Skocz do zawartości

ShoePASSION Z góry liceum, z dołu...


Midlife-Crisis

Rekomendowane odpowiedzi

post-7350-0-79098500-1440859277_thumb.jppost-7350-0-18007100-1440859376_thumb.jp

 

Witam serdecznie !

 

Nawiązując do wpisu użytkownika "data dandy" z lipca, chcę wznowić temat zdarcia i rozwarstwienia podeszwy w butych shoepassion, lub być może w ogóle tego rodzaju butów. W moich brogsach SP szwy puściły po trzech miesiącach. Noszę je od kwietnia 2-3 razy w tygodniu, pastuję, robię przerwy na prawidłach. Nie chodzę po górach, nie jeżdżę skate-boardem, hamując przy ich użyciu. Zadrapania są wynikiem chodzenia po normalnych chodnikach i ulicach w okresie, kiedy były jeszcze posypane kamykami na zimę. Nie chodziłem w nich w jednoznacznie deszczowe dni lub po ośnieżonych i posolonych drogach. Nie wchodziłem też na miny, jak zarzucono to (z dobrym humorem) "data dandy".

 

Próba reklamacji w sklepie SP w Monachium nie powiodła się sukcesem. Winny ich zdaniem jest użytkownik. Podeszwy ze skóry przecierają się w zależności od eksploatacji. Pomimo że tak krótki okres noszenia, zaproponowano mi jedynie naprawę na własny koszt oraz polecono podzelowanie. Przy zakupie w kwietniu nie uprzedzono mnie, że buty tego typu można nosić tylko na absolutnie równych drogach. Zachęcono mnie do zakupu niezbędnych środków do pielęgnacji, z czego grzecznie skorzystałem. 

 

Ciekaw jestem waszych komentarzy oraz odpowiedzi na pytanie. czy tego rodzaju buty nie nadają się kategorycznie na tego typu sytuacje, kiedy zaskakuje nas deszcz, śnieg, lub kiedy nie możemy ominąć nierówności na drogach. Shoes are made for walking, czy może przesadzam?

 

Wczytując się we wpisy o butach SP można zauważyć pewien klimat euforii, który mogłem poniekąd podzielić: Atrakcyjna oferta w stosunkowo przystępnej cenie, oraz co dla mnie osobiście ważne, możliwość zakupu z obsługą w jednym ze sklepów stacjonarnych. 

 

Jestem ciekaw co sądzicie, czy problem leży w użytym materiale, samej metodzie łączenia, w stosunkowo niskiej cenie i w efekcie jakości produkcji, czy wyłącznie w moim użytkowaniu?

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wówczas proponuję powrócić do dyskusji.

 

Złote myśli na teraz, generalnie:

 

1. drobne (nawet niekoniecznie bardzo ostre) kamyki nie są sprzymierzeńcem skórzanej podeszwy. [inne zagrożenie podobne: to co mogę polecić szczególnej uwadze, to - rzecz banalna, ale jednak - ostrożne korzystanie z metalowych wycieraczek przed wejściami do budynków, w czasie deszczowej aury]

2. podzelowanie podeszwy nie jest głupim pomysłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Wiosną tego roko podobne rozwarstwienie, długości około 1/3 prezentowanego powyżej, pojawiło się u mnie raz jeden jedyny w butach marki Camper kupionych w 2007 roku

Buty  te, były  bardzo  intensywnie eksploatowane przez te lata,  że są czarne i z porządnej skóry, tyrały zimą w śniegu i błocie, wielokrotnie były zelowane ( od momentu kiedy uznałem, ze już czas najwyższy na zelówkę).

W tym roku zimą, kiedy szewc  samowolnie urzępolił  kawał obcasa  podczas robienia fleka, buty poszły na prawidła, a że nie planowałem użytkowania, a  sentyment nie pozwalał na deletację, wsadziłem w nie większe prawidła, licząc na to, że skóra odpracuje załamania ( taki eksperyment).

Jakie było moje zdziwienie, gdy po kilku miesiącach podeszwa się rozwarstwiła.

Wg mnie doprowadziło do tego zbyt mocne naprężenie podeszwy od prawideł -  za porządne wypełnienie buta, oraz bardzo mocne przesuszenie skóry podeszwy...

Wiadomo, nie nosisz, nie pocisz oraz nie namoczysz...

