Skocz do zawartości

Co mam dziś na sobie


Korneliuss

Rekomendowane odpowiedzi

@ Constantin

O (conajmniej) jedną kratkę za daleko!

Po pierwsze: niewyraźny stylistycznie glencheck kamizelki plus tattersall koszuli. Taka kombinacja się ze sobą kłóci!

Do tego jeszcze spodnie Vichy (po angielsku ten raport nazywa się houndstooth check), sinoniebieskie skarpety i buty szyte na brzydkich kopytach.

Aż zęby bolą!

Co do krawatu i poszetki się nie wypowiadam, bo są na zdjęciu słabo widoczne.

Znając Pana z innych stylizacji, uważam że stać Pana na więcej (dlatego się przyczepiam).

Podoba mi się natomiast koncepcja połączenia camelu marynarki z kratą kamizelki. Gdyby była dopełniona białą koszulą i gładkim krawatem, byłoby ok.

Generalnie: tak trzymać, gratuluję odwagi, której wymaga każda prezentacja na CMDNS.

@Styleman

Bez zarzutu, ładna stylizacja, jesienne kolory. Nie oceniam poszetki, bo słabo widoczna. Osobiście dałbym ciemną, intensywną, gładką czerwień jako kontrapunkt do fularu, ale trudno tu się wypowiadać, bo wzór i kolorystyka fularu są słabo widoczne. Z opisu wynika, że poszetka ma paisley, to ryzykowne w sytuacji, gdy fular nie jest gładki.

Chopard Mille Miglia do tego stroju pasuje idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego jeszcze spodnie Vichy (po angielsku ten raport nazywa się houndstooth check),

Kratka vichy po angielsku nazywana jest gingham, houndstooth to zupełnie inny wzór.

Szanowny Panie,

gingham to historyczna nazwa tkaniny bawełnianej o splocie płóciennym i raporcie w kratkę lub w paski. Nie ma ona nic wspólnego z materiałem użytym na spodnie p. Constantina. Szerzej na ten temat w książce Janet Wilson "Classic and modern fabrics".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego jeszcze spodnie Vichy (po angielsku ten raport nazywa się houndstooth check),

Kratka vichy po angielsku nazywana jest gingham, houndstooth to zupełnie inny wzór.

Szanowny Panie,

gingham to historyczna nazwa tkaniny bawełnianej o splocie płóciennym i raporcie w kratkę lub w paski. Nie ma ona nic wspólnego z materiałem użytym na spodnie p. Constantina. Szerzej na ten temat w książce Janet Wilson "Classic and modern fabrics".

Oczywiście, że nie ma, Szanowny Panie.

Ale pisałem nie o spodniach Constantina, ale o tym, że houndstooth to nie vichy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomylił Pan nazwę tkaniny "gingham" (która może być w paski lub w kratkę) z nazwą raportu i próbuje pan wycofywać się rakiem. Obawiałem się, że zaczytał się Pan zbytnio w blogach różnych tzw. ekspertów mody męskiej na ten temat i dlatego poleciłem Panu książkę Wilson.

Ze względu na późną porę, szerzej na temat nazw różnych raportów postaram się napisać jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomylił Pan nazwę tkaniny "gingham" (która może być w paski lub w kratkę) z nazwą raportu i próbuje pan wycofywać się rakiem. Obawiałem się, że zaczytał się Pan zbytnio w blogach różnych tzw. ekspertów mody męskiej na ten temat i dlatego poleciłem Panu książkę Wilson.

Ze względu na późną porę, szerzej na temat nazw różnych raportów postaram się napisać jutro.

Panie Szanowny, proszę się nie obawiać o to w czym i w jakieś ilości się zaczytuję. Tym samym mógłbym wyrazić obawę, że Pan za bardzo zaczytuje się w książkach, które opisują rzeczywistość, ale historyczną i być może nieaktualną.

I niezależnie od tego, że 300lat temu gingham był również w pasy, dziś jest charakterystycznym wzorem kratki, nazywanym również vichy.

A wracając do sedna, upraszczając i omijając sztuczkę, którą po raz kolejny próbuje Pan zastosować w trakcie dyskusji (koncentracja na innym niż pierwotny przedmiocie dyskusji) chciałbym zadać pytanie - czy wg Pana kratka na spodniach Constantina to Vichy (po angielsku houndstooth check)?

Domyślam się, że odpowie Pan, że spodnie są "raportu houndstooth check", a określnie "spodnie Vichy" nie dotyczyło wzoru tkaniny, ale np. kroju tylnych kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodnie na zdjęciu w ogóle nie są w żadną kratkę, tylko mają wzór "psi ząb" (licentia poetica Windows) wynikający ze splotu. Nie wiem co miał na myśli Adam pisząc "Vichy", ale są dwie możliwości: albo miał na myśli coś, o czym nie wiem, albo się przejęzyczył. Żadna z tych dwu możliwości szczególnie mnie nie bulwersuje. W końcu cechą charakterystyczną dżentelmena jest beztroska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Constantin

O (conajmniej) jedną kratkę za daleko!

Po pierwsze: niewyraźny stylistycznie glencheck kamizelki plus tattersall koszuli. Taka kombinacja się ze sobą kłóci!

Do tego jeszcze spodnie Vichy (po angielsku ten raport nazywa się houndstooth check), sinoniebieskie skarpety i buty szyte na brzydkich kopytach.

Aż zęby bolą!

