zwrócić uwagę. Przeczytałeś mój wpis wybiórczo i pod dyktando z góry obranej strategii. A może warto wziąć pod rozwagę, że napisałem to nie po to, żeby Cię pognębić, ale zwrócić uwagę na to, że stosowanie chemii do obuwia wymaga rozwagi.

Nie napisałem, że wszystkie swoje buty traktujesz jak buty z sieciówki tylko, że stosujesz produkty jak do butów z sieciówek.

Jak dla mnie swoje buty możesz katować jak Ci się żywnie podoba. Nawet wszystkie 24 pary, czy ile tam ich masz, ale jak któreś zniszczysz, to weź pod uwagę, że czynnie się do tego przysłużyłeś stosując środki, nie wiedząc jakie mogą spowodować uszkodzenia.

Swoją drogą jak ktoś chce zniszczyć buty, to znajdzie sposób. Nie ważne czy będą to buty z marketu czy bespoke.

 

I jeszcze takie pytanie na marginesie. Po co użyłeś Renowator’a po zmyciu butów Renomatem? Co chciałeś osiągnąć? Wziąłeś pod uwagę, że Renowator, który zawiera olej z norek zablokuje pory skóry do przyjmowania kremu koloryzującego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie strechery mają za zadanie wpłynąć na rozciągnięcie włókien kolagenowych, zmiękczyć skórę aż do mizdry. A najlepszym sposobem na to, jest stosowanie w tych produktach acetonu i jego pochodnych.

 

 

Zarówno Conditioner Tarrago jak i SHOE STRETCH SPRAY Tarrago (użyty przez Hargina) zawierają w swoim składzie:

Poly(Oxy-1,2-Ethanediyl), Alpha-Tridecyl-Omega-Hydroxy

oraz

Propan-2-ol

Condtioner dodatkowo zawiera Aceton jako substancję powierzchniowo czynną. 

 

No to był w tym czego użył Hargin aceton, czy nie było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, dzięki - wykładu z chemii nie rozumiem i nie aspiruję, ale wcześniej napisałeś, że acetonu używa się do zmywania wykończenia, a z dalszego wywodu wynikało, że acetonu jako takiego tam nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy osoby, które odwiedzają style forum nie zaobserwowały tam podobnych przypadków? Tam chyba się więcej pisze o butach CS. Faktycznie niepokojące, ale myślę, że to mógł być wadliwy tylko ten egzemplarz bądź jakaś partia, co oczywiście w żadnym stopniu nie umniejsza ewentualnej winy producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

buty, tak jak pisze szewc24.pl, są bardzo dobre, skóry mają ponadprzeciętne jak na tę kwotę. Zauważcie, że Yankom zdarzały się przypadki pleśni, powszechne w nich są mazonitowe obcasy i sznurówki gorsze od kapsa za 1.49 zł. Czy w CS cokolwiek z tych rzeczy wystąpiło? Jak na razie nie, zdarzył się tylko egzemplarz z trochę słabszą apreturą, więc dziecinne i niedojrzałe dla mnie (19-latka) wydaje się przesądzanie o jakości i kompromitacji marki po jednym przypadku butów, z których Hargin jest/był bardzo zadowolony poza tą jedną rzeczą. Nie wykluczone, że żyłby sobie spokojnie z nimi długo i szczęśliwie gdyby nie musiał użyć tego rozciągacza i nawet by się o tym nie dowiedział.

Nie mówię, że Yanki są złe, Carlosy superanckie ani odwrotnie, po prostu zawsze staram się zachować rozsądek w osądach i nie lubię jak tak ludzie kategoryzują nie mając do tego żadnych podstaw.

 

 

 

 

I jeszcze takie pytanie na marginesie. Po co użyłeś Renowator’a po zmyciu butów Renomatem? Co chciałeś osiągnąć? Wziąłeś pod uwagę, że Renowator, który zawiera olej z norek zablokuje pory skóry do przyjmowania kremu koloryzującego? 

Renowator zatyka pory skóry?  :shock:

To ja już nic nie rozumiem. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

buty, tak jak pisze szewc24.pl są bardzo dobre, skóry mają ponadprzeciętne jak na tę kwotę. 

Ogólnie to zgadzam się, że po jednym przypadku nie ma co generalizować że wszystkie buty CS są marnie wykończone, ale zaciekawił mnie zacytowany fragment.