 

Dziwna sprawa z tymi SP.

Jeśli nie miałeś zbyt obszernych prawideł, a skóry na podeszwie nadmiernie nie wysuszyłeś, to może przyczyną takiego stanu rzeczy jest chwilowe załamanie jakości po stronie SP?

Jeśli mieliby 2 reklamacje  to myślę, że naprawiliby buty od ręki.

Sądzę, że mają wysyp reklamacji  i  ratują się odmowami przed pójściem w koszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem na początku innych prawideł. ale na pewno nie napinały butów przesadnie. Podeszwa lewego buta wygląda faktycznie trochę na wysuszoną, ale nie suszyłem jej świadomie. (Może należy chronić też przed wiatrem?) Buty były regularnie noszone z zachowaniem przerw. Dbać o buty trzeba, robi się chętnie gdy są ładne, ale w końcu to nie tamagochi, trochę powinny wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sprawa to ze kolejny klient pojawiający się kilka dni temu  na forum , zaczyna swa przygodę z forum, od walki o uznanie jego reklamacji (pierwszy wpis)

Raz dałem eis wrobić w pomoc,ale jak zobaczyłem jak grubymi nićmi jest to szyte,pozostało mi zastanowić się nad swoja naiwnością.

Ale jak widać wszystkie chwyty dozwolone.

  • Oceniam pozytywnie 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamienie niestety dość szybko niszczą podeszwy.

Przekonałem się o tym po jednym przejściu po drodze utwardzanej.

Za to nierówny bruk niszczy czubki.

 

Teraz wszystkie zeluje i sobie głowy nie zawracam.

Lepiej zapłącić 20zł za podzelowanie niż wysyłać buty na wymianę podeszwy za grube pieniądze.

 

Poza tym skórzane podeszwy bardzo dobre są do ślizgania się na nich...

Dwa razy bym się przewrócił i to też znacznie wpłynęła na decyzję o podzelowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwarstwienie nie jest normalną rzeczą w butach i nie powinny być naprawione a nie noszone w takim stanie bo grozi to dalszym uszkodzeniem buta (pamiętacie ktoś na forum pokazał chyba Nordy jeszcze bardziej zdewastowane?).

 

Pytanie dogrywkowe do Midlife-crisis: czy w sklepie w Monachium próbowałeś reklamować samo "zdarcie" (bo rozwarstwienia wówczas jeszcze nie było?) czy zdarcie podeszwy i rozwarstwienie podeszwy z pasem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwarstwienie oznacza oddzielenie sąsiadujących ze sobą warstw, polegające na utracie spójności ich połączenia.

Czy tak jest w tym przypadku ? Chyba nie.
Używanie odpowiedniego słownictwa, jest w tym przypadku kluczowe, gdyż, może wprowadzać w błąd. Połączenie pasa z podeszwą występuje cały czas, natomiast w butach powstała szczelina (powiększona), która nota bene i tak występuje od nowości, przy czym jest mniej widoczna, gdyż rama i spody są ze sobą ściśle spasowane. Podczas użytkowania butów podeszwa pracuje, wskutek czego, może występować szczelinowanie, które nie jest wadą. W przeciwnym wypadku, należałoby uznać wszystkie buty np. ze spodów 3-warstwowych jako wadliwe - (odsyłam do obejrzenia np. butów Allen Edmonds). Szczelina sięga do szwów, czyli jakieś 4-8 mm wgłąb do środka spodów, gdzie jest połączenie szyte.

 

edit :

 

Rozwiązanie problemu ?

Udać się do nawet najzwyklejszego, nawet zupełnie nie mającego pojęcia o butach szytych ramowo szewca i poprosić, aby wpuścił kilka kropel kleju i po kliku minutach docisnął obie warstwy (ramę i spód) ze sobą dokonując miejscowego ich sklejenia.
 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo wyślij buty do Szewca24, który zapewne w odpowiednim zakresie podklei i podzeluje te buty. W pełni rozumiem Twoje rozgoryczenie @Midlife-crysis, sam pewnie miałbym podobnie. Swoje SP kupiłem miesiąc temu w Berlinie, ale jeszcze przed pierwszym wyjściem je podzelowałem, choć głównie dlatego że dużo jeżdżę na rowerze, a w skórzanej podeszwie jest to niewygodne. Jako ciekawostkę podam tylko, że szewc który mi je zelował powiedział że dobrze zrobiłem, bo "od razu te szwy by się rozpadły". Ale to była tylko opinia tego szewca, prywatnie się do niej nie odniosę. 