Co do krawatu i poszetki się nie wypowiadam, bo są na zdjęciu słabo widoczne.

Znając Pana z innych stylizacji, uważam że stać Pana na więcej (dlatego się przyczepiam).

Podoba mi się natomiast koncepcja połączenia camelu marynarki z kratą kamizelki. Gdyby była dopełniona białą koszulą i gładkim krawatem, byłoby ok.

Generalnie: tak trzymać, gratuluję odwagi, której wymaga każda prezentacja na CMDNS.

@Styleman

Bez zarzutu, ładna stylizacja, jesienne kolory. Nie oceniam poszetki, bo słabo widoczna. Osobiście dałbym ciemną, intensywną, gładką czerwień jako kontrapunkt do fularu, ale trudno tu się wypowiadać, bo wzór i kolorystyka fularu są słabo widoczne. Z opisu wynika, że poszetka ma paisley, to ryzykowne w sytuacji, gdy fular nie jest gładki.

Chopard Mille Miglia do tego stroju pasuje idealnie.

Bardzo dziękuje, za wyrażoną opinię dodam tylko, że krawat (prezentowany już kiedyś) to kaszmirowy Commes des garsons, poszetka jedwabna paisley, której dominującym kolorem jest niebieski i granatowy. Odnośnie kratek, może faktycznie "zaszalałem", ale różnią się wielkością... kopyto buta samo w sobie nie jest złe...ale nosek...faktycznie... nie napawa optymizmem... Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Styleman wiem jak wygląda ten zegarek. Wiem też, że nie jest to Twój jedyny zegarek.

Moim skromnym zdaniem jakiś klasyczny zegarek na skórzanym, brązowym pasku lepiej by tu "podszedł".

Ps.

Na ocenianym zdjęciu byłeś w białej koszuli. Ta trochę zmienia zestaw kolorystyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne spinki do mankietów, a tak mi się wydaję. Mógłbyś wrzucić jakieś dodatkowe zdjęcie owych spinek.

Obecnie niestety nie mam do nich dostępu, ponieważ wyjechałem do innego miasta na studia, a spinki zostały w domu. W każdym razie ich kształt jest dobrze widoczny. Wypełnione są czymś co wygląda jak masa perłowa.

Kształt taki jak widać powyżej, a wypełnienie takie jak w złotych spinkach z obrazka poniżej:

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luke wydaje mi się (słabe oświetlenie), że jesteś w szarym garniturze. Wieczorem obowiązuje ciemny granatowy lub czarny. Znana jest zasada: "never grey after eight". Wyjątek stanowi garnitur w kolorze grafitu.

Sprawa druga. Przydała by się do tej muchy koszula z krytymi guzikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady są po to, by je łamać. Widziałem raz księcia Karola (poczciwy stary Karol!) w koszuli z odsłoniętymi guzikami i w muszce.

Chodzi też stale w znoszonym płaszczu z lat 80-tych. Czego to dowodzi? Może sobie na to pozwolić. Jest księciem, pierwszym w kolejce do tronu. Widać uważa, że mu wolno albo zwyczajnie ma to w nosie.

My tu rozmawiamy o tym co dobrze wygląda w myśl klasycznej elegancji. A ta opiera się na pewnych zasadach.

Sloganem : "Zasady są po to, by je łamać" można zbyć dosłownie wszystko co nam aktualnie nie pasuje... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że reguła, o której wspomniałeś ma służyć czemuś innemu niż powszechnemu odczuciu o braku wiedzy osoby ocenianej. Jeśli do muchy założysz koszulę bez listwy ze zwracającymi uwagę gustownymi guzikami, to dość prawdopodobne jest, że będzie to uznane za świadome łamanie zasad. Jeśli brak listwy odsłania zwykle guziki, to potrzebny byłby chyba transparent "breaking the rules", żeby zostało to uznane za coś więcej niż tylko niedbalstwo lub brak wiedzy. Niezależnie od intencji "modela". Oczywiście "niedbalstwo" w przypadku osoby powszechnie znanej i cenionej nierzadko jest odbierane, jako świadome łamanie zasad. Dotyczy to jednak dość wąskiego grona celebrytów/polityków/artystów/...

Oczywiście większość ludzi na takie drobne rzeczy nie zwraca uwagi, ale używanie w tym przypadku podnoszonego przez Ciebie argumentu jest dla mnie mocno naciągane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosując Undekalog Sami-wiecie-kogo, to zależy od tego czy osobę łamiącą zasady postrzegamy jako dżentelmena. Jeśli tak to może łamać zasady bo je zna. Jeśli nie no cóż, wtedy jest ...

Tylko niektórzy umieją łamać zasady.

Ja bym dodał, że częścią tej umiejętności jest mierzenie siły na zamiary. Inaczej łamanie zasad wygląda w przypadku Gianni Agnelliego, a inaczej kogoś aspirującego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Zasady trzeba dobrze znać, żeby je z wdziękiem łamać.

U mnie wyszedł brak wiedzy, na szczęście już zdobytej :)

Nawet jeśli ktoś doskonale zna reguły to nie widzę sensu żeby je łamać, bo i po co. Żeby napawać się przed sobą, że ma się dużą wiedzę i na tyle odwagi żeby świadomie postąpić wbrew kanonom? Żeby stwarzać w głowach innych domysły, czy popełniliśmy celowy błąd czy świadomy?

No ale mylić się celowo? Trudno to zrozumieć no chyba że jest w tym drugie dno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.