1. Czy możesz napisać w którym poście szewc24 pisał o tym że buty są bardzo dobre, nie mogę go znaleźć w tej dyskusji?

2. Na tej półce cenowej co CS są np. Yanko, Loake 1880, Barker. Rozumiem, że w Twojej opinii CS używa lepszych skór od tych marek ("ponadprzeciętne skóry jak na tę kwotę")?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eustachu

olej z norek (tzw. mink oil), który wchodzi w skład Renowatora to źródło kwasu oleopalmitynowego, który wykazuje właściwości fizyczne podobne do ludzkiego łoju.

Chyba lepszym sformułowaniem jest jednak blokowanie, a nie zatykanie. 

Użycie Renowatora a następnie kremu koloryzującego mija się z celem, bo krem nie będzie w stanie w 100% spełnić swojej roli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to zgadzam się, że po jednym przypadku nie ma co generalizować że wszystkie buty CS są marnie wykończone, ale zaciekawił mnie zacytowany fragment.

1. Czy możesz napisać w którym poście szewc24 pisał o tym że buty są bardzo dobre, nie mogę go znaleźć w tej dyskusji?

2. Na tej półce cenowej co CS są np. Yanko, Loake 1880, Barker. Rozumiem, że w Twojej opinii CS używa lepszych skór od tych marek ("ponadprzeciętne skóry jak na tę kwotę")?

Może źle się wyraziłem. Rozmawiałem z Rafałem osobiście o tych skórach i przyznał, że są bardzo dobre. 

Widziałem wszystkie te buty po jakimś tam okresie używania, a także rozmawiałem z wieloma osobami, które je użytkują i wszyscy jak jeden mąż mówili, że skóry są ponadprzeciętne w porównaniu między innymi do marek, o których wspomniałeś. 

Nie mówię, że są lepsze - po prostu powtarzam opinię kilku osób i zgadzam się z tym, że są bardzo dobre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Aron

Ja uważam, że nie ma konieczności używania tego produktu do pielęgnacji butów. Do galanterii skórzanej jak najbardziej do butów nie ma to najmniejszego sensu.

Dla mnie ten środek to takie combo. Za opisem z multirenowacji: "Czyści, odżywia, chroni i odnawia gładką skórę nie powodując uszkodzenia delikatnych wykończeń."

Jak widzę taki opis to zadaję sobie pytanie jak jeden produkt może mieć aż tyle właściwości. Albo chcesz wyczyścić, albo odżywić, albo ochronić albo odnowić. Do każdej z tych czynności powinien być użyty dedykowany środek.

 

Do czyszczenia masz całą gamę cleanerów (ja do nich zaliczam również aceton, z którego zostałem przepytany i jest na szczycie piramidy :) jako najmocniejszy )

Do odżywiania stosuję kremy z pigmentem.

Do ochrony stosuję wosk/krem

Do odnowienia w zależności od potrzeby-krem albo balsam albo kładę nowe wykończenie farbą na alkoholu albo olejową i po kłopocie.

 

Z tym Renowatorem to trochę jak z dubbinem do natłuszczania skórzanej podeszwy. Nikt nie wie dlaczego, ale używa, bo tak napisali... Jak zapytasz dlaczego i po co? Cisza.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szewc24

Odnosząc się merytorycznie do Twojego stwierdzenia, że produkty, które są dostępne na rynku jako zmywacze do skór nie zmiękczają skóry.

Porównaj sobie proszę składy n/w produktów z karty charakterystyki dostępnych np. na stronie multirenowacji jako załączniki do produktów.

Zarówno Conditioner Tarrago jak i SHOE STRETCH SPRAY Tarrago (użyty przez Hargina) zawierają w swoim składzie:

Poly(Oxy-1,2-Ethanediyl), Alpha-Tridecyl-Omega-Hydroxy

oraz

Propan-2-ol

 

Druga sprawa. Mój wpis dotyczył środków jakie niektórzy stosują na buty i tego, że jest to bardzo agresywna chemia, która najczęściej uszkodzi buty w taki czy inny sposób.

Krem na bazie rozpuszczalnika? Co to takiego? Brzmi jak oksymoron.

Napisałeś, że aceton zmiękcza skórę, co jest absolutną nieprawdą. To że jakiś środek zawiera śladowe ilości acetonu, to zupełnie coś innego.

Wiele tańszych kremów do obuwia jest na bazie rozpuszczalników (w szeroko pojętym tego słowa znaczeniu). Nie będę wymieniał nazw konkretnych firm. Zresztą jak się głębiej nad tym zastanowisz, to sam dojdziesz do wniosku, że jest to zbieżne z Twoim stanowiskiem, że musi być agresywniejszy środek, by się wchłonął na słabszych skórach, czyż nie tak pisałeś w poprzednim poście ?

Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale do końca roku, firmy na terenie EU mają obowiązek wdrożyć nową dyrektywę odnośnie dopuszczalnego składu chemicznego swoich środków do pielęgnacji obuwia, co de facto wiąże się z gruntowną zmianą receptur kosmetyków.

 

@ Aron

Ja uważam, że nie ma konieczności używania tego produktu do pielęgnacji butów. Do galanterii skórzanej jak najbardziej do butów nie ma to najmniejszego sensu.

Dla mnie ten środek to takie combo. Za opisem z multirenowacji: "Czyści, odżywia, chroni i odnawia gładką skórę nie powodując uszkodzenia delikatnych wykończeń."

Jak widzę taki opis to zadaję sobie pytanie jak jeden produkt może mieć aż tyle właściwości. Albo chcesz wyczyścić, albo odżywić, albo ochronić albo odnowić. Do każdej z tych czynności powinien być użyty dedykowany środek.

 

Z tym Renowatorem to trochę jak z dubbinem do natłuszczania skórzanej podeszwy. Nikt nie wie dlaczego, ale używa, bo tak napisali... Jak zapytasz dlaczego i po co? Cisza.

Co do dubbina, to nieraz pisałem, że nie ma najmniejszego sensu go stosować do skórzanych podeszew, bo to najkrótsza droga by rozmiękczyć krupon i zniszczyć skórę.

Odnośnie combo 4w1, to jedyny znany mi środek rzeczywiście działający i który od samego początku powstał z tą myślą, to kosmetyk Collonila, gdzie po aplikacji na skórę i późniejszym tarciu, uwalniają się poszczególne składniki, odpowiednio nawilżając i zabezpieczając skórę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@szewc24

Napisałem, że:

Wszelkie strechery mają za zadanie wpłynąć na rozciągnięcie włókien kolagenowych, zmiękczyć skórę aż do mizdry. A najlepszym sposobem na to, jest stosowanie w tych produktach acetonu i jego pochodnych.

Oba wskazane przeze mnie środki zawierają pochodną acetonu, to jest izopropanol.

W Shoe Strecher jest go między 20 a 30 % a w Conditionerze między 1 a 5 %.

Dla mnie 20 – 30 % pochodnej acetonu w produkcie do rozciągania obuwia to całkiem sporo.

Stosowanie acetonu i jego pochodnych w produktach do skóry ma swoje uzasadnienie chemiczne wynikające z bardzo dobrych właściwości penetrujących i dodatkowo rozpuszczających, ale to w zasadzie jest efekt uboczny w przypadku izopropanolu.

I dalej będę twierdził, że aceton zmiękcza skórę, co wynika z jego właściwości chemicznych. Powstaje między innymi w wyniku katalizy alkoholu izopropylenowego i jest zaliczany do rozpuszczalników o bardzo dużej polarności, która ma wpływ na bardzo dobre właściwości rozpuszczające i solwatacyjne.

Jeśli masz inne zdanie co do właściwości chemicznych acetonu to szanuję to, ale dla przyzwoitości może podałbyś jakieś merytoryczne argumenty, bo zarzucanie mi pisania nieprawdy bez wskazania konkretnych argumentów jest co najmniej dziecinne.

Jak mam rozumieć stwierdzenie „To że jakiś środek zawiera śladowe ilości acetonu, to zupełnie coś innego.” Możesz to wyjaśnić? Ale tak merytorycznie ze wskazaniem „tego zupełnie czegoś innego”. Chętnie poczytam jakieś materiały naukowe i praktyczne z tego zakresu.

 

A ja bym jednak poprosił, żebyś wskazał mi krem, który w swoim składzie zawiera rozpuszczalnik i wyjaśnił swoją definicję rozpuszczalnika w szerokim tego słowa znaczeniu. Bo nie wiem czy piszesz o rozpuszczalnikach organicznych czy nieorganicznych i do których odnosi się ten szeroki zakres.

Pisałem o agresywniejszym środku w kontekście rozciągacza do obuwia i tego, że jego skład musi być odpowiedni do butów wykonanych z kiepskiej skóry, których jest więcej na rynku więc nie wiem co jest zbieżne z moim stanowiskiem odnośnie kremu, o którym nie pisałem.

Stosujesz jakieś dziwne skróty myślowe w stosunku do moich postów i przeinaczasz ich treść. Prosiłbym Cię o zaniechanie takich praktyk. Mam też prośbę o cytowanie pełnej treści moich postów albo zaznaczanie wyciętych fragmentów.

Możesz podać nr tej dyrektywy, o której piszesz, bo w Google nic nie mogę odszukać. Chętnie poczytam co tam Bruksela planuje dobrym ludziom. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.