 

Widać że o buty dbasz i prawidłowo konserwujesz. Jak je naprawisz pewnie będą długo służyć. Po tym co napisałeś trudno też uznać, że użytkowałeś je w nieprawidłowy sposób albo ze zbyt dużą częstotliwością. 

 

Reasumując, jakkolwiek przykre by to nie było - sometimes shit happends. Napraw je u kogoś innego i korzystaj jak dawniej.

Nie jest to żaden zarzut w twoją stronę :) nie krytykuje też że opisałeś taki problem na forum, w końcu taki też jest jego cel. 

  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki za wszystkie odpowiedzi. Te dwie ostatnie są dla mnie szczególnie pouczające i konstruktywne. Powstrzymują mnie bowiem przed oddaniem moich najładniejszych butów w nieprawidłowe ręce! Podzelowanie planowałem od początku na jesień. 

 

 

 

Pytanie dogrywkowe do Midlife-crisis: czy w sklepie w Monachium próbowałeś reklamować samo "zdarcie" (bo rozwarstwienia wówczas jeszcze nie było?) czy zdarcie podeszwy i rozwarstwienie podeszwy z pasem?

 

W lipcu sprawa koncentrowała się na samym zdarciu. Rozwarstwienia, pardon szczeliny jeszcze nie zauważyłem. Po tym nosiłem buty ze 2-3 razy, ale bardzo ostrożnie. 

 

 

Kto przeczyta mój pierwotny wpis, nie doczyta się z pewnością jakiejś prośby o pomoc w reklamacji. Forum odwiedzam nieregularnie już od ponad roku bez zalogowania i to właśnie tu poznałem SP, więc dzielę się wynikiem. Stopień frustracji nie jest aż tak wysoki. Nie miałem zamiaru drażnić, tylko trochę połaskotać. Postaram się w przyszłości braki nadrobić, wnosząc pozytywne doświadczenia z zakresu klasycznej mody męskiej.

 

Nie przekreślam SP, bo mam na razie tylko jedne ich buty. Nasuwa mi się tylko refleksja, że firmy typu SP, SS i wiele innych mają dużą zasługę w popularyzowaniu męskiej elegancji z bardzo dobrym stosunkiem cenowym. Nie są zadowolone z zaspokajania chwilowych trendów, tylko drogą wyznaczoną przez założycieli pasjonatów. Nie są jednak kamieniem filozoficznym i formułą na zastąpienie rzeczy wysoko wartościowych. Ale jeżeli uwierzyć G.B. Shaw, że w życiu chodzi o wykreowaniu siebie, to pomagają w tym niezmiernie. No to ale może trochę poza działem butów w forum. 

  • Oceniam pozytywnie 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo!

 

podsumowując samo zużycie podeszwy nie mogło być podstawą do reklamacji, więc sklep nie wysłał Ciebie - przepraszam za określenie - na bambus bezpodstawnie. Natomiast, biorąc pod uwagę szczelinę pomiędzy pasem a podeszwą, nawet jeżeli nie doszło jeszcze do rozłączenia tych dwóch elementów (na co szanse są bardzo duże biorąc pod uwagę szycie maszynowe GW), myślę, że SP załatwi to bez problemu na Twoją korzyść i nie będziesz musiał testować jakichś alternatywnych rozwiązań.  [nie dopuszczałem myśli że było inaczej niż podejrzewałem - czyli tematem reklamacji oddalonej było zużycie podeszwy].

A swoją drogą to musimy na forum jakiś dobrze edukujący wątek założyć o butach szytych i (de facto) klejonych.

 

z pozdrowieniami,

Damian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem z butami innej marki. Tak jak radził wcześniej szewc24.pl zaniosłem buty do "zwykłego" szewca, który ponownie(?) skleił brzegi podeszwy. Wydaje mi się, że buty mimo szycia są dodatkowo sklejane właśnie na brzegach, przecież szew biegnie kilka milimetrów od brzegów podeszwy. Jednak to tylko przypuszczenie, nie jestem specjalistą w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.