Skocz do zawartości

Forumowa poradnia stylistyczna


Gość sancho

Rekomendowane odpowiedzi

Lub, jeżeli ktoś jest leniwy tak jak ja, to może po prostu oddać krawcowej.

 

kurtka:

Co do rozpiętego drugiego guzika w koszuli, to według mnie na każdym ze zdjęć które wkleiłeś wyglądałoby to nie gorzej, a czasem nawet lepiej z zapiętym guzikiem. Poza tym zdjęcia które wkleiłeś przedstawiają stylizacje na dzień w upalne włoskie lato a nie na zimną sylwestrową noc w Polsce. Według mnie rozpięty drugi guzik wygląda dobrze tylko w niektórych sytuacjach i tylko na niektórych typach sylwetki. W mojej ocenie w Twoim przypadku oba warunki nie są spełnione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie rozpięty drugi guzik wygląda dobrze tylko w niektórych sytuacjach i tylko na niektórych typach sylwetki. W mojej ocenie w Twoim przypadku oba warunki nie są spełnione.

 

Kurtka ma świetną sylwetkę, to raz. Koleżankom się spodoba goła klata, to dwa. Tak trzymaj kurtka, to trzy.

 

 

Aha, tak mi się skojarzyło "kurtka na wacie" ;-) To jakbyś zastanawiał się jaką wybrać uczelnię ;-)

 

 

 

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech chodzi z rozpiętym, ważne żeby koralików i maryjnych wisiorków nie eksponował. Pewnym niebezpieczeństwem, przed którym przestrzegam, jest północ - żebyś nie wyleciał z tym dekoltem pijany witać nowy rok na pobliskiej górce. Ja tak się dorobiłem zapalenia oskrzeli, też jakoś w buntowniczych czasach liceum :)

  • Oceniam pozytywnie 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy podbije temat: mam jako bazę granatowa marynarkę z nakładanymi kieszeniami, sylwester pod krawatem ma być, czy raczej warto założyć czarne/bezowe/szare spodnie do tego? Myślałem nad bezowymi ale to w końcu wieczorowa impreza, nie będzie za jasno? Koszul mam dość sporo, kratka vichy czy lepiej cos gładkiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zabawa pod krawatem i nie raut u notabla, to chyba biała koszula, szare spodnie (nie żadne czarne czy brązowe), krawat w regimental stripes, ciemnobrązowe buty (no dobra, czarne).

 

Nie zamierzam nikogo przekonywać, wyrażę tylko opinię: jeśli się nie jest Włochem, mafiozem lub ekscentrycznym milionerem, a na zewnątrz jest mniej niż 20 stopni, to rozpięty drugi guzik w koszuli to straszna wiocha.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy podbije temat: mam jako bazę granatowa marynarkę z nakładanymi kieszeniami, sylwester pod krawatem ma być, czy raczej warto założyć czarne/bezowe/szare spodnie do tego? Myślałem nad bezowymi ale to w końcu wieczorowa impreza, nie będzie za jasno? Koszul mam dość sporo, kratka vichy czy lepiej cos gładkiego?

Ciemno szare spodnie i jazda. Sam zdecyduj jaka koszula, niech będzie w tym Twoja inwencja. Aby pasowała do reszty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie zamierzam nikogo przekonywać, wyrażę tylko opinię: jeśli się nie jest Włochem, mafiozem lub ekscentrycznym milionerem, a na zewnątrz jest mniej niż 20 stopni, to rozpięty drugi guzik w koszuli to straszna wiocha.

 

Jestem surferem i perkusistą. Może być? 

 

 

Zawsze mnie zastanawiało, że jak ktoś o nazwisku Giarbialdini rozepnie koszulę do pępka, nałoży dwa zegarki i to na rękaw garnituru trzyczęściowego w krowie łaty, gdzie nogawki sięgają do kolan to to jest sprezzatura i włoskie poczucie stylu. Ale jeśli to samo zrobi Polak, jeszcze nie daj boże ze wszystkimi włosami na głowie, to już jest wieś. Nie myśleliście nigdy, z czego to wynika? Przecież nie z tego "kto wygląda naturalniej", bo zazwyczaj ocena dokonywana jest na podstawie zdjęcia i nie ma możliwości oceny mowy gestów, sposobu poruszania się i podobnych. Ot, jeden jest z zachodu to może, drugi z Polski - nie wolno.

 

Oczywistym jest, że strój trzeba dostosowywać do sytuacji i pozycji społecznej. Student socjologii chodzący na co dzień w trzyczęściowym garniturze będzie śmieszny, prezes wielkiej firmy - nie. Ale zazwyczaj tyczy się to zupełnie odwrotnych stylizacji: dressing down i łamania zasad, obniżania formalności. Przecież przy czymś takim kompletnie nie liczy się pozycja społeczna, wręcz przeciwnie - im niższa, tym naturalniej wygląda mniej formalny zestaw. Tutaj ważne jest moim zdaniem wyczucie, spójność i sposób poruszania się - to jest chyba najważniejsze - a nie stan konta czy pochodzenie. 

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wrzuconym zdjęciu akurat ta koszula wygląda estetycznie bo ma długie wyłogi kołnierzyka i ładnie chowa się pod marynarkę. Przy Twojej budowie ciała @kurtka moim zdaniem pasuje. Gdybyś był otyłym i łysiejącym jegomościem z wystającymi przez koszulę włosami na klacie to wtedy zalatywałoby mi wiochą rodem z remizy w Pścimiu Dolnym, ale bedąc szczupłym chłopakiem w dobrze dobranej koszuli która jest dopasowana nie przejmowałbym się odpiętym drugim guzikiem. Widuję dużo odpiętych drugich guzików koszulowych w barach, klubach i restauracjach w NYC i powiedziałbym nawet że taka "sprezzatura” wygląda estetycznie jeżeli pasuje do całości. Tylko jak będziecie oglądali fajerwerki zabierz porządny szalik.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.