Skocz do zawartości

Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne


saphir.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 30.01.2017 o 13:45, Aron napisał:

To zależy. Jeżeli chcesz nadać innym częściom cholewki (poza piętami i noskiem) większy połysk niż daje sam krem, to możesz nałożyć cienką warstwę lub dwie wosku/pasty. Nie można przesadzić, bo wypolerowany i utwardzony wosk będzie pękał na pracujących częściach.

Dużo zależy też od pasty, a dokładnie użytych w niej wosków. Większość osób stosuje pasty Saphira, które są na twardych woskach- doskonale nadają się żeby uzyskać efekt lustra na czubkach. Natomiast na miejsca pracujące, czyli przede wszystkim miejsce zgięcia tuż za przyszwą, polecono mi pasty Farmaco. Nie są one tak utwardzone i dużo lepiej nawilżają i odżywiają skórę buta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia Friday, February 24, 2017 o 13:54, adaś1234 napisał:

Nie są one tak utwardzone i dużo lepiej nawilżają i odżywiają skórę buta.

Rozumiem ze to opinia ze sklepu klasycznebuty.pl, kilka razy ja juz tu widzialem. Czy rzeczywiacie te pasty duzo lepiej odzywiaja? Smiem watpic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się są to ich słowa. Równolegle przetestowałem obie pasty i przynajmniej częściowo mogę potwierdzić ich opinię.

 Farmaco wydaje się znacznie lepiej wchłaniać w skórę. Zaraz po pastowaniu skóra na cholewce mocno ciemnieje ( tak jak by była mokra ). Oczywiście po wyschnięciu but odzyskuje oryginalny kolor. Druga kwestia jest taka, że Farmaco nie pozostawia na wierzchu tak utwardzonej warstwy, a co za tym idzie, w miejscu, w którym but pracuje nie ma efektu  pękania, o którym napisałeś wcześniej. U mnie najlepiej różnice widać na Berwickach ze skóry ziarnistej.

Wracając do tematu odżywienia, rzeczywiście, żeby rzetelnie porównać odżywienie buta, trzeba by jeden pastować Farmaco, drugi Saphirem i po roku  ocenić stan skóry na obu butach. Na mój rozum, jeżeli pasta jest lepiej wchłaniana przez skórę i głębiej ją penetruje, daje to lepsze odżywienie. Nie będę jednak szedł w zaparte bo nie jestem w tym temacie specjalistą i mogę się mylić:)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie wciągnąć do zabawy kremu? :)

Woski Saphir są twarde, takie mają być i to jest ich ogromna zaleta :) 1-2 warstwy w pracujących miejscach cholewki nie powinny sprawiać problemów, ale co do zasady te miejsca rekomenduje się traktować kremem Pommadier. No chyba, że są ograniczenia i koniecznie trzeba postawić na jeden produkt. Wtedy ja stawiam akurat na krem zamiast pasty. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, saphir.pl napisał:

A dlaczego nie wciągnąć do zabawy kremu? :)

Woski Saphir są twarde, takie mają być i to jest ich ogromna zaleta :) 1-2 warstwy w pracujących miejscach cholewki nie powinny sprawiać problemów, ale co do zasady te miejsca rekomenduje się traktować kremem Pommadier. No chyba, że są ograniczenia i koniecznie trzeba postawić na jeden produkt. Wtedy ja stawiam akurat na krem zamiast pasty. 

Dokładnie tak, pasty nie odżywiają buta, bo nie takie jest ich zadanie. Pasty mają nadawać połysk i chronić przed wodą. Do odżywiania służą kremy.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do skórzanych podeszw jeszcze. Mam jedną nową parę, oczekującą użycia.

O ile dotychczas stosowałem nieco dubbinu przed pierwszym wyjściem, czyniłem to w okresie jesienno-zimowy, ot było lekko wilgotno. Obecnie jest absolutnie sucho, zużycie póki co obserwuję minimalne na podeszwach, które natłuściłem co najmniej 2 miesiące temu. Zastanawiam się czy jest sens traktować tak nową parę? Bo przed czym to miałoby chronić? Grunt (asfalt, kostka, kamień, etc) i tak jest suchy. Z drugiej strony czytałem trochę opinii, że nie ma sensu tego robić w ogóle wobec nowych par (spór w doktrynie ;) ). Zastanawiam się, czy i tej opinii "nie zweryfikować".

 

Rzecz druga, w niektórych butach szytych na zamówienie obserwuję czubki z gumy (analogiczne do gumy na obcasie). Jest to do wmontowania w rtw buty ze skórzaną podeszwa? Lepiej na nowej, czy może być lekko zużyta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, BrotherM napisał:

A co do skórzanych podeszw jeszcze. Mam jedną nową parę, oczekującą użycia.

O ile dotychczas stosowałem nieco dubbinu przed pierwszym wyjściem, czyniłem to w okresie jesienno-zimowy, ot było lekko wilgotno. Obecnie jest absolutnie sucho, zużycie póki co obserwuję minimalne na podeszwach, które natłuściłem co najmniej 2 miesiące temu. Zastanawiam się czy jest sens traktować tak nową parę? Bo przed czym to miałoby chronić? Grunt (asfalt, kostka, kamień, etc) i tak jest suchy. Z drugiej strony czytałem trochę opinii, że nie ma sensu tego robić w ogóle wobec nowych par (spór w doktrynie ;) ). Zastanawiam się, czy i tej opinii "nie zweryfikować".

 

Rzecz druga, w niektórych butach szytych na zamówienie obserwuję czubki z gumy (analogiczne do gumy na obcasie). Jest to do wmontowania w rtw buty ze skórzaną podeszwa? Lepiej na nowej, czy może być lekko zużyta?

A orła nie wyciąłeś przy układzie: nowe podeszwy + dubbin ? :)

Też kiedyś stosowałem dubbin do podeszw (ale nie nowych ;)). Po kilkumiesięcznych obserwacjach zarzuciłem ten pomysł. Dubbin zmiękcza podeszwę i jest ona bardziej podatna na uszkodzenia (kamyczki etc.) i starcie.

Od dłuższego czasu używam: https://multirenowacja.pl/medaille-d-or-sole-guard-100-ml.html, ale czy to coś daje - ciężko powiedzieć. 

Co do gumowych czubków. Można je zrobić w butach. Tu np. masz plastikowe i metalowe: http://flek.pl/index/12/blaszki-do-obuwia/id Te plastikowe akurat na tej stronie są wg mnie nieestetyczne, pewnie można znaleźć i gumowe i plastikowe estetyczne. Metalowe chce przetestować na jakiejś parze butów. 

Tu jest temat na temat żabek metalowych. Myślę, że opisy tam zawarte można zastosować do gumowych tj. można je wkręcić na zużyte czubki lub można wyciąć skórę i w miejsce wycięte je wkręcić (tak żeby było równo). Jak byś się zdecydował na drugą opcję to radziłbym taki zabieg przyprowadzić u naprawdę dobrego szewca (np. szewc24.pl), bo jak dla mnie brzmi to radykalnie ;)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze w kwestii czyszczenia trzewików po zimie, poczytałem trochę i zdębiałem, bo w zasadzie zazębiają mi się co dwa produkty: mydło avel i renomat.

Zasadniczo to wiele roboty nie mam przy nich, czyste są, zacieków po soli nie ma (albo minimalne), więc nim trafią do kartonu to chciałbym jeszcze cholewkę doczyścić, zmyć warstwy kremów i wosków, pociągnąc renowatorem i dać krem na koniec.

Właściwie to po którym tutaj lepiej sięgnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba środki są dość mocne i jeżeli na butach zalegają stare, zaschnięte warstwy, oba środki powinny sobie poradzić. Renomat dla mnie jest wygodniejszy w użyciu i sam stosuję go częściej, ale ma jedną wadę - bardzo niefajnie pachnie! Lepiej stosować go na zewnątrz lub w dobrze wentylowanych pomieszczeniach. Jeżeli lubisz bawić się w domu, zdecydowanie postaw na mydło - rodzina nie będzie się denerwowała. Jeżeli natomiast czyszczenie, które nie wymaga takiej mocy - wtedy polecam z reguły Universal Cleaner TARRAGO, który można stosować niemal do wszystkiego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28 lutego 2017 o 23:58, BrotherM napisał:

A jeszcze w kwestii czyszczenia trzewików po zimie, poczytałem trochę i zdębiałem, bo w zasadzie zazębiają mi się co dwa produkty: mydło avel i renomat.

Zasadniczo to wiele roboty nie mam przy nich, czyste są, zacieków po soli nie ma (albo minimalne), więc nim trafią do kartonu to chciałbym jeszcze cholewkę doczyścić, zmyć warstwy kremów i wosków, pociągnąc renowatorem i dać krem na koniec.

Właściwie to po którym tutaj lepiej sięgnąć?

A czemu przeszkadza ci krem na bucie ze chcesz go koniecznie zmyć przed schowaniem butów? Przecież to trochę różnych tłuszczy, wosków itp. Cos co nakładamy żeby skórze było lepiej a nie gorzej. Przecież to nie makijaż tylko jak krem nivea. Są tam różne składniki które lekko natłuszczają , chronią przed wysuszeniem. Co ta skóra skorzysta na kontakcie z renomatem albo inną chemią? 

Ja to suche buty PORZĄDNIIE szczotkuję szczotką  o średniej twardości , z najmniejszych pyłków , jak są jakieś zacieki to ciepła woda. Krem i do pudełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tylko dodał od siebie, że ważniejsze od tego czy usuwać kosmetyki, czy nie, jest to, w jakich warunkach będziesz przechowywał buty. 

Odnośnie czy usunąć pastę z czubków, czy zostawić, to zależy od Ciebie i od sposobu w jaki dokonywałeś pielęgnacji cholewek. Jeżeli na cholewkach nie ma nadmiaru kremów i pasty, to jak napisał @Velahrn możesz zostawić, natomiast jeśli chcesz je usunąć to przy dłuższym leżakowaniu butów, na pewno im to nie zaszkodzi. Pamiętaj przy tym, by przed ostatecznym włożeniem prawideł (jeśli je stosujesz) buty odczekały ze dwa dni, tak, aby odparowała cała wilgoć i prawidła nie zablokowały jej wewnątrz butów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Panowie,

Mam dwie prośby:

1. Proszę o radę w dobraniu koloru kosmetyków do obuwia https://sklep.klasycznebuty.pl/1221,berwick-322-tan.html (dokładnie ten model i kolor). Zamawiając zestaw saphir m'dor chciałem już wybrać kolor pasty i kremu, ale stało się to problemem. Wybrany przeze mnie przez internet kolor kosmetyku to koniakowy (chyba najbardziej pasuje) i krem koniakowy jest możliwy do wyboru, lecz w przypadku pasty ten kolor jest niedostępny (multirenowacja.pl). Proszę zatem o pomoc w dobraniu koloru obu kosmetyków do tego modelu. Czy mogą te 2 kosmetyki mieć różne odcienie?

2. Nie robiąc kolejnego wątku na forum chciałbym kupić jeszcze brogsy do kostki (na cieplejsze dni). Możecie polecić mi coś do 900 zł? (bez dopłacania nawet  tych 70 zł). Czy w przypadku koniakowego koloru obuwia za kostkę dobierać brogsy do kostki o podobnym kolorze, czy może coś ciemniejszego? Byłbym wdzięczny za podesłanie propozycji w tej cenie.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest cały wątek poświęcony środkom do pielęgnacji. Średnio raz w tygodniu pada pytanie o dobór kolorów  (sam wczoraj nawet udziałem takiej odpowiedzi). Powtórzę: krem w odcieniach zbliżonych (sąsiednich) nie wpłynie na wybarwienie skóry. Pasta natomiast nie ma prawie pigmentu i jakbyś nawet pociągnął czarnym kolorem wosku, to jedynie uzyskasz efekt głębi pierwotnej barwy. 

Warto czasem poczytać inne wątki, przed założeniem nowego. 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

szukam porady w sprawie "odkażania" butów po poprzednim właścicielu. Kupiłem na ebayu bardzo fajne meerminy, miały być jak nowe, okazały się lekko używane. Nie są zajechane, nic z tych rzeczy, ale wolałbym je czymś przeczyścić od środka. Polecacie coś? Słyszałem, że niektórzy używają do tego celu alkoholu, ale czy to nie zepsuje skóry? 

 

Będę wdzięczny za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Manolete napisał:

Panowie,

szukam porady w sprawie "odkażania" butów po poprzednim właścicielu. Kupiłem na ebayu bardzo fajne meerminy, miały być jak nowe, okazały się lekko używane. Nie są zajechane, nic z tych rzeczy, ale wolałbym je czymś przeczyścić od środka. Polecacie coś? Słyszałem, że niektórzy używają do tego celu alkoholu, ale czy to nie zepsuje skóry? 

 

Będę wdzięczny za odpowiedź

Nie wiem co wydaje Ci się satysfakcjonujące, do wyboru masz parę opcji:

- terpentyna - poszukaj firm zajmujacych się dezynsekcja, powinna gdzieś być usługa sterylizacji butów terpentyna. Możesz to zrobić tez sam.

- ozonowanie - w niektórych serwisach mistrzowskich (np. na metrze Ratusz Arsenał) są maja takie maszyny wygladajace jak mikrofalówki. Po 10 minutach ozonowania masz zdezynfekowane ( i trochę śmierdzące) buty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Steppenwolf napisał:

Nie wiem co wydaje Ci się satysfakcjonujące, do wyboru masz parę opcji:

- terpentyna - poszukaj firm zajmujacych się dezynsekcja, powinna gdzieś być usługa sterylizacji butów terpentyna. Możesz to zrobić tez sam.

- ozonowanie - w niektórych serwisach mistrzowskich (np. na metrze Ratusz Arsenał) są maja takie maszyny wygladajace jak mikrofalówki. Po 10 minutach ozonowania masz zdezynfekowane ( i trochę śmierdzące) buty.

A co do alkoholu - czy jak Tobie na skórę wyleje się wódka to masz blizny albo poparzenia? :) Nic nie powinno się stać